Była bardzo zdziwiona, że przy takich dylematach moralnych, zaklęcia wychodzące z jej różdżki mogły osiągnąć taką moc. Nie była jednak pewna, czy to dobra, czy zła wróżba i przez to nabrała tylko więcej wątpliwości. - Vitreusso - wypowiedziała, drżącym głosem.

The member 'Susanne Lovegood' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 64

74/200, -40

Sypkie piaski zaczęły ją przyduszać, zasypywać drogi oddechowe, utrudniać zaczerpnięcie powietrza; dusiła się, bladła, wiedząc, że zniewalające ją zaklęcie się kończy, ale i tak przyniesie przykre konsekwencje. Mimo to spróbowała się obronić przed kolejnym atakiem. - Protego Maxima!

The member 'Deirdre Mericourt' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 61

61/200, -50

Podmuch wiatru wyswobodził ją z resztek piasku, spazmatycznie nabrała oddechu, charcząc, pobladła, osłabiona, wręcz słaniająca się na nogach - i w końcu z tych nóg padająca pod naporem mocnego powiewu. Podniesienie się z desek zajęło jej więcej czasu, ale mimo to znów uniosła różdżkę. - Impeta - chciała rzucić poprawnie choć jedno ostatnie zaklęcie.
(Nieobecność do niedzieli)

The member 'Deirdre Mericourt' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 93

Vitreusso było udane i zmniejszyło żywotność Dei do 100, obrażenia są większe niż 100

Obrona przeciwniczki nie była skuteczna, a patrzenie na efekty zaklęć wcale nie było najprzyjemniejsze, ale zdecydowanie dawało Sue trochę pewności siebie - musiała przywykać do walki, jeśli planowała się w niej udzielać. Odetchnęła, by się uspokoić, gdy zobaczyła, jak kobieta pada na arenę nieprzytomna. Zanim Lovegood zeszła z areny, upewniła się, że ciemnowłosa otrzymała pomoc od magimedyków. Mogła być z siebie dumna, prawda?

zt