Cześć, Amelia!

Pamiętasz wujka? Mieszka w takim domku na klifie, chyba byłaś tam z tatą nie raz, siedzieliśmy sobie w ogórku i jedliśmy ślimaki-gumiaki.
A jak byłaś maleńka, to nawet razem byliśmy we Francji, hen za morzem. Ale to pewnie nie pamiętasz...

Też lubię niebieski kolor. Jak się następnym razem zobaczymy, to pokażesz mi, jak się przybija deseczki, dobrze? Twój tata mówił, że zdolny z Ciebie majster.

Wujku Tomie!!!

Dopiero pewnie wujka poznaję, bo jak byłam tyci-tyci jak zeszłoroczna dynia na Halloween, to w ogóle nie znałam swojego taty! Mama nie chciała mu przeszkadzać w karierze, więc do 5 roku (poprzedniego roku!!) mieszkałam z dziadkami, a mama odwiedzała mnie raz na tydzień lub dwa, do momentu aż zmarła.  Dopiero jakiś rok temu poznałam swojego tatę i się do niego przeniosłam, bo tak powiedział mi pan Królikowski!!! Ale chętnie wujka poznam (lub dopiero zaczęłam poznawać jakiś rok temu)!!! I chętnie pokażę jak przybijać deseczki!!! I zrobię herbatkę, pod warunkiem, że podmucha wujek w moje rączki, jeżeli się poparzę!!! I pokażę moje ulubione kwiatki i pszczółkę Zosię, pod warunkiem, że może wujek przebywać w Oazie!!! I na pewno ubiorę się na niebiesko!!! Tylko niech wujek ma trochę cierpliwości, bo ja się wstydzę!!

Pszczółko śliczna!

Mogę być twoją koleżanką? Bywam czasami w Oazie i bardzo lubię gotować, tak jak ty! Możemy kiedyś coś ugotować razem albo zrobić ciasto dla twojego taty! I czy mogłabyś zapytać w moim imieniu Pana Królikowskiego jaki jest jego ulubiony kolor? Bo chętnie uszyłabym mu jakieś kolorowe ubranka, żeby się mógł przebierać, a nie chcę go przypadkiem zawstydzić czymś, co nie trafia mu w gust

Pani Tonks!!!

Tak!!! Chętnie coś z Panią ugotuję!!! Mogę mówić do Pani ciociu??? Pan Królikowski mówi, że też lubi niebieski, ale przyjmie ubranko każdego koloru!!! Czy możemy się w coś pobawić? Czy nauczy mnie ciocia szycia, żebym mogła tacie załatać swetry?

Tato, tato, tato!!! Masz coś na poliku! Lewym! To całusek od pana Królikowskiego!