uderzam z relacjami! znać się znamy na pewno - z ministerstwa magii. Deirdre pracowała w tym samym departamencie, była wtedy stażystką a późnej, przez jakiś czas, pracowała także we Francji, pokrywają się nam zainteresowania, języki oraz przestrzeń dyplomatyczna. Dei była pracownicą irytująco dokładną, perfekcjonistyczną, sztywno trzymającą się zasad i regulaminów, złaknioną władzy i podziwiającą wykwalifikowanych ambasadorów/dyplomatów. podlegała bezpośrednio lordowi Blackowi, ale myślę, że mogli współpracować z Rowle'm, więc pole do kontaktu na pewno istniało i to częste. czy Arnou polubił ambitną stażystkę? a może ją gasił, bo przecież jest odmienna? albo potem zaczął doceniać po rozmowach z Blackiem? lub śmiał się z naiwności Deirdre, wykorzystywanej przez lorda? generalnie gdybyśmy szli w negatyw, potem mógł nawet pomóc Blackowi przyczynić się do wyrzucenia Deirdre z MM i zablokowania jej jakichkolwiek ścieżek awansu.
Dei na pewno traktowałaby go z szacunkiem, imponowałby młodziutkiej urzędniczce, chciałaby się zaprezentować z jak najlepszej strony, udowodnić swą wartość - generalnie jestem otwarta na całe spektrum relacji, od mocnej niechęci po sympatię!

Deirdre, no, witam! Niestety nie możemy się znać z Ministerstwa Magii z tego względu, że Ty skończyłaś dopiero naukę w Hogwarcie w roku 50', a ja wyjechałem z Brytanii trzy lata wcześniej, co sprawia, że się rozminęliśmy na tym polu. Stąd nic, co proponujesz, niestety nie mogło mieć miejsca Na czym dokładnie polegała Twoja praca we Francji i kiedy miała miejsce? W karcie nie mogłam znaleźć informacji, a to zapewne byłby jedyny most.

właśnie Deirdre przebywała też podczas stażu we Francji, stąd propozycja! pojawiała się tam ze swoim przełożonym itd., przyjechała też tam na jakiś czas (tam poznała narzeczonego), korespondencja także istniała, więc myślę, że ta przestrzeń do relacji by była <3

Okiedokie. To zastanówmy się... A w której części departamentu pracował szef Dei? I w takim razie czy miał też możliwość lub potrzebę do załatwiania spraw z ambasadorem we Francji? Bo to jednak brytyjski urzędnik. Arnou raczej od święta bywał we francuskim Ministerstwie, a na pewno po zostaniu ambasadorem - siedziba ambasadora znajdowała się gdzie indziej poza granicami Paryża, dlatego dobrze, żeby miało to jakieś uzasadnienie. Teraz myślę nad tym, co w sumie mogłoby ich połączyć, bo w 51' Rowle był już ambasadorem, Dei była stażystką, która pojawiła się pewnie raz czy drugi gdzieś w jego okolicy... Nie potrafię ich połączyć czymś silniejszym, co sprawiłoby, żeby zawiązała się między nimi relacja na dłużej czy mocniej. Szczególnie że raczej Arnou nie zwracał uwagi na cienie większych osobistości - a właśnie taka była Tsagairt. Widziałabym więc to jako dość mgielną przeszłość; może kiedyś Dei pojawiła się ze swoim szefem u Arnou, mogła uczestniczyć w spotkaniu i rozeszli się w swoje strony. Rowle na pewno nie miał nic wspólnego ze zwolnieniem jej z tego względu, że zajmował się francuskimi sprawami, a jakieś akcje w brytyjskich korytarzach mało go interesowały. Dlatego raczej ciężko mi obmyślić coś, żeby to miało ręce i nogi prócz tych urwanych, zapomnianych momentów. Które i tak jeśli się odbyły, to miały miejsce dawno temu. Można jednak pomyśleć nad czymś obecnym, bo to by miało nieco większy sens Ojciec Deirdre wciąż żyje? Jakie mają relacje? Skoro był pracownikiem w ambasadzie w Chinach, może wciąż pracuje w MKCz i w jakiś sposób przez niego dałoby się zawiązać aktualne spotkanie. Może zorganizował jakiś bankiet dla przebywających w Brytanii ambasadorów w miejscu, którym zarządza Dei?