Bazyl

06.04.21 23:59

First topic message reminder :

Bazyl

Bazyl został podarowany mu przed rozpoczęciem nauki w Hogwarcie. Jest to sowa niezwykle pilna w wykonywaniu swoich obowiązków, a przynajmniej się stara. Może niekiedy nawet za bardzo. Jej nadgorliwość nieraz skończyła się wleceniem przez nią w zamknięte okno, czy wyfrunięciem z listem bez listu, gdyż Aidan wciąż go pisał. Niezwykle przekupna, uwielbia pieszczoty.

Spoiler:

20.11.21 22:03

Przeczytaj 8 stycznia

Aidan, jesteśmy w Dolinie Godryka i wydaje mi się, że przez pewien czas tutaj pozostaniemy. Nie wiem co dalej, ale pomyślałam, że chciałbyś wiedzieć. Sheila

07.12.21 20:24

Przeczytaj 05.02

Droga Żabko, jak może zdajesz sobie sprawę, zbliża się data moich i Thalii urodzin - i w związku z tym chciałybyśmy cię zaprosić na poczęstunek i spotkanie z innymi. Przyjęcie rozpocznie się w południe 18 lutego, mam nadzieję że spotkamy się na miejscu.

Ściskam,

Ciocia Cynthia

W ramach wspólnego świętowania urodzin Cynthii i Thalii zapraszamy was na drobny poczęstunek w jadalni zajazdu "Pod gruszą" (tutaj). Dla ułatwienia nie robimy z tego jednego wielkiego wydarzenia, chociaż nic nie stoi na przeszkodzie, jeżeli ktoś ma ochotę rozpisać pełny wątek. Na krótkie wymiany zdań przygotowana została szafka podlinkowana w poście.

22.01.22 20:58

Przeczytaj Neala

Aidan,

będę się streszczać, sprawa nie jest ciekawa, ale więcej wyjaśnię po prostu na miejscu. Przydałaby mi się Twoja siła. Pewne miasteczko w Wellswood potrzebuje pomocy - ono a raczej jego mieszkańcy.

Neala

data wydarzenia 27 stycznia

23.01.22 1:57

Przeczytaj Druga połowa lutego

Zwierzakowy Moore, mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku? Miło było siedzieć z wami przez te dwa tygodnie, dlatego też wybacz że przeciągnęłam swój pobyt nieco dłużej, niż było to bardziej niż konieczne. Mam nadzieję, że zbytnio się nie narzuciłam. Czy powiesz mi, jak trzyma się Bogart? Był niezwykłym gentlemanem.

Piszę, bo lubię wychodzić na nieco mądrzejszą niż jestem, ale mam poważne pytanie odnośnie działania niejakich mugolskich sprzętów. Wysyłam listę, w razie czego jakbyś chciał mi na nie odpowiedzieć (ale błagam, nie mów braciom!) to będę wdzięczna:
- Czy telefony i radia mają w sobie małych ludzi, czy jakieś dziwne projekcje czy co to się tam dokładnie dzieje?
- Czy ciężarówka ma jakieś mniejsze rozmiary?
- Czy ogniopstrykaczka jest niewyczerpana, czy może jednak kiedyś kończy się jej moc?
- Czy mają jakieś magazyny jak "Czarownica", ale z opisem ich mody?
- Czy masz jakiś dobry przepis na ciastka mugolskie?

To póki co na razie to, jakby był jakiś problem z odpowiedzią to możesz dać znać. Thalia

29.01.22 12:37

Przeczytaj 02.03.1958

Szanowny Panie Moore!
Mam nadzieję, że Limbo zastał Pana w zdrowiu, wszak czasy są trudne.
Pamiętam, że podczas naszego ostatniego spotkania w Devon, wspominał Pan o swoich umiejętnościach związanych z drewnem. Zresztą korzystałam już z usług Pańskiego brata Cilliana, z którym uczęszczałam do Hogwartu. Jestem pewna, że nie był to tylko słowa rzucane na wiatr. Tak niefortunnie się złożyło, że szukam kogoś kto zechciałby mi pomóc. Uległam drobnemu wypadkowi, przez co nie do końca mogę się poruszać, a nie wyobrażam sobie, że mogłabym przeleżeć w łóżku zbyt wiele czasu. Czy byłby Pan w stanie stworzyć dla mnie drewnianą laskę, która byłaby dla mnie wsparciem w tym dosyć trudnym dla mnie czasie?
--> Lady Prudence Macmillan

31.01.22 19:09

Przeczytaj 02.03.1958

Szanowny Panie Moore!
Trudno zapomnieć tak miłego młodzieńca Szanowny Panie Moore. Zresztą mam ogromny szacunek do Waszej rodziny, pracy jaką wykonujecie, naprawdę dobrze o Was mówią!
Nic poważnego, zawsze mogłam skończyć zdecydowanie gorzej. Także nie narzekam, jednak potrzebuję wsparcia, dlatego właśnie postanowiłam się do Pana zwrócić.
Czyli się zgadzasz? Cudownie, będę ogromnie wdzięczna za to dzieło. Nie musi być wymyślne, ważne, aby było wytrzymałe, bo z moimi skłonnościami... Zdecydowanie potrzebuję czegoś bardzo trwałego. Jeśli dodasz coś od siebie, na pewno będę zachwycona.
Co Pan na to, żeby podrzucić mi laskę do Puddlemere kiedy już zostanie skończona? Mogłabym przy okazji zaproponować ciasto i zapłacić za pracę? Niech się Pan nie każe zapraszać kilka razy!
Mam nadzieję, że szybko się zobaczymy Panie Moore, życzę udanej pracy!
--> Lady Prudence Macmillan

04.02.22 9:36

Przeczytaj 06.03.1958

Aidan! Mam nadzieję, że od mojego ostatniego listu nic się nie zmieniło i nadal miewasz się dobrze.

Pomyślałam sobie, że może byłbyś chętny zaangażować się w pewną inicjatywę. W skrócie będziemy remontować dom dla rodzin z dziećmi, które straciły swój własny. Wydaje mi się, że Twoje umiejętności mogłyby się nam przydać.
Mam nadzieję, że znajdziesz trochę czasu, aby nam pomóc.

Lady Prudence

06.02.22 11:00

Przeczytaj Druga połowa lutego

Aidan! W takim razie się cieszę. Trzymajcie się tam, pozdrów Bogarta i pomagaj mu jak możesz. Ja przenoszę się do Walii - widziałeś kiedyś tamtejsze jeziora? Przepiękne są, jak będę już miała pewność, że się rozgoszczę i wszystko będzie w porządku, to pewnie was zaproszę.

Dziękuję! Za wszystkie wyjaśnienia (gdzie można kupić taki autobuuuuuuus? Chcę nim pojeździć!) i za magazyn! Jakie te panie wszystkie są śliczne! I te ubrania tak na nich ładnie wyglądają?

Ta ten, ogniopstrykaczka, to taki plecak z rurką i jak przyciśniesz coś, to nagle wychodzi z tego ogień. Nie wiem jak to się nazywa.

Jeżeli kiedyś przygotuję przepis (a uczę się gotować!) to zaproszę Cię na ciastka! Thalia

15.02.22 23:07

Przeczytaj Neala

Aidan, Trochę byli jednak, na razie nie bardzo mogę gdzie wychodzić, jeśli nie wrócę przed zmrokiem. Ale to nic i tak mam co robić. Stracha? Co ty Aidan. No chciał, to pobiłam - żadna wielka sprawa. Gorzej? Co ty sobie wyobrażałeś. Nie miałam siły i tak, by sprać go mocniej niż sprałam. Nie ma o czym rozmawiać Aidan - a najlepiej wspominać komukolwiek, nie chcę być straszna.

To trochę za długa sprawa na list. Ale poznałam go wcześniej. Wiedziałeś o tej żonie?
Z tym uśmiechaniem się, to można powiedzieć każdemu. ~~Ład~~ ~~Jesteś pewny~~
Dziękuję, Aidan, ale chyba nie powinieneś mi takich rzeczy pisać. Mamy mądre są ogólnie. Moja przynajmniej była.

Oh, śliczny jest!!! Dziękuję? Mówiłam ci już wcześniej, że w herbie mamy lisa, prawda? Wzajemnie!

Nela

17.02.22 9:57

Przeczytaj Neala

Aidan,
Będą czy nie będą jest jak jest. Konsewkencje swoje ponieść muszę.
No dobra. Determinacja zawsze ma wpływ. A los sprzyja śmiałym - nigdy nie zapominaj Aidan.

No a jest jeszcze jakaś inna? To ile on ma tych żon? No… nie, dowiedziałam się na sylwestrze. Jakoś nikt wcześniej nie wspomniał.

Nie powiedziałam Aidan, że ładnie tylko że lepiej. To różnica. ~~James~~ Każdy wygląda lepiej jak się uśmiecha.
Ludzie lubią. Dziewczyny też. Ale jakbym nie wiedziała, o tym co mi powiedziałeś, to mogłabym pomyśleć, że te komplementy nie biorą się ze szczerości i lubienia. Dziewczyny dużo myślą, wiesz?

Jak futro lisa? To chyba dobrze tak?

Nela

17.02.22 19:39

Przeczytaj Neala

Aidan,
Nie zabronili, ale może spotkajmy się na neutralnym gruncie. Ciocia była trochę zła. A ten kac! O Godryku, okropna sprawa strasznie.

No nie wiem, może oni mogą? W sumie nigdy nie pytałam o to Paprotki. Ważnego? To nieważne aż tak. Nic się nie stało.

Nie to samo.

Z tego, że jesteś kimś zainteresowany w romantyczny sposób.

Ah, hm, no dziękuję w takim razie!

Nela

17.02.22 22:56

Przeczytaj Neala

Aidan,
Przeżyłam, także nie było aż tak źle.

No właśnie, wiem Aidan, bo mi powiedziałeś. I ja też Ci powiedziałam, jak wyglądają moje plany. I co, że ja lady? To tytuł Aidan. Mówiłam Ci, ale nieważne… nie to jest teraz sprawą najwyższej wagi.

Po pierwszej, nie zakładaj z góry porażki, może pewny rzeczy da się osiągnąć, mimo swojej nierealności?

Po drugie, spróbuje Ci to wytłumaczyć tak jak ja to widzę i rozumiem . To nie tak, że nie powinieneś, czy ja nie lubię. Tylko zobacz, jakby mi się ktoś spodobał - ale spodobał tak naprawdę to chciałabym, żeby w moich słowach mógł też to dostrzec. Słowach i gestach. Jeśli każdemu bym mówiła tak samo, to nikt nie dostrzegłby różnicy, prawda? Albo z drugiej strony, jeśli byś mi się podobał tak wiesz - romantycznie ( nie przejmuj się, to przykład hipotetyczny dla przedstawienia sprawy) a słyszałabym jak wszystkim dziewczynom mówisz, że są ładne, to wątpiłabym, że mogę ci się spodobać w ten sposób. No i, chyba jak mieć kogoś swojego to tak dokładnie. W sensie nie wiem, nie miałam nikogo takiego i nie zamierzam nikogo znaleźć. Ale jeśli Ty znajdziesz, to nie sądzisz że takiej dziewczynie mogłoby być dziwnie dość, jakbyś chodził i obok niej mówił do innych, że są ładne?

Nela

21.02.22 23:55

Przeczytaj Neala

Aidan,
No i dobrze, Aidan.

Póki nie spróbujesz to nie będziesz wiedzieć na pewno.

Ja wiem Aidan, że mnie doceniasz. Widzę siebie tak, jak każdy mnie widzi Aidan. W domu lustro mam, a wad też trochę. Ale o mnie to nie ma co dywagować za bardzo.

Wiesz, średnio też tak stopniować piękności. Dziewczyny sobie na wzajem mówią i prześcigają. Ale jak chłopak tak robi, że tej mówi piękna a tamtej piękniejsza, to już bym wolała usłyszeć że ładnie wyglądam w tej sukience, niże że jestem mniej piękna od kogoś innego.

Nie jesteś! Wiem to.

Aidan, ja nikogo znajdować nie zamierzam. Same problemy tylko z tego wychodzą, postanowiłam już na pewno.

Nela

23.02.22 18:42

Przeczytaj02.01.1958

Aidan

Jestem cały. Było źle, miałem złamane żebro, rozciętą wargę i podbite oko, ale udało mi się to wszystko zaleczyć. Plus jest taki, że od razu też wytrzeźwiałem, więc miałem nadzieję, że na następny dzień ominie mnie kac, ale powiem ci szczerze, takie metody nie działają.

Nie tłumacz się i nie przepraszaj, bo nie masz za co. Mam nadzieję, że załatwiłeś wszystko, co tam miałeś załatwić. Nie wiedziałem, że Nela potrafi leczyć, ale w sumie to poznaliśmy się dopiero przed-przed-przedwczoraj (dobra ilość przed?), więc zawsze to jakaś nowina. Sylwester był... całkiem okej, ale nigdy nie jest fajnie, gdy komuś odbija szajba.
Dobrze, że się nie wtrącałeś. Choć głupio mi to pisać, sam byś pewnie dostał. Ostatecznie lepiej, że to we mnie trafiło, nawet jak bolało. Był czas przywyknąć, co nie?

Bardzo dziękuję za jabłka! Przesyłam Ci coś, co naprawdę poprawia mi humor. Może nie jest najwyższych lotów, ale mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu.

Powodzenia w Nowym Roku!

Castor

| do listu dołączono niewielki, suszony kwiat białego dzwonka; ponadto w tym samym worku znajdowało się opakowane w papierową torbę 75g czarnej herbaty

29.03.22 20:09

Przeczytaj22.02.1958

Aidan,

bardzo, bardzo dziękuję za składniki! Pierwsza próba była nieudana, bo kupiłem naprawdę śliczną formę od pewnego handlarza w Plymouth (zresztą sam zobaczysz, jak odpakujesz przesyłkę), ale ten ancymon nie posmarował jej płynnym srebrem i przez te zanieczyszczenia nic się nie udało! Wyobrażasz to sobie? Tyle się namęczyłem, a tu wszystko jak krew w piach. Ja nie wiem.

Ale nie martw się! Naprawiłem już tą formę, musiałem ją posmarować płynnym srebrem i wszystko zadziałało, jak trzeba. Mam nadzieję, że efekt końcowy się spodoba. Jakbyś miał jakieś pytania, to chętnie służę pomocą, opowiem ci o wszystkim, co jest związane z moją pracą, bo szczerze powiedziawszy, sprawia mi to tak olbrzymią frajdę, że... Rozpisałbym Ci się w liście zbyt długo, by było to ciekawe!

Dlatego kończę już. Mam nadzieję, że będzie się dobrze nosił. Dopilnuj, by miał go przy sobie przez cały miesiąc, bo nabiera mocy powoli. Po miesiącu będzie można go ściągnąć na jakiś czas bez utraty mocy, ale też lepiej nie ryzykować. Jakby coś się działo i trzeba było naprawić, daj mu znać, że to do mnie powinien się zwrócić. Jakoś się odnajdziemy.

Przekaż mu moje serdeczne życzenia!

Castor

| wraz z listem Irys przyniósł zupełnie nierzucający się w oczy pakunek owinięty szarym papierem

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia