TRENING G. Grey & F. Burroughs 27 IV
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
AutorWiadomość
Gwen, na prośbę Frances, uczy ją podstaw poedynków.
Szafka zniknięć
I show not your face but your heart's desire
Poprzedniego dnia już miały zamiar się rozstać, gdy Frances poprosiła Gwen o pomoc przy nauce pojedynków. Panna Grey w Klubie Pojedynków była od niedawna i choć na razie jej kariera była chyba zawieszona to nic nie stało na przeszkodzie, by pomogła koleżance. Nie miała zamiaru rzucać w nią żadnych naprawdę krzywdzących uroków, jednak mogła chociaż wyjaśnić jej podstawowe zasady.
Zaprosiła więc ją do Puddlemere, w okolice plaży, właśnie kończąc wyjaśniać podstawowe reguły magicznych starć.
– … no i jak masz dosyć, to w ten sposób oznajmiasz. Możesz przerwać pojedynek w dowolnym momencie. Ale nie martw się, nawet jeśli coś ci się stanie to w trakcie pojedynku nas przecież pilnują, wokół jest kilku uzdrowicieli – dodała, nie chcąc, aby dziewczyna się przestraszyła.
– To jak, zaczynamy? Skłoń się… i możesz spróbować zacząć pierwsza – powiedziała.
Zaprosiła więc ją do Puddlemere, w okolice plaży, właśnie kończąc wyjaśniać podstawowe reguły magicznych starć.
– … no i jak masz dosyć, to w ten sposób oznajmiasz. Możesz przerwać pojedynek w dowolnym momencie. Ale nie martw się, nawet jeśli coś ci się stanie to w trakcie pojedynku nas przecież pilnują, wokół jest kilku uzdrowicieli – dodała, nie chcąc, aby dziewczyna się przestraszyła.
– To jak, zaczynamy? Skłoń się… i możesz spróbować zacząć pierwsza – powiedziała.
But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
love than fight
Panna Burroughs zawsze miała daleko, do nauki jakichkolwiek technik magicznej walki. Posiadała wiedzę, dotycząca zaklęć ochronnych... i to było na tyle. Dziewczyna bała się pojedynków, czarodziei celujących w nią różdżką i jakichkolwiek sytuacji, sprawiających, że czuła się zagrożona. Najlepszą formą obrony zawsze były eliksiry, nie zawsze jednak mogła ich użyć. Skuszona opowieściami znajomego czarodzieja postanowiła spróbować, by pojąć, co tak bardzo go w tym pasjonuje oraz być może sprawić mu przyjemność, gdy przyjdzie jej podzielić się opowieścią o tym doświadczeniu.
Opowieść rudowłosej faktycznie była przerażająca. Frances kiwnęła jedynie głową, pobladła jednak trochę na twarzy, nie widząc w tej okolicy ani jednego uzdrowiciela.
Bez słowa wyjęła różdżkę i skłoniła się koleżance czując nieprzyjemne macki strachu, zaciskające się wokół jej umysłu.
- Lapifors. - rzuciła, delikatnie trzęsącą się dłonią celując w koleżankę.
Opowieść rudowłosej faktycznie była przerażająca. Frances kiwnęła jedynie głową, pobladła jednak trochę na twarzy, nie widząc w tej okolicy ani jednego uzdrowiciela.
Bez słowa wyjęła różdżkę i skłoniła się koleżance czując nieprzyjemne macki strachu, zaciskające się wokół jej umysłu.
- Lapifors. - rzuciła, delikatnie trzęsącą się dłonią celując w koleżankę.
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 100
'k100' : 100
Oczy Gwen otwarły się szeroko. Prosto w nią pomknęło silne, transmutacyjne zaklęcie. Dziewczyna odruchowo uniosła różdżkę:
– Protego Maxima! – krzyknęła.
Była przekonana, że Frances wybierze jakieś proste Jinx albo Impeta, a tu coś takiego! Wprawdzie ten urok nie powinien zrobić jej krzywdy, ale… ta moc! Gwen naprawdę poczuła się zaskoczona.
– Protego Maxima! – krzyknęła.
Była przekonana, że Frances wybierze jakieś proste Jinx albo Impeta, a tu coś takiego! Wprawdzie ten urok nie powinien zrobić jej krzywdy, ale… ta moc! Gwen naprawdę poczuła się zaskoczona.
But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
love than fight
The member 'Gwendolyn Grey' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 25
'k100' : 25
Zaskoczenie pojawiło się na twarzy panny Burroughs gdy z powodzeniem zamieniła Gwen w ślicznego, puchatego króliczka. Ach, żałowała, że nie zabrały jakiegoś magicznego aparatu bądź chociaż zaczarowanych pędzli! Jeśli jednak miały się uczyć, nie mogła pozwolić, aby koleżanka przez cały czas była króliczkiem.
-Finite Incantatem - Kolejne machnięcie różdżką odczarowało rudowłosą czarownicę, a Frances czekała, na kolejne uwagi.
-Finite Incantatem - Kolejne machnięcie różdżką odczarowało rudowłosą czarownicę, a Frances czekała, na kolejne uwagi.
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Odczarowana Gwen podniosła się z ziemi.
– Frances! To było coś! – stwierdziła. – Gdzie się tak nauczyłaś transmutacji? – spytała.
Wzięła głęboki oddech. Ten czar to był naprawdę odlot, ale przecież miała nauczyć Frances walki klubowej! Nie mogły stać i rozmawiać.
– To teraz… rzucę zaklęcie, dobrze? A ty się przed nim obroń! – powiedziała. – Jeśli mi się uda – dodała, celując różdżką w dziewczynę: – Confundus!
– Frances! To było coś! – stwierdziła. – Gdzie się tak nauczyłaś transmutacji? – spytała.
Wzięła głęboki oddech. Ten czar to był naprawdę odlot, ale przecież miała nauczyć Frances walki klubowej! Nie mogły stać i rozmawiać.
– To teraz… rzucę zaklęcie, dobrze? A ty się przed nim obroń! – powiedziała. – Jeśli mi się uda – dodała, celując różdżką w dziewczynę: – Confundus!
But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
love than fight
Ostatnio zmieniony przez Gwendolyn Grey dnia 27.03.20 1:41, w całości zmieniany 1 raz
The member 'Gwendolyn Grey' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 59
'k100' : 59
- No wiesz, Steffen pomagał mi w szkole z transmutacją... I tak jakoś wyszło... - Stwierdziła, wzruszając ramionami. Kolejne słowa dziewczyna skwitowała kiwnięciem głowy. A gdy w jej kierunku pomknęło zaklęcie, spróbowała się obronić.
- Protego - Rzuciła, mając nadzieję, że zaklęcie ją obroni.
- Protego - Rzuciła, mając nadzieję, że zaklęcie ją obroni.
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 39
'k100' : 39
Tarcza ochronna nie udała się, sprawiając, że zaklęcie uderzyło w dziewczynę. Poczuła dziwną dezorientację wynikającą z braku najświeższych wspomnień. Nie przerywała jednak pojedynku.
-Furnunculus. - Padło z jej ust, była pewna, że Gwen obroni się przed zaklęciem.
-Furnunculus. - Padło z jej ust, była pewna, że Gwen obroni się przed zaklęciem.
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 1
'k100' : 1
Frances prędko zrozumiała, że w rzeczywistości Gwendolyn nie miała przed czym się bronić – jej różdżka nie zareagowała na wypowiedziane zaklęcie i podjęty gest, a magia, zamiast wyjść, wróciła do właścicielki. W pierwszej chwili Frances poczuła, jak robi jej się gorąco na twarzy – policzki zapłonęły jaskrawą czerwienią, a nos zaczął rosnąć, aż w końcu napuchł tak, że w ogóle nie można było przez niego oddychać. Na jasnej cerze kobiety w końcu pojawiło się kilka białych krost, brzydkich i przypominających sobą wiedźmie brodawki. Opuchnięcie na twarzy niestety rzutowało bezpośrednie na oczy, które mimowolnie przymknęły się i przesłoniły widok przed kobietą. Efekt na pewno powodował duży dyskomfort, ale zdawało się, że nie zagrażał życiu.
| Silne opuchnięcie daje karę -10 do celowania i -10 do mówienia, co przekłada się na problem z poprawnym wyartykułowaniem inkantacji zaklęcia. Jest to efekt niepoprawnej transmutacji, więc można cofnąć go za pomocą odpowiedniego zaklęcia z tej dziedziny. Bez ingerencji którejś z was efekt zaklęcia minie po 3 turach. Mistrz Gry nie kontynuuje z wami rozgrywki.
| Silne opuchnięcie daje karę -10 do celowania i -10 do mówienia, co przekłada się na problem z poprawnym wyartykułowaniem inkantacji zaklęcia. Jest to efekt niepoprawnej transmutacji, więc można cofnąć go za pomocą odpowiedniego zaklęcia z tej dziedziny. Bez ingerencji którejś z was efekt zaklęcia minie po 3 turach. Mistrz Gry nie kontynuuje z wami rozgrywki.
Oczy Gwen otwarły się szeroko, gdy czar Frances odwrócił się przeciwko niej. Natychmiast podbiegła do koleżanki.
– Frances?! Na Boga, Frances, nic ci nie jest? – spytała, delikatnie kładąc dłoń na jej plecach, aby zorientować się, czy dziewczyna nie potrzebuje jakiejś pomocy.
| 1/3
– Frances?! Na Boga, Frances, nic ci nie jest? – spytała, delikatnie kładąc dłoń na jej plecach, aby zorientować się, czy dziewczyna nie potrzebuje jakiejś pomocy.
| 1/3
But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
love than fight
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
TRENING G. Grey & F. Burroughs 27 IV
Szybka odpowiedź