Madame Rowle

Daniel żyje z wyłudzania pieniędzy od bogatych za różne przyjacielskie przysługi, czasem musi komuś obić mordę :<, ale nie gardzi również bardziej dyplomatyczną pracą i chętnie byłby oczyma oraz uszami jakiejś bogatej damy, która sama nie może sprawiać pozorów zbyt niezależnej i bywającej w nieodpowiednich miejscach (pisałam nawet kiedyś na to szukajki!). Na Nokturnie działa od siedmiu-sześciu lat (ale renomy dorobił się 5-4 lata temu), dbając również o nietykalność niektórych lokali na Pokątnej - o ile nie gardzisz takimi małymi haraczami metodami i nie masz własnej ochrony, może się upewnić, że żaden wandal z Nokturnu nigdy nie tknie szyby w Twoim sklepie Dla kogoś o szlacheckim nazwisku byłby zresztą gotów zrezygnować ze zwykłego modelu działalności i w milczącym porozumieniu zapewnić nietykalność sklepu w zamian za okazjonalne intratne zlecenia. Może chciałaś trzymać oko na Daphne? Albo zebrać haki na pana Rowle? Możemy współpracować od lat, albo los zetknął nasze ścieżki dopiero niedawno: Wroński nie jest powiązany z Rycerzami ani Riddlem, więc możesz też szukać kogoś do zadań specjalnych już na fabule i usłyszeć o człowieku do wynajęcia. Dyskrecja gwarantowana!

Jeśli starsza lady chciałaby podręczyć na salonach upokorzoną Isabelle Carrow, to również chętnie dam się postrofować (jeśli jesteś nową duszką, to na PW wyjaśnię czemu moja Isabelle jest celem krzywych spojrzeń).

Pandorze na pewno zależałoby na takim zaradnym wąsaczu! Może współpracowała z nim, zanim stał się na Nokturnie rozpoznawalny? Na początku mogła zlecać mu jakieś delikatne sprawy, właśnie jak obrona tego sklepu, a potem - gdy już przekonała się, że jest naprawdę supi w swoim fachu - np. te zbieranie haków na Rowle'a, pozbywanie się drobnej konkurencji dla sklepu Pandory (może doprowadzenie jakiegoś rozpoczynającego swą działalność sklepiku). Myślę, że po jakimś czasie mogła go polubić i może nawet zacząć troszczyć? :o

A co do Isabelle, wcześniej trochę o niej czytałam, bo ładny ma awek, ale już piszę na PW, bo pewnie nie wiem o wszystkim.

Witam panią Rowle, moim zdaniem wszystkie dusze w średnim wieku powinny trzymać się razem, więc przybywam Zapewne nic miłego z tej znajomości nie będzie, chodź kto wie.

no jasne, że musimy się trzymać razem!

Nobby i Pandora chodzili do Hogwartu mniej więcej w tym samym okresie, więc może kiedyś - jako Prefekt - ukarała go za jakieś tam drobne przewinienie? Chyba, że zdołał ją do siebie przekonać i dzięki temu uniknął konsekwencji, a jednocześnie stał się jedynym mugolakiem, którego w jakimś stopniu polubiła? :o
Może szukał pierścionka dla Fiony w sklepie Pandory, ale wszystkie okazały się za drogie, a Rowle traktowała go trochę nieuprzejmie? Chyba, że wolisz jakąś pozytywną relkę, wtedy możemy pomyśleć nad czymś innym <3