Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Princess of Egypt
AutorWiadomość
Dua Anubis!
Beloved guardian and guide,
To you I pray.
Grant me peace and calm as I honor you with these words.
In your many names.
The Magnificent Jackal
The Great Messenger of the Duat
The Lord of the Two Lands
He Who is in the Necropolis
The Guardian of the Duat
He Who Gives Air in the Coffin
The Lord of Abydos
The Lord of the Secret Land
The Powerful Face
The Strict Gatekeeper of the Duat
The Lord of the Knife
The Beautiful Guardian
The One Who is Secret
Beloved guardian and guide,
To you I pray.
Grant me peace and calm as I honor you with these words.
In your many names.
The Magnificent Jackal
The Great Messenger of the Duat
The Lord of the Two Lands
He Who is in the Necropolis
The Guardian of the Duat
He Who Gives Air in the Coffin
The Lord of Abydos
The Lord of the Secret Land
The Powerful Face
The Strict Gatekeeper of the Duat
The Lord of the Knife
The Beautiful Guardian
The One Who is Secret
▲ Urodzona i wychowana w Egipcie. Przesiąknięta kulturą Shafiqów, trwająca w ich boskim pochodzeniu. Chora na Serpentynę.
▲ Znawczyni hieroglifów, języka egipskiego tłumaczka i pasjonatka historii.
▲ W październiku przybyła pod cichym płaszczem tajemnicy do Wielkiej Brytanii po nagłej śmierci stryja.
▲ Enigmatyczna córka Thamira - aktualnej głowy rodziny Shafiq. Lojalna mu do szpiku kości i współdzieląca jego najskrytsze tajemnice.
▲ Racząca się urokami cannabisu i nierzadko pochłonięta jego dymem. Odnajdująca spokój na końskim grzbiecie i w kąpielach wolnych wód.
▲ Gorejąca wyznawczyni kultu Anubisa i dopatrująca w bogu swojego głównego opiekuna oraz duchowego małżonka.
▲ Po więcej zapraszam do karty.
Gość
Gość
Nie wiem, na co konkretnie moglibyśmy się umówić, lady Shafiq, ale uczyłem się trochę sztuki czytania hieroglifów, poza tym specjalizuję się w dziedzinie odkrywania i spisywania tajemnic historii – także tu leżą nasze punkty wspólne. Na co dzień głównie pochylam się nad magicznymi artefaktami, szacując ich wartość i pochodzenie, stąd Egipt w moich zainteresowaniach – na jego terenach w końcu leży tyle skarbów. Chętnie nawiążę kiedyś współpracę w wymienionych obszarach
ps. moja żona zmarła na serpentynę :< niech lady na siebie uważa
ps. moja żona zmarła na serpentynę :< niech lady na siebie uważa
lady Shafiq, miło będzie cię poznać
goddesses don't speak in whispers;
they scream.
Charonie, na ten moment muszę dojść do porozumienia z bratem. Lub właściwie on musi jakoś przekonać mnie, że schodzenie na ląd brytyjski w ogóle ma sens. Najchętniej wszak zostałabym na Wyspie Man lub - gdyby to ode mnie zależało - w Egipcie. Być może jednak to Ty odwiedzisz moją tymczasową posiadłość z uwagi na skarb wysłany do Ciebie na statku, którym przybyłam do Brytanii? I musisz odebrać go osobiście? Może ktoś z mojej rodziny uprzedził mnie, że muszę do oddać mężczyźnie z rodu Burke do rąk własnych? A że nie chadzam dalej, niż nie muszę, mogę poczekać na Twoje przybycie.
Safio, nie wiem, czy będę w stanie powiedzieć to samo o Tobie, bo widziałabym swego brata u boku kogoś z królewskimi korzeniami. Z chęcią jednak poddam Cię swej ocenie przy najbliższej możliwej okazji.
Safio, nie wiem, czy będę w stanie powiedzieć to samo o Tobie, bo widziałabym swego brata u boku kogoś z królewskimi korzeniami. Z chęcią jednak poddam Cię swej ocenie przy najbliższej możliwej okazji.
Gość
Gość
oreeeety, tu się aż prosi o jakieś naiwne, głupiutkie komentarze Cordelii dotyczące koloru skóry, obyczajów i tak dalej. marzy mi się jakaś konwersacja na bankiecie, gdzie Malfoyówna wypije jeden kieliszek szampana za dużo i zacznie eksponować swój łaskawy nierasizm. nie zjedz mnie żywcem rozegrałabym nasz pierwszy kontakt jakoś fabularnie, na jakimś spotkaniu szlacheckim i zobaczyłabym, w jaką stronę to pójdzie - co Ty na to?
Cordie, wydaje mi się to mocno możliwe i cudownie adekwatne. Sekhmet ma już niskie mniemanie o brytyjskiej szlachcie, dlatego z rozkoszą zobaczyłabym, jak Cordelia nie potrafi się zachować w zderzeniu z kulturą Shafiqów. Zdecydowanie umówmy się na jakimś evencie - szczególnie że jeszcze oficjalnego przedstawienia Sekhi nie było + nie zamierzam jej zabierać nigdzie dalej poza wyspę, jeśli nie jest to poważniejsza sprawa. Nie wybieram się na rewię mody obdartusów na Nokturnie, ale na pewno zdarzy się jeszcze niejedna okazja. Może kolejny sabat będzie nasz?
Gość
Gość
Nie mogło mnie tu zabraknąć
Jako miłośnik wszelkiego rodzaju artefaktów Xavier spędził pół roku w Egipcie był to rok 1953. Poszukiwał wtedy Laski Neftydy i całkiem niewykluczone, że jako członek szlachty brytyjskiej mógł się pojawić na audiencji z prośbą o błogosławieństwo jego poszukiwań. Mogliby się może wtedy poznać?
Przeczytałam również KP Sekhmet, na początku myślałam o odnośniku do tajemniczego nieznajomego, ale rok się niestety rozmija
Jako miłośnik wszelkiego rodzaju artefaktów Xavier spędził pół roku w Egipcie był to rok 1953. Poszukiwał wtedy Laski Neftydy i całkiem niewykluczone, że jako członek szlachty brytyjskiej mógł się pojawić na audiencji z prośbą o błogosławieństwo jego poszukiwań. Mogliby się może wtedy poznać?
Przeczytałam również KP Sekhmet, na początku myślałam o odnośniku do tajemniczego nieznajomego, ale rok się niestety rozmija
Xavier Burke
Zawód : artefakciarz, gospodarz Palarni Opium
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
I know what you are doing in the dark, I know what your greatest desires are
OPCM : 10 +2
UROKI : 11 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 18 +2
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 11
Genetyka : Czarodziej
Rycerze Walpurgii
Princess of Egypt
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania