First topic message reminder :



[bylobrzydkobedzieladnie]

Skupił się, wydobył z siebie najszczerszą siłę, aby dotknąć przeciwnika. Wiązka magii pomknęła w przeciwnym kierunku pragnąc wywrócić oprycha. Niestety w tym samym czasie czarodziej wypowiedział znaną inkantację, która zmusiła go do wypowiedzenia:
- Protego Maxima! - warknął coraz bardziej rozwścieczony. Tracili na nich czas, nie wiedzieli co stało się niedaleko, tuż za rogiem ulicy. Jeśli ktoś, kogo napadli miał szansę przeżyć, musieli się spieszyć.

Zakrwawiony, krępy szatyn dostrzegł promień obszarowego uroku. Krzycząc coś pod nosem, wymamrotał: - Protego Maxima! - sięgając po obronną tarczę.

[bylobrzydkobedzieladnie]

The member 'Vincent Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 34

--------------------------------

#2 'k100' : 4

Lucinda wiedziała, że tracą na nich czas, że powinni być teraz gdzieś indziej i walczyć o inną sprawę, ale nie mogła tego tak zostawić. Czuła, że to jej obowiązek by pomścić tą biedną kobietę. Zło zawsze jest złem. Bez względu na to czego aktualnie dotyczy. - Protego Maxima - rzuciła skupiając się na dobrze uformowanej tarczy.

-5
Mężczyzna także zmuszony był bronić się przed rzuconym przez Lucindę zaklęciem. - Protego Maxima!

The member 'Lucinda Hensley' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 99

--------------------------------

#2 'k100' : 37

Żywotność: 217 - 25 = 192 (-5)

Nie zdążył nacieszyć się potężnym atakiem, który pomknął w stronę przeciwnika i jak się okazało, wywrócił go na grafitowy bruk. Nie zdążył też zareagować na rozpędzony urok, który mkną w jego stronę. Silna tarcza nie zdołała ochronić miejsca, w które celował oprawca; wiązka w postaci ostrego wiatru, uderzyła w klatkę piersiową, a on runął na ziemię z głośnym impetem. Zaklął pod nosem czując ból w okolicy pleców, szyi oraz barków. Siła wcisnęła go w twarde podłoże odbierając dech. - Psidwakosyn... - wymamrotał pod nosem, tracąc cierpliwość. To znów się działo. Coś zabierało koncentrację, umiejętności nie były wystarczające... Zwątpienie, a może nieporadność? Ze skrzywieniem, pierwszy dźwignął się do góry. Nie zamierzał rezygnować z ofensywy.
- Commotio! - warknął w przestrzeń wykonując odpowiedni ruch.

Żywotność: 150 - 19 = 131 (-5)

Mężczyzna wydarł się w niebogłosy, gdy z trudem podnosił się po upadku. Otarł usta wierzchem dłoni, czując metaliczny posmak krwi. Uśmiechnął się w ten szalony sposób i nie tracąc czasu posłał w stronę Rinehearta zaklęcie: - Caeruleusio!

[bylobrzydkobedzieladnie]

The member 'Vincent Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 7

--------------------------------

#2 'k8' : 1, 1, 2, 6, 3, 5

--------------------------------

#3 'k100' : 54

--------------------------------

#4 'k8' : 8, 5, 4

Tarcza ją ochroniła. Lucinda przeniosła jednak wzrok na przyjaciela, który oberwał, ale dość szybko podniósł się z ziemi. Miała nadzieje, że nic złego mu się nie stało. Nie miała zamiaru ryzykować jego życiem tak jak pewnie on nie ryzykowałby jej. - Lancea- chciała zakończyć to starcie jak najszybciej.

92,5 / - 15
Mężczyzna nie zdołał obronić się przed lecącym w jego stronę zaklęciem. Nie chciał się jeszcze poddawać. - Lapidbus

The member 'Lucinda Hensley' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 100

--------------------------------

#2 'k100' : 69

--------------------------------

#3 'k10' : 3

Żywotność: 192/217 (-5)

Wątła stróżka światła wymknęła się z końcówki różdżki, nie dziwił się. Przed sekundą oberwał dość niefortunnym zaklęciem, które poturbowało jego ciało. Nie miał czasu na koncentrację, zebranie myśli, obmyślenie strategii. Teren, w którym się znajdowali nie ułatwiał niespodziewanego zadania. Biorąc głęboki wdech, przywołał w myślach ślad tarczy, która za chwilę miała zmaterializować się tuż przed nim: - Protego!

Żywotność: 131/150 (-5)

Przeciwnik nie odkładał mocniej ofensywny. Niesiony sukcesem poprzedniego zaklęcia, postanowił przywołać kolejne i z mocą wymierzyć je w sylwetkę ciemnowłosego. - Commotio - wrzasnął robiąc konkretny, kolisty ruch.

The member 'Vincent Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 4

--------------------------------

#2 'k100' : 10

--------------------------------

#3 'k8' : 8, 5, 8

Blondynka przymrużyła oczy, gdy mężczyzna posłał zaklęcie w jej stronę. Nie znała się na czarnej magii, nie wiedziała do czego zdolne jest dane zaklęcie, czuła jednak, że może wyrządzić w jej organizmie wiele szkód, a tego nie chciała. - Protego! - rzuciła mając nadzieje, że uda jej się ochronić.


-15

Mężczyzna wyciągnął różdżkę przed siebie i spróbował ochronić się przed lecącym w jego stronę silnym zaklęciem. - Protego Horribilis

The member 'Lucinda Hensley' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 9

--------------------------------

#2 'k100' : 63

Żywotność: 192 - 24 = 168 (-10)

Coś poszło nie tak, poczuł to bardzo szybko; lodowate powietrze mrozi powierzchnię wokół, a przede wszystkim wszystkie odkryte członki. Zimno przeniknęło przez cienki płacz, osiadło na palcach, policzkach, całej twarzy. Z trudem utrzymywał różdżkę szczękając zębami. Chłód wydawał się nie do zniesienia. Spróbował tupnąć nogami w podłoże, przywrócić choć drobną wiązkę utraconego ciepła. Odkaszlną głośno, czując, że gubi równowagę, traci zapał i motywację. Pociągając nosem, z trudem uniósł prawą rękę i rozchybotanymi wargami wyjąkał: - Everte Stati.


Żywotność: 131/150 (-5)

Przeciwnik przyjrzał się swej różdżce, z której nie wydobył się żaden błysk. Wyglądał na zaskoczonego, jakby echo ostatnich sukcesów upewniło go w jego mocy i nieomylności. Ponownie sięgnął po znajomą inkantację, robiąc krok i krzycząc: - Deprimo! - chciał ponownie pokrzyżować plany nieproszonego gościa.

The member 'Vincent Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 26

--------------------------------

#2 'k8' : 1, 1, 4, 6, 5, 8

--------------------------------

#3 'k100' : 10

--------------------------------

#4 'k8' : 8, 1, 6

153,5 / -5

Oberwała. Nie wiedziała co dotarło do niej najpierw - blask zaklęcia czy przeraźliwy ból w okolicy brzucha. Nigdy nie czuła czegoś podobnego. Miała wrażenie jakby w jej żołądku pojawiły się kamienie. Z bólu zatoczyła się do tyłu, a oddech uwiązł jej w gardle. Chciała skończyć ten pojedynek, dlatego zacisnęła dłoń w pięść i ze złością skierowała różdżkę w stronę mężczyzny. - Ignitio


67,5 / - 30

Silne zaklęcie Lucindy również dosięgnęło celu. Włócznia przebiła mięsień mężczyzny. Ten z wrogością w oczach skierował różdżkę w jej stronę. - Gladium