Przedstawiciel gatunku puszczyków, konkretniej ten mszarny, mimo potencjalnie mało troskliwej opiekunki wydaje się pozostawać w całkiem dobrej kondycji. Pióra ma zawsze czyste, pazurki ostre i nawet długie dystanse nie wydają się stanowić dla niego większego wyzwania. Bardzo nie lubi zamknięcia i nawet przebywając w mieszkaniu pozostaje niczym nieograniczony, uważając za swe gniazdo przerobiony odpowiednio stojak na płaszcze.
W przypadku większości gości zdarza mu się ostrzegawczo poszukiwać, niby broniąc swojego terenu, ale raczej nie zdarza mu się przechodzić do ataku. Również w przypadku doręczania listów zachowuje dobre maniery, dziobiąc jedynie naprawdę "wyjątkowe" osoby.