39/246 (-60)
nie mogę: potężnych&silnych ciosów, uników, bloków, kontrataków, odskoki w walce wręcz
(skruszone zęby - połowicznie?; pęknięcie przegrody nosowej; uszkodzenie oka; pęknięcie śledziony; złamane górne żebro; połowicznie złamane dolne żebro; żuchwa połowicznie zwichnięta, przygryzienie języka, pęknięty łuk brwiowy, rozcięcie warg; pęknięcie naczyń krwionośnych&dużo więcej, już mi się nie chce tego wypisywać xd)

Czarna Perła. Zapamięta. Może nawet wpadnie. Po rewanż. I na szklankę czegoś mocniejszego. Właściwie nie czuł już nawet bólu, bo bolało go wszystko. To był jakiś dziwny stan, w którym odpłynął za bardzo, ale nie potrafił przełączyć się do trybu spoczynku. Uparcie walczył. Do samego końca, jak zawsze.
Lekki cios w podbródek, żeby chociaż przyjrzeć się mógł tym złotym zębom, których jednak nie będzie zbierał z podłogi.

The member 'Keat Burroughs' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 40

103/220 -30 (złamane górne żebro, uszkodzone lewe oko, zwichnięta żuchwa, złamane górne żebro z drugiej strony połowicznie, łagodny ból głowy, ostry ból w nodze)

Jeden gong szedł za drugim, Jackie wczuł się konkretnie, chociaż barczysty młodzik wpierw to jemu groził solidnym wpierdolem. Taki lajf no, raz na łodzi, raz pod łodzią, jak on to mówił. W tym wypadku, Jackie był tym farciarzem. I dalej jadąc na tym farcie, wziął i walnął go w brzuch. Lekko.

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 35

86/220 -30 (złamane górne żebro, uszkodzone lewe oko, zwichnięta żuchwa, złamane górne żebro z drugiej strony połowicznie, łagodny ból głowy, ostry ból w nodze, stłuczenie głowy, przygryzienie języka)

No i wyforsował, przyrąbał konkretnie, przy czym sam osłonić się nie zdołał i oberwał, może nie tak solidnie, ale na tyle mocno, by przygryzł sobie język. W oczach też mu pociemniało, jak młodzik dorwał się do jego czaszki. Oty gnoju, pomyślał i wycelował lekko pięścią w jego oko. Drugie, żeby dwa były równo pomalowane.

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 87

39/246 (-60)
nie mogę: potężnych&silnych ciosów, uników, bloków, kontrataków, odskoki w walce wręcz
(skruszone zęby - połowicznie?; pęknięcie przegrody nosowej; uszkodzenie oka; pęknięcie śledziony; złamane górne żebro; połowicznie złamane dolne żebro; żuchwa połowicznie zwichnięta, przygryzienie języka, pęknięty łuk brwiowy, rozcięcie warg; pęknięcie naczyń krwionośnych&dużo więcej, już mi się nie chce tego wypisywać xd)
-20 jak się nie obronię - w następnej turze

Krążył po ringu, bardziej nogami powłóczył, ostatkiem sił jeszcze coś próbował ugrać; ledwie dyszał, ale przeciwnik też już konkretnie oberwał. Teraz to był pojedynek na wytrzymałość - kto padnie wcześniej? Zważywszy na jego stan, nie trzeba było mieć trzeciego oka, żeby to przewidzieć, ale uparł się, że z ringu na dwóch nogach zejdzie tylko jako zwycięzca. Jak przegra, to go zniosą, przynajmniej nie będzie musiał patrzyć się Korsarzowi w oczy, kiedy ten zacznie się napawać wygraną.
Raz jeszcze spróbował zadać wyważony cios w górną część głowy rywala.

The member 'Keat Burroughs' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 36

19/246 (-60)
nie mogę: potężnych&silnych ciosów, uników, bloków, kontrataków, odskoków w walce wręcz
(skruszone zęby - połowicznie?; pęknięcie przegrody nosowej; uszkodzenie oka; pęknięcie śledziony; złamane górne żebro; połowicznie złamane dolne żebro; żuchwa połowicznie zwichnięta, przygryzienie języka, pęknięty łuk brwiowy, rozcięcie warg; pęknięcie naczyń krwionośnych&dużo więcej, już mi się nie chce tego wypisywać xd)

No, ale trochę mu nie wyszło. Bywa i tak. Ale pobawmy się jeszcze chwilę, zatańczmy. Pięści go dosięgnęły. Zgiął się w pół, powietrze wypuścił ze świstem i jedną kurwę, niemal wyplutą z resztkami zębów.
Dobry jest, skubany.
Ale Burroughs zagryzł to, co mu z zębów zostało, i spróbował wymierzyć wyważony cios w kość piszczelową.

The member 'Keat Burroughs' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 37

86/220 -40 (złamane górne żebro, uszkodzone lewe oko, zwichnięta żuchwa, złamane górne żebro z drugiej strony połowicznie, łagodny ból głowy, ostry ból w nodze, stłuczenie głowy, przygryzienie języka)

Psidwaczy syn był szybki, Jackie obkrążył go, mierząc spojrzeniem spod poobijanego łba. Obaj byli już nieźle pokrwawieni, jeden gorzej od drugiego wyglądał. On na szczęście kwalifikował się pod lepiej, może na każdą walkę powinien przychodzić najebany, skoro tak dobrze mu szło. Na tyle, by zaryzykował, strzelając lekko Jerry'ego w klatkę piersiową. Na zdrowie.

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 58

80/220 -40 (złamane górne żebro, uszkodzone lewe oko, zwichnięta żuchwa, złamane górne żebro z drugiej strony połowicznie, łagodny ból głowy, ostry ból w nodze, stłuczenie głowy, przygryzienie języka, łagodny ból stopy, łagodny bół głowy)

Ajajaj, sięgnął go, obaj sięgnęli, niemal jednocześnie. Jackie już prawie nic nie widzi przez puchnące oko, połamane żebro też we znaki się daje, ledwo dycha on, ale tamten drugi to już na nogach trzyma się chyba tylko ostatnim wdechem silnej woli. Trza to kończyć, a jak kończyć, to z klasą, pomyślał Jackie, po czym soczyście pociągnął kolanem w górę, ładując je między klejnoty Jerry'ego. Lekko, coby mu tam większych szkód jednak nie porobić.

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 59

19/246 (-60)
nie mogę: potężnych&silnych ciosów, uników, bloków, kontrataków, odskoków w walce wręcz
(skruszone zęby - połowicznie?; pęknięcie przegrody nosowej; uszkodzenie oka; pęknięcie śledziony; złamane górne żebro; połowicznie złamane dolne żebro; żuchwa połowicznie zwichnięta, przygryzienie języka, pęknięty łuk brwiowy, rozcięcie warg; pęknięcie naczyń krwionośnych&dużo więcej, już mi się nie chce tego wypisywać xd)

A to akurat ciekawa teoria. Z tym najebaniem. Otóż w trakcie ostatniej walki w klubie pojedynków zamiast felixa wyżłopał sobie przed wejściem na arenę - ale tak, żeby na nogach jeszcze się trzymał. No i skończyło się spektakularnym (pozwólmy mu na ten drobny eufemizm) zwycięstwem. Może faktycznie popełnił błąd, przychodząc tu na trzeźwo?
Za późno już chyba na takie dywagacje.
Widząc, że przeciwnik dybie na jego klejnoty, sam odwdzięczył się dokładnie tym samym. To znaczy - planował. Bo pewnie rzeczywistość zweryfikuje jego zamiary - ponownie. - Ty... - zdążył tylko się zapowietrzyć, a sam wycelował również w krocze (wyważony cios). Ostatni zryw?