Ten drugi Grey
AutorWiadomość
Jeśli mam czegoś żałować, to chce mieć czego.
Wozak
Wozaki uwielbiają się angażować w rzeczy, które dają im poczucie wolności i niezależności, a jednocześnie pozwalają na doświadczanie wielu ciekawych wrażeń. Wozaki łatwo i chętnie nawiązują relacje, są kontaktowe, uwielbiają podróże, ale niezwykle szybko się nudzą. Czarodzieje urodzeni pomiędzy dwudziestym trzecim maja, a dwudziestym pierwszym czerwca są odbierani jako osoby pogodne, pełne optymizmu i szybko przyswajający wiedzę. Niestety, ich naturalny pociąg do ruchu i aktywności czyni je również wybuchowymi, a nawet czasem agresywnymi. Szybkie myślenie sprawia, że zawczasu poddają sytuację i innych swojej ocenie, często niesprawiedliwej, a brak obaw mówienia wszystkiego, co ślina na język przyniesie potrafi wyrządzić wiele przykrości.
▲Puchon, rocznik 40-47;
▲Botanik i podróżnik;
▲Wygadany i szwendający się po ulicach oraz pubach Londynu;
▲Poszukiwani potencjalni sponsorzy jego wypraw;
▲Planuje wydać swoje pamiętniki z pordóży;
▲Uwielbia jeże i opiekuje się nimi w rodzinnym ogrodzie;
▲Ponoć jest członkiem jednego z plemion indiańskich w Ameryce Południowej;
Herbert Grey
Brat
Tonks
Dawny znajomy
Macmillan
Dawny zajomy
Szmidt
Dawny znajomy
Zły pomysł?Nie ma czegoś takiego jak zły pomysł, tylko złe wykonanie go
Ostatnio zmieniony przez Herbert Grey dnia 22.12.20 18:46, w całości zmieniany 4 razy
Herbert Grey
Zawód : Botanik, podróżnik, awanturnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Podróżowanie to nie jest coś, do czego się nadajesz. To coś, co robisz. Jak oddychanie
OPCM : 18 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 2 +1
TRANSMUTACJA : 15 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Zagroda jeży wymaga przebudowy, musimy zająć się nią jak najprędzej
wychodzi na to, że na jednym roku byliśmy
a ja i nie jeden pub zwiedziłam w Londynie
a ja i nie jeden pub zwiedziłam w Londynie
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
A potrzebujecie do tej przebudowy kogoś, kto całkiem nieźle macha młotkiem? Asking for a friend.
Przychodzę, bo w Hogwarcie byliśmy na jednym roku - a że Gryfoni i Puchoni są ze sobą za pan brat, to pewnie niejeden szlaban razem złapaliśmy. Na zielarstwie się nie znam kompletnie, podejrzewam, że zasuszyłbym nawet kaktusa, ale też trochę ze mnie wolny duch - teraz może mniej niż w przeszłości, ale w szkole ile mi się udawało, tyle czasu spędzałem na zewnątrz. Głównie na boisku, choć może zdarzało mi się też powłóczyć; nie mówię dużo, ale słuchać potrafię, a mimo że od awantur trzymam się raczej z daleka (nie licząc tej wojny, co to mi się udało w nią zaplątać), to całkiem nieźle mi idzie wyciąganie przyjaciół z tarapatów. Pewnie byłem gdzieś obok, kiedy umarła Hazel, nieporadnie proponując pomoc i swoje towarzystwo. Tak myślę sobie, że mogliśmy się kumplować - głównie w szkole, ale później też niekoniecznie musieliśmy tak zupełnie kontakt stracić; może mimo rozjazdów (po Hogwarcie Billy zajął się karierą gracza Quidditcha, Bert - podróżami) zawsze jakoś udawało nam się zgadać na szklankę ognistej, kiedy Herbert akurat zawijał do portu, wracając z zagranicznych wojaży? Pomiędzy mogliśmy słać listy, wymieniając się wieściami z Anglii i opowiastkami z wyjazdów, a skoro teraz obaj siedzimy już w kraju, może udałoby nam się starą znajomość odpowiednio odnowić?
Przychodzę, bo w Hogwarcie byliśmy na jednym roku - a że Gryfoni i Puchoni są ze sobą za pan brat, to pewnie niejeden szlaban razem złapaliśmy. Na zielarstwie się nie znam kompletnie, podejrzewam, że zasuszyłbym nawet kaktusa, ale też trochę ze mnie wolny duch - teraz może mniej niż w przeszłości, ale w szkole ile mi się udawało, tyle czasu spędzałem na zewnątrz. Głównie na boisku, choć może zdarzało mi się też powłóczyć; nie mówię dużo, ale słuchać potrafię, a mimo że od awantur trzymam się raczej z daleka (nie licząc tej wojny, co to mi się udało w nią zaplątać), to całkiem nieźle mi idzie wyciąganie przyjaciół z tarapatów. Pewnie byłem gdzieś obok, kiedy umarła Hazel, nieporadnie proponując pomoc i swoje towarzystwo. Tak myślę sobie, że mogliśmy się kumplować - głównie w szkole, ale później też niekoniecznie musieliśmy tak zupełnie kontakt stracić; może mimo rozjazdów (po Hogwarcie Billy zajął się karierą gracza Quidditcha, Bert - podróżami) zawsze jakoś udawało nam się zgadać na szklankę ognistej, kiedy Herbert akurat zawijał do portu, wracając z zagranicznych wojaży? Pomiędzy mogliśmy słać listy, wymieniając się wieściami z Anglii i opowiastkami z wyjazdów, a skoro teraz obaj siedzimy już w kraju, może udałoby nam się starą znajomość odpowiednio odnowić?
I came and I was nothing
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
William Moore
Zawód : lotnik, łącznik, szkoleniowiec
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Żonaty
jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
OPCM : 30 +5
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 10 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30
SPRAWNOŚĆ : 25
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Chodź się bić
Getadelt wird wer schmerzen kennt Vom Feuer das die haut verbrennt Ich werf ein licht In mein Gesicht Ein heißer Schrei Feuer frei!.
Hal! Teraz mi mówisz, że się rozpada. Pewnie dach przecieka, albo za mało liści!
Justine, podoba mi się jak wymawiasz słowo: alkohol. Idziemy na kolejnego drinka. Ja stawiam!
William, do dziś wspominam dzień kiedy założyliśmy się, oto kto dłużej będzie unikał witek Wierzby Bijącej. Tydzień leżenia w Skrzydle Szpitalnym był tego wart . Lubię pisać, pamiętniki piętrzą się na moim biurku więc w listy słałem na pewno. Ostatnie możliwe, że z dodatkiem jakiś zdjęć z moich wypraw. Teraz kiedy czasy niespokojne zmusiły mnie do powrotu w domowe pielesze chętnie odnowię, starą szkolną znajomość. ;)
Schmidt, podaj godzinę, dzień i miejsce, a będę tam
Justine, podoba mi się jak wymawiasz słowo: alkohol. Idziemy na kolejnego drinka. Ja stawiam!
William, do dziś wspominam dzień kiedy założyliśmy się, oto kto dłużej będzie unikał witek Wierzby Bijącej. Tydzień leżenia w Skrzydle Szpitalnym był tego wart . Lubię pisać, pamiętniki piętrzą się na moim biurku więc w listy słałem na pewno. Ostatnie możliwe, że z dodatkiem jakiś zdjęć z moich wypraw. Teraz kiedy czasy niespokojne zmusiły mnie do powrotu w domowe pielesze chętnie odnowię, starą szkolną znajomość. ;)
Schmidt, podaj godzinę, dzień i miejsce, a będę tam
Zły pomysł?Nie ma czegoś takiego jak zły pomysł, tylko złe wykonanie go
Herbert Grey
Zawód : Botanik, podróżnik, awanturnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Podróżowanie to nie jest coś, do czego się nadajesz. To coś, co robisz. Jak oddychanie
OPCM : 18 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 2 +1
TRANSMUTACJA : 15 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Dzień dobry
Na pewno się znamy, jesteś Puchonem, Greyem i o matko (!!) podróżnikiem! Co prawda jesteś młodszy, ale pewnie mi to w szkole nie przeszkadzało!! UWIELBIASZ ZJEDNOCZONYCH, WIĘC NA PEWNO SIĘ ROZUMIEMY
Szkoda tylko, że nasze podróże odbyły się w dwóch różnych kierunkach! Ale teraz na pewno możemy wymienić się wrażeniami! Możesz opowiedzieć mi o alkoholach z Ameryki!!!
No i może byłeś na moim ślubie?
Na pewno się znamy, jesteś Puchonem, Greyem i o matko (!!) podróżnikiem! Co prawda jesteś młodszy, ale pewnie mi to w szkole nie przeszkadzało!! UWIELBIASZ ZJEDNOCZONYCH, WIĘC NA PEWNO SIĘ ROZUMIEMY
Szkoda tylko, że nasze podróże odbyły się w dwóch różnych kierunkach! Ale teraz na pewno możemy wymienić się wrażeniami! Możesz opowiedzieć mi o alkoholach z Ameryki!!!
No i może byłeś na moim ślubie?
Каранфиле, цвијеће моје
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
Anthony Macmillan
Zawód : Podróżnik i wynalazca nowych magicznych alkoholi dla Macmillan's Firewhisky
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Na zdrowie i do grobu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Trafiłeś do doków, do Parszywego? Jeśli tak, to mogliśmy na siebie trafić
Why you think that 'bout nude?
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it
Rain Huxley
Zawód : Portowa dziwka, informatorka
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Królowa nigdy nie opuszcza swojego królestwa i płonie razem z nim.
OPCM : 9 +1
UROKI : 21 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica
Neutralni
Macmillan na ślubie na pewno byłem, dyskutowaliśmy o Zjednoczonych i to dość głośno!
Koniecznie musimy się spotkać bo mam wiele do opowiedzenia. Podróżnicy zawsze mają o czym porozmawiać ;)
Rain, do doków na pewno trafiłem i to nie raz! Na pewno na siebie wpadliśmy
Koniecznie musimy się spotkać bo mam wiele do opowiedzenia. Podróżnicy zawsze mają o czym porozmawiać ;)
Rain, do doków na pewno trafiłem i to nie raz! Na pewno na siebie wpadliśmy
Zły pomysł?Nie ma czegoś takiego jak zły pomysł, tylko złe wykonanie go
Herbert Grey
Zawód : Botanik, podróżnik, awanturnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Podróżowanie to nie jest coś, do czego się nadajesz. To coś, co robisz. Jak oddychanie
OPCM : 18 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 2 +1
TRANSMUTACJA : 15 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Zanim zostałem wilkołakiem, wprost uwielbiałem londyńskie puby - znajmy się z nich, z pasją słuchałem Twoich opowieści o zagranicy (może to one przekonały mnie do przyjęcia posady w zagranicznej placówce aurorów w Norwegii?) i sam opowiadałem o nietajnych aspektach własnej pracy!
Can I not save one
from the pitiless wave?
Tonks, na pewno chętnie dzieliłem się opowieściami przy szklaneczce czegoś dobrego (bosz, moja wątroba! Z każdym piję! ). Równie chętnie słuchałem rewelacji z twojej pracy czasami zastanawiając się czy dobrze zrobiłem decydując się na życie botanika i podróżnika.
Zły pomysł?Nie ma czegoś takiego jak zły pomysł, tylko złe wykonanie go
Herbert Grey
Zawód : Botanik, podróżnik, awanturnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Podróżowanie to nie jest coś, do czego się nadajesz. To coś, co robisz. Jak oddychanie
OPCM : 18 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 2 +1
TRANSMUTACJA : 15 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Jakbyś potrzebował naprawić swój magiczny aparat fotograficzny, to uderzaj do Czarodziejskiego Warsztatu Genthona jak w dym Zawsze chętnie pomogę. A przy okazji wymienimy się doświadczeniami podróżniczymi, bo kilka lat spędziłem na statkach.
Jakieś tęsknoty się we mnie szamocą,
Za światłem, życiem, spokojem i mocą.
I próżno, próżno sen duszy mej złoty
ścigam bezgwiezdną otoczony nocą.
Za światłem, życiem, spokojem i mocą.
I próżno, próżno sen duszy mej złoty
ścigam bezgwiezdną otoczony nocą.
Tom Genthon
Zawód : Złota rączka, właściciel "Czarodziejskiego Warsztatu Genthona"
Wiek : 33
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Kto pod kim zaklęcie rzuca, ten sam w siebie celuje.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Tom, o podróżach zawsze i chętnie. Patrząc też na moje ostatnie spotkania to aparat będzie na pewno wymagał naprawy i to nie jeden raz Będę się odzywać.
Zły pomysł?Nie ma czegoś takiego jak zły pomysł, tylko złe wykonanie go
Herbert Grey
Zawód : Botanik, podróżnik, awanturnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Podróżowanie to nie jest coś, do czego się nadajesz. To coś, co robisz. Jak oddychanie
OPCM : 18 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 2 +1
TRANSMUTACJA : 15 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Ten drugi Grey
Szybka odpowiedź