Wydarzenia


Ekipa forum
upiór w... orkiestrze
AutorWiadomość
upiór w... orkiestrze [odnośnik]07.08.15 22:28
nie mam żadnego fancy wzoru ani nic takiego, bo opracuję to ładnie (promys!), jak będzie co opracowywać :malpka:

tak w skrócie kogo szukam:
1) przyjaźni męsko-męskiej, takiej prawdziwej i z długim stażem, bo Żerom nie jest najlatwiejszym z kompanów, których można mieć po drodze
2) "przyjaźni" (kilku?) damsko-męskiej. związek póki co nie wchodzi w grę, ale frywolne kontakty jak najbardziej
3) znajomości artystycznych - wszelkich i na różnym stopniu zaawansowania
4) wrogów, ale jeszcze nie wiem z jakich powodów. ale najzabawniejsze są te niesnaski po starych miłostkach hihihihihi

iiii nie wiem co jeszcze, jestem otwarta na propozycje :serce:
chętnie pomogę jeżeli masz jakiś pomysł (a kocham zawiłe relacje, także im dziwniej tym ciekawiej). co dwie głowy to nie jedna!

ZAPRASZAM :serce:
Gość
Anonymous
Gość
Re: upiór w... orkiestrze [odnośnik]09.08.15 9:26
wampirku, Ben do orkiestry raczej nie chadza, ale i tak uderzyłabym w coś ciekawego ;> bo muszę Cię niedługo pomolestować o wątek!


Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
upiór w... orkiestrze  Frank-castle-punisher
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t656-benjamin-wright https://www.morsmordre.net/t683-smok#2087 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f203-kornwalia-sennen https://www.morsmordre.net/t4339-skrytka-bankowa-nr-178#92647 https://www.morsmordre.net/t1416-jaimie-wright
Re: upiór w... orkiestrze [odnośnik]09.08.15 20:32
Chcę 2 dla Hazi i coś dla Callie!
Gość
Anonymous
Gość
Re: upiór w... orkiestrze [odnośnik]09.08.15 21:10
BENJAMIN - muszę przeforsować i naprawdę nazwać tak swojego syna bo to jest najpiękniejsze imię, serio. A poza tym to ja widzę NA TERAZ coś takiego, że Jerome i Ben są w stanie symbiozy, jak bracia dogadujący się w najlepszy sposób. Jeśli u sąsiadów Jerome'a jest zbyt głośna prywatka, to przychodzi się wyspać do Bena. Mogą razem pić wieczorami ognistą whisky, egzystować obok siebie, być dla siebie najbardziej wyrozumiałą kompanią, ale bez pedalskich buziaczków w czółko (albo przynajmniej rzadko hihiih) i innych bzdetów. taka czysta, męska siła x2 :lama:

HAZI AKA CALLIE - mój inżynierski umysł każe zorganizować moją wypowiedź, tak więc:
1) Z Hazel mam problemik, bo brakuje mi punktu zaczepienia. Hazia jest krwi mugolskiej, czym paradoksalnie Jerome gardzi, głównie przez relikt własnych kompleksów przeszłości odnośnie swojej mugolskiej matki. Ale jest ładniutka, może kiedyś przypadkiem spotkała w barze starszego mężczyznę, miała zły humor i potrzebowała kogoś, kto postawi ją do pionu? Żerom nie jest żadnym pedofilem podkówka ale może kiedyś nadużyła alkoholu i kolorowych, magicznych pyłków i ją odholował do siebie (żadnych podtekstów)? Żeby nie stało jej się nic złego na ulicy! Nie wiem, może udałoby się to pociągnąć w jakimś ciekawym kierunku, początkowo pozytywnym a później się okaże :serce:
2) Mam za to pomysł związany z Callie! Potrzebuję pomocy w opracowaniu od czego to mogło się zacząć, ale następująco mogłoby to wyglądać tak:
Callidora jest uzdrowicielką, a Jerome cierpi na specyficzną przypadłość. Jeśli w jakiś sposób zyskali swoje zaufanie (Jerome zaufał Callie, że nie zdradzi jego wampirzej tajemnicy, a Callie zaufała mu że jej nie capnie i chciała mu pomóc), to Cal mogłaby być ulgą Jerome'a w trudnych chwilach. Gdy okoliczności nie pozwalają mu polować, na pewno jest mu ciężko egzystować, nie zdradzając się ze swoim głodem. Może jakieś maści, eliksiry, zaklęcia i inne specyfiki, które ma w zanadrzu Callie, mogłyby pomagać wtedy Jerome'owi? Jak zaufany, najlepszy lekarz pierwszego kontaktu, specjalista i znawca. Nie wiem w jaką stronę by się to rozwinęło, ale może Ci odpowiada? :serce:
Gość
Anonymous
Gość
Re: upiór w... orkiestrze [odnośnik]09.08.15 21:15
przychodzi wyspać się do Bena, OK, POLECAM. wyliniała kanapa czeka na swojego stałego gościa cwaniak a dziś/jutro napiszę Ci jeszcze pełne dram PW, OKEJ? cwaniak


Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
upiór w... orkiestrze  Frank-castle-punisher
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t656-benjamin-wright https://www.morsmordre.net/t683-smok#2087 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f203-kornwalia-sennen https://www.morsmordre.net/t4339-skrytka-bankowa-nr-178#92647 https://www.morsmordre.net/t1416-jaimie-wright
Re: upiór w... orkiestrze [odnośnik]09.08.15 21:25
OKEJ serce
czekam na dramy!
Gość
Anonymous
Gość
Re: upiór w... orkiestrze [odnośnik]09.08.15 21:31
1. Super! Hazia bo śmierci narzeczonego nadużywanie alkoholu jest w stylu Hazi bardzo. I proponuję, żeby to nawet rozegrać i zobaczyć jak się potoczy.
2. A Callie pewnie by się zgodziła, chociaż musiałby się trzymać z dala od jej dzieci.
Gość
Anonymous
Gość
Re: upiór w... orkiestrze [odnośnik]09.08.15 21:33
1) Bardzo mi odpowiada - do rozegrania. Możemy to w sumie ugrać od samego początku, w sensie żeby dopiero się spotkali i to wszystko żeby dopiero się stało serce
2) Spoczko, będzie się trzymał z dala od dzieci! Myślę, że detale są do dopracowania :D
Gość
Anonymous
Gość
upiór w... orkiestrze
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach