Cyrkowy jaguar schwytany z Amazonii na chwilę przed przybyciem Nailah do Carringtonów. Dostał się do Wielkiej Brytanii za sprawą nielegalnego handlu i nie traktowano go najlepiej. Czarownica tresuje go odkąd pamięta, ale nie jest dla niej wyłącznie pracą - to najlepszy przyjaciel, z którym można porozmawiać. Na terenie cyrku rzadko można ją spotkać bez Qadira.
Generalnie niegroźny, chociaż lepiej go nie drażnić, a już na pewno nie bez obecności osoby znającej się na zwierzętach. Jest niezwykle szybki, zwinny i silny.

Przepiękny, groźnie wyglądający Zouwu pochodzący z samych Chin. Zagwozdka dla wielu treserów pracujących na arenie jeszcze przed Nailah; ostatni z nich to właśnie jej przekazał pałeczkę dalszej opieki nad stworzeniem. Praca idzie mozolnie, ale do przodu, Quiang (na którym to imieniu Jones łamie sobie język) przez te cztery lata zrobił ogromne postępy. Czarownica ma nadzieję, że w najbliższym czasie osiągną idealną symbiozę i tresura zostanie zakończona sukcesem!

Rogaty słoń Ollie, który potrafi stać na przednich nogach i ciskać z trąby - zamiast wody - efektem różowego fae feli. Jest w cyrku już bardzo długo i coraz trudniej nauczyć go czegoś nowego, ale Nailah nie przestaje w próbach. Niektórzy bardzo lubią cyrkowego słonia i traktują go jako największą atrakcję, ale ci, którym kazano za karę sprzątać jego odchody - zwykle nie mają już tak ciepłego odbioru zwierzęcia. To smutne, bo poza rzadkimi momentami humorków, Ollie jest naprawdę przyjaznym stworzeniem.

Te futrzaste zwierzęta zachowują się całkiem jak ludzie i - zamiast clownów - płatają widzom psikusy bądź przedstawiają kabaretowe scenki rodzajowe. Małpy są dwie, pan i pani Collins, a teorii odnośnie ich rzeczywistego pochodzenia istnieje wiele: jedni mówią, że są to animagowie przemieniający się w małpy, inni że lata temu dopadła ich klątwa, której, nie potrafiąc przezwyciężyć, poddali się, pozostając na zawsze w ciałach zwierząt - przeczyć obu teoriom może ledwie widoczna smycz trzymająca obie małpy na uwięzi wewnątrz namiotu. Małpy mają cięte, ostre poczucie humoru, a po każdym występie zbierają pieniądze do cylindra pana Collinsa. Ogólnie są bardzo psotliwe, dlatego Nailah postanowiła wziąć się za ich wychowanie - jak dotąd z mizernym skutkiem.