Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
ni pies, ni wydra
AutorWiadomość
półolbrzym, gryfon wyrzucony z hogwartu na trzecim roku z dożywotnim zakazem praktykowania magii, jako winny śmierci uczennicy zabitej przez bestię, którą wbrew wszelkim zasadom opiekował się w zamku...
▲ trzy i pół metra wzrostu
▲ lubi parchate roślinki i zwierzątka
▲ przesiaduje w parszywym pasażerze
▲ większość dorosłego życia przeszlajał
▲ chce pomóc światu, ale nie wie jak zagadać
Gość
Gość
nim w popiół się zmienię, będę wielkim
płomieniem
Też bywam w Pasażerze, a Philippa mnie Tobą straszy, żebym w nim nikogo nie okradała. Ale myślę, że tak naprawdę to wcale się nie muszę Ciebie bać, bo jesteśmy takimi super przeciwieństwami, że się musimy super dogadywać. Ty jesteś wielki, ja malutka, Ty byłeś Gryfonem, ja Ślizgonką, Ty chcesz zmieniać świat i nie umiesz zagadać, a ja mam świat gdzieś, chociaż nie mam problemów z zagadywaniem, Ciebie nie sposób przeoczyć, a ja przemykam możliwie niezauważona. Ale, ale! Łączy nas szlajanie się, siedzenie w Pasażerze i ja też lubię roślinki. Może kiedyś się dogadaliśmy i okazało się, że wcale nie jesteś taki straszny jak wyglądasz, a ja tak gburowata jak staram się uchodzić? I może chcesz zostać moim portowym, starszym bratem, którego nigdy nie miałam, a o którym zawsze marzyłam?
Co nam hańba, gdy talary
Mają lepszy kurs od wiary!
Wymienimy na walutę
Honor i pokutę!
Mają lepszy kurs od wiary!
Wymienimy na walutę
Honor i pokutę!
Na pewno się nie lubimy. Byłem na roku z Twoim BFF, Tomem Riddlem, w jego świcie. Trzymałem się blisko, pamiętam, jak otwierał Komnatę Tajemnic, pamiętam też, jak zostałeś obarczony winą za śmierć tej paskudnej Marty. Może nie byłem z tych, co wytykali Cię palcami i szydzili z Ciebie głośno, ale trudno było Cię nie zauważyć. Na pewno więc czułeś na sobie moje spojrzenie i dostrzegałeś je, kiedy szeptałem (prawdopodobnie) o Tobie na boku z kimś innym. Nie wchodziłem Ci raczej w drogę, nigdy nie używałem siły, nie wyobrażałem sobie nawet jak wyglądałoby nasze starcie, gdyby do niego doszło. Z pewnością nie porywałem się na silniejszego w tej materii, ale może byłem wystarczająco irytujący samym patrzeniem w ten szczególny sposób, którego się nie lubi, że łatwo mnie zapamiętałeś. Może dopiero teraz, jeśli się spotkamy zrobi się naprawdę nieprzyjemnie?
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
mój drugi brat niedźwiedź
magnolie chylą na bok ciężar białych twarzy
nie mówmy dziś o śmierci, gdy świat się rozmarzył
nie mówmy dziś o śmierci, gdy świat się rozmarzył
Ella Figg
Zawód : nić widmo
Wiek : 26
Czystość krwi : Charłak
Stan cywilny : Panna
nie wypełniony tobą
mój pokój się nie kończy
nie ma ścian
ani okien
mój niepokój o ciebie
ogromnieje
mój pokój się nie kończy
nie ma ścian
ani okien
mój niepokój o ciebie
ogromnieje
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Charłak
Nieaktywni
no dzień dobry
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
...a tobie dali jakieś imię do tych rozsadzających skórę bicepsów?
As a child you would wait
And watch from far away
But you always knew that you'd be the one
That work while they all play
And watch from far away
But you always knew that you'd be the one
That work while they all play
Veronica Findlay
Zawód : Szuka informacji
Wiek : 38
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
Potrzeba wielkiego talentu i umiejętności, by ukryć swój talent i umiejętności
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Hej Hagrid, chyba Cię lubię, wiesz? Byłam rok niżej w ślizgonach, kiedy była ta cała afera z zabiciem uczennicy. Raczej nie wytykałam Cię palcami, ale z pewnością na Twój temat plotkowałam. W pewnym momencie o Tobie i tej całej aferze zapomniałam i przypomniało mi się, kiedy pojawiłeś się pierwszy raz w Parszywym. Zaczęliśmy rozmawiać, może się razem upiliśmy nie raz i nie dwa (tzn ja, bo Ty to nie wiem ile byś musiał wlać w siebie piwa by zadziałało) i od tamtej pory trzymamy sztamę. Co ty na to? Może stajesz w mojej obronie przed zbyt natarczliwymi klientami w Parszywym? Pewnie marudzę Ci, że po co i przecież dam sobie radę daj spokój, ale w sumie mogę być Ci czasami wdzięczna
Why you think that 'bout nude?
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it
Rain Huxley
Zawód : Portowa dziwka, informatorka
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Królowa nigdy nie opuszcza swojego królestwa i płonie razem z nim.
OPCM : 9 +1
UROKI : 21 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica
Neutralni
ni pies, ni wydra
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania