Parapetowa Skrzynka Pocztowa
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Parapet Kerstin
Nie mam własnej sowy, ale jeżeli spotkam jakąś z listem w dzióbku to ani się nie zdziwię ani nie wystraszę!
Ostatnio zmieniony przez Kerstin Tonks dnia 18.02.24 19:30, w całości zmieniany 3 razy
I show not your face but your heart's desire
Kerstin Tonks zaproszenie
_________________________________
mamy wielką przyjemność zaprosić
Kerstin Tonks
na ceremonię zaślubin, która odbędzie się
w Kurniku w Dolinie Godryka
9 XI 1957 r.
_________________________________
prosimy o potwierdzenie przybycia
oraz zrezygnowanie z prezentów.
zamiast tego chcielibyśmy poprosić o pomoc
przy organizacji tego wyjątkowego dnia,
którym chcemy podzielić się z naszymi bliskimi.
_________________________________
Ida & Alexander
_________________________________
mamy wielką przyjemność zaprosić
Kerstin Tonks
na ceremonię zaślubin, która odbędzie się
w Kurniku w Dolinie Godryka
9 XI 1957 r.
_________________________________
prosimy o potwierdzenie przybycia
oraz zrezygnowanie z prezentów.
zamiast tego chcielibyśmy poprosić o pomoc
przy organizacji tego wyjątkowego dnia,
którym chcemy podzielić się z naszymi bliskimi.
_________________________________
Ida & Alexander
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj 25 października
Tęsknię.
PS Przesyłam Ci przepis mamy na pieczeń z grzybami. Nie wiem, czy próbowałaś, ale zawsze dotąd wychodziła perfekcyjna. Jestem pewna, że Michaelowi zasmakuje. U niego wszystko dobrze?
Kerrie,
nie odzywasz się, ale mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku, jesteś cała i zdrowa i nie narażasz się bez potrzeby. A najlepiej wcale. Napisz mi proszę, co słychać. Dallas poczeka, jeśli znajdziesz chwilę, by skreślić parę słów do mnie.Tęsknię.
PS Przesyłam Ci przepis mamy na pieczeń z grzybami. Nie wiem, czy próbowałaś, ale zawsze dotąd wychodziła perfekcyjna. Jestem pewna, że Michaelowi zasmakuje. U niego wszystko dobrze?
Hannah
Here stands a man
With a bullet in his clenched right hand
Don't push him, son
For he's got the power to crush this land
Oh hear, hear him cry, boy
Przeczytaj List przyniósł Stevie
Elfiku domowy, Miałam przyjemność gościć u siebie Barona, ale dzięki za ostrzeżenie. Steviego nie musisz się obawiać, pewnie zaśnie zanim zdążysz odwiązać list od nóżki.
Całkiem zgrabna poszewka, Kerry! Kot trochę... Taki po wylewie, ale wygląda lepiej niż to, co ja dziergałam na początku, o niebo lepiej. Dobra robota, trzymaj tak dalej i nie popuszczaj sobie, praktyka czyni mistrza. Właściwie to pracuję nad nowym projektem, przy którym przydałoby mi się wsparcie, reflektujesz? Póki co to tajemnica, ale takie są najciekawsze.
Wielkie dzięki za jabłka, wyglądają fenomenalnie. Ojcu na pewno będą smakować do kolacji. A przepisy zawsze chętnie przyjmę. Taka z Ciebie zapalona kuchareczka? Możemy kiedyś coś razem ugotować, upiec. Zgrany z nas duet.
Przesyłam Ci przy okazji trochę więcej wełny i materiałów. Pracuj, elfiku. I uważaj na siebie!
Całkiem zgrabna poszewka, Kerry! Kot trochę... Taki po wylewie, ale wygląda lepiej niż to, co ja dziergałam na początku, o niebo lepiej. Dobra robota, trzymaj tak dalej i nie popuszczaj sobie, praktyka czyni mistrza. Właściwie to pracuję nad nowym projektem, przy którym przydałoby mi się wsparcie, reflektujesz? Póki co to tajemnica, ale takie są najciekawsze.
Wielkie dzięki za jabłka, wyglądają fenomenalnie. Ojcu na pewno będą smakować do kolacji. A przepisy zawsze chętnie przyjmę. Taka z Ciebie zapalona kuchareczka? Możemy kiedyś coś razem ugotować, upiec. Zgrany z nas duet.
Przesyłam Ci przy okazji trochę więcej wełny i materiałów. Pracuj, elfiku. I uważaj na siebie!
Trixie
and the lust for life
keeps us alive, 'cause we're the masters of our own fate, we're the captains of our own souls, there's no way for us to come away, 'cause boy we're gold, boy we're gold.
Trixie Beckett
Zawód : krawcowa, gospodyni w Warsztacie
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'll ignite the sun just like the spring has come.
flames come alive.
flames come alive.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
WYJEC
KERRIE,
POROZMAWIAŁBYM Z TOBĄ OSOBIŚCIE, ale szczerze mówiąc najpierw lepiej trochę ochłonę - JAK COŚ, TO TO SIĘ NAZYWA WYJEC!
CZY MIAŁAŚ MI KIEDYŚ ZAMIAR POWIEDZIEĆ, ŻE JAKIŚ KRETYN NAPASTOWAŁ CIĘ W DOLINIE GODRYKA I ŻE URATOWAŁA CIĘ NIEZNAJOMA KOBIETA? O ILE BYŁA NIEZNAJOMA?
DOWIADUJĘ SIĘ PO DWÓCH MIESIĄCACH OD DUCHA!
OBIECAŁAŚ, ŻE NIE BĘDZIESZ CHODZIĆ W NIEBEZPIECZNE MIEJSCA, OBIECAŁAŚ.
CZY TY W OGÓLE MI NIE UFASZ, ŻE MILCZYSZ DWA MIESIĄCE? BAŁAŚ SIĘ, ŻE ZAMKNĘ CIĘ W DOMU? PRAWDĘ MÓWIĄC, MAM TAKĄ OCHOTĘ! [ciszej] Sama wiesz, jak się to skończyło, gdy Just nam o czymś nie mówiła, chcesz pójść w jej ślady?! Nawet nie umiesz się obronić, oni...[Michael nie dokończył, bo głos mu się załamał]
SAM NIE WIEM CZY JESTEM ZŁY CZY PO PROSTU ZAWIEDZIONY! POROZMAWIAMY PÓŹNIEJ.
Mike
KERRIE,
POROZMAWIAŁBYM Z TOBĄ OSOBIŚCIE, ale szczerze mówiąc najpierw lepiej trochę ochłonę - JAK COŚ, TO TO SIĘ NAZYWA WYJEC!
CZY MIAŁAŚ MI KIEDYŚ ZAMIAR POWIEDZIEĆ, ŻE JAKIŚ KRETYN NAPASTOWAŁ CIĘ W DOLINIE GODRYKA I ŻE URATOWAŁA CIĘ NIEZNAJOMA KOBIETA? O ILE BYŁA NIEZNAJOMA?
DOWIADUJĘ SIĘ PO DWÓCH MIESIĄCACH OD DUCHA!
OBIECAŁAŚ, ŻE NIE BĘDZIESZ CHODZIĆ W NIEBEZPIECZNE MIEJSCA, OBIECAŁAŚ.
CZY TY W OGÓLE MI NIE UFASZ, ŻE MILCZYSZ DWA MIESIĄCE? BAŁAŚ SIĘ, ŻE ZAMKNĘ CIĘ W DOMU? PRAWDĘ MÓWIĄC, MAM TAKĄ OCHOTĘ! [ciszej] Sama wiesz, jak się to skończyło, gdy Just nam o czymś nie mówiła, chcesz pójść w jej ślady?! Nawet nie umiesz się obronić, oni...[Michael nie dokończył, bo głos mu się załamał]
SAM NIE WIEM CZY JESTEM ZŁY CZY PO PROSTU ZAWIEDZIONY! POROZMAWIAMY PÓŹNIEJ.
Mike
Can I not save one
from the pitiless wave?
Przeczytaj Aurora Sprout
Szanowna Pani Tons, W pierwszej kolejności chciałabym podziękować za wysłanie mi jastrzębia! Nigdy nie widziałam żadnego z tak bliska! Sowy nie były tak zachwycone, jak ja, ale rzeczywiście nie wyrządził nikomu żadnej krzywdy, a nawet poczęstował się buszującą myszą.
Zatem potwierdzając pani słowa - czasy są niełatwe, a kobieta kobiecie winna pomagać. Z miłą więc chęcią pomogę pani w potrzebie. Z miłą chęcią, zamiast przeróbki przyjęłabym drobne rady, jak sprawić, żeby guzik pozornie przyszyty, nie odpadł przy pierwszej okazji.
Proszę podać datę spotkania oraz miejsce, jakie pani odpowiadają. Mogę zaproponować mój dom, gdzie już znajduje się pokaźna kolekcja ziół. Chyba że pani posiada jakieś, które wymagają zidentyfikowania.
Raz jeszcze dziękuję za list i liczę na zwrotnego jastrzębia.
pozdrawiam serdecznie,
Aurora Sprout
Zatem potwierdzając pani słowa - czasy są niełatwe, a kobieta kobiecie winna pomagać. Z miłą więc chęcią pomogę pani w potrzebie. Z miłą chęcią, zamiast przeróbki przyjęłabym drobne rady, jak sprawić, żeby guzik pozornie przyszyty, nie odpadł przy pierwszej okazji.
Proszę podać datę spotkania oraz miejsce, jakie pani odpowiadają. Mogę zaproponować mój dom, gdzie już znajduje się pokaźna kolekcja ziół. Chyba że pani posiada jakieś, które wymagają zidentyfikowania.
Raz jeszcze dziękuję za list i liczę na zwrotnego jastrzębia.
pozdrawiam serdecznie,
Aurora Sprout
Aurora Sprout
Zawód : Uzdrowiciel
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
And if you don't like me, as I do you;
I understand.
Because who would really choose a daisy,
in a field of roses?
I understand.
Because who would really choose a daisy,
in a field of roses?
OPCM : 6
UROKI : 0
ALCHEMIA : 19 +3
UZDRAWIANIE : 10 +5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj 1 XI
Kerry DZIEŃ DOBRY
NA PEWNO NA WSI DOBRZE, MIAŁEM CI DAĆ TEGO PACZKA JAK SIĘ ZOBACZYMY, ALE CHYBA OKAZYJI TO NIE BĘDZIE NIEDŁUGO A JA BYM NIE CHCIOŁ BY SIĘ POPSUŁO
W LONDYNIE ZIMNO ALE RYBY JUZ TAK NIE CAPIĄ, NOS MNIE SIĘ PRZYZWYCZAIŁ
BĘDZIE DOBRA WSZYSTKO, NA PEWNO SIĘ ZOBACZYMY NIEDŁUGO
SMACZNEGO !--
-->
NA PEWNO NA WSI DOBRZE, MIAŁEM CI DAĆ TEGO PACZKA JAK SIĘ ZOBACZYMY, ALE CHYBA OKAZYJI TO NIE BĘDZIE NIEDŁUGO A JA BYM NIE CHCIOŁ BY SIĘ POPSUŁO
W LONDYNIE ZIMNO ALE RYBY JUZ TAK NIE CAPIĄ, NOS MNIE SIĘ PRZYZWYCZAIŁ
BĘDZIE DOBRA WSZYSTKO, NA PEWNO SIĘ ZOBACZYMY NIEDŁUGO
SMACZNEGO !--
-->
Do listu dołączona została paczka z 400g kakao.
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj 1957
Panno Kerstin Dziękuję za list i nie ma za co przepraszam. Chętnie zerknę na ogród warzywny i spróbuję zaradzić problemowi jaki tam występuje. Po opisie mogę wiele zakładać, ale póki nie zobaczę ziemi, nie zobaczę otoczenia ciężko powiedzieć mi coś więcej.
Proszę o wyznaczenie daty i zjawię się tego dnia.
Pozdrawiam, Herbert Grey
Proszę o wyznaczenie daty i zjawię się tego dnia.
Pozdrawiam, Herbert Grey
Zły pomysł?Nie ma czegoś takiego jak zły pomysł, tylko złe wykonanie go
Herbert Grey
Zawód : Botanik, podróżnik, awanturnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Podróżowanie to nie jest coś, do czego się nadajesz. To coś, co robisz. Jak oddychanie
OPCM : 18 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 2 +1
TRANSMUTACJA : 15 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Zniecierpliwieni teraźniejszością, wrogowie przeszłości, pozbawieni przyszłości, przypominaliśmy tych, którym sprawiedliwość lub nienawiść ludzka każe żyć za kratami. |
Oliver Summers
Zawód : Twórca talizmanów, właściciel sklepu "Bursztynowy Świerzop"
Wiek : 24
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
❝ Weariness is a kind of madness.
And there are times when
the only feeling I have
is one of mad revolt. ❞
And there are times when
the only feeling I have
is one of mad revolt. ❞
OPCM : 11
UROKI : 0
ALCHEMIA : 31+10
UZDRAWIANIE : 11+1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 6
SPRAWNOŚĆ : 4
Genetyka : Wilkołak
Zakon Feniksa
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Styczeń
Droga Kerstin, (jeżeli byś wolała, aby inaczej się do Ciebie zwracać, pisz mi od razu).
Mam nadzieję, że u Ciebie i twojej rodziny wszystko w porządku! Jak wiesz, gdybyś potrzebowała mojej pomocy, nie będzie żadnego problemu aby Ci ją zapewnić. Nie jest łatwo o nią prosić, ale czasy mamy takie, że nie powinnaś też przejmować się zbytnio, aby przyjmować zaoferowaną pomoc. Moje możliwości magiczne nie są nadzwyczajne, ale mam parę asów w rękawie. Wysłałam wam trochę zaopatrzenia, teraz pewnie wam nieco ciężej, od kiedy Mike trafił na listy gończe. Jeżeli miałabyś chwilę, czy mogłabyś dla mnie posortować materiały, które udało mi się zdobyć? Część bandaży chciałabym przeznaczyć dla kliniki mojej przyjaciółki, ale resztę mogłabyś wziąć do użytku w lecznicy albo innym miejscu.
Piszę jednak w trochę innej sprawie (wybacz przydługi wstęp!), mianowicie, nie wiem w sumie kogo jeszcze mogłabym o to podpytać, a wydaje mi się, że najlepiej zrozumiesz – czy masz jakieś sprawdzone, niemagiczne sposoby na bóle menstruacyjne? Nie jest to coś, co mogę zbytnio omówić z uzdrowicielem na statku a zima tego roku będzie ciężka, a o warunkach czystości mówić absolutnie nie chcę. Wcześniej radziłam sobie lepiej bądź gorzej, ale magia nie jest niezawodna, a obecnie nie wiem, jak to będzie – mam wrażenie, że im starsza się robię, tym gorzej to wszystko na mnie działa – czy to normalne? Ostatnio ledwie mogłam się podnieść.
Przepraszam, że zawracam Ci głowę takimi drobiazgami, ale nie wiem do kogo pisać, kto nie spoglądałby na to z punktu magicznego. Nie musisz się śpieszyć z odpowiedzią jeżeli masz dużo pracy. Trzymaj się i uważaj na siebie.
Thalia
Mam nadzieję, że u Ciebie i twojej rodziny wszystko w porządku! Jak wiesz, gdybyś potrzebowała mojej pomocy, nie będzie żadnego problemu aby Ci ją zapewnić. Nie jest łatwo o nią prosić, ale czasy mamy takie, że nie powinnaś też przejmować się zbytnio, aby przyjmować zaoferowaną pomoc. Moje możliwości magiczne nie są nadzwyczajne, ale mam parę asów w rękawie. Wysłałam wam trochę zaopatrzenia, teraz pewnie wam nieco ciężej, od kiedy Mike trafił na listy gończe. Jeżeli miałabyś chwilę, czy mogłabyś dla mnie posortować materiały, które udało mi się zdobyć? Część bandaży chciałabym przeznaczyć dla kliniki mojej przyjaciółki, ale resztę mogłabyś wziąć do użytku w lecznicy albo innym miejscu.
Piszę jednak w trochę innej sprawie (wybacz przydługi wstęp!), mianowicie, nie wiem w sumie kogo jeszcze mogłabym o to podpytać, a wydaje mi się, że najlepiej zrozumiesz – czy masz jakieś sprawdzone, niemagiczne sposoby na bóle menstruacyjne? Nie jest to coś, co mogę zbytnio omówić z uzdrowicielem na statku a zima tego roku będzie ciężka, a o warunkach czystości mówić absolutnie nie chcę. Wcześniej radziłam sobie lepiej bądź gorzej, ale magia nie jest niezawodna, a obecnie nie wiem, jak to będzie – mam wrażenie, że im starsza się robię, tym gorzej to wszystko na mnie działa – czy to normalne? Ostatnio ledwie mogłam się podnieść.
Przepraszam, że zawracam Ci głowę takimi drobiazgami, ale nie wiem do kogo pisać, kto nie spoglądałby na to z punktu magicznego. Nie musisz się śpieszyć z odpowiedzią jeżeli masz dużo pracy. Trzymaj się i uważaj na siebie.
Thalia
Wiadomość pozostawiona dla Kerstin w Leśnej Lecznicy wraz ze świeżą makrelą i 50 g pieprzu
Thalia Wellers
Zawód : Żeglarz, handlarz, przemytnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
OPCM : 13+2
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0+1
TRANSMUTACJA : 5+2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj 8.01
Droga Kerstin, czekałem na twój list
Cieszę się, że
Dobrze słyszeć, że w w szpi
Cieszy mnie, że wszystko było w porządku - i że jesteś cała po tym jak pomagałaś w szpitalu. Jestem pewny, że z twoja opieka wielu dzisiaj pomogła.
Tak, wszystko jest w porządku. Na tyle, na ile może być w porządku rzecz jasna, ale i u Sheili, i u mojej bratowej (Evelyn swoją drogą!) wszystko w porządku. A podczas sylwestra - to był Marcel. Pracuje w cyrku, w Londynie. Może widziałaś go nawet przed wojną? Arena Carringtona, tam pracuje, jest artystą. No, chociaż stanowczo teraz ma gorszy okres...
Ale pozdrowię go. Na pewno się ucieszy.
Tak, chętnie! Może po prostu za tydzień? 16 stycznia, jak brzmi? I jeśli chcesz to mogę jutro się pojawić na rynku rano, może pomóc ci nieco na straganie? To nie problem, to sama przyjemność móc cię zobaczyć rano.
Czerwony chyba, widać ten kolor... A zwierzę to chyba niuchaczbo są całkiem dobrymi złodziejami. A ty masz? Ulubiony kolor i zwierzaka?
Wyślę Bułeczkę, zobaczysz ją! Jest już starszą sową, w szkole ją dzieliłem z Sheilą i z Jamesem, ale jest urokliwa i oddana. I czasem lubi podkradać rzeczy, więc uważaj na nią! Ale poza tym jest naprawdę urokliwą sową. To już staruszka, wyobrażasz sobie, że ma prawie 10 lat?!
A kanapki były przepyszne, dziękuję!
Pozdrawiam
Ściskam
Twój
Thomas
Cieszy mnie, że wszystko było w porządku - i że jesteś cała po tym jak pomagałaś w szpitalu. Jestem pewny, że z twoja opieka wielu dzisiaj pomogła.
Tak, wszystko jest w porządku. Na tyle, na ile może być w porządku rzecz jasna, ale i u Sheili, i u mojej bratowej (Evelyn swoją drogą!) wszystko w porządku. A podczas sylwestra - to był Marcel. Pracuje w cyrku, w Londynie. Może widziałaś go nawet przed wojną? Arena Carringtona, tam pracuje, jest artystą. No, chociaż stanowczo teraz ma gorszy okres...
Ale pozdrowię go. Na pewno się ucieszy.
Tak, chętnie! Może po prostu za tydzień? 16 stycznia, jak brzmi? I jeśli chcesz to mogę jutro się pojawić na rynku rano, może pomóc ci nieco na straganie? To nie problem, to sama przyjemność móc cię zobaczyć rano.
Czerwony chyba, widać ten kolor... A zwierzę to chyba niuchacz
Wyślę Bułeczkę, zobaczysz ją! Jest już starszą sową, w szkole ją dzieliłem z Sheilą i z Jamesem, ale jest urokliwa i oddana. I czasem lubi podkradać rzeczy, więc uważaj na nią! Ale poza tym jest naprawdę urokliwą sową. To już staruszka, wyobrażasz sobie, że ma prawie 10 lat?!
A kanapki były przepyszne, dziękuję!
Twój
Thomas
Przeczytaj Luty
Droga Kerstin, z tego, co rozumiem, ostatnio sporo czasu spędzasz z Thomasem, moim bratem. Nie uznaj tego listu za niechęć, po prostu jestem ciekawa, bo od razu przykułaś jego uwagę. Nie wiem, na ile Thomas zwierzał Ci się z jego ostatnich wydarzeń. Nie będę tego opowiadać, to jego rola, nawet jakbym wolała, aby więcej czasu spędzał w zeszłym miesiącu ze mną, ale mam prośbę, skoro tak często się widujecie — uważaj na niego, dobrze? Nie w takim znaczeniu, że miałby być niebezpieczny, tylko że mimo tej całej powłoczki, jest po sporych przejściach i potrzebuje opieki, nawet jeżeli udaje, że wszystko jest w porządku.
Uważaj też na siebie. Być może realia wojny nieco zmieniły postrzeganie ludzi, ale Cyganie nie cieszyli się zbytnią popularnością, ani teraz, ani w ubiegłych wiekach. Ani ja, ani Eve, ani pewnie tym bardziej Thomas nie chcemy, abyś z tego tytułu miała jakiekolwiek nieprzyjemności.
Styczeń był dla mnie bardzo ciężki i już mi nieco lepiej, wychodzę nawet już sama z domu, więc jeżeli byś chciała zobaczyć się w Dolinie i porozmawiać, Thomas wie gdzie mnie znaleźć. Sheila
Uważaj też na siebie. Być może realia wojny nieco zmieniły postrzeganie ludzi, ale Cyganie nie cieszyli się zbytnią popularnością, ani teraz, ani w ubiegłych wiekach. Ani ja, ani Eve, ani pewnie tym bardziej Thomas nie chcemy, abyś z tego tytułu miała jakiekolwiek nieprzyjemności.
Styczeń był dla mnie bardzo ciężki i już mi nieco lepiej, wychodzę nawet już sama z domu, więc jeżeli byś chciała zobaczyć się w Dolinie i porozmawiać, Thomas wie gdzie mnie znaleźć. Sheila
Only those who are capable of silliness can be called truly intelligent.
Przeczytaj Sheila Doe
Droga Kerstin, nie musisz mi się tłumaczyć, bardzo się cieszę, że odpisałaś mi na list. Znam mojego brata, wiem kiedy traci dla kogoś głowę, ale jeżeli akurat pytasz to tak, od pierwszego stycznia wydawał się Tobą zafascynowany. Oczywiście nie powiem Ci z pełnym przekonaniem o jego zamiarach, ale nie skrzywdził jeszcze żadnej dziewczyny, nie musisz się więc go obawiać.
Nie wiem, czy jest sens z nim rozmawiać. Problem w tym, że ja potrzebuję go przy mnie, a on potrzebuje być gdzieś tam. Chyba wolę, aby był z Tobą, niż pakował się w kolejne kłopoty. O niektórych rzeczach powinnaś sama od niego usłyszeć, ale gdyby dotarły do Ciebie jakieś plotki albo informacje i chciałabyś je zweryfikować, możesz się do mnie odezwać. Tak samo, jakbyś pytała o jakieś kwestie kulturalne. Kiedy masz urodziny? Thomas na pewno by chciał coś przygotować.
Cieszę się, ale uważaj na Thomasa. Obraziłby się, gdyby wiedział, że to piszę, ale jest wrażliwszy niż daje to po sobie poznać. Zagrał Ci na harmonijce? Gra bardzo ładnie...
Dziękuje za rękawiczki, są prześliczne. Chciałam przesłać coś w zamian, nie wiem, czy nosisz takie rzeczy, jeżeli Ci się nie podoba to nie musisz. Nasza babcia miała podobną, ale jeżeli lubisz inne wzory to pomyślę nad czymś innym. Wpadnij na spotkanie w przyszłym tygodniu. Niewiele mamy do jedzenia, ale postaram się podjąć Cię jak mogę.
Sheila Doe
Nie wiem, czy jest sens z nim rozmawiać. Problem w tym, że ja potrzebuję go przy mnie, a on potrzebuje być gdzieś tam. Chyba wolę, aby był z Tobą, niż pakował się w kolejne kłopoty. O niektórych rzeczach powinnaś sama od niego usłyszeć, ale gdyby dotarły do Ciebie jakieś plotki albo informacje i chciałabyś je zweryfikować, możesz się do mnie odezwać. Tak samo, jakbyś pytała o jakieś kwestie kulturalne. Kiedy masz urodziny? Thomas na pewno by chciał coś przygotować.
Cieszę się, ale uważaj na Thomasa. Obraziłby się, gdyby wiedział, że to piszę, ale jest wrażliwszy niż daje to po sobie poznać. Zagrał Ci na harmonijce? Gra bardzo ładnie...
Dziękuje za rękawiczki, są prześliczne. Chciałam przesłać coś w zamian, nie wiem, czy nosisz takie rzeczy, jeżeli Ci się nie podoba to nie musisz. Nasza babcia miała podobną, ale jeżeli lubisz inne wzory to pomyślę nad czymś innym. Wpadnij na spotkanie w przyszłym tygodniu. Niewiele mamy do jedzenia, ale postaram się podjąć Cię jak mogę.
Sheila Doe
Do listu dołączono kolorową chusteczkę na głowę wyszywaną w konie
Only those who are capable of silliness can be called truly intelligent.
Przeczytaj 3 lutego
Kerstin, jak wiesz (albo i nie wiesz), niebawem zbliżają się moje urodziny, a do tego jeszcze ciocia świętuje dzień później. Gdybyś zechciała wpaść 18 lutego do zajazdu "Pod Gruszą" w Lancashire razem ze swoją rodziną, to zapraszamy, będzie nam bardzo miło Cię gościć! Teoretycznie zaczynamy w południe, ale możesz przyjść o dowolnej porze. I nie trzeba kupować prezentów, sytuacja nie jest łatwa, więc możesz na spokojnie sobie to odpuścić. Thalia
W ramach wspólnego świętowania urodzin Cynthii i Thalii zapraszamy was na drobny poczęstunek w jadalni zajazdu "Pod gruszą". Dla ułatwienia nie robimy z tego jednego wielkiego wydarzenia, chociaż nic nie stoi na przeszkodzie, jeżeli ktoś ma ochotę rozpisać pełny wątek. Na krótkie wymiany zdań przygotowana została szafka podlinkowana w poście.
So heed the words from sailors old
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Thalia Wellers
Zawód : Żeglarz, handlarz, przemytnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
OPCM : 13+2
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0+1
TRANSMUTACJA : 5+2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Parapetowa Skrzynka Pocztowa
Szybka odpowiedź