Marcel i Billy vs. ulice Londynu
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Londyn
Brukowana uliczka 14 IX 1957
Billy i Marcel udają się do Londynu z misją ratunkową, ale od samego początku wszystko idzie nie tak. Po przymusowej ucieczce przed patrolem i padnięciu ofiarą rabunku, na ich drodze staje czarodziej, który wygląda, jakby chciał zabrać im to, co jeszcze im po kradzieży zostało.
Czarodziej ma statystyki: uroki 15, opcm 15, żywotność 80; atakuje w pętli zaklęciami ignitio, obscuro, lancea (na zmianę Billy'ego i Marcela) i broni się wtedy, kiedy potrzebuje. (?)
Szafka zniknięć
Billy i Marcel udają się do Londynu z misją ratunkową, ale od samego początku wszystko idzie nie tak. Po przymusowej ucieczce przed patrolem i padnięciu ofiarą rabunku, na ich drodze staje czarodziej, który wygląda, jakby chciał zabrać im to, co jeszcze im po kradzieży zostało.
Czarodziej ma statystyki: uroki 15, opcm 15, żywotność 80; atakuje w pętli zaklęciami ignitio, obscuro, lancea (na zmianę Billy'ego i Marcela) i broni się wtedy, kiedy potrzebuje. (?)
Szafka zniknięć
I show not your face but your heart's desire
The member 'Marcelius Sallow' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 38, 61
'k100' : 38, 61
Wyglądało na to, że im się udało - dwa celne zaklęcia uderzyły w mężczyznę, najpierw plamiąc jego szatę ledwie widoczną w ciemności krwią, a później odrzucając go do tyłu; uderzył plecami w bramę, która zagrzechotała głośno, zbyt głośno - musieli go unieruchomić i dokończyć to, po co tu przyszli; nie chciał ryzykować, że nadbiegną posiłki lub że zaalarmują patrol, wtedy to wszystko poszłoby na marne. Obniżył różdżkę, poprawiając uchwyt i mierząc w pierś czarodzieja. - Petrificus totalus - rzucił. Nie miał zamiaru wyrządzać mu większej krzywdy niż było to konieczne, nie znał go, nie wiedział, co uczynił; nie miał prawa wymierzać wyroków.
I came and I was nothing
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
William Moore
Zawód : lotnik, łącznik, szkoleniowiec
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Żonaty
jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
OPCM : 30 +5
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 10 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30
SPRAWNOŚĆ : 25
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'William Moore' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 96
--------------------------------
#2 'k8' : 3, 6, 7, 2, 8
#1 'k100' : 96
--------------------------------
#2 'k8' : 3, 6, 7, 2, 8
Nie zdołał się obronić - jego zaklęcie rozlało krew, zaklęcie Billy'ego pchnęło go w tył, niemal odbierając dech; czarodziej nie wyglądał już na takiego, który mógłby im zaszkodzić w jakikolwiek sposób - ale wciąż mógł zacząć krzyczeć lub zawołać pomoc. Spode łba obejrzał się na Billy'ego, niepewien, co powinni robić - usłyszał zaklęcie petryfikujące.
- Obscuro - wypowiedział inkantację, żeby obok niego przejść, będą musieli podejść bliżej; nie powinien ich wtedy ujrzeć.
A czarodziej - rozpaczliwie próbował osłonić się przed zaklęciem:
- Protego maxima!
Magicus extremos + 16 dla Marcela 3/3
Nieznajomy czarodziej 18/80; -50 do rzutu
- Obscuro - wypowiedział inkantację, żeby obok niego przejść, będą musieli podejść bliżej; nie powinien ich wtedy ujrzeć.
A czarodziej - rozpaczliwie próbował osłonić się przed zaklęciem:
- Protego maxima!
Magicus extremos + 16 dla Marcela 3/3
Nieznajomy czarodziej 18/80; -50 do rzutu
jeszcze w zielone gramy jeszcze nie umieramy, jeszcze się nam ukłonią ci co palcem wygrażali
The member 'Marcelius Sallow' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 37, 13
'k100' : 37, 13
- Udało się - zwrócił się do Billy'ego, co prawda jego zaklęcie nie odniosło odpowiedniego efektu, ale spetryfikowany mężczyzna nie był w stanie im już zaszkodzić. - Obscuro - ponowił inkantację, chcąc mimo wszystko wyeliminować ryzyko rozpoznania ich, ale niezależnie od efektu, skinął towarzyszowi głową i pomknął przed siebie - Tam jest tylne wejście - wskazał, prowadząc Billy'ego do przodu.
wychodzimy z szafki
wychodzimy z szafki
jeszcze w zielone gramy jeszcze nie umieramy, jeszcze się nam ukłonią ci co palcem wygrażali
The member 'Marcelius Sallow' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 42
'k100' : 42
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Marcel i Billy vs. ulice Londynu
Szybka odpowiedź