Leczenie - 5 grudnia 1957 r.
AutorWiadomość
Elizabeth, Ida i Isabella leczą Alexandra, Juliena i Keatona po wydarzeniach w niebieskim lesie.
Louis pomaga
Początkowo:
Alexander 130/220 [15 (tłuczone), 15 (odmrożenia), 60 (oparzenia)]; -20 do kości
Julien 125/210 [25 (odmrożenia), 60 (oparzenia)]; -20 do kości
Keat 155/250 [85 (tłuczone), 10 (odmrożenia),]; -20 do kości
Alexander, oparzenie po wybuchu zaatakowało głównie Twoje ręce i przedramiona. Wnętrza dłoni uległy poparzeniom, uszkadzając nerwy. Pozostawiły po sobie trwałe blizny. Dotykanie, trzymanie przedmiotów będzie wywoływało ból przez najbliższy miesiąc.
Julien, oparzenie sięgnęło głównie prawej strony Twojego ciała, uszkadzając nerwy. Skórę na prawej ręce zdobią blizny po oparzeniu. Wystawienie na zmiany temperatur oraz jakikolwiek dotyk wywołuje ból trwający przez miesiąc.
Keat, uderzenie wywołało pęknięcie żeber oraz uszkodzenie kręgosłupa. Kości muszą być zestawione ponownie i zrośnięte. Wykonywanie czynności angażujących kręgosłup będzie bolesne, a wyprostowanie się trudne. Najbliższy miesiąc wymagać będzie odpoczynku i zaniechanie noszenia ciężkich przedmiotów. Plecy zdobią rozległe siniaki
Szafka zniknięć
I show not your face but your heart's desire
Julien 145/210 [ 20 (odmrożenia), 60 40(oparzenia)]
Rękaw odpadł i odsłonił ciągnące się pustynie oparzeń. Kiedy Julien uspokoił się, Isabella mogła kontynuować walkę z jego obrażeniami. Ponownie uniosła różdżkę. -Cauma Sanavi Maxima!
Rękaw odpadł i odsłonił ciągnące się pustynie oparzeń. Kiedy Julien uspokoił się, Isabella mogła kontynuować walkę z jego obrażeniami. Ponownie uniosła różdżkę. -Cauma Sanavi Maxima!
The member 'Isabella Presley' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 2
--------------------------------
#2 'k8' : 6, 4, 3, 2
#1 'k100' : 2
--------------------------------
#2 'k8' : 6, 4, 3, 2
Julien 145/210 [ 20 (odmrożenia), 60 40(oparzenia)]
Czar nie zadziałał. Nawet mdły płomyk nie wydostał sie z różdżki młodej uzdrowicielki. Spróbowała jeszcze raz. - Cauma Sanavi Maxima!
Czar nie zadziałał. Nawet mdły płomyk nie wydostał sie z różdżki młodej uzdrowicielki. Spróbowała jeszcze raz. - Cauma Sanavi Maxima!
The member 'Isabella Presley' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 59
--------------------------------
#2 'k8' : 7, 6, 1, 1
#1 'k100' : 59
--------------------------------
#2 'k8' : 7, 6, 1, 1
Julien 165/210 [ 25 (odmrożenia), 20 (oparzenia)]
Tym razem zadziałało. Kojąca poświata objęła przedramię i lekko załaskotała, czyniąc okrutne ślady bardziej mdłymi. To wciąż jednak nie koniec. - Cauma Sanavi Maxima!
Tym razem zadziałało. Kojąca poświata objęła przedramię i lekko załaskotała, czyniąc okrutne ślady bardziej mdłymi. To wciąż jednak nie koniec. - Cauma Sanavi Maxima!
The member 'Isabella Presley' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 94
--------------------------------
#2 'k8' : 2, 6, 1, 2
#1 'k100' : 94
--------------------------------
#2 'k8' : 2, 6, 1, 2
Julien 186/210 [ 25 (odmrożenia), 20 (oparzenia)]
Ślady płomieni zostały w całosci objęte odpowiednim czarem, przynajmniej na ręce. Musiała potem jeszcze porządnie mu się przyjrzeć. No i te odmrożenia... - Figidu Maxima!
Ślady płomieni zostały w całosci objęte odpowiednim czarem, przynajmniej na ręce. Musiała potem jeszcze porządnie mu się przyjrzeć. No i te odmrożenia... - Figidu Maxima!
The member 'Isabella Presley' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 71
--------------------------------
#2 'k8' : 5, 6, 8, 7, 3
#1 'k100' : 71
--------------------------------
#2 'k8' : 5, 6, 8, 7, 3
Julien 210/210, wyleczony
Piąta kostka k8 omyłkowo
Zniwelowała również ślady po lodowych językach, a następnie, dopiero teraz, pomogła Julianowi zdjąć wszystkie warstwy odzienia i porządnie przyjrzała się drugiej dłoni i klatce piersiowej. Policzki odrobinę nabrały kolorów, bo przecież był to dość urodziwy młodzieniec, ale... ale miała narzeczonego, a Julien pozostawał pacjentem! Dziwne tropy na ciele jeszcze trochę pozostaną, ale ból powinien ustać.
zt dla Izabelli
Piąta kostka k8 omyłkowo
Zniwelowała również ślady po lodowych językach, a następnie, dopiero teraz, pomogła Julianowi zdjąć wszystkie warstwy odzienia i porządnie przyjrzała się drugiej dłoni i klatce piersiowej. Policzki odrobinę nabrały kolorów, bo przecież był to dość urodziwy młodzieniec, ale... ale miała narzeczonego, a Julien pozostawał pacjentem! Dziwne tropy na ciele jeszcze trochę pozostaną, ale ból powinien ustać.
zt dla Izabelli
Leczenie - 5 grudnia 1957 r.
Szybka odpowiedź