Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
cyrkowy wujek
AutorWiadomość
▲Urodzony w 1912 roku, dziedzic przekazywanej z pokolenia na pokolenie, londyńskiej Areny Carringtonów ▲Wychowany w małej kornwalijskiej wiosce Polperro, w której do dnia dzisiejszego mieszka jego rodzina ▲Hogwart, Slytherin w latach 1923 – 1930 ▲Nie udało mu się skończyć kursu uzdrowicielskiego na specjalizacji urazów pozakęciowych; praktykant i pasjonat medycyny alternatywnej, której uczył się pod okiem cygańskiej znachorki. Swoje usługi świadczy na terenie cyrku ▲Medium, wrażliwy na istoty pozaziemskie; wykonuje seanse spirytualistyczne, konkretne rytuały kontaktując się ze zmarłymi, odpowiadając na potrzeby klienta ▲ Wróżbita, swój los powierza kartom tarota i wizjom w kryształowej kuli ▲Za pośrednictwem ojca, od 1940 roku podróżował po Europie, aby poznawać cyrkową konkurencję. Do jego miejsc docelowych należały: Francja, Włochy, lecz na około rok zatrzymał się w Rosji dołączając do tamtejszej sekty▲Od 1950 roku współrządca Areny Carringtonów, którą prowadzi wraz z bratem. Zajmuje się szeroko pojętymi zasobami ludzkimi i rekrutacją. Dba o porządek, terminowość, często załatwiając za brata całą, brudną robotę.
Serdecznie zapraszam, wymyślimy wszystko!
You are my liberty
Imię i Nazwisko
TUTAJ CYTAT
Imię i Nazwisko
TUTAJ CYTAT
Imię i Nazwisko
TUTAJ CYTAT
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Alphonse Carrington dnia 02.06.21 17:19, w całości zmieniany 1 raz
Gość
Gość
Panie Carrington, nie jestem na Arenie wyjątkowo długo, lecz staje się powoli nań stałym elementem, z lekka nieznośnym, czasem myszkującym z ciekawości po pańskich ziołowych zbiorach, gotowa smakować kolory, ale niezmiennie grzecznym, takim nie do zamiatania czegokolwiek. Pańskich opowieści słucham zawsze, gdy pan gra na gitarze to pewnie śpiewam przy ognisku również, a że czasem zdarza mi się zniknąć jak ten kot (zwykle legalnie!), to nic, bo nie znikam nigdy tak długo, jak Marcel
Proszę mnie chociaż tolerować, bo mam niskie poczucie własnej wartości i się stresuję aż nadto, czasem występami, czasem życiem, którego nie było, a czasem tym co wyprawia się w jeszcze większym cyrku jakim jest Londyn
Proszę mnie chociaż tolerować, bo mam niskie poczucie własnej wartości i się stresuję aż nadto, czasem występami, czasem życiem, którego nie było, a czasem tym co wyprawia się w jeszcze większym cyrku jakim jest Londyn
Jak ja Cię obronię i po czyjej stronie
Stanąć mam dziś, gdy oczu wrogich sto?
Stanąć mam dziś, gdy oczu wrogich sto?
panie carrington
jeszcze w zielone gramy jeszcze nie umieramy, jeszcze się nam ukłonią ci co palcem wygrażali
Panie Carrington
EDIT: Zapomniałam się przelogować na Rain
EDIT: Zapomniałam się przelogować na Rain
Nessa Macnair
Zawód : Szyję szaty dla zmarłych, płaczę na ich pogrzebach
Wiek : 22
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
cyrkowy wujek
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania