Stevie vs. Cornelius - pojedynek
Strona 1 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
Stevie Beckett vs. Cornelius gęś Sallow
Szafka zniknięć
Wartość żywotności postaci: 212
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 171 - 190 |
71-80% | brak | -10 | 150 - 170 |
61-70% | brak | -15 | 129 - 149 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 108 - 128 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 86 - 107 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 65 - 85 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 44 - 64 |
≤ 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | ≤ 43 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1 - 10 |
0 | Utrata przytomności |
Wartość żywotności postaci: 208
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 168 - 187 |
71-80% | brak | -10 | 147 - 167 |
61-70% | brak | -15 | 126 - 146 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 106 - 125 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 85 - 105 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 64 - 84 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 43 - 63 |
≤ 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | ≤ 42 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1 - 10 |
0 | Utrata przytomności |
I show not your face but your heart's desire
Nie wierzył, w to co się działo. Stevie Beckett prawił mu kazania, pieprzył coś o Marceliusie i rozliczeniach, a potem... zamienił go w złotą gęś!
-GĘĘĘĘĘĘĘ! - zagęgał i rzucił się do przodu, bo swoją różdżkę. Prawdziwy czarodziej i mężczyzna nie może stracić różdżki, nawet jeśli musiałby poświęcić w tym celu jedyne zdjęcie swojej dawnej ukochanej, matki swojego dziecka.
Znów wybrał świat magii, a nie Laylę.
Wybacz, Layla.
test sporny
-GĘĘĘĘĘĘĘ! - zagęgał i rzucił się do przodu, bo swoją różdżkę. Prawdziwy czarodziej i mężczyzna nie może stracić różdżki, nawet jeśli musiałby poświęcić w tym celu jedyne zdjęcie swojej dawnej ukochanej, matki swojego dziecka.
Znów wybrał świat magii, a nie Laylę.
Wybacz, Layla.
test sporny
Słowa palą,
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Cornelius Sallow' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 94
'k100' : 94
Przez chwilę nie mógł uwierzyć w to co się działo. Działanie pod wpływem adrenaliny ostatnio przychodziło zresztą Beckettowi łatwiej, ale serce dudniło mu w piersi. Miał różdżkę Corneliusa. Trzymał ją mocno w dłoni, unosząc wyżej by chociaż rzucić na nią okiem. Nie znał się na różdżkach, ale fakt, że ta gęś... to znaczy... fakt, że pan Sallow teraz jej nie miał podsunęło Beckettowi do głowy pomysł.
Wsadź sobie pan w dupę swoje jajka! Też coś...
Pan Sallow nie był najprzyjemniejszym czarodziejem, ale Stevie nie rozmyślał już co się z nim stało przez te wszystkie lata.
- Rebus calceamenta - wypowiedział inkantację celując własną różdżką w gęś-Corneliusa.
2/3 tury Pullusa na Cornelu
Wsadź sobie pan w dupę swoje jajka! Też coś...
Pan Sallow nie był najprzyjemniejszym czarodziejem, ale Stevie nie rozmyślał już co się z nim stało przez te wszystkie lata.
- Rebus calceamenta - wypowiedział inkantację celując własną różdżką w gęś-Corneliusa.
2/3 tury Pullusa na Cornelu
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
The member 'Stevie Beckett' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 71
--------------------------------
#2 'k8' : 5, 8, 2, 2
#1 'k100' : 71
--------------------------------
#2 'k8' : 5, 8, 2, 2
Co ten dziad mamrocze? Cornelius nie znał się na transmutacji, ale spróbował uniknąć zaklęcia, gęgając bezradnie.
Słowa palą,
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Cornelius Sallow' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 12
'k100' : 12
Gęś poruszyła się lekko, próbując jeszcze uniknąć zaklęcia, ale nic takiego się nie stało. Czar trafił prosto w gęś, zmieniając jej stopy w kamień i znacznie obciążając gęś do dołu.
Co by tu z Tobą teraz Sallow zrobić...? Powinienem wziąć tę różdżkę i wsadzić Ci ją w...
W dłoni mocno trzymał narzędzie odebrane Corneliusowi i wypowiedział kolejną inkantację, celując w niego różdżką.
- Camuflo - liczył, że mężczyzna zamieni się w nadpalone krzesło, podobne do tego które stało tuż obok, w zgliszczach domu Pearl.
Co by tu z Tobą teraz Sallow zrobić...? Powinienem wziąć tę różdżkę i wsadzić Ci ją w...
W dłoni mocno trzymał narzędzie odebrane Corneliusowi i wypowiedział kolejną inkantację, celując w niego różdżką.
- Camuflo - liczył, że mężczyzna zamieni się w nadpalone krzesło, podobne do tego które stało tuż obok, w zgliszczach domu Pearl.
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
The member 'Stevie Beckett' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 13
'k100' : 13
Zagęgał bezradnie, czując jak jego złotawe łapki kamienieją. Był zupełnie bezbronny, ale...
Wyciągnął szyję w kierunku zdjęcia, chcąc chwycić je w dziób. Może dosięgnie?!
Zwinność.
Wyciągnął szyję w kierunku zdjęcia, chcąc chwycić je w dziób. Może dosięgnie?!
Zwinność.
Słowa palą,
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Cornelius Sallow' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 46
'k100' : 46
Beckett poczuł przez chwilę jak magia nie działa na jego korzyść. Wszystko szło po jego myśli, aż do teraz. Nie mógł się jednak poddać. Nie teraz. Sallow w ciągu sekund miał zacząć się odmieniać w człowieczą formę. Nie... Oby jeszcze nie teraz...
- Camuflo - wypowiedział jeszcze raz celując w gęś różdżką, ponownie licząc, że Sallow zmieni się w krzesło.
- Camuflo - wypowiedział jeszcze raz celując w gęś różdżką, ponownie licząc, że Sallow zmieni się w krzesło.
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
The member 'Stevie Beckett' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 21
'k100' : 21
Odmienił się, gdy Beckett znowu chybił. Zachwiał się lekko pod wpływem przemiany i betonowych butów, a w zębach trzymał zdjęcie.
Spojrzał na Steviego nienawistnie i delikatnie ujął zdjęcie w palce.
-Jeśli chcesz mnie zabić to...Pożałujesz... znajdą mnie ludzie z Ministerstwa, znajdą Ciebie! - zawołał bezbronny i w typowy dla siebie sposób tchórzliwy. Beckett coś ciągle nachylał się po fotografię, więc Cornelius zrobił ruch, jakby chciał ją podrzeć. Odpowiednio wolny ruch, stwarzając przestrzeń na paniczne negocjacje...
Spojrzał na Steviego nienawistnie i delikatnie ujął zdjęcie w palce.
-Jeśli chcesz mnie zabić to...Pożałujesz... znajdą mnie ludzie z Ministerstwa, znajdą Ciebie! - zawołał bezbronny i w typowy dla siebie sposób tchórzliwy. Beckett coś ciągle nachylał się po fotografię, więc Cornelius zrobił ruch, jakby chciał ją podrzeć. Odpowiednio wolny ruch, stwarzając przestrzeń na paniczne negocjacje...
Słowa palą,
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
No i stało się. Beckett poczuł jakby jego czary przestały działać i rzeczywiście, pomimo drugiego rzuconego Camuflo, Cornelius zamiast w krzesło - zamienił się w tego samego, obrzydliwie przesiąkniętego propagandą człowieka, który dodatkowo trzymał teraz zdjęcie. To zdjęcie tajemniczej Layli. Stevie był zbyt ciekawym świata człowiekiem, cała jego kariera wynalazcy przecież do tego się w końcu sprowadzała. Czy Sallow mógł blefować, udając, że za chwile podrze zdjęcie? Z jakiegoś powodu trzymał je i nie chciał puścić, był gotów o nie walczyć... Beckett musiał zaryzykować. W imię czegoś większego niż on sam.
- Panie Sallow, nie mam najmniejszego zamiaru pana zabić, wręcz przeciwnie. Chcę ocalić panu życie - powiedział spokojnie, wymownie pokazując mu należącą do Corneliusa różdżkę, teraz spoczywającą w lewej dłoni Becketta. - Camuflo! - na Merlina, skup się Stevie, niech Twoja magia zadziała. Teraz albo nigdy.
- Panie Sallow, nie mam najmniejszego zamiaru pana zabić, wręcz przeciwnie. Chcę ocalić panu życie - powiedział spokojnie, wymownie pokazując mu należącą do Corneliusa różdżkę, teraz spoczywającą w lewej dłoni Becketta. - Camuflo! - na Merlina, skup się Stevie, niech Twoja magia zadziała. Teraz albo nigdy.
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
Strona 1 z 2 • 1, 2
Stevie vs. Cornelius - pojedynek
Szybka odpowiedź