walka z inferiusem, kwiecień, doki
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
AutorWiadomość
First topic message reminder :
ulica zapomnianych córek
ulica zapomnianych córek 2 IV
philippa moss&calder borgin
Inferius postanawia się z nami przywitać. Całkiem możliwe, że za życia była to pani lekkich obyczajów i pewne nawyki ma już we krwi, bo rusza w stronę Caldera, rzucając się na jego szyję, jakby chciała zrobić mu malinkę. Może lubi ssać.
Inferius wyłania się z ulicznego półmroku, atakując Philippę i Caldera.
Szafka zniknięć
philippa moss&calder borgin
Inferius wyłania się z ulicznego półmroku, atakując Philippę i Caldera.
Szafka zniknięć
I show not your face but your heart's desire
70/100
Przez kilka sekund, prąd raził inferiusa - iskry tryskały po martwym ciele, jak na mugolskich filmach o Frankensteinie. Wściekły trup zaszarżował na drugą kobietę, rywalkę (!), obnażając kły.
Sprawność.
Przez kilka sekund, prąd raził inferiusa - iskry tryskały po martwym ciele, jak na mugolskich filmach o Frankensteinie. Wściekły trup zaszarżował na drugą kobietę, rywalkę (!), obnażając kły.
Sprawność.
I show not your face but your heart's desire
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 78
'k100' : 78
-30pż (k2 = 2*15pż)
-5 do kostki (174/204)
Ból rozlał się po jego przedramieniu, sięgając aż serca; czarna, mroczna energia oplotła jego ciało, na chwilę pozbawiając go możliwości zaczerpnięcia tchu, serce trzepotało się uwięzione w klatce, a on dopiero po kilku szaleńczych uderzeniach poczuł, że znów jest wolny, że, choć osłabiony, może złapać oddech. Magia zbuntowała się, zawodząc go w momencie, gdy jej potrzebował. Był jednak skłonny jej to wybaczyć. - Ewidentnie nie może się zdecydować, które z nas ma lepszą krew - mógł tylko podejrzewać, że on, mało prawdopodobne wydawało mu się to, by kurtyzana z doków szczyciła się czystokrwistym rodowodem. Z jakiegoś powodu inferiusowi chyba jednak obojętne było to, czy i ona krew miała czystą jak Borgin. Blady uśmiech, niemal trupi, pojawił się na jego twarzy, gdy panna ożywiona zaatakowała tę żywą (jeszcze). - Ictusosio - spróbował ponownie, celując w to samo miejsce.
-5 do kostki (174/204)
Ból rozlał się po jego przedramieniu, sięgając aż serca; czarna, mroczna energia oplotła jego ciało, na chwilę pozbawiając go możliwości zaczerpnięcia tchu, serce trzepotało się uwięzione w klatce, a on dopiero po kilku szaleńczych uderzeniach poczuł, że znów jest wolny, że, choć osłabiony, może złapać oddech. Magia zbuntowała się, zawodząc go w momencie, gdy jej potrzebował. Był jednak skłonny jej to wybaczyć. - Ewidentnie nie może się zdecydować, które z nas ma lepszą krew - mógł tylko podejrzewać, że on, mało prawdopodobne wydawało mu się to, by kurtyzana z doków szczyciła się czystokrwistym rodowodem. Z jakiegoś powodu inferiusowi chyba jednak obojętne było to, czy i ona krew miała czystą jak Borgin. Blady uśmiech, niemal trupi, pojawił się na jego twarzy, gdy panna ożywiona zaatakowała tę żywą (jeszcze). - Ictusosio - spróbował ponownie, celując w to samo miejsce.
i ache in a language so old that even the earth no longer remembers; so dead that it has returned to dust
Calder Borgin
Zawód : zaklinam teraźniejszość
Wiek : 25
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
you're not dead but
you're not alive either
you're a ghost with
a beating heart
you're not alive either
you're a ghost with
a beating heart
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Calder Borgin' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 57
--------------------------------
#2 'k10' : 1
#1 'k100' : 57
--------------------------------
#2 'k10' : 1
Elektryczne nitki wiły się wokół trupiej marionetki, a Philippa na to wszystko patrzyła z podekscytowaniem. Przeczuwała, że inferius raczej nie czuje bólu – co najwyżej wielką irytację – ale i była dumna z tego uroku. Wolałaby zadać jakiś mocniejszy cios, ale na początek wystarczyło. W planach miała jeszcze kilka bolesnych formułek, które z radością popieszczą czarnomagiczne dziecko. Ten smród jednak zbliżał się coraz mocniej. Mężczyzna zmagał się z własną wadliwą mocą, a wróg warczał przez długie kły, chętnie kierując się ku niej. – Nie, nie, moja droga – rzuciła ostrzegawczo. Tak się chciała bawić? – Protego! – zawołała sekundę później zdeterminowana. Wolałaby już dostać lamino niż być dziabnietą przez rozkładającą się wywłokę.
Philippa Moss
Zawód : barmanka w "Parszywym Pasażerze", matka niuchaczy
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 10 +1
UROKI : 22 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Neutralni
The member 'Philippa Moss' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 92
'k100' : 92
:X :x :x :x
-15 pż :/
159/204
-10 do kostek
Znowu. Igły bólu wbiły się w rękę, w mięsiwo serca, nieco lżej niż poprzednim razem, przynajmniej tyle. Skrzywił się nieznacznie, rozczarowany tym popisem. W czasie, gdy jemu nie udało się kolejne zaklęcie, inferius rzucił się na brunetkę, lecz odgrodziła się zaklęciem tarczy. Powstała z grobu chyba poczuła się już nieco rozdrażniona - drugi raz znalazła się o włos od posmakowania krwi, drugi raz musiała obejść się smakiem. - Ictusosio - nie odpuszczał; nadgarstek zatoczył okrąg, kraniec różdżki wskazywał ponownie to samo miejsce. Błysnęło światło; czyżby znowu przykuł jej uwagę? Puste oczodoły spojrzały się na niego.
Ciekawe jak miała kiedyś na imię. Oby nie okazało się, że właśnie to jest jego Misty.
-15 pż :/
159/204
-10 do kostek
Znowu. Igły bólu wbiły się w rękę, w mięsiwo serca, nieco lżej niż poprzednim razem, przynajmniej tyle. Skrzywił się nieznacznie, rozczarowany tym popisem. W czasie, gdy jemu nie udało się kolejne zaklęcie, inferius rzucił się na brunetkę, lecz odgrodziła się zaklęciem tarczy. Powstała z grobu chyba poczuła się już nieco rozdrażniona - drugi raz znalazła się o włos od posmakowania krwi, drugi raz musiała obejść się smakiem. - Ictusosio - nie odpuszczał; nadgarstek zatoczył okrąg, kraniec różdżki wskazywał ponownie to samo miejsce. Błysnęło światło; czyżby znowu przykuł jej uwagę? Puste oczodoły spojrzały się na niego.
Ciekawe jak miała kiedyś na imię. Oby nie okazało się, że właśnie to jest jego Misty.
i ache in a language so old that even the earth no longer remembers; so dead that it has returned to dust
Calder Borgin
Zawód : zaklinam teraźniejszość
Wiek : 25
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
you're not dead but
you're not alive either
you're a ghost with
a beating heart
you're not alive either
you're a ghost with
a beating heart
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Calder Borgin' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 91
--------------------------------
#2 'k10' : 8
#1 'k100' : 91
--------------------------------
#2 'k10' : 8
Była ich dwójka, a rozkładająca się ladacznica miała tylko swoje zgrabne nóżki obleczone lepką, ciemnawą skórą, niezbyt naciągniętą, utkaną z kanałowego syfu. I miała szczękę, straszyła niechlujnym uzębieniem, wierząc, że ktokolwiek jeszcze potrafił się na to nabrać. Wspólnie szatkowali ją zaklęciami, to nie powinno potrwać długo. Po tym, jak dość silna tarcza, wchłonęła moc tęsknych siekaczy, Philippa miała jeszcze szansę na dodatkowy atak. Znów zamarzyły jej się noże. – Lamino!
Philippa Moss
Zawód : barmanka w "Parszywym Pasażerze", matka niuchaczy
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 10 +1
UROKI : 22 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Neutralni
The member 'Philippa Moss' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 28
'k100' : 28
10/100
Inferius, który być może był niegdyś Mindy, zaskrzeczał wściekle, gdy w udo trafiła go (ją?) wiązka czarnej magii. Trup nie był dostatecznie szybki, by choćby spróbować uniknąć potężnego zaklęcia. Upadł na ziemię, a miażdżona kość chrupnęła ohydnie. Może-Mindy-a-może-nie podniosła się na łokciach i zaczęła czołgać w stronę Caldera, chcąc ugryźć go w nogę.
atak
Inferius, który być może był niegdyś Mindy, zaskrzeczał wściekle, gdy w udo trafiła go (ją?) wiązka czarnej magii. Trup nie był dostatecznie szybki, by choćby spróbować uniknąć potężnego zaklęcia. Upadł na ziemię, a miażdżona kość chrupnęła ohydnie. Może-Mindy-a-może-nie podniosła się na łokciach i zaczęła czołgać w stronę Caldera, chcąc ugryźć go w nogę.
atak
I show not your face but your heart's desire
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 1
'k100' : 1
10/100
Zęby zazgrzytąły o... uliczny beton, gdy inferius nie utrzymał się na osłabionych łokciach. Trup nie ustawał jednak. Żądny krwi, znów rzucił się na nogę Caldera.
atak
Zęby zazgrzytąły o... uliczny beton, gdy inferius nie utrzymał się na osłabionych łokciach. Trup nie ustawał jednak. Żądny krwi, znów rzucił się na nogę Caldera.
atak
I show not your face but your heart's desire
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 48
'k100' : 48
159/204
-10 do kostek
Nie poddawała się, zafiksowana całkowicie tylko na tym jednym - chciała ich dopaść, żądna była krwi, wciąż, zachłannie. Kucnął, by znaleźć się bliżej niej, czołgającej się w jego stronę - pierwszy atak, zamaszysty, zupełnie jej nie wyszedł. Nim spróbowała ponownie, nożykiem do ingrediencji rozciął swoją skórę dłoni, drażniąc jej zmysły. Z zaciekawieniem przyglądał się temu, jak resztkami sił stara się znaleźć na tyle blisko, by posmakować bukietu posoki. Szkarłat zabarwił wewnętrzną część dłoni, kiedy w jego prawej pojawiła się ponownie różdżka - zamiast nożyka schowanego do płaszcza, który zabrzęczał cicho, obijając się o skrytą w kieszeni fiolkę. - Protego - czerwoną już dłoń wciąż miał wyciągniętą w jej stronę.
-10 do kostek
Nie poddawała się, zafiksowana całkowicie tylko na tym jednym - chciała ich dopaść, żądna była krwi, wciąż, zachłannie. Kucnął, by znaleźć się bliżej niej, czołgającej się w jego stronę - pierwszy atak, zamaszysty, zupełnie jej nie wyszedł. Nim spróbowała ponownie, nożykiem do ingrediencji rozciął swoją skórę dłoni, drażniąc jej zmysły. Z zaciekawieniem przyglądał się temu, jak resztkami sił stara się znaleźć na tyle blisko, by posmakować bukietu posoki. Szkarłat zabarwił wewnętrzną część dłoni, kiedy w jego prawej pojawiła się ponownie różdżka - zamiast nożyka schowanego do płaszcza, który zabrzęczał cicho, obijając się o skrytą w kieszeni fiolkę. - Protego - czerwoną już dłoń wciąż miał wyciągniętą w jej stronę.
i ache in a language so old that even the earth no longer remembers; so dead that it has returned to dust
Calder Borgin
Zawód : zaklinam teraźniejszość
Wiek : 25
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
you're not dead but
you're not alive either
you're a ghost with
a beating heart
you're not alive either
you're a ghost with
a beating heart
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
walka z inferiusem, kwiecień, doki
Szybka odpowiedź