Wydarzenia


Ekipa forum
Burroughs
AutorWiadomość
Burroughs [odnośnik]01.12.20 10:28


Burroughs


ar scáth a chéile a mhaireann na daoine
człowiek człowiekowi opoką, tarczą i schronieniem


Korzenie:
celtyckie


Mało kto wie, że historia Burroughsów sięga czasów hegemonii rzymskiego imperium. Gdy królowa Boudika straciła swego męża, króla celtyckiego plemienia Icenów, najeźdźcy dopuścili się gwałtu na jej córkach. Wtedy też przyrzekła, iż na oprawcach celtyckich ziem dokona się zemsta. Wygram walkę lub zginę, to jest to, co powinnam uczynić jako kobieta, miała rzec podług zapisków Tacyta. Zwycięstwo nie było tylko mrzonką - słowa, które padły, wypowiedziała wszak prawdziwa wojowniczka, szkolona w walce od dziecka. Rebelia pod jej wodzą wznieciła na nowo nadzieję - pomimo liczebnej przewagi rzymskie legiony długo nie mogły stłumić buntu. Kiedy siły rzymskie ostatecznie pokonały rebeliantów, nie udało im się pojmać królowej żywcem. Béurha, jedna z celtyckich wojowniczek, charłacza córka filida, która walczyła ramię w ramię z Boudiką, oddała swej królowej własną truciznę, tym samym pozbawiając siebie łaski natychmiastowej śmierci.
Historia zapamiętała Boudikę jaką jedną z najwaleczniejszych kobiet; stała się ona symbolem walki o sprawiedliwość i niepodległość. O oddanej, odważnej Béurhrze nikt już nie pamięta. Powzięta do niewoli została wielokrotnie zhańbiona przez rzymskich żołnierzy, nim ostatecznie darowano jej życie. Wraz z nastoma wygnańcami osiadła na terenach hrabstwa Hampshire, pośród pagórków i dzikiej przyrody.
Nazwano ich ludźmi ze wzgórz.
Żyli w zgodzie z naturą, nie bojąc się ciężkiej pracy. To głównie kobiety stały na czele ich małej społeczności - pierwszą wybraną do przewodzenia im została Béurha. Za jej decyzją w walce szkolono tak córki, jak i synów, a czarodzieje koegzystowali z tymi, którym los poskąpił zdolności magicznych, obdarzając ich w zamian innymi, niemniej cennymi, umiejętnościami.
Ich życie było służbą drugiemu człowiekowi - swe indywidualne talenty wykorzystywali do tego, by zbiorowość funkcjonowała jak najlepiej. Gdy było to niezbędne, nawet ci o introwertycznym usposobieniu potrafili współdziałać, odnajdując się w roli jednego z niezbędnych trybików. Nikt nie kwestionował tego, iż razem byli najsilniejsi.
Ludzie ze wzgórz zaskarbili sobie wdzięczność pobliskich osad, broniąc ziem przed łupieżczymi rajdami wikingów, którym zdarzało się docierać i do wybrzeży Hampshire. Już wtedy okrzyknięto potomków Béurhy obrońcami, choć tytuł ów przypłacili własną krwią, a także życiem poległych w walce sióstr i braci. Powszechnie wiadome było, iż słysząc wołanie o pomoc, nie odwrócą się, lecz rzucą się na ratunek. Jeszcze przed czasami podboju normańskiego zbiorowość ludzi ze wzgórz była liczna, acz przelali swą krew w obronie wysp. Niemalże wyginęli pod Hastings, gdy ci z nich, którzy zdolni byli do walki, odpowiedzieli na fyrd, pospolite ruszenie, stanowiące uzupełnienie królewskiej armii; w osadzie ostała się tylko garstka niezdolna do walki z racji zbyt młodego bądź też zaawansowanego wieku.
Pierwszą pisemną wzmiankę o ludziach ze wzgórz odnotowano w Domesday Book. Należące do nich grunty i trzoda zostały wpisane do rejestru Normanów. W nim też pojawia się nazwisko rodziny Burroughs. Mugolscy historycy, nieświadomi istnienia Béurhy, powiązali jego etymologię ze staroangielskim słowem beorg, oznaczającym wzgórze.

Potomkowie Béurhy podążyli dwiema ścieżkami. Nie ma wątpliwości co do tego, iż ci, którzy w XI wieku przeżyli podbój Normanów, opuścili wzgórza Hampshire. Podzielili się na mniejsze grupy i rozproszyli się po wyspach, szukając nowego domu. Część z Burroughsów dotarła do ówczesnego Londinium. Biorąc śluby z mugolami i żyjąc pośród nich przez wiele pokoleń utracili w końcu magiczne zdolności - tylko sporadycznie okazywało się, iż w którymś z ich dzieci budziła się magia. Wciąż jednak, tak jak ich przodkowie, chronili ludzkie życia - leczyli chorych, tworzyli medykamenty, czy też bronili murów stolicy.
Druga ścieżka powiodła Burroughsów aż na walijskie ziemie. Niczym Béurha pozostali w cieniu historii, choć gdzieniegdzie można doszukać się informacji o ich powiązaniach z Weasleyami, a także o roli, jaką odegrali w ochronie mugoli przed ogniem walijskiego zielonego. Z klanem ognistowłosych połączyła ich krew przelana w trakcie pomniejszej bitwy, w której walczyli ramię w ramię. W późniejszych latach strzegli ziem tej linii rodu Weasleyów, która żyła wtedy w Walii.
Kobiety Burroughsów słynęły ze zdolności uzdrowicielskich, a mężczyźni dbali o bezpieczeństwo domostw. Wtedy, gdy było to koniecznie, sięgali po różdżki, by bronić swych seniorów. A w czasach nieurodzaju chronili ludzi, i ich dobytku, przed smoczym głodem. Ostatecznie nie podążyli za Weasleyami do Devon. Burroughsowie zadomowili się u podnóży Elenydd, Gór Kambryjskich, których nie chcieli opuszczać. Przywiązali się do tych ziem i przysięgli sprawować nad nimi opiekę póki żyw ostatni z nich. W następstwie decyzji o pozostaniu w Walii stosunki między bliskimi sobie familiami rozluźniły się, choć najpewniej Weasleyowie wciąż jeszcze są świadomi, iż każdy z Burroughsów odpowiedziałby na ich wezwanie.

Miast podążać na sam szczyt problemu, prędzej znajdą drogę w cieniu piętrzących się trudności; obejdą je, a do konfrontacji doprowadzą wyłącznie wtedy, kiedy jest to niezbędne. Gdy zagrożeni są ludzie im bliscy, bądź też bronić przyjdzie własnych przekonań i ideałów. Tudzież kiedy silny staje do walki ze słabszym. Zawsze bowiem dbali o tych, którzy potrzebowali pomocy. Niegdyś chronili ludzi przed smoczą łapczywością, teraz bronią walijskie zielone przed ludzką chciwością. Wielu z Burroughsów osiadłych u podnóży Gór Kambryjskich po dziś dzień pracuje w jednym z rezerwatów, w którym otacza się opieką zielonego pospolitego smoka walijskiego.
Są zdolni do poświęceń, nawet kosztem własnego szczęścia; dlatego też zazwyczaj wyżej od siebie stawiają innych. Choć można dostrzec pośród nich różnorodne indywidua, w gruncie rzeczy samotność nigdy im nie służy. W utarczkach z codziennością łakną wsparcia drugiego człowieka.
Wielu mugoli i charłaków nosi nazwisko Burroughs, nie zdając sobie sprawy z tego, iż magia w ogóle istnieje. Nie znając historii swych antenatów. Ci, w których wciąż drzemie magiczna moc, często odkrywają w sobie talent do uzdrowicielstwa. Członkowie tej rodziny zdają się być predysponowani do wykonywania zawodów, którymi mogą przysłużyć się dobru społeczeństwa bądź też istot magicznych.


Stosunki pozytywne:
Sykes, Weasley
Stosunki negatywne:
-
Członkowie:Frances Keaton

w sprawie rodziny należy pisać do Keatonatablica rodziny



from underneath the rubble,
sing the rebel song
Keat Burroughs
Keat Burroughs
Zawód : rebeliant
Wiek : 24
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
some days, I feel everything at once, other - nothing at all. I don't know what's worse: drowning beneath the waves or dying from the thirst.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
I will survive, somehow I always do
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7770-keaton-burroughs https://www.morsmordre.net/t7784-sterta-nieprzeczytanych-listow#217101 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f128-oaza-chata-nr-69 https://www.morsmordre.net/t7785-skrytka-bankowa-nr-1866#217105 https://www.morsmordre.net/t7787-keaton-burroughs#217189
Burroughs
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach