Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Plamy na płótnie
AutorWiadomość
▲ Alchemiczka specjalizująca się w truciznach
▲ Najmłodsza z rodzeństwa Goyle
▲ Dumna siostra swojego brata Caelana
▲ Absolwentka Durmstrangu
▲ Bywalczyni karczmy "Pod Mantykorą" (bo jak sprzedawać trucizny to w ciemnościach)
▲ Nie lubi strzępić języka, nigdy nie przywykła do plotek i ploteczek
▲ Zwolenniczka czystości krwi
▲ Nie wierzy w prawdziwą miłość
Polecam przeczytać KP!
- Spoiler:
- Lorem ipsum dolor Przez płonący las przeprowadź mnie.Jak wielka rzeka wpłyń, uratuj mnie.
- Spoiler:
- Kod:
<div class="ramka">
<div style="float:left;display:block;width:700px;font-family:parisienne; color:#6A6F85;font-size:24px;line-height:10px;letter-spacing:1px;padding:10px">Nie ma takiej nadziei, która jeszcze coś zmieni.</div>
<div style="display:block;width:700px;margin:auto;text-align:center"><div style="float:left;display:block">
<img src="https://66.media.tumblr.com/6ad522d1d8e34ffc261e6d7b393cbf63/1eb9d146be6965f5-dd/s400x600/4ccfedcc5ab44c97586953a60e2e648ef89369cd.png" style="padding:1px;border:1px solid #444444;max-width:70px;margin-left:15px;margin-bottom:5px">
<img src="https://66.media.tumblr.com/6ad522d1d8e34ffc261e6d7b393cbf63/1eb9d146be6965f5-dd/s400x600/4ccfedcc5ab44c97586953a60e2e648ef89369cd.png" style="padding:1px;border:1px solid #444444;max-width:70px;margin-left:15px;margin-bottom:5px">
<img src="https://66.media.tumblr.com/6ad522d1d8e34ffc261e6d7b393cbf63/1eb9d146be6965f5-dd/s400x600/4ccfedcc5ab44c97586953a60e2e648ef89369cd.png" style="padding:1px;border:1px solid #444444;max-width:70px;margin-left:15px;margin-bottom:5px"></div><div style="float:left;display:block;width:300px;color:#555555;font-family:palatino linotype;font-size:10px;line-height:10px;letter-spacing:1px;padding:10px">Ktoś pogasił wszystkie światła.<span style="background:black"> Świat się ugiął od zamieci.</span> I pomimo wielkich chęci nie mam dobrych wieści. Chciałoby się uciec, nie przed wszystkim się da. <span style="font-family:parisienne; color:#6A6F85">Idzie zima.</span>
Wiem, że nigdy nie jest łatwa. Niesie ciemny dzień przy sobie. Nieruchome myśli w głowie żywe są o Tobie. Byle śpiewać było o czym. Serce było wciąż gorące. Znowu krótsze będą noce, zobaczymy słońce.
</div></div>
</div>
[bylobrzydkobedzieladnie]
I’m not afraid of my truth anymore, and I will not omit pieces of myself to make you more comfortable.
Ostatnio zmieniony przez Calanthe Goyle dnia 10.07.20 0:22, w całości zmieniany 6 razy
Coś czuję, że przed nami wizyty pełne milczenia i krzywych grymasów Niemniej melduję się zgodnie z oczekiwaniami jako znajomy brata i, mam nadzieję, stały klient alchemicznych wyrobów. Liczę na to, że w herbacie nie poczęstujesz mnie jedną ze swoich trucizn. Bo wtedy nie będę Cię polecać.
i’ll tell you a secret. the really bad monsters never look like monsters.
ALL DARK, ALL BLOODY,
MY HEART.
MY HEART.
Lyall Lupin
Zawód : Brygadzista
Wiek : 31
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Way deep down
Leaving me in a run around
Wanna care but
I don’t do Whats right
I won’t Wanna be found
Lettin loose the inner animal
Leaving me in a run around
Wanna care but
I don’t do Whats right
I won’t Wanna be found
Lettin loose the inner animal
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
paint me as a villain
Caelan Goyle
Zawód : Zarządca portu, kapitan statku
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
I must go down to the sea again, to the lonely sea and the sky.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Lyall Ja swoich dobrych klientów nie truję, a milczenie w dobrym towarzystwie to niezła wizja.
Caelan
Caelan
I’m not afraid of my truth anymore, and I will not omit pieces of myself to make you more comfortable.
Przychodzę z propozycjami dla moich dwóch postaci!
tylko chwilowo jestem na nieobecności jeszcze jakiś tydzień, ale po obgadaniu chętnie porwę pannę Goyle na wątek
Isabelle Carrow to młoda lady po rodzinnych przejściach, której jedynym szczęściem w życiu jest alchemia. Jako szlachcianka, mogła uczyć się tylko prywatnie, więc choć jest zdolna i pracowita, to w głębi duszy zazdrości osobom o profesjonalnym wykształceniu, po kursie. Jako, że panna Goyle pochodzi z odpowiedniej rodziny i jest jej rówieśniczką, to może chciałaby dzielić się wiedzą albo udzielać korepetycji? Formalnie z legalnych eliksirów, ale jeśli sobie zaufamy to o trucizny i inne tajemnicze środki też podpyta.
Daniel Wroński jest (był?) formalnie członkiem znamienitej rodziny Wrońskich, ale w wieku 19-20 lat 'uciekł' z domu, zerwał więzy z rodziną (ale nazwisko zachował, jego tożsamość nie jest specjalnym sekretem, miał po prostu dość swojego ojca ) i zamieszkał na Śmiertelnym Nokturnie aby samemu radzić sobie w życiu. Teraz regularnie bywa Pod Mantykorą, chętnie zaopatrzy się w eliksiry za pieniądze i tym podobne! To podstawa do 'obecnej' relacji, ale chętnie dorzucę do tego komplikacje rodzinne, bo jestem w trakcie pisania opisu Wrońskich i wstępnie ustaliłam rodowy pozytyw z Caelanem Nasze rodziny mogły mieć koneksje biznesowo-handlowe, więc może gdy Calanthe miała 16-17 lat, pan Wroński zaczął proponować panu Goyle aby zeswatać dziewczynę z jednym z jego synów? Do wyboru miałaby albo starszego Daniela (któremu wtedy inna panna była w głowie :<) lub jego młodszego brata (mam na niego poszukiwania, więc niewiele o nim na razie wiemy - ale był ulubionym synem ojca, więc to za nim mógł lobbować stary Wroński, choć w sumie wypadałoby aby najpierw swatać starszego)!
Zanim Calanthe podrosła i plany zdążyły się ziścić, Daniel dał dyla z domu, a pan Goyle mógł uznać, że jednak nie chce mieć do czynienia z rodziną, w której kawalerowie nagle znikają . Nasi ojcowie nie byli więc zbyt zachwyceni, a jeśli podoba Ci się ten pomysł, to pozostaje ustalić co o wszystkim myślała sama Calanthe i czy nasze spotkanie po latach w Mantykorze było później bardzo niezręczne
dopiero układam sobie chronologię całego rodu, więc wybacz i pytaj jeśli coś brzmi nieskładnie!
tylko chwilowo jestem na nieobecności jeszcze jakiś tydzień, ale po obgadaniu chętnie porwę pannę Goyle na wątek
Isabelle Carrow to młoda lady po rodzinnych przejściach, której jedynym szczęściem w życiu jest alchemia. Jako szlachcianka, mogła uczyć się tylko prywatnie, więc choć jest zdolna i pracowita, to w głębi duszy zazdrości osobom o profesjonalnym wykształceniu, po kursie. Jako, że panna Goyle pochodzi z odpowiedniej rodziny i jest jej rówieśniczką, to może chciałaby dzielić się wiedzą albo udzielać korepetycji? Formalnie z legalnych eliksirów, ale jeśli sobie zaufamy to o trucizny i inne tajemnicze środki też podpyta.
Daniel Wroński jest (był?) formalnie członkiem znamienitej rodziny Wrońskich, ale w wieku 19-20 lat 'uciekł' z domu, zerwał więzy z rodziną (ale nazwisko zachował, jego tożsamość nie jest specjalnym sekretem, miał po prostu dość swojego ojca ) i zamieszkał na Śmiertelnym Nokturnie aby samemu radzić sobie w życiu. Teraz regularnie bywa Pod Mantykorą, chętnie zaopatrzy się w eliksiry za pieniądze i tym podobne! To podstawa do 'obecnej' relacji, ale chętnie dorzucę do tego komplikacje rodzinne, bo jestem w trakcie pisania opisu Wrońskich i wstępnie ustaliłam rodowy pozytyw z Caelanem Nasze rodziny mogły mieć koneksje biznesowo-handlowe, więc może gdy Calanthe miała 16-17 lat, pan Wroński zaczął proponować panu Goyle aby zeswatać dziewczynę z jednym z jego synów? Do wyboru miałaby albo starszego Daniela (któremu wtedy inna panna była w głowie :<) lub jego młodszego brata (mam na niego poszukiwania, więc niewiele o nim na razie wiemy - ale był ulubionym synem ojca, więc to za nim mógł lobbować stary Wroński, choć w sumie wypadałoby aby najpierw swatać starszego)!
Zanim Calanthe podrosła i plany zdążyły się ziścić, Daniel dał dyla z domu, a pan Goyle mógł uznać, że jednak nie chce mieć do czynienia z rodziną, w której kawalerowie nagle znikają . Nasi ojcowie nie byli więc zbyt zachwyceni, a jeśli podoba Ci się ten pomysł, to pozostaje ustalić co o wszystkim myślała sama Calanthe i czy nasze spotkanie po latach w Mantykorze było później bardzo niezręczne
dopiero układam sobie chronologię całego rodu, więc wybacz i pytaj jeśli coś brzmi nieskładnie!
Self-made man
Daniel Co propozycja to lepsza Ja już biegnę do Ciebie na PW!
I’m not afraid of my truth anymore, and I will not omit pieces of myself to make you more comfortable.
Podrzucam Lyannę na stosunkowo świeżą znajomość. Może Lyanna niedawno, poszukując jakiegoś eliksiru lub trucizny, usłyszała o Calanthe i postanowiła coś u niej zamówić? A może to zapoznanie i transakcja będą mieć miejsce dopiero na fabule?
Lyanna O, klientów to ja zawsze przyjmuję chętnie. Myślę, że w sumie możemy sobie takie coś rozegrać na fabule, będzie ciekawiej i może po drodze jeszcze jakiś pomysł się nowy pojawi
I’m not afraid of my truth anymore, and I will not omit pieces of myself to make you more comfortable.
Plamy na płótnie
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania