Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
sois mon bien-aimé
AutorWiadomość
to nieprzewidywalna wariatka; nimfomanka, żyjąca iluzją minionej elegancji. Zdaje się żyć w nieco innej rzeczywistości, gdzie największym problemem może być złamany paznokieć lub dylematy wyboru sukienki. Niech zatem nie zdziwi Cię jej kokieteria czy wyolbrzymione opowieści, niewinny flirt lub pełne zazdrości spojrzenia.
▲ czystokrwista, z pochodzenia Francuzka, co czasami słychać w jej brytyjskim akcencie
▲ grywa na pianinie, przede wszystkim w Klubie Piórko Feniksa, choć spotkać ją można również podczas prywatnych imprez okolicznościowych, w teatrze czy restauracjach
▲ interesuje się sztuką; ma również doświadczenie w kwestii wokalu
Mimo wszystko zachęcam jeszcze do zerknięcia w rzeczową kartę postaci
nie obiecuję ci wiele
bo tyle co prawie nic
najwyżej wiosenną zieleń
i pogodne dni
najwyżej uśmiech na twarzy
i dłoń w potrzebie
nie obiecuję ci wiele
bo tylko po prostu siebie.
bo tyle co prawie nic
najwyżej wiosenną zieleń
i pogodne dni
najwyżej uśmiech na twarzy
i dłoń w potrzebie
nie obiecuję ci wiele
bo tylko po prostu siebie.
Blanche Flume
Zawód : gra, śpiewa i trochę dramatyzuje
Wiek : 29
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
jestem kobietą
wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
wolna jak rzeka, nigdy nie poddam się
jestem kobietą
jestem wodą, jestem ogniem,
j a w ą i s n e m
wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
wolna jak rzeka, nigdy nie poddam się
jestem kobietą
jestem wodą, jestem ogniem,
j a w ą i s n e m
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
W latach 1954-1956 przebywałam we Francji. Może udało nam się wtedy spotkać? Gwen wprawdzie trzymała się wtedy raczej mugolskiego światka, ale jeśli dotarła do niej wieść o wielkim, magicznym wydarzeniu związanym ze sztuką pewnie się na nim pojawiła. Nieśmiała, ledwo po skończeniu szkoły, mogła pałętać się i nie wiedzieć co ze sobą zrobić. Mogła zamienić kilka słów z Blanche, może nawet umówiły się na kawę? Albo szanowna pani zgodziła się pozować młodej artystce do kilku szkiców przy pianinie?
Teraz, współcześnie, mogłybyśmy się po prostu odnaleźć gdzieś na fabule.
Teraz, współcześnie, mogłybyśmy się po prostu odnaleźć gdzieś na fabule.
But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
love than fight
Blanche na pewno czułaby się zaszczycona możliwością pozowania Gwen do szkiców!
nie obiecuję ci wiele
bo tyle co prawie nic
najwyżej wiosenną zieleń
i pogodne dni
najwyżej uśmiech na twarzy
i dłoń w potrzebie
nie obiecuję ci wiele
bo tylko po prostu siebie.
bo tyle co prawie nic
najwyżej wiosenną zieleń
i pogodne dni
najwyżej uśmiech na twarzy
i dłoń w potrzebie
nie obiecuję ci wiele
bo tylko po prostu siebie.
Blanche Flume
Zawód : gra, śpiewa i trochę dramatyzuje
Wiek : 29
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
jestem kobietą
wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
wolna jak rzeka, nigdy nie poddam się
jestem kobietą
jestem wodą, jestem ogniem,
j a w ą i s n e m
wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
wolna jak rzeka, nigdy nie poddam się
jestem kobietą
jestem wodą, jestem ogniem,
j a w ą i s n e m
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Hej
Michael mógł znać Blanche 5-6 lat temu, zanim został wilkołakiem i gdy ona wciąż grywała w londyńskich klubach i nie była jeszcze zamężna. Młody Tonks był skupiony na karierze, ale przy tym lubił się bawić i podrywać dziewczyny, nie chcąc jednak jeszcze zakładać rodziny. Może flirtowaliśmy, albo połączyło nas coś więcej? Szukam też osób, które pamiętają dawnego Tonksa - beztroskiego, nieco egocentrycznego i dalekiego od obecnych kompleksów oraz nowego altruizmu.
A Steffen chętnie napisze o niej dla "Czarownicy"!
Michael mógł znać Blanche 5-6 lat temu, zanim został wilkołakiem i gdy ona wciąż grywała w londyńskich klubach i nie była jeszcze zamężna. Młody Tonks był skupiony na karierze, ale przy tym lubił się bawić i podrywać dziewczyny, nie chcąc jednak jeszcze zakładać rodziny. Może flirtowaliśmy, albo połączyło nas coś więcej? Szukam też osób, które pamiętają dawnego Tonksa - beztroskiego, nieco egocentrycznego i dalekiego od obecnych kompleksów oraz nowego altruizmu.
A Steffen chętnie napisze o niej dla "Czarownicy"!
intellectual, journalist
little spy
little spy
Steffen Cattermole
Zawód : młodszy specjalista od klątw i zabezpieczeń w Gringottcie, po godzinach reporter dla "Czarownicy"
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
I like to go to places uninvited
OPCM : 30 +7
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 35 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 16
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Myślę, że napisałem dla Ciebie kilka mniej lub bardziej pikantnych wierszy w Beuxbatons i myślę, że miałem epizod, w którym mnie zgubiłaś. Byłem rok niżej od Ciebie (merlinie, czemu za moich czasów nie było takich nauczycielek!), ale myślę, że zakochałem się bez pamięci Po latach wciąż Cię poznam w Piórku Feniksa, pytanie jednak brzmieć powinno - czy powiodłaś mnie w szkole wprost na zgubę czy spojrzałaś na mnie łaskawym okiem choć na chwilę??
the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Śmierciożercy
Blanche Flume napisał:Blanche na pewno czułaby się zaszczycona możliwością pozowania Gwen do szkiców!
To pewnie zobaczymy się na fabule. <3
PS. Ja pomogę Steffowi w ilustracjach.
But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
love than fight
bywałam w piórku feniksa (na widowni oczywiście ), teraz znów tam powracam po dłuższej nieobecności. nie wiem, czy Blanche zwróciłaby na Deirdre uwagę (chociaż wielu czarownic-widzek tak pewnie nie ma), ale myślę, że mogłyby choć raz sobie przy magicznym koktajlu pogawędzić!!
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
Doczytałam w karcie, że Blanche w którymś momencie uczyła w Beauxbatons! Z moich obliczeń wynika, że 25 lat Blanche miała w roku 1953, a Cressida skończyła szkołę w 1954, to może w tym czasie mogły się ze sobą zetknąć . Jak to było z tymi ramami czasowymi, czy dobrze myślę? Na teraźniejszość byłoby raczej ciężko, ale jakbyś miała kiedyś ochotę na jakieś szkolne retro, to ja chętnie
Elise gra na fortepianie, ale nie bywa w plebejskich lokalach, więc też trudno byłoby je ze sobą zetknąć .
Ale kiedyś może można by zapoznać Blanche i Charlie? Na pewno stanowiłoby to ciekawy kontrast, biorąc pod uwagę, że Charlie to taka prosta i skromna dziewczyna ze wsi, oddana swojej pracy alchemiczka, a Blanche ma zupełnie inny charakter i są w pewnym sensie przeciwieństwami.
Elise gra na fortepianie, ale nie bywa w plebejskich lokalach, więc też trudno byłoby je ze sobą zetknąć .
Ale kiedyś może można by zapoznać Blanche i Charlie? Na pewno stanowiłoby to ciekawy kontrast, biorąc pod uwagę, że Charlie to taka prosta i skromna dziewczyna ze wsi, oddana swojej pracy alchemiczka, a Blanche ma zupełnie inny charakter i są w pewnym sensie przeciwieństwami.
Wszyscy chcą rozumieć malarstwoDlaczego nie próbują zrozumieć śpiewu ptaków?
Cressida Fawley
Zawód : Arystokratka, malarka
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
To właśnie jest wspaniałe w malarstwie:
można przywołać coś, co się utraciło i zachować to na zawsze.
można przywołać coś, co się utraciło i zachować to na zawsze.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Nieaktywni
Steffen, czekam zatem na artykuł!
Co do Michaela, Blanche ma bardzo dobrą pamięć do twarzy, a jeśli dała się wciągnąć w ten niewinny flirt, to tym bardziej nie minie go obojętnie; zapewne też zdziwi ją ta nowa postawa (o ile wyjdziemy z założenia, iż byli na tyle blisko, że zdołali się lepiej poznać), a Mike stanie się dla niej chodzącą zagadką, którą będzie chciała rozwiązać. Niech zatem Tonks nie dziwi się jej natarczywej pozie, przez którą będzie pragnęła go rozgryźć.
Tristan, w szkolnych latach Blanche nie przyjmowała jeszcze swojej postaci femme fatale, była raczej samolubną introwertyczką, zdecydowanie daleką do przynoszenia zguby swoim kolegom. Nie mniej jednak na pewno nie ignorowała tych listów, choć zapewne na żaden faktycznie nie odpisała. Na pewno schlebiało jej to, że jakiś młodszy o rok chłopiec stara się o jej względy; na pewno przeszło jej też przez myśl czy wszystkie te działania ze strony Tristana są szczere; na pewno też skonfundowała ją ta sytuacja, wszak nie wiedziała co ma z tym faktem w ogóle począć. Finalnie pewnie utrzymała wszystko w sekrecie (zresztą kto zechciałby jej słuchać?), hamując zaloty chłopaka. Teraz będzie miała raczej problem z rozpoznaniem Rosiera w klubie, choć jeśli ten jej się przedstawi, z pewnością wszystko skojarzy. Pytanie tylko, czy teraz, po latach, to właśnie ona zdecyduje się na kilka wymownych spojrzeń, które według wierzeń Flume, ponownie rozpalą jego serce.
Gwendolyn, no to super, już wybieram dla Blanche fatałaszki, w których spełni się w swojej roli modelki!
Deirdre, Blanche na pewno nie przeoczyłaby tej wyjątkowej urody na widowni, więc w czasie przerw w pracy z pewnością znalazłaby się przy stoliku Mericourt, ot co, w ramach damskich pogaduszek.
Cressida, obliczenia jak najbardziej się zgadzają, stąd też możemy wyjść z założenia, że Fawley była świadkiem krótkiej kariery nauczycielskiej Flume.
Co do Charlene, myślę że to bardzo dobry pomysł! Trudno jest mi stwierdzić jaki stosunek miałaby Blanche wobec Leighton, ale jestem pewna, że mogłaby wyjść z tego spotkania ciekawa sesja!
Co do Michaela, Blanche ma bardzo dobrą pamięć do twarzy, a jeśli dała się wciągnąć w ten niewinny flirt, to tym bardziej nie minie go obojętnie; zapewne też zdziwi ją ta nowa postawa (o ile wyjdziemy z założenia, iż byli na tyle blisko, że zdołali się lepiej poznać), a Mike stanie się dla niej chodzącą zagadką, którą będzie chciała rozwiązać. Niech zatem Tonks nie dziwi się jej natarczywej pozie, przez którą będzie pragnęła go rozgryźć.
Tristan, w szkolnych latach Blanche nie przyjmowała jeszcze swojej postaci femme fatale, była raczej samolubną introwertyczką, zdecydowanie daleką do przynoszenia zguby swoim kolegom. Nie mniej jednak na pewno nie ignorowała tych listów, choć zapewne na żaden faktycznie nie odpisała. Na pewno schlebiało jej to, że jakiś młodszy o rok chłopiec stara się o jej względy; na pewno przeszło jej też przez myśl czy wszystkie te działania ze strony Tristana są szczere; na pewno też skonfundowała ją ta sytuacja, wszak nie wiedziała co ma z tym faktem w ogóle począć. Finalnie pewnie utrzymała wszystko w sekrecie (zresztą kto zechciałby jej słuchać?), hamując zaloty chłopaka. Teraz będzie miała raczej problem z rozpoznaniem Rosiera w klubie, choć jeśli ten jej się przedstawi, z pewnością wszystko skojarzy. Pytanie tylko, czy teraz, po latach, to właśnie ona zdecyduje się na kilka wymownych spojrzeń, które według wierzeń Flume, ponownie rozpalą jego serce.
Gwendolyn, no to super, już wybieram dla Blanche fatałaszki, w których spełni się w swojej roli modelki!
Deirdre, Blanche na pewno nie przeoczyłaby tej wyjątkowej urody na widowni, więc w czasie przerw w pracy z pewnością znalazłaby się przy stoliku Mericourt, ot co, w ramach damskich pogaduszek.
Cressida, obliczenia jak najbardziej się zgadzają, stąd też możemy wyjść z założenia, że Fawley była świadkiem krótkiej kariery nauczycielskiej Flume.
Co do Charlene, myślę że to bardzo dobry pomysł! Trudno jest mi stwierdzić jaki stosunek miałaby Blanche wobec Leighton, ale jestem pewna, że mogłaby wyjść z tego spotkania ciekawa sesja!
nie obiecuję ci wiele
bo tyle co prawie nic
najwyżej wiosenną zieleń
i pogodne dni
najwyżej uśmiech na twarzy
i dłoń w potrzebie
nie obiecuję ci wiele
bo tylko po prostu siebie.
bo tyle co prawie nic
najwyżej wiosenną zieleń
i pogodne dni
najwyżej uśmiech na twarzy
i dłoń w potrzebie
nie obiecuję ci wiele
bo tylko po prostu siebie.
Blanche Flume
Zawód : gra, śpiewa i trochę dramatyzuje
Wiek : 29
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
jestem kobietą
wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
wolna jak rzeka, nigdy nie poddam się
jestem kobietą
jestem wodą, jestem ogniem,
j a w ą i s n e m
wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
wolna jak rzeka, nigdy nie poddam się
jestem kobietą
jestem wodą, jestem ogniem,
j a w ą i s n e m
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Wtedy jeszcze Flint, ale tak, może Blanche ją uczyła, albo przynajmniej mogły kiedyś nawiązać interakcję w innym momencie. Chętnie zagram jakąś retrospekcję ze szkoły ^^.
A co do Charlie, to pewnie byłby jakiś spontan, biorąc pod uwagę że nasze panie nie mają za bardzo punktów wspólnych i raczej nie miały się skąd poznać w przeszłości, skoro uczyły się w różnych szkołach plus różnica wieku. Ale i tak kiedyś bym je ze sobą zderzyła.
A co do Charlie, to pewnie byłby jakiś spontan, biorąc pod uwagę że nasze panie nie mają za bardzo punktów wspólnych i raczej nie miały się skąd poznać w przeszłości, skoro uczyły się w różnych szkołach plus różnica wieku. Ale i tak kiedyś bym je ze sobą zderzyła.
Wszyscy chcą rozumieć malarstwoDlaczego nie próbują zrozumieć śpiewu ptaków?
Cressida Fawley
Zawód : Arystokratka, malarka
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
To właśnie jest wspaniałe w malarstwie:
można przywołać coś, co się utraciło i zachować to na zawsze.
można przywołać coś, co się utraciło i zachować to na zawsze.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Nieaktywni
Och, Blanche, najpiękniejszy Słowiku myślę, że nasza relacja może być całkiem świeża, to znaczy, cóż, pewnie w przeszłości nie raz byłem widzem podczas twoich występów, ale wtedy raczej nie zwracałaś na mnie uwagi, bo byłem biednym żeglarzem, w starym płaszczu i z pustą sakiewką Ale od listopada (grudnia?) pracuję nie tylko dla nestora Prewettów, ale także dla magicznego baletu Rosierów, więc zarabiam zdecydowanie więcej, noszę się jakoś bardziej bogato i wciąż przychodzę na twoje występy. W eleganckich szatach i z sakiewką po brzegi wypełnioną hajsem jakoś się mniej wstydzę zagadać, a skoro z ciebie taka kokietka (i nimfomanka, hehehe) no to chcę ci zaproponować żebyśmy się wdali w krótki (bądź dłuższy?) romans, jestem artystą, chętnie uczynię cię swoją muzą, a to powinno ci się spodobać, myślę, że mogłoby między nami zaiskrzyć jeśli chcesz to możemy uznać, że mamy już za sobą pierwsze spotkania właśnie w Piórku, gdzie zostałem stałym bywalcem, odkąd nawiązaliśmy kontakt, ale jeśli wolisz, to możemy tę relacją odegrać całą od początku i po raz pierwszy rozmawiać ze sobą dopiero jakoś teraz, mnie to w zasadzie nie robi aż takiej różnicy <3 plus myślę, że miałabym ci do zaproponowania wspólny wątek, ale to chyba dopiero po nowym roku, bo nie wiem czy w ogóle do tej pory będę cokolwiek pisać
sois mon bien-aimé
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania