Hagrid zmarszczył brwi słuchając co tam ma do powiedzenia ten bezzęby typ. Bzdury zwykłe, tyle gadał. Mógł se go nawet wyzywać, bo to pierwszy taki? Kudłacz i futrzak to jeszcze by i przeszły, bo to takie nawet miłe, przytulaśne. Dopiero gdy ten rzucił parszywe teksty o miłej pani siedzącej niedaleko, wtedy w Rubeusie zebrało się nieco więcej agresji i już miał ochotę wypieprzyć temu w prosto w mordę, Pani Boyle jednak mówiła co by nie bić w środku, a gdzieś tam na zaplecze zabierać, a Pani Boyle zawsze miała ostatnie zdanie.
Gdy tak machał tymi rączkami i kolejne przekleństwa wylatywały z jego bezzębnych warg, półolbrzym zobaczył jak wątła pięść pijaka kieruje się prosto w stronę jego żuchwy. Wysunął tylko wolną dłoń licząc, że pięść przeciwnika zatrzyma się na jego.

| blok

The member 'Rubeus Hagrid' has done the following action : Rzut kością

---

'k10' : 6

Pięść pijaka uderzyła prosto w otwartą dłoń półolbrzyma, a ten poczuł jakby piesek położył na nim mocno łapę, tak jakby łapał muchę. Może i porównanie dziwne, ale tak własnie było.
- Czy Tobie jest życie niemiłe? - spojrzał na niego marszcząc brwi. - Mówiłem Ci, że masz wynosić dupsko!
Tą samą dłonią którą przed chwilą zablokował cios przeciwnika, wymierzył plaskacza prosto w potylicę mężczyzny.

| żywotność: 483/488
| lekki cios w górną część głowy

The member 'Rubeus Hagrid' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 32

Kiedy jego ręka spotkała się z otwartą dłonią, usta przemienionego rudzielca zacisnęły się w wąską linię. Nie dość, że jego pięść nie dosięgnęła do żuchwy półolbrzyma, to jeszcze przeciwnik zablokował go w tak prosty sposób, że krew zaszumiała Weasleyowi w uszach. Rozzłoszczony stanął mocno na nogach, choć widok zamachującego się Hagrida szybciutko wybił mu z głowy plan próby bloku, a tym bardziej kontratakowania! Nie czekając na specjalne okazje wybił się do tyłu, próbując odskoczyć od lecącego nań ciosu.

|Odskok

The member 'Regi Weasley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 14

Otwarta dłoń, aż zabrzęczała wewnątrz czaszki awanturnika, który zaraz poczuł lepką maź na wargach. Przyzwyczajony do kosztowania własnej krwi nawet ani na chwilę się nie przejął, a tym bardziej zastanowił, czy nie było to przypadkiem coś innego niż miodowy nektar bogów. Lekko odbił się od dynamicznego uderzenia, pozwalając swojej twarzy polecieć w przeciwny bok.
- Nie będziesz mi parchaty głąbie mówił co mam robić. - wydyszał rozwścieczony, przy ostatnim słowie zamachując się do kolejnego ciosu, tym razem celując w na wysokości własnego zasięgu, czyli bezpośrednio w brzuch półolbrzyma i z o wiele mniejszą siłą niż przy pierwszym podejściu.

|Żywotność: 209/219
|Wyważony cios w brzuch

The member 'Regi Weasley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 80

Głupek coś tam próbował się szarpać i odskoczyć, jak się do tyłu ale widocznie jego pijackie kroki nie zadziałały, bo zamiast udanego skoku w tył dostał łapą Hagrida prosto w tył głowy.
- Co tak szalejesz? - zająknął tylko półolbrzym, ale chłopek jakiś butny był, bo i pyskówki się udzielały.
Może ślepy czy cuś? Jego pięść zaczęła zmierzać niebezpiecznie prosto w stronę brzucha Rubeusa. Mógłby i nawet przyjąć ten cios co by swoją siłę pokazać, ale kij to tam. Hagrid boczek lekko na lewo przechylił, co by tej pięści uniknąć.

| unik

The member 'Rubeus Hagrid' has done the following action : Rzut kością

---

'k10' : 5

Pięść mężczyzny przeleciała niemal tuż obok brzucha Hagrida nie zadając mu właściwie żadnego bólu. No chłopek szczęścia nie miał, ale co się dziwić jak jakiś pijaczyna staje oko w oko z półolbrzymem wprawionym w usuwaniu takich z Parszywego.
- Słuchaj mnie pluskwo śmierdząca tera - wyrecytował. - Ja do cackania to nie, spadaj mnie stąd mówię.
Złapał go za lewe ramię mocniej i pociągnął za sobą co by głupka wynieść z knajpy.

| żywotność: 483/488
| wyważony cios w lewą kończynę górną

The member 'Rubeus Hagrid' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 35

Upokorzenie, właśnie tak nazywał się okropny dzień, który jakoś wydawał się nie zmierzać ku końcowi. Pulsująca adrenalina wybijała dzikie rytmy w głowie metamorfomaga, jedynie podsycając jego chęć do dalszego tańca, w którym jedynie on wykonywał nieudane piruety. Widok nadchodzącego łapska półolbrzyma skutecznie oprzytomnił jego umysł, momentalnie wręcz odskakując od niego niczym poparzony. Jeszcze tego brakowało, żeby go jak jakieś najgorsze popychadło wynosił z pomieszczenia, nie z Regim takie numery!

|Żywotność: 199/219*
|Odskok

The member 'Regi Weasley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 75