Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Ta normalna Beckett
AutorWiadomość
karta postaci ▲
pinterestowa tablica ▲
pinterestowa tablica ▲
Stevie
padrePhilippa
???Tangie
konszachty
Michael
mentorSteffen
braciszekAnnie
chucherko
Louis
giermekAquila
jędzaCaleb
powiernik
Marcel
dramiarzJustine
stała klientkaKerstin
szyjmy razem
Isabella
ślicznaIda
panna młodaSue
transmutacja
Julien
ulubiony sąsiadDemelza
ślicznaCillian
pięknie pisze
Aurora
pomidorForsythia
szkoda jejCedric
autorytet
Neala
dobry duchReggie
królikBree
najdroższa
Perseus
ślimak, fujVolans
smokThomas
urwis
Kieran
wujekCastor
pomidorWilliam
owca
[bylobrzydkobedzieladnie]
and the lust for life
keeps us alive, 'cause we're the masters of our own fate, we're the captains of our own souls, there's no way for us to come away, 'cause boy we're gold, boy we're gold.
Ostatnio zmieniony przez Trixie Beckett dnia 22.07.21 2:43, w całości zmieniany 12 razy
Trixie Beckett
Zawód : krawcowa, gospodyni w Warsztacie
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'll ignite the sun just like the spring has come.
flames come alive.
flames come alive.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Steff niech ci będzie jak brat, a pan Tonks jak rycerz
Can I not save one
from the pitiless wave?
A ja potrzebuję krawcowej która się nie załamie na widok moich ubrań, których niestety za bardzo nie szanuję, choć się staram!
I survived because the fire inside me burned brighter than the fire around me
Evelyn Despenser
Zawód : hodowca aetonanów, opiekun magicznych zwierząt
Wiek : 31
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
My poor mother begged for a sheep but raised a wolf.
OPCM : 11 +2
UROKI : 5 +3
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 14
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Wilkołak
Neutralni
Ej Trixie, wychodzi ino na to, że żeśmy na jednym roku i w jednym domu były
Tangwystl Hagrid
Zawód : Łamacz Klątw, tester nowych zaklęć
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
And it's to cold outside
for angels to fly
for angels to fly
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przypominasz mi swoją mamę...
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
Ci okropni Gryfoni...
Może nic tam nie będzie. może to tylko fantazja. Potrzeba poszukiwania, która mnie wzmacnia. Potrzeba mi tego by wzrastać.
Aquila Black
Zawód : badaczka historii, filantropka
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Czas znika, mija przeszłość, wiek niezwrotnie bieży,
A występków szkaradność lub cnoty przykłady,
Te obrzydłe, te święte zostawują ślady.
A występków szkaradność lub cnoty przykłady,
Te obrzydłe, te święte zostawują ślady.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Ja chciałem tylko powiedzieć, że na pewno się poznamy... i już nie mogę się doczekać!
Make love music
Not war.
Not war.
Louis Bott
Zawód : Drugi Kogut Kurnika, dorywczo może coś naprawić
Wiek : 22
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
Look up at the night sky
We are part of this universe,
we are in this universe,
but more important than both of those facts is that
We are part of this universe,
we are in this universe,
but more important than both of those facts is that
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Mugol
Nieaktywni
majki, steffen jest tak różny od mojej ukochanej pani cattermole, ale mimo wszystko jest w nim coś takiego, że kiedy nas odwiedza to po prostu nie mogę się gniewać, że znów widzisz mnie w piżamie, bo nie miałam pojęcia o twojej wizycie. pewnie wykorzystuję cię od czasu do czasu do jakiegoś modelowania! masz całkiem dobrą sylwetkę. a tonks? możesz być moim nieformalnym patronem w zakonie, pewnie nie jestem do końca ogarnięta co z czym się tam je, przyda mi się przewodnik.
evelyn, ależ ja zapraszam, jak najbardziej! może usłyszałaś o mnie od jednego z twoich aetonanich klientów i tym sposobem nawiązałyśmy kontakt? zawsze mam dla ciebie czas, ale te twoje ubrania... oj moja droga, muszę zrobić z tobą porządek.
tangie, chcę się z tobą przyjaźnić. nigdy nie oceniłabym cię z powodu nazwiska, a z transmutacją, której tak nie lubiłaś, pomogłabym w zamian za wsparcie z runami, które z kolei dla mnie były jak czarna... nie no, jak dziwna magia. jeśli szyłam dla ciebie szaty, wzór na kieszeniach przypominał właśnie te śmieszne symbole, o których mi mówiłaś, pamiętałam przecież twoje ulubione, nawet jeśli ich wyszycie na materiale wychodziło mi trochę pokracznie. chciałabym cię wspierać po utracie mamy, bo wiem jaki to ból. i dopingować kiedy wybrałaś karierę odpowiednią dla twojej pasji. a dzisiaj jesteśmy sojuszniczkami zakonu, panuje głód, więc chcę robić ci kanapki, wysyłać słoiki zup i cerować ubrania kiedy je sobie podrzesz. co ty na to?
tato, nie rób mi siary...
blackówna won, wyparłam cię z pamięci. jak to możliwe, że jeszcze cię nie wydziedziczyli z tym paskudnym charakterem? spróbuj poznęcać się nade mną dzisiaj, powiem tacie. i moim kumplom zakonnikom. :/
louisie, wpadnij do nas na kanapki. wyjawię ci wtedy tajemnicę, że to ja je robię, a nie król k1 stevie beckett, dlatego tak dobrze smakują.
evelyn, ależ ja zapraszam, jak najbardziej! może usłyszałaś o mnie od jednego z twoich aetonanich klientów i tym sposobem nawiązałyśmy kontakt? zawsze mam dla ciebie czas, ale te twoje ubrania... oj moja droga, muszę zrobić z tobą porządek.
tangie, chcę się z tobą przyjaźnić. nigdy nie oceniłabym cię z powodu nazwiska, a z transmutacją, której tak nie lubiłaś, pomogłabym w zamian za wsparcie z runami, które z kolei dla mnie były jak czarna... nie no, jak dziwna magia. jeśli szyłam dla ciebie szaty, wzór na kieszeniach przypominał właśnie te śmieszne symbole, o których mi mówiłaś, pamiętałam przecież twoje ulubione, nawet jeśli ich wyszycie na materiale wychodziło mi trochę pokracznie. chciałabym cię wspierać po utracie mamy, bo wiem jaki to ból. i dopingować kiedy wybrałaś karierę odpowiednią dla twojej pasji. a dzisiaj jesteśmy sojuszniczkami zakonu, panuje głód, więc chcę robić ci kanapki, wysyłać słoiki zup i cerować ubrania kiedy je sobie podrzesz. co ty na to?
tato, nie rób mi siary...
blackówna won, wyparłam cię z pamięci. jak to możliwe, że jeszcze cię nie wydziedziczyli z tym paskudnym charakterem? spróbuj poznęcać się nade mną dzisiaj, powiem tacie. i moim kumplom zakonnikom. :/
louisie, wpadnij do nas na kanapki. wyjawię ci wtedy tajemnicę, że to ja je robię, a nie król k1 stevie beckett, dlatego tak dobrze smakują.
Trixie Beckett
Zawód : krawcowa, gospodyni w Warsztacie
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'll ignite the sun just like the spring has come.
flames come alive.
flames come alive.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
ja też chcę! i to tak bardzo że ino normalnie nawet nie wiesz runy to ja ino łapałam w mig, więc z nimi problemu żeby ci pomóc na pewno nie było. Za pomoc w transmutacji na pewno wdzięczna byłam, bo tak jedno w drugie zmieniać nigdy mi nie szło. Totalnie chodziłam w twoich szatach, pewnie chodzę po dziś! Bo są najlepsze, najwygodniejsze i w ogóle naj. Akceptowałaś to, że nie rozumiem tych wszystkich ironni i aluzji, a może nawet tłumaczyłaś mi je czasem, chociaż to nie pomagało jakos strasznie ich rozróżniać. Będę ci przynosić ser na te kanapki, i chleb, bo ostatnio pewien gościu wepchnął mi trochę więcej niż mi potrzeba. Wiesz co, mam pewien plan, nad którym myślę, może opowiem ci o nim jak sie spotkamy, powiesz mi czy to nie kompletna brednia
Tangwystl Hagrid
Zawód : Łamacz Klątw, tester nowych zaklęć
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
And it's to cold outside
for angels to fly
for angels to fly
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
tak tak tak i jeszcze raz tak <333333
intellectual, journalist
little spy
little spy
Steffen Cattermole
Zawód : młodszy specjalista od klątw i zabezpieczeń w Gringottcie, po godzinach reporter dla "Czarownicy"
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
I like to go to places uninvited
OPCM : 30 +7
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 35 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 16
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Powędrujesz ze mną Doliną w świetle księżyca?
Umrzeć, usnąć? Śnić może?
Bowiem sny owe, które mogą nadejść pośród snu śmierci, gdy już odrzucimy wrzawę śmiertelnych, budzą w nas wahanie, zmieniając życie w klęskę...
tangie, no i git, to mi się podoba! czekam na nasze spotkanie na fabule, wszystko mi opowiesz.
calebie, w dolinie mieszkam od dziecka, więc na pewno wędrowaliśmy razem nie raz i nie dwa, pewnie najczęściej wtedy, kiedy po domowych awanturach obiecywałam sobie, że wrócę do domu później i zagram ojcu na nosie. może wiesz, że ciągnie mnie do opuszczenia anglii? ale nigdy tego nie zrobię, bo tu jest przecież moje miejsce, moje serce i moja pasja. a w ogóle to szkoda że nie uszyłam ci wdzianka do trumny, wyglądałbyś teraz o wiele lepiej
calebie, w dolinie mieszkam od dziecka, więc na pewno wędrowaliśmy razem nie raz i nie dwa, pewnie najczęściej wtedy, kiedy po domowych awanturach obiecywałam sobie, że wrócę do domu później i zagram ojcu na nosie. może wiesz, że ciągnie mnie do opuszczenia anglii? ale nigdy tego nie zrobię, bo tu jest przecież moje miejsce, moje serce i moja pasja. a w ogóle to szkoda że nie uszyłam ci wdzianka do trumny, wyglądałbyś teraz o wiele lepiej
Trixie Beckett
Zawód : krawcowa, gospodyni w Warsztacie
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'll ignite the sun just like the spring has come.
flames come alive.
flames come alive.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Podróżowałem trochę po Anglii i poza Anglią, chętnie ci pewnie o wszystkim opowiadałem. Mogłem też dotrzymywać ci towarzystwa podczas takich nastoletnich fochów, żeby się upewniać, że jesteś bezpieczna i w jednym kawałku wrócisz do domu. To znaczy... pewnie ci tego nie powiedziałem, bo byś się obraziła, ale nie martw się, bo i tak na pewno lubiłem z tobą spędzać czas, a ta opieka to tak tylko dodatkowo
Jak umarłem miałaś 14 lat, a to trochę mało, żeby kazać ci szyć garnitur do trumny . Co nie zmienia faktu, że uwielbiam twoje dzieła i będzie mi miło, jeśli nazwiesz jakiegoś manekina w pracowni moim imieniem
Jak umarłem miałaś 14 lat, a to trochę mało, żeby kazać ci szyć garnitur do trumny . Co nie zmienia faktu, że uwielbiam twoje dzieła i będzie mi miło, jeśli nazwiesz jakiegoś manekina w pracowni moim imieniem
Umrzeć, usnąć? Śnić może?
Bowiem sny owe, które mogą nadejść pośród snu śmierci, gdy już odrzucimy wrzawę śmiertelnych, budzą w nas wahanie, zmieniając życie w klęskę...
oczywiście, że nazwę! przecież jesteśmy dobrymi przyjaciółmi, tylko dzięki tobie nie bałam się ciemnych wieczorów w dolinie kiedy wymykałam się z domu albo z impetem trzaskałam drzwiami, żeby zaznaczyć, że wychodzę i jestem obrażoną księżniczką. dobrze, że byłeś. dobrze, że jesteś
Trixie Beckett
Zawód : krawcowa, gospodyni w Warsztacie
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'll ignite the sun just like the spring has come.
flames come alive.
flames come alive.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Ta normalna Beckett
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania