Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Poczta Rudiego
AutorWiadomość
Nie zawsze korzysta z sowiej poczty, ale kiedy już to robi, używa sów z sowiarni znajdującej się na rodzinnej wyspie. Poza tym woli zajmować się swoim pająkiem niż ptaszyskami.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Rudolf Lestrange dnia 20.01.16 22:43, w całości zmieniany 2 razy
Rudolf Lestrange
Zawód : Syn Caesara Lestrange
Wiek : 6
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Nie macie za grosz wyobraźni,
Intelekt - no, szkoda mi słów.
"Rudolf, jeśli coś chcesz, to to bierz" ~Caesar Lestrange
Intelekt - no, szkoda mi słów.
"Rudolf, jeśli coś chcesz, to to bierz" ~Caesar Lestrange
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj DO RĄK LORDA RUDOLFA
Rudolfie,kobiety takie są. Kiedyś ciocia Evandra nie odpisywała mi przez dwa lata na listy. Pozdrów ją, ale nie mów jej, że Ci to napisałem.
Bella chce, żebyś się o nią postarał, bo jest damą. Zgrywa niedostępną, ale tak naprawdę czyta Twoje listy i czeka na kolejne. I to na pewno nie ma nic wspólnego z tym, że nie potrafi jeszcze pisać - kiedy się nauczy, będzie to samo. Musisz pamiętać, że dżentelmen powinien być cierpliwy jak wilk. Zapytaj taty, co to znaczy i tego też nie powtarzaj przy cioci. Próbowałeś wierszem?
Twoje sekrety są u mnie bezpieczne.
Jakiś czas temu przyjaciółka poprosiła mnie, żebym zabrał jej syna do rezerwatu. Może pójdziesz z nami?
Tak, papuga jest naprawdę cudowna. Kiedy zostawiła mi list, zabrała ze sobą galeona. Mam nadzieję, że dobrze go wykorzystasz. Jakich słów Cię nauczyła?
wujek
Bella chce, żebyś się o nią postarał, bo jest damą. Zgrywa niedostępną, ale tak naprawdę czyta Twoje listy i czeka na kolejne. I to na pewno nie ma nic wspólnego z tym, że nie potrafi jeszcze pisać - kiedy się nauczy, będzie to samo. Musisz pamiętać, że dżentelmen powinien być cierpliwy jak wilk. Zapytaj taty, co to znaczy i tego też nie powtarzaj przy cioci. Próbowałeś wierszem?
Twoje sekrety są u mnie bezpieczne.
Jakiś czas temu przyjaciółka poprosiła mnie, żebym zabrał jej syna do rezerwatu. Może pójdziesz z nami?
Tak, papuga jest naprawdę cudowna. Kiedy zostawiła mi list, zabrała ze sobą galeona. Mam nadzieję, że dobrze go wykorzystasz. Jakich słów Cię nauczyła?
wujek
the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Śmierciożercy
Przeczytaj Bellatrix
RudiNie mogę pisać sama, bo nie umiem, dlatego pisze za mnie mama. Ale obiecała, że nikomu nie powie, a jak ona obieca, to nie powie.
Nieładnie się tak nie podpisywać!
Dziękuję bardzo za list, panie Lestrange, był bardzo ładny.
Mama kazała mi tak napisać, ale się nie podpisałeś i nie wiem czy to Ty. Ale mama mówi, że Ty, a ja jej wierzę, bo ona wie wszystko, nawet zmieniać nos w ptasi dzióbek. Dlatego bardzo dziękuję, chociaż dalej nie wiem, czemu mam do Ciebie mówić panie Lestrange, skoro zawsze mówię do Ciebie Rudolf albo Rudi, ale jak pytam mamy, to ona się tylko uśmiecha i mnie głaszcze po głowie i mówi, że tak trzeba.
Dlatego dziękuję bardzo, panie Lestrange, bardzo cieszy mnie pańska wiadomość i mam nadzieję, że jest pan zdrów.
Mamusia mówi, że bardzo ładnie i mam kontynuować. Wiem, że jest ładnie, bo tak mój tatuś pisze listy i jak go poproszę to mi czyta i on właśnie tak pisze.
Pana list ucieszył mnie bardzo ogromnie. Pisał pan bardzo pięknie o moich oczkach. Nie wiedziałam, że są wedługCiebie pana takie ładne. Pan też ma ładne oczy. I uśmiech bardzo ładny, nie tak szczerbaty jak Rabastan.
Jeszcze raz dziękuję za list i mam nadzieję, że jeszcze pan do mnie zechce napisać.
Mama powiedziała, że tak się powinno kończyć takie ładne listy.
Bellatrix
Dziękuję bardzo za list, panie Lestrange, był bardzo ładny.
Mama kazała mi tak napisać, ale się nie podpisałeś i nie wiem czy to Ty. Ale mama mówi, że Ty, a ja jej wierzę, bo ona wie wszystko, nawet zmieniać nos w ptasi dzióbek. Dlatego bardzo dziękuję, chociaż dalej nie wiem, czemu mam do Ciebie mówić panie Lestrange, skoro zawsze mówię do Ciebie Rudolf albo Rudi, ale jak pytam mamy, to ona się tylko uśmiecha i mnie głaszcze po głowie i mówi, że tak trzeba.
Dlatego dziękuję bardzo, panie Lestrange, bardzo cieszy mnie pańska wiadomość i mam nadzieję, że jest pan zdrów.
Mamusia mówi, że bardzo ładnie i mam kontynuować. Wiem, że jest ładnie, bo tak mój tatuś pisze listy i jak go poproszę to mi czyta i on właśnie tak pisze.
Pana list ucieszył mnie bardzo ogromnie. Pisał pan bardzo pięknie o moich oczkach. Nie wiedziałam, że są według
Jeszcze raz dziękuję za list i mam nadzieję, że jeszcze pan do mnie zechce napisać.
Mama powiedziała, że tak się powinno kończyć takie ładne listy.
Bellatrix
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj DO RĄK LORDA RUDOLFA
Rudolfie,w żadnym razie jej nie odpisuj. Kobiety potrzebują pewnej dawki emocji - daj jej poczekać na Twoją odpowiedź, niech z tęsknotą kilka dni wygląda na parapecie papugi Twojego ojca. To podziała, uwierz mi - niezależnie od tego, co napisała. A co napisała?
Wszystkie kobiety są zawzięte, Rudolfie, a najbardziej zawzięte są te najpiękniejsze. Zrozumiesz, kiedy Bella urośnie i będzie już równie dorosła, co Ty.
Od kiedy podoba ci się Amara? Co do tej sieroty z Nokturnu, nie powinieneś się nią interesować. Pamiętaj, że jesteś młodym lordem, a ona tylko dziewczynką z Nokturnu. Nie przejmuj się, jeśli ciocia Druella przeczyta Twój list - ona też jest kobietą. Kobiety nigdy nie robią nic pojedynczo i nawet jak są dorosłe pokazują swoje listy koleżankom. Wszystkie tak robią, a my musimy sobie dać z tym radę.
Nawet, jeśli Ci nie odpowiedział, to przynajmniej przez chwilę zabawnie wyglądał.
Uważam, że powinieneś zmienić guwernera, też nigdy nie lubiłem run. Właściwie - od kiedy masz guwernera zamiast młodej guwernantki? Przecież to nieludzkie.
W życiu nie można robić tylko tych przyjemnych rzeczy, czasem trzeba się poświęcić. Kobiety uwielbiają poezję - jeśli Ty jej nie lubisz, możesz spróbować przepisać czyjś wiersz i podpisać swoim imieniem. Czasami się nie orientują. Ale czasami tak, więc możesz tak napisać do Amary, ale nie do Belli.
Rudolfie, nieładnie tak mówić. Charlie rzeczywiście nie ma najczystszej krwi, ale jako młody lord powinieneś nie poruszać tego tematu. Powinieneś udawać, że tego nie widzisz i zachować stosowny dystans. Zapytaj taty, co sądzi o tej wyprawie i daj mi znać.
wujek
Wszystkie kobiety są zawzięte, Rudolfie, a najbardziej zawzięte są te najpiękniejsze. Zrozumiesz, kiedy Bella urośnie i będzie już równie dorosła, co Ty.
Od kiedy podoba ci się Amara? Co do tej sieroty z Nokturnu, nie powinieneś się nią interesować. Pamiętaj, że jesteś młodym lordem, a ona tylko dziewczynką z Nokturnu. Nie przejmuj się, jeśli ciocia Druella przeczyta Twój list - ona też jest kobietą. Kobiety nigdy nie robią nic pojedynczo i nawet jak są dorosłe pokazują swoje listy koleżankom. Wszystkie tak robią, a my musimy sobie dać z tym radę.
Nawet, jeśli Ci nie odpowiedział, to przynajmniej przez chwilę zabawnie wyglądał.
Uważam, że powinieneś zmienić guwernera, też nigdy nie lubiłem run. Właściwie - od kiedy masz guwernera zamiast młodej guwernantki? Przecież to nieludzkie.
W życiu nie można robić tylko tych przyjemnych rzeczy, czasem trzeba się poświęcić. Kobiety uwielbiają poezję - jeśli Ty jej nie lubisz, możesz spróbować przepisać czyjś wiersz i podpisać swoim imieniem. Czasami się nie orientują. Ale czasami tak, więc możesz tak napisać do Amary, ale nie do Belli.
Rudolfie, nieładnie tak mówić. Charlie rzeczywiście nie ma najczystszej krwi, ale jako młody lord powinieneś nie poruszać tego tematu. Powinieneś udawać, że tego nie widzisz i zachować stosowny dystans. Zapytaj taty, co sądzi o tej wyprawie i daj mi znać.
wujek
the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Śmierciożercy
Przeczytaj Humphrey Carrow
Rudolf Lestrendż,
Nie umiem, ale od czego jest samopiszace się pióro? Rudolf, lekcje pisania i czytania są straszne. DOROTHEA kaze mi spędzać kosmiczną wieczność nad książkami, moja głowa umarła. Jak wyjdę na dwór to wcale nie chce wracać, ale ona jest z piekła rodem i każe mi więcej sie uczyć. Powiedz tacie, żeby Cię do mnie przywiózł, bo DOROTHEA mnie wykończy. mówiłem tacie ze chce się z tobą spotkać, ale mówi że nie ma czasu. Wuj też tak mówi, może powiem nowej ciotce. Ona się mnie chyba boi, bo jest biała jak śnieg, nie wiem. Może jej rozkaże.
Chcesz już iść do Hogwartu? Ja to nie wiem, bo jak tam jest tak jak tu i ciągle są lekcje, to nie chce. Ale jakby były lekcje z końmi to chcę. Ale Tata mówi, ze w Hogwarcie nikt prócz mnie nie będzie umiał jeździć. No więc wezmę mojego ulubionego GALOPA i Tata ci twój kupi też i oboje będziemy jeździć i wcale nie będę chodzić na lekcję.
Melanizm brzmi super, jak gluty. A pani lekarz ma córkę Melanie, spytam jej czy też ma chorobę glutow. Babcia mówiła, ze ja mam taki kolor, bo jestem ulepiony z innej gliny. Może jej też chodziło o gluty? jak jesteśmy wszyscy z baboli z nosa, to ty chyba jestes takim cieknacym katarkiem. Babcia pokazała mi zdjęcie dziadka i powiem ci - on był czarny tak jak ten co nas przestraszył ostatnio na weselu Wujka. Mów ci chcesz, widziałem jak uciekales. Ja się wcale nie bałem.
Wuj mówi, że twój Tata tej zaburzeniem chorobowym. Jak dla mnie nie wygląda, ale może kryje coś pod szlafrokiem? Zbadaj to Rudolf, błagam Cię na kości mej matki (babcia tak pisze do taty, brzmi dramatycznie, co nie?), chce wiedzieć czy Twój ojciec jest moja bratnia duszą. Wuj mówi, ze mam zadatki. Ja bym jednak wolał być jak mój Tata, a nie Twój, ale mój nie jest zaburzeniem.
Rudolf, przyjedź na polowanie w listopadzie. To bedzie za wieczność kosmiczną, ale nudzi mi się w domu. Ta cała DOROTHEA mnie tak męczy i nie umie w gry żadne, a jak jej się pytam co wie o dynamicie to mówi, ze naskarzy ojcu, ze się zajmuje szlamami. Rudolf, co to są szlamy. Pytam cie w zaufaniu (to też babcia pisze, poetka z niej), bo Tata z Wujek ciągle mówią "pieprzone szlamy". Chodzi o te glutowate ryby w muszlach? Je się je z pieprzem? I dlaczego DOROTHEA mówi o nich jak pytam jej się o dynamit?
Kończę i idę na lekcję. DOROTHEA wróciła już z obiadu. Niedlugo nie zmieści się w drzwiach i umknie tu na zawsze i będę mieć ciągle lekcje. Nigdy nie chce mieć grubej żony, ohyda.
Humphrey Carrow
Nie umiem, ale od czego jest samopiszace się pióro? Rudolf, lekcje pisania i czytania są straszne. DOROTHEA kaze mi spędzać kosmiczną wieczność nad książkami, moja głowa umarła. Jak wyjdę na dwór to wcale nie chce wracać, ale ona jest z piekła rodem i każe mi więcej sie uczyć. Powiedz tacie, żeby Cię do mnie przywiózł, bo DOROTHEA mnie wykończy. mówiłem tacie ze chce się z tobą spotkać, ale mówi że nie ma czasu. Wuj też tak mówi, może powiem nowej ciotce. Ona się mnie chyba boi, bo jest biała jak śnieg, nie wiem. Może jej rozkaże.
Chcesz już iść do Hogwartu? Ja to nie wiem, bo jak tam jest tak jak tu i ciągle są lekcje, to nie chce. Ale jakby były lekcje z końmi to chcę. Ale Tata mówi, ze w Hogwarcie nikt prócz mnie nie będzie umiał jeździć. No więc wezmę mojego ulubionego GALOPA i Tata ci twój kupi też i oboje będziemy jeździć i wcale nie będę chodzić na lekcję.
Melanizm brzmi super, jak gluty. A pani lekarz ma córkę Melanie, spytam jej czy też ma chorobę glutow. Babcia mówiła, ze ja mam taki kolor, bo jestem ulepiony z innej gliny. Może jej też chodziło o gluty? jak jesteśmy wszyscy z baboli z nosa, to ty chyba jestes takim cieknacym katarkiem. Babcia pokazała mi zdjęcie dziadka i powiem ci - on był czarny tak jak ten co nas przestraszył ostatnio na weselu Wujka. Mów ci chcesz, widziałem jak uciekales. Ja się wcale nie bałem.
Wuj mówi, że twój Tata tej zaburzeniem chorobowym. Jak dla mnie nie wygląda, ale może kryje coś pod szlafrokiem? Zbadaj to Rudolf, błagam Cię na kości mej matki (babcia tak pisze do taty, brzmi dramatycznie, co nie?), chce wiedzieć czy Twój ojciec jest moja bratnia duszą. Wuj mówi, ze mam zadatki. Ja bym jednak wolał być jak mój Tata, a nie Twój, ale mój nie jest zaburzeniem.
Rudolf, przyjedź na polowanie w listopadzie. To bedzie za wieczność kosmiczną, ale nudzi mi się w domu. Ta cała DOROTHEA mnie tak męczy i nie umie w gry żadne, a jak jej się pytam co wie o dynamicie to mówi, ze naskarzy ojcu, ze się zajmuje szlamami. Rudolf, co to są szlamy. Pytam cie w zaufaniu (to też babcia pisze, poetka z niej), bo Tata z Wujek ciągle mówią "pieprzone szlamy". Chodzi o te glutowate ryby w muszlach? Je się je z pieprzem? I dlaczego DOROTHEA mówi o nich jak pytam jej się o dynamit?
Kończę i idę na lekcję. DOROTHEA wróciła już z obiadu. Niedlugo nie zmieści się w drzwiach i umknie tu na zawsze i będę mieć ciągle lekcje. Nigdy nie chce mieć grubej żony, ohyda.
Humphrey Carrow
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Julius Nott
Drogi lordzie Lestrange, Dziękuję za przepiękną laurkę. Kupiłem wam te słodycze jeszcze przed wyjazdem, ale nie zdążyłem ich dostarczyć. Robię to za to teraz, ale nie zjedźcie wszystkiego, bo was rozbolą brzuchy i tato będzie na mnie zły. Niestety Adalbert nie udźwignąłby tylu siat, dlatego pomniejszyłem je zaklęciem. Niech tata wam pomoże przywrócić je do właściwych rozmiarów. Smacznego!
Dołączone do listu.
wujek Julius
Dołączone do listu.
wujek Julius
The devil's in his hole
Julius Nott
Zawód : łamacz klątw
Wiek : 33
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Into the sun the south the north, at last the birds have flown
The shackles of commitment fell, In pieces on the ground
The shackles of commitment fell, In pieces on the ground
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Poczta Rudiego
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy