Connaught Square
Strona 2 z 31 • 1, 2, 3 ... 16 ... 31
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Connaught Square
To na tym placu znajdującym się w centralnym Londynie przez przeszło 500 lat dokonywano publicznych egzekucji na wrogach państwa, zdrajcach i niewinnych. Szubienicy, która stanowiła główne narzędzie władzy, już nie ma, a plac stanowi tylko ślad na mapie turystycznej, ale wciąż wysłany jest brukiem i obsadzony liczną zielenią, dzięki czemu wielu mieszkańców Londynu wybiera go jako miejsce dla licznych spacerów. Wieczorami, gdy w latarniach zapala się jasne światło, na uliczkach można dostrzec ducha włoskiej tancerki, Marii Taglioni, która Connaught Square niegdyś nazywała swoim domem. Po okolicy krąży plotka, że jest ona tylko iluzją wyczarowaną przez jej zdolnego, angielskiego kochanka.
Pokonanie chuliganów zajęło im sporo czasu. Czuła się tak jakby uleciała z niej większość sił, ale nie miała zbyt dużo czasu by się nad tym zastanowić. Justine próbowała ich leczyć, ale potrzebowali więcej czasu na zregenerowania i przegrupowanie jeśli mieli ponownie walczyć. Z jednej strony mogli się wycofać, ale z drugiej to by oznaczało ze oddają lokację bez walki, a na to nie mogli sobie pozwolić. Już zaszli za daleko.
Blondynka skinęła głową, kiedy Tonks stwierdziła, że nie powinni tracić czujności. Tez tak uważała. Jeszcze dużo przed nimi. Kiedy blondynka podała jej eliksir kobieta sięgnęła po niego i duszkiem wypiła. Miała nadzieje, że to przywróci jej siły.
/pije eliksir od Tonks
Blondynka skinęła głową, kiedy Tonks stwierdziła, że nie powinni tracić czujności. Tez tak uważała. Jeszcze dużo przed nimi. Kiedy blondynka podała jej eliksir kobieta sięgnęła po niego i duszkiem wypiła. Miała nadzieje, że to przywróci jej siły.
/pije eliksir od Tonks
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Usłyszał szelest niemal w tym samym momencie, w którym tuż obok rozległo się ciche ostrzeżenie Tonks; skinął milcząco głową w jej stronę, czując nowy przypływ adrenaliny. To mogło nie oznaczać niczego specjalnego, być może w niedalekiej odległości po prostu przemknął spłoszony pies - ale równie dobrze mogli za parę sekund doczekać się niechcianego towarzystwa. Nie byłoby w nim nic dziwnego, odgłosy wybuchów, jeszcze kilka minut temu rozlegających się na placu, musiały być doskonale słyszalne w promieniu co najmniej kilometra.
Przełknął ślinę, unosząc różdżkę. - Venenifer Captiona - mruknął, sięgając po magię złożoną, ale w razie powodzenia mogącą stanowić tymczasową ochronę. Zaraz potem wbił wzrok w ciemność, starając się wyłonić z mroku kształty; cokolwiek, co zapewniłoby mu dodatkowe sekundy na reakcję.
1. zaklęcie
2. k8 (?)
3. inicjatywa - rzucam, choć nie jestem pewna, w jaki sposób funkcjonuje w nowej mechanice, gdy nie ma kolejki i wszyscy piszą jednocześnie; w razie czego proszę Mistrza Gry o dookreślenie <3
Przełknął ślinę, unosząc różdżkę. - Venenifer Captiona - mruknął, sięgając po magię złożoną, ale w razie powodzenia mogącą stanowić tymczasową ochronę. Zaraz potem wbił wzrok w ciemność, starając się wyłonić z mroku kształty; cokolwiek, co zapewniłoby mu dodatkowe sekundy na reakcję.
1. zaklęcie
2. k8 (?)
3. inicjatywa - rzucam, choć nie jestem pewna, w jaki sposób funkcjonuje w nowej mechanice, gdy nie ma kolejki i wszyscy piszą jednocześnie; w razie czego proszę Mistrza Gry o dookreślenie <3
do not stand at my grave and weep
I am not there
I do not sleep
I am not there
I do not sleep
The member 'Percival Blake' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 31
--------------------------------
#2 'k8' : 4, 5, 1, 6, 3, 8, 5
--------------------------------
#3 'k100' : 51
#1 'k100' : 31
--------------------------------
#2 'k8' : 4, 5, 1, 6, 3, 8, 5
--------------------------------
#3 'k100' : 51
Justine zdołała podać Lucindzie eliksir, który lecząc liczne stłuczenia po uderzeniu Bombardy przywrócił czarownicy siły. Percival spróbował rzucić zaklęcie Venenifer Captiona, jednak było ono nieudane.
Black i Mulciber rzucili zaklęcia, a każdy z nich poczuł, jak magia odpowiada wyjątkowo chętnie i silnie na ich żądania. Iluzja, którą przywołał w ten sposób Ramsey była nie tylko niemożliwa do odróżnienia od oryginału, ale także materialna.
Echo poniosło dźwięk trzech inkantacji wypowiedzianych męskimi głosami. Na plac wkroczyły trzy męskie sylwetki. Lucinda i Justine były w stanie stwierdzić, że dwie z nich miały twarze zasłonięte maskami (R, R). Twarz trzeciej postaci (AB) z tej odległości była niemożliwa do zidentyfikowania.
Wkraczający na plac Rycerze dostrzegli przed sobą trzy sylwetki: dwie kobiece (J, L) i jedną męską (P). Twarze tych sylwetek nie były możliwe do zidentyfikowania z tej odległości. Punkty (A) i (B) z tej odległości wyglądają dla Alpharda i Ramseya jak większe sterty gruzu.
[kliknij, aby powiększyć]Plac otoczony jest rzędami kamienic. Na bruku znajduje się wiele luźnych odłamków gruzu. W prawym rogu znajduje się wysoki na ok. metr okop (brązowa linia) rozerwany Bombardą (ciemniejszy okrąg). Najgłębsze części lejów po Bombardach (zaznaczone na czarno) są względem poziomu chodnika głębokie na ok. metr.
Dla każdej grupy walczącej zostały utworzone tematy ukryte przed pozostałymi, w których odpisujecie na posty Mistrza Gry. Posty po upływie każdej kolejki będą przenoszone do tej lokacji. Także w tej lokacji będą pojawiały się podsumowania Mistrza Gry.
Rycerze Walpurgii odpisują w tym temacie.
Zakon Feniksa odpisuje w tym temacie.
Używając eliksirów proszę o używanie oznaczeń cyfrowych zamieszczonych w Waszych dedykowanych tematach, a przy korzystaniu z czarów niewerbalnych proszę o przesłanie ich na PW według zasad obowiązujących w mechanice.
Celując w któregoś z Ramseyów proszę dokładnie określić, w którego Ramseya się celuje (lewy/prawy Ramsey).
W pojedynku będziemy stosować eksperymentalne zasady inicjatywy, ponieważ w aktualnej sytuacji stare zasady są bez sensu.
Jeżeli w danej kolejce Percival odpisze przed Rycerzami (według godziny dodania jego post musi być przed którymkolwiek z postów Rycerzy) i wykona udany rzut na inicjatywę to będzie mu ona przysługiwać w następnej kolejce (w której będą przysługiwać mu dwa posty zamiast jednego, ale w żadnym z tych dwóch postów nie będzie mógł wykonać rzutu na inicjatywę).
Rzut na inicjatywę: nieudany.
Czas na odpis: 24h.
Działające zaklęcia:
Liberta: 1/7 (Alphard, moc 127; wydłużone ze względu na krytyczny sukces)
Speculio (Ramsey)
Żywotność:
Justine 240/240
Lucinda 181/181
Percival 234/270, -5 (10 odmrożenia, 26 tłuczone)
Alphard 220/220
Ramsey 217/217
Ramsey-Speculio: 72/72 (posiadanie PŻ przez iluzję jest efektem krytycznego sukcesu)
Sigrun 215/215
Black i Mulciber rzucili zaklęcia, a każdy z nich poczuł, jak magia odpowiada wyjątkowo chętnie i silnie na ich żądania. Iluzja, którą przywołał w ten sposób Ramsey była nie tylko niemożliwa do odróżnienia od oryginału, ale także materialna.
Echo poniosło dźwięk trzech inkantacji wypowiedzianych męskimi głosami. Na plac wkroczyły trzy męskie sylwetki. Lucinda i Justine były w stanie stwierdzić, że dwie z nich miały twarze zasłonięte maskami (R, R). Twarz trzeciej postaci (AB) z tej odległości była niemożliwa do zidentyfikowania.
Wkraczający na plac Rycerze dostrzegli przed sobą trzy sylwetki: dwie kobiece (J, L) i jedną męską (P). Twarze tych sylwetek nie były możliwe do zidentyfikowania z tej odległości. Punkty (A) i (B) z tej odległości wyglądają dla Alpharda i Ramseya jak większe sterty gruzu.
[kliknij, aby powiększyć]
Dla każdej grupy walczącej zostały utworzone tematy ukryte przed pozostałymi, w których odpisujecie na posty Mistrza Gry. Posty po upływie każdej kolejki będą przenoszone do tej lokacji. Także w tej lokacji będą pojawiały się podsumowania Mistrza Gry.
Rycerze Walpurgii odpisują w tym temacie.
Zakon Feniksa odpisuje w tym temacie.
Używając eliksirów proszę o używanie oznaczeń cyfrowych zamieszczonych w Waszych dedykowanych tematach, a przy korzystaniu z czarów niewerbalnych proszę o przesłanie ich na PW według zasad obowiązujących w mechanice.
Celując w któregoś z Ramseyów proszę dokładnie określić, w którego Ramseya się celuje (lewy/prawy Ramsey).
W pojedynku będziemy stosować eksperymentalne zasady inicjatywy, ponieważ w aktualnej sytuacji stare zasady są bez sensu.
Jeżeli w danej kolejce Percival odpisze przed Rycerzami (według godziny dodania jego post musi być przed którymkolwiek z postów Rycerzy) i wykona udany rzut na inicjatywę to będzie mu ona przysługiwać w następnej kolejce (w której będą przysługiwać mu dwa posty zamiast jednego, ale w żadnym z tych dwóch postów nie będzie mógł wykonać rzutu na inicjatywę).
Rzut na inicjatywę: nieudany.
Czas na odpis: 24h.
Działające zaklęcia:
Liberta: 1/7 (Alphard, moc 127; wydłużone ze względu na krytyczny sukces)
Speculio (Ramsey)
Żywotność:
Justine 240/240
Lucinda 181/181
Percival 234/270, -5 (10 odmrożenia, 26 tłuczone)
Alphard 220/220
Ramsey 217/217
Ramsey-Speculio: 72/72 (posiadanie PŻ przez iluzję jest efektem krytycznego sukcesu)
Sigrun 215/215
A jednak - mieli towarzystwo; zaklął w duchu, dostrzegając trzy pojawiające się po drugiej stronie postacie. Mężczyźni, tyle widział - słyszał też padające z ich strony inkantacje. Zdawali się szykować do walki, co w Londynie już właściwie nie powinno ich dziwić; o przypadkowy pojedynek zaczynało być tutaj łatwiej niż o zmoknięcie od niezapowiedzianego deszczu.
Zerknął krótko w stronę Tonks, dając jej sekundę na ewentualne rozkazy, a gdy nie spróbowała go powstrzymać - skierował różdżkę w pustą przestrzeń pomiędzy mężczyznami. - Bombarda maxima - wypowiedział, nie tracąc czasu; plac i tak wyglądał już jak pobojowisko.
1. zaklęcie - celuję w kratkę pomiędzy AB a lewym R
2. k8
3. inicjatywa
Zerknął krótko w stronę Tonks, dając jej sekundę na ewentualne rozkazy, a gdy nie spróbowała go powstrzymać - skierował różdżkę w pustą przestrzeń pomiędzy mężczyznami. - Bombarda maxima - wypowiedział, nie tracąc czasu; plac i tak wyglądał już jak pobojowisko.
1. zaklęcie - celuję w kratkę pomiędzy AB a lewym R
2. k8
3. inicjatywa
do not stand at my grave and weep
I am not there
I do not sleep
I am not there
I do not sleep
The member 'Percival Blake' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 71
--------------------------------
#2 'k8' : 1, 2, 5, 4, 8, 8, 5, 3, 5
--------------------------------
#3 'k100' : 59
#1 'k100' : 71
--------------------------------
#2 'k8' : 1, 2, 5, 4, 8, 8, 5, 3, 5
--------------------------------
#3 'k100' : 59
Obraz, jaki pojawił się przed nimi, kiedy wkroczyli na teren placu do wykonywania egzekucji, odpowiadał podejrzeniom Sigrun co do tego, co mogło tu się dziać jeszcze przed kilkoma chwilami. Rozrzucony gruz, ślady w bruku po potężnych wybuchach, które ich zaalarmowały i ściągnęły. Rozegrała się tu walka, a zwycięzcy najwyraźniej stali na drugim końcu placu. Łowczyni rozejrzała się uważnie, w dłoni trzymając uniesioną różdżkę, dostrzegła wiele, ale to co najmocniej przykuło jej uwagę to trzymający się na nogach nieznajomi - rozpoznała dwie kobiece i sylwetki, jedną męską, trzymali się razem. Wycelowała pomiędzy nich różdżką, w kobietę stojącą po środku (Lucinda), z zamiarem, by zaklęcie objęło swoim działaniem ich wszystkich.
- Expulso - wyszeptała Sigrun.
- Expulso - wyszeptała Sigrun.
She's lost control
again
Sigrun Rookwood
Zawód : dowódca grupy łowców wilkołaków
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I am not
ruined
I am
r u i n a t i o n
ruined
I am
r u i n a t i o n
OPCM : 35 +2
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 47 +5
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Sigrun Rookwood' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 24
'k100' : 24
Ledwo udało im się skończyć jeden pojedynek, a już stali przed kolejnym. Blondynka nie potrafiła rozpoznać twarzy nowoprzybyłych, ale widziała, że dwóch ma na sobie maski, które i tak kryją ich tożsamość. Wiedziała jednak, że nikt nie był do nich pokojowo nastawiony dlatego nie czekając dłużej uniosła różdżkę i rzuciła - Protecta - wykonując odpowiedni ruch dłonią.
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Lucinda Hensley' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 94
'k100' : 94
- Nowe towarzystwo.. - stwierdziła, kiedy jasne spojrzenie skryte pod ciemnymi dziś brwiami w kolorze jednakim z równie ciemnymi włosami zawisło na trójce mężczyzn, którzy pojawili się na końcu placu. - Maski muszą świadczyć o jednym. - mruknęła, cała trójka musiała zdawać sobie z tego sprawę. Chociaż sama Justine nie rozumiała, jaki sens miało nakładanie ich w momencie, kiedy rzekomo miasto należało do nich. Nie było to ważne. Istniała szansa, że gdyby znalazła się wystarczająco blisko, mogłaby zobaczyć wzór i po nim określić przeciwnika. Znali kilka z nich i wiedzieli, że są oni sami za nie odpowiedzialni. Zacisnęła wargi zdając sobie sprawę z tego, że prawdopodobnie pojedynek może okazać się cięższy, niż ten wcześniejszy. Jej wzrok na chwilę skrzyżował się ze spojrzeniem Blake’a. Nie zamierzała go wstrzymywać. Nie było sensu pytać, czy próbować rozmawiać, można to było zrozumieć od razu. - Magicus Extremos. - wybrała więc. Wzmocnienie stojącej obok dwójki, mogło się przydać. Palce poprawiły uścisk na białej różdżce, adrenalina zaczęła dudnić w jej żyłach.
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 90
--------------------------------
#2 'k8' : 3, 1, 4, 4, 8, 1, 5, 5, 3, 3, 7
#1 'k100' : 90
--------------------------------
#2 'k8' : 3, 1, 4, 4, 8, 1, 5, 5, 3, 3, 7
Usłyszał brzmienie inkantacji, odwrócił więc w tamtą stronę głowę, by ujrzeć trzy postaci. Nie spoglądał w bok, ani jeden ani drugi. Zacisnął różdżkę w dłoni. Mogli podejrzewać, że spotkają tu jakiś buntowników, którzy postanowią uporządkować to miejsce według siebie. Patrząc jednak po tym, jak wyglądał plac, nieszczególnie im wyszło. Zrujnowali go.
— Bombarda Maxima — zażądał od różdżki, celując w kobiecą postać po samej lewej stronie. Jedna dziura więcej różnicy nie zrobi.
| przepraszam, ale jeszcze dziś z tel tylko
— Bombarda Maxima — zażądał od różdżki, celując w kobiecą postać po samej lewej stronie. Jedna dziura więcej różnicy nie zrobi.
| przepraszam, ale jeszcze dziś z tel tylko
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 57
'k100' : 57
Spojrzeniem przesunął po całym placu, pomimo ciemności mogąc dostrzec istotne szczegóły. Uwagę zwrócił w pierwszej kolejności na zastane w tym miejscu kratery, łatwo odgadując, że powstały na skutek naprawdę silnych uroków. To były mimo wszystko znaczące zniszczenia, nic więc dziwnego, iż sprowadziły ich tu hałasy dobrze słyszalne z oddali. Po tej konkluzji mógł spoglądać tylko w stronę trzech sylwetek, nie rozpoznając w nich konkretnych osób. Mocniej ścisnął różdżkę i poruszył nią gwałtownie, mierząc pomiędzy niezidentyfikowanych przeciwników. Tkwiło w nim przekonanie, że tę grupę trzeba rozbić jak najszybciej. – Expulso.
Alphard Black
Zawód : specjalista ds. stosunków hiszpańsko-brytyjskich w Departamencie MWC
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
step between the having it all
and giving it up
and giving it up
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Strona 2 z 31 • 1, 2, 3 ... 16 ... 31
Connaught Square
Szybka odpowiedź