Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Księżniczka
Strona 2 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Księżniczka Genevieve
Księżniczka Genevieve w skrócie nazywana Księżniczką bądź tym słodziusim piórusiem to mała, biała sóweczka, która wiedzie niezwykle trudny żywot. Towarzyszy Cordelii dopiero od roku, bowiem jej poprzedniczki nie wytrzymywały natłoku namiętnej korespondencji oraz innych atrakcji gwarantowanych przez szlachciankę. Ptaszek jest zastraszony głośnymi dźwiękami, często otumaniony niezdrowymi dla niego słodkościami oraz wygląda na wiecznie osowiałego, dzięki czemu Cordelia z łatwością może go zamęczać przywiązywać do nóżek różnokolorowe wstążki, przyczepiać do lotek złote klipsy z diamencikami i próbować zmienić kolor piórek na różowy.
Przeczytaj Isabelle
Najdroższa Cordelio, Czytałam w "Czarownicy" (do Francji dociera z pewnym opóźnieniem, ale regularnie) Twoje najnowsze wiersze - wspaniałe! Jestem bardzo dumna z Twojej pierwszej okładki i z tego, jak zdolną młodą damą się stajesz.
Od bardzo dawna nie otrzymałam od Ciebie żadnego listu, właściwie to od szczytu w Stonehenge. Mam nadzieję, że nie chowasz do mnie żadnej urazy za karygodne wybryki tego, który od dawna nie żyje? Liczyłam, że znajdę u Ciebie zrozumienie - to w końcu twój brat miał tak zgubny wpływ na Percivala, o czym się ostatnio dowiedziałam. Jakie to szczęście, że obydwoje już nie żyją.
Czy pan ojciec znalazł Ci już kandydata na męża, droga Cordelio? Noś głowę wysoko i nie zapominaj, że jesteś najlepszą partią w Anglii! Nie przejmuj się, jakby był trochę stary - powiem Ci z doświadczenia, że wdowieństwo jest bardzo przyjemne. Mogę robić co chcę, prawie, i nikt nie zrzędzi mi o mężczyznach. Pamiętaj, że męskie uczucie nie trwa wiecznie, a damska przyjaźń tak. Pamiętaj, że zawsze znajdziesz we mnie wsparcie i pamiętaj też, że jasnowłose mugolki to największe zagrożenie dla naszego świata, mam nadzieję, że Twój pan ojciec już się wszystkich pozbył.
Przesyłam przepyszne makaroniki z lokalnej piekarni. Dwa, bo jako młoda panna na wydaniu musisz dbać o linię, a poza tym Iseult jest delikatna i nie udźwignie całego pudełka. Twoja starsza przyjaciółka, Belle
Od bardzo dawna nie otrzymałam od Ciebie żadnego listu, właściwie to od szczytu w Stonehenge. Mam nadzieję, że nie chowasz do mnie żadnej urazy za karygodne wybryki tego, który od dawna nie żyje? Liczyłam, że znajdę u Ciebie zrozumienie - to w końcu twój brat miał tak zgubny wpływ na Percivala, o czym się ostatnio dowiedziałam. Jakie to szczęście, że obydwoje już nie żyją.
Czy pan ojciec znalazł Ci już kandydata na męża, droga Cordelio? Noś głowę wysoko i nie zapominaj, że jesteś najlepszą partią w Anglii! Nie przejmuj się, jakby był trochę stary - powiem Ci z doświadczenia, że wdowieństwo jest bardzo przyjemne. Mogę robić co chcę, prawie, i nikt nie zrzędzi mi o mężczyznach. Pamiętaj, że męskie uczucie nie trwa wiecznie, a damska przyjaźń tak. Pamiętaj, że zawsze znajdziesz we mnie wsparcie i pamiętaj też, że jasnowłose mugolki to największe zagrożenie dla naszego świata, mam nadzieję, że Twój pan ojciec już się wszystkich pozbył.
Przesyłam przepyszne makaroniki z lokalnej piekarni. Dwa, bo jako młoda panna na wydaniu musisz dbać o linię, a poza tym Iseult jest delikatna i nie udźwignie całego pudełka. Twoja starsza przyjaciółka, Belle
Do listu były dołączone dwa różowe makaroniki.
Stal hartuje się w ogniu
♪
♪
Rosemunda Strikes
Szanowna Lady Malfoy, W imieniu Ministerstwa Magii z niezwykłą przyjemnością pragnę zaprosić na nadchodzącą uroczystość organizowaną przez Ministerstwo Magii, podczas której Minister Magii uhonoruje bohaterów wojennych najwyższymi magicznymi oznaczeniami.
Uroczystość odbędzie się 1 kwietnia przed Pałacem Buckingham, w Westminister o godz: 20:00.
Zapraszamy wraz z osobą towarzyszącą.
Po uroczystości odbędzie się bankiet z poczęstunkiem w Restauracji Wenus.
Rosemunda Strikes
Sekretarz Asystenta Ministra Magii
Uroczystość odbędzie się 1 kwietnia przed Pałacem Buckingham, w Westminister o godz: 20:00.
Zapraszamy wraz z osobą towarzyszącą.
Po uroczystości odbędzie się bankiet z poczęstunkiem w Restauracji Wenus.
Rosemunda Strikes
Sekretarz Asystenta Ministra Magii
[bylobrzydkobedzieladnie]
Frederick Fox1958
Najsłodsza Siostrzyczko,Gratuluję Twojego debiutu i żałuję, że nie mogłem Ci podczas niego towarzyszyć - choć byłabyś jedynym powodem, dla którego zechciałbym się tam pojawić. Nie wątpię, że zachwyciłaś wszystkich kawalerów oraz damy, nie tylko swoją urodą. Wejście do socjety to również wejście do nowego życia. Dorosłość nie jest tak prosta i beztroska jak dzieciństwo, dlatego rozumiem Twoje rozczarowania. Od tego momentu jesteś odpowiedzialna za własne szczęście - tylko Ty, nie żadne fatum czy klątwa. Literatura lubi wyłgać się przeznaczeniem, ale prawdziwe życie to nie baśń.
Cieszy mnie, że stawiasz na swoim. Żyj swoim życiem, Cordelio - a nie życiem, którego oczekują od Ciebie inni. Emocje, które teraz przeżywasz, są silne, ale i naturalne. Kiedy sięgam pamięcią swojego pierwszego sabatu, myślę, że czułem się podobnie jak Ty - nie rozumiałem tego świata. Ale to zrozumienie z czasem do Ciebie przyjdzie. W momencie, kiedy będziesz gotowa. Najważniejsze, byś pozostała wierna swoim ideałom i była ze sobą szczera - to jedyna droga ku szczęściu, ale jej koszt, zaiste, może być wysoki.
Myślę, że cała rodzina martwi się na Twoją nieobecność. Jak sama napisałaś - nie zostałaś wydziedziczona tak jak ja, a więc będą Cię szukać. Cieszę się, że pomimo różnicy zdań nadal jest dla mnie miejsce w Twoim sercu. Wiele to dla mnie znaczy. Nie zamierzam moralizować Twoich wyborów, nie chciałbym jednak, aby coś Ci się stało. Londyn nie jest tak bezpiecznym miejscem jak piszą o tym w prasie - lepiej nie wybierać się na wojaże poza centrum. Ponoć tylko w Westminster znajdują się dobre hotele. W pozostałych mieszkają pluskwy i karaluchy.
Pozostaję wierny swoim przekonaniom, Cordelio. Mój powrót do Wilton nie jest możliwy. Nigdy nie będzie. Ale Twój jeszcze może.
Uważaj na siebie - i na ludzi, których spotkasz.
Twój Brat
Cieszy mnie, że stawiasz na swoim. Żyj swoim życiem, Cordelio - a nie życiem, którego oczekują od Ciebie inni. Emocje, które teraz przeżywasz, są silne, ale i naturalne. Kiedy sięgam pamięcią swojego pierwszego sabatu, myślę, że czułem się podobnie jak Ty - nie rozumiałem tego świata. Ale to zrozumienie z czasem do Ciebie przyjdzie. W momencie, kiedy będziesz gotowa. Najważniejsze, byś pozostała wierna swoim ideałom i była ze sobą szczera - to jedyna droga ku szczęściu, ale jej koszt, zaiste, może być wysoki.
Myślę, że cała rodzina martwi się na Twoją nieobecność. Jak sama napisałaś - nie zostałaś wydziedziczona tak jak ja, a więc będą Cię szukać. Cieszę się, że pomimo różnicy zdań nadal jest dla mnie miejsce w Twoim sercu. Wiele to dla mnie znaczy. Nie zamierzam moralizować Twoich wyborów, nie chciałbym jednak, aby coś Ci się stało. Londyn nie jest tak bezpiecznym miejscem jak piszą o tym w prasie - lepiej nie wybierać się na wojaże poza centrum. Ponoć tylko w Westminster znajdują się dobre hotele. W pozostałych mieszkają pluskwy i karaluchy.
Pozostaję wierny swoim przekonaniom, Cordelio. Mój powrót do Wilton nie jest możliwy. Nigdy nie będzie. Ale Twój jeszcze może.
Uważaj na siebie - i na ludzi, których spotkasz.
Twój Brat
list dotarł do Cordelii po spotkaniu z Marcelem
Kundle, odmieńcy, śmieci, wariaci,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
Róbmy dym
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj 1958
Najsłodsza Cordelio, Mam nadzieję, że dla Ciebie również Festiwal Lata obfituje w niespotykane ilości przeżyć! Z kim spędziłaś ostatnie dni? Jak się bawiłaś? Opowiedz koniecznie, usycham z ciekawości!
Nie widziałam Cię na rozpoczęciu festiwalu, ale jestem pewna, że uczestniczyłaś w sadzeniu sadzonek. Widziałaś strój lady Avery? Tragedia, moja droga, to przecież istny dramat! Pamiętam, jak spotkałam ją kiedyś w sukni łączącej fiolet i landrynkową zieleń, wyglądała niczym karykatura Kupidynka z tanich plakatów.
Mam Ci tyle do opowiedzenia! Myślę bardzo poważnie nad wyjazdem do Francji, choćby na krótki czas, nie wiem czy mi się uda, ale Brón Trogain napełniło mnie niesamowitymi pokładami wiary. Jest tak pięknie, ludzie potrzebowali odpoczynku i chwili wytchnienia, to takie wspaniałomyślne ze strony Twojego ojca, że przystał na zawieszenie broni.
Wiesz, że nie wierzę w te wszelkie wróżby, a jednak... och, moja droga, te na festiwalu i przed nim były takie piękne i wszystkie układają się w całość! Spotkałam się niedawno z Marią Multon i podczas naszego spaceru natrafiłyśmy na wesele, gdzie dama Norfolk oczywiście złożyłam życzenia. Uraczono mnie tam również wróżbą i to zamążpójścia, och Cordelko, boję się tego trochę. Na Festiwalu Lata przepowiedziano mi szczęście, koniec problemów... a wydarzyło się tego dnia tyle rzeczy. Muszę Ci to opowiedzieć, koniecznie!
Kocham całym sercem
Nie widziałam Cię na rozpoczęciu festiwalu, ale jestem pewna, że uczestniczyłaś w sadzeniu sadzonek. Widziałaś strój lady Avery? Tragedia, moja droga, to przecież istny dramat! Pamiętam, jak spotkałam ją kiedyś w sukni łączącej fiolet i landrynkową zieleń, wyglądała niczym karykatura Kupidynka z tanich plakatów.
Mam Ci tyle do opowiedzenia! Myślę bardzo poważnie nad wyjazdem do Francji, choćby na krótki czas, nie wiem czy mi się uda, ale Brón Trogain napełniło mnie niesamowitymi pokładami wiary. Jest tak pięknie, ludzie potrzebowali odpoczynku i chwili wytchnienia, to takie wspaniałomyślne ze strony Twojego ojca, że przystał na zawieszenie broni.
Wiesz, że nie wierzę w te wszelkie wróżby, a jednak... och, moja droga, te na festiwalu i przed nim były takie piękne i wszystkie układają się w całość! Spotkałam się niedawno z Marią Multon i podczas naszego spaceru natrafiłyśmy na wesele, gdzie dama Norfolk oczywiście złożyłam życzenia. Uraczono mnie tam również wróżbą i to zamążpójścia, och Cordelko, boję się tego trochę. Na Festiwalu Lata przepowiedziano mi szczęście, koniec problemów... a wydarzyło się tego dnia tyle rzeczy. Muszę Ci to opowiedzieć, koniecznie!
Kocham całym sercem
Twoja Imogen
ogień, morze i kobieta - trzy nieszczęścia.
Imogen Yaxley
Zawód : dama, poliglotka, tłumaczka języka rosyjskiego
Wiek : 21
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
rozpalasz ogień, niech płonie
nie mógłby żaden z nich temu
zapobiec
nie mógłby żaden z nich temu
zapobiec
OPCM : 2
UROKI : 2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 2
TRANSMUTACJA : 9 +8
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Półwila
Neutralni
Przeczytaj 15 sierpień 1958
Mój najsłodszy Promyczku, Martwię się o Ciebie, powiedz mi, że wszystko z Tobą dobrze. Jesteś bezpieczna? To, co stało się teraz z Anglią... przeraża mnie, wiem, że czujesz to samo. Norfolk pogrążają pożary, jako lady mam ręce pełne roboty, aby stanowić wsparcie naszych obywateli, ale liczę, że znajdziemy czas na krótkie spotkanie. Chce się przekonać, że wszystko w porządku i ani jeden blond włos nie spadł z Twojej głowy.
Poinformuj mnie proszę, jak miewają się ziemie Twojego rodu, musimy teraz stanowić wsparcie i pokazywać swoją rolę, jestem pewna, że Twój lord ojciec będzie dumny z Ciebie, jeśli podejmiesz się choć minimalnego wsparcia charytatywnego, ale nie zatrać się w nim - pamiętaj, że Twoje dobro i bezpieczeństwo jest najważniejsze. Jeśli będziesz potrzebowała rozmowy, to wiesz, że zawsze Cię wysłucham.
Czekam na wieści od Ciebie! Pamiętaj, moja Cordi, że kocham Cię całym sercem i zawsze będziesz miała we mnie bezpieczną przystań.
Poinformuj mnie proszę, jak miewają się ziemie Twojego rodu, musimy teraz stanowić wsparcie i pokazywać swoją rolę, jestem pewna, że Twój lord ojciec będzie dumny z Ciebie, jeśli podejmiesz się choć minimalnego wsparcia charytatywnego, ale nie zatrać się w nim - pamiętaj, że Twoje dobro i bezpieczeństwo jest najważniejsze. Jeśli będziesz potrzebowała rozmowy, to wiesz, że zawsze Cię wysłucham.
Czekam na wieści od Ciebie! Pamiętaj, moja Cordi, że kocham Cię całym sercem i zawsze będziesz miała we mnie bezpieczną przystań.
Twoja najdroższa przyjaciółka, I.
ogień, morze i kobieta - trzy nieszczęścia.
Imogen Yaxley
Zawód : dama, poliglotka, tłumaczka języka rosyjskiego
Wiek : 21
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
rozpalasz ogień, niech płonie
nie mógłby żaden z nich temu
zapobiec
nie mógłby żaden z nich temu
zapobiec
OPCM : 2
UROKI : 2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 2
TRANSMUTACJA : 9 +8
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Półwila
Neutralni
Przeczytaj Nicholas Nott
Jaśnie Wielmożna Panno Malfoy, Racz wybaczyć mi śmiałość, lecz od dnia naszego spotkania nie mogę przestać myśleć o Tobie. Nie wiem czy spotkałem nimfę, czy anioła, lecz wiem, że swoją urodą przyćmiewasz nawet wille. A to jedynie skrawek tego, co oferuje obcowanie z tak wykształconą i inteligentną damą jak Pani, Panno Malfoy.
Niepokojące rzeczy działy się w ostatnim czasie na terenie całej Anglii, zechciej więc Jaśnie Panno dać znać, żeś bezpieczna. Niepewność zaprząta moje myśli. Proszę, pamiętaj, że jeśli będziesz potrzebować jakiegoś wsparcia, czy pomocy – zaszczytem będzie wesprzeć Ciebie, Twoją rodzinę i ważne dla Ciebie sprawy.
Niepokojące rzeczy działy się w ostatnim czasie na terenie całej Anglii, zechciej więc Jaśnie Panno dać znać, żeś bezpieczna. Niepewność zaprząta moje myśli. Proszę, pamiętaj, że jeśli będziesz potrzebować jakiegoś wsparcia, czy pomocy – zaszczytem będzie wesprzeć Ciebie, Twoją rodzinę i ważne dla Ciebie sprawy.
Pozostaję do Twych usług jak ten najwierniejszy sługa,
Nicholas Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
14.09.1958
Szanowna Panno Malfoy,
Ministerstwo Magii zwraca się w sprawie pilnego wstawiennictwa w gmachu Ministerstwa Magii w Londynie dnia 18 września 1958 roku, celem przydziału do wsparcia punktu pomocowego, który mierzy się ze skutkami kataklizmu jaki dotknął nasz kraj.
Twoje wsparcie będzie miało kluczowe znaczenie dla skuteczności działań ratunkowych i odbudowy społeczności.
W przypadku niemożności wzięcia udziału w działaniach pomocy, prosimy o niezwłoczne poinformowanie nas o przyczynach oraz ewentualnych alternatywnych formach pomocy, jakie możesz zaoferować.
Chcielibyśmy podkreślić, że brak stawiennictwa, bez uprzedniej informacji, grozi przymusowym doprowadzeniem. Wierzymy, że jako członek naszej magicznej społeczności, będziesz gotowa podjąć wyzwanie i włączyć się w pomoc dla tych, którzy potrzebują wsparcia w obliczu trudności.
Ministerstwo Magii zwraca się w sprawie pilnego wstawiennictwa w gmachu Ministerstwa Magii w Londynie dnia 18 września 1958 roku, celem przydziału do wsparcia punktu pomocowego, który mierzy się ze skutkami kataklizmu jaki dotknął nasz kraj.
Twoje wsparcie będzie miało kluczowe znaczenie dla skuteczności działań ratunkowych i odbudowy społeczności.
W przypadku niemożności wzięcia udziału w działaniach pomocy, prosimy o niezwłoczne poinformowanie nas o przyczynach oraz ewentualnych alternatywnych formach pomocy, jakie możesz zaoferować.
Chcielibyśmy podkreślić, że brak stawiennictwa, bez uprzedniej informacji, grozi przymusowym doprowadzeniem. Wierzymy, że jako członek naszej magicznej społeczności, będziesz gotowa podjąć wyzwanie i włączyć się w pomoc dla tych, którzy potrzebują wsparcia w obliczu trudności.
Z wyrazami szacunku,
Szefowa Zaopatrzenia Ministerstwa Magii
Priscilla CuthbertSzefowa Zaopatrzenia Ministerstwa Magii
Strona 2 z 2 • 1, 2
Księżniczka
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy