Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Madness, opium, horses and wine
AutorWiadomość
▲ całe życie mieszka w Londynie
▲ spokrewniona z Wilkesami, Borginami i Goylami
▲ siostra bliźniaczka Theodora Wilkesa
▲ przez ojca hodowana na przyszłą lady ale coś po drodze nie wyszło
▲ ślizgonka w latach 1938-1945
▲ tylko raz pojawiła się na spotkaniu Klubu Ślimaka
▲ ostatnie 3 lata w Hogwarcie spędziła na intensywnej nauce
▲ szkolenie na uzdrowiciela 1945-1948
▲ specjalizacja z magipsychiatra 1948-1950
▲ praca w świętym Mungu jako magipsychiatra 1950-1956
▲ na początku 1956 roku została wdową
▲ od połowy 1956 roku pracuje u Borgina&Burkes'a gdzie opiekuje się palarnią opium
▲ coraz mocniej angażuje się również w handel opium
▲ obecnie jej ulubioną rozrywką jest obserwowanie wyścigów konnych
it's a small crime
and i've got no excuse
and i've got no excuse
Theodore Wilkes
Zawód : wiedźmi strażnik; podróżnik; przemytnik
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
count my cards
watch them fall
blood on a marble wall
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
mój Daniel Wroński jest związany z Borginem&Burke od jakiejś dekady, ostatnio bardziej jako freelancer niż pracownik, ale na pewno często bywa w sklepie i może zagląda nawet do palarni przekonaj go, że opium wcale nie jest gorsze od wódki i znajmy się (mam też pozytywne relacje z samym Theo i Goyle'ami!).
Can I not save one
from the pitiless wave?
Ja tam myślę, że możemy się nawzajem przekonywać
Na pewno się znamy a może nawet lubimy?
Daniel uczy Thea jak pić wódkę a Thea Daniela, że wino jest jednak najlepsze a opium to już w ogóle!
Thea czuje się przy Danielu na tyle swobodnie, że może w końcu trochę spuścić ze siebie trochę powietrze. Przy okazji ufa mu na tyle by powierzyć mu od czasu do czasu kilka zadań, oczywiście nic za darmo
Eh Bohun, moja miłość z dzieciństwa
Na pewno się znamy a może nawet lubimy?
Daniel uczy Thea jak pić wódkę a Thea Daniela, że wino jest jednak najlepsze a opium to już w ogóle!
Thea czuje się przy Danielu na tyle swobodnie, że może w końcu trochę spuścić ze siebie trochę powietrze. Przy okazji ufa mu na tyle by powierzyć mu od czasu do czasu kilka zadań, oczywiście nic za darmo
Eh Bohun, moja miłość z dzieciństwa
lubmy się taka śliczna i mądra dama w B&B to przyjemna odmiana, a że jesteś siostrą mojego kumpla i byłaś mężatką (a to szanuję :/) to możemy się przyjaźnić (!) z pełną swobodą. Jak dasz mi za dużo opium to nawet podpytam jak sobie radzić z kobietami, bo zupełnie ich nie rozumiem
Self-made man
Mój przyjacielu!
Thea ci wszystko pięknie wytłumaczy. Jak nie będziesz chciał zrozumieć to podstawi ci się pod nos kolejną fajkę i wszystko będzie pięknie
Thea ci wszystko pięknie wytłumaczy. Jak nie będziesz chciał zrozumieć to podstawi ci się pod nos kolejną fajkę i wszystko będzie pięknie
Madness, opium, horses and wine
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania