The member 'Jayden Vane' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 88

--------------------------------

#2 'k20' : 13

Kolejne zaklęcie trafiło Jaydena, lecz ten bynajmniej nie zamierzał się poddać. Alexander musiał przejść do obrony.
– Protego! – wymówił inkantację, a jego różdżka znów zaświszczała w powietrzu.

The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 83

Tarcza zmaterializowała się przed Alexandrem, rozbłysnęła światłem w kontakcie z zaklęciem, po czym odbiła je na powrót w stronę Vane'a. Farley prędko wykonał kolejny gest, wymawiając inkantację.
– Aeris!

The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 53

|167/252 -15 (30 oparzenia, 20, 35 elektryczne)

Różowy pył obleciał go całego i osiadł na ubraniach profesora, który nagle poczuł tęsknotę za czymś, czego nie znał. Za wspaniałym krajem w centrum Europy. Widział go chyba na mapach dziadka, ale nie miało to znaczenia. Pragnął wypowiedzieć te słowa. - Litwo, Ojczyzno moja! Ty jesteś jak zdrowie. Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie. - Ah, jakie to były wspaniałe słowa, chociaż w ogóle ich nie rozumiał. I co to był za język? - Protego Maxima - rzucił między słowami.

The member 'Jayden Vane' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 37

|132/252 -20

Nieważne. Jego obrażenia i porażka były bez znaczenia. Były niczym w porównaniu do istoty i piękna wypływającego z profesora. Wszyscy musieli to usłyszeć. - Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy. I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem! Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem. Gdy od płaczącej matki, pod wwoją opiekę ofiarowany martwą podniosłem powiekę. I zaraz mogłem pieszo, do twych świątyń progu iść za wrócone życie podziękować Bogu. Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono!... - mówił, mówił i mówił. Gdzieś tam przemknęło mu zaklęcie. - Jinx - rzucił jakby nie kontrolując już niczego.

The member 'Jayden Vane' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 100

Brwi Alexa powędrowały wysoko, wysoko do góry. Powędrowały tak wysoko, że aż skryły się pod opadającymi na jego czoło lokami. Że co? Słuchał bełkotu Jaydena i zaczął zastanawiać się, czy przypadkiem nie zrobił profesorowi większej krzywdy niż to zakładał. Zaklęcia wciąż jednak miał składne, dlatego Farley prędko uniósł różdżkę, nie chcąc stykowo wylądować na deskach.
– Protego Maxima!

The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 59

Tarcza rozjaśniała przed Alexem i wchłonęła zaklęcie. Dźwięki – słowa? – wypowiadane przez Jaydena brzmiały dziwnie szeleszcząco i kanciasto, utrudniając Farleyowi skupienie się. Ściągnął brwi niżej na oczy i wymierzył w pokrytego różowym pyłem Jaydena.
– Jęzlep!

The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 6

|127/252 -30

- Furnunculus - wypowiedział profesor, jednak nie to było ważne. Nie zamierzał dawać się uciszać! Nigdy! - Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono! Tymczasem, przenoś moją duszę utęsknioną do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych, szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych; do tych pól malowanych zbożem rozmaitem, wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem.

The member 'Jayden Vane' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 26