Nie ma czasu na przemyślenia. Unoszę różdżkę, którą dotychczas w pełnej gotowości mocno trzymałam w dłoni.
-Protego Maxima!

The member 'Zlata Raskolnikova' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 5

Hannibal wykonał niemal identyczny gest, by uchronić się przed działaniem obszarowego zaklęcia. Nadto istniała szansa, że półgoblinka załapie się na gotową tarczę.
— Protego Maxima. — wybrzmiał głos czarnoksiężnika.

The member 'Hannibal Rookwood' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 65

Zaklęcie ochronne powiodło się, roztaczając z różdżki jaśniejącą smugę, która roztoczyła wokół pary barierę niwelującą działanie Fluctus. Choć w istocie przeciwniczka odniosła sukces, mieli teraz czas na ucieczkę; Hannibal zamierzał ją wykorzystać, opuszczając transmutowany teren, poświęcając szansę na atak.

Cholerne zaklęcie nie chciało się układać. Co się dzieje, do kurwy nędzy?! Mocno zacisnęłam szczęki, oczekując, aż zaklęcie wroga trafi w cel, a szczęście mojemu towarzyszowi udało się nas ochronić. Zajebiście. To teraz szybko - zwiać jak najdalej od kołyszącej się pod nogami ziemi.

Czarodzieje sukcesywnie zdołali uciec z promienia Fluctus kosztem ofensywy. Przeciwnik nie próżnował, zaciekle broniąc terenu kolegium. Do walki włączył się chuderlawy mężczyzna w todze uniwersyteckiej, którego rola od początku była wyraźnie zarysowana. Stanowiąc nieocenione wsparcie defensywne, mężczyzna postanowił wesprzeć swą kompankę, kierując różdżkę ku górze z określonym gestem.
— Magicus Extremos. — wybrzmiała inkantacja, po której nastąpiło zaklęcie rozbrajające. — Expelliarmus!
W tym samym czasie płomiennowłosa zastosowała bardziej dotkliwe uroki ofensywne. Pierwszym z nich było Flippendo, zaklęcie o działaniu oszałamiającym, drugim zaś Ignitio - próba utworzenia kuli ognia, której intencją było trafienie przeciwnika.

Czarodziej B:
1. Magicus Extremos (ST70 -15OPCM) (rzut 3k8 na moc)
2. Expelliarmus (ST65 -15OPCM)

Czarodziej A:
3. Flippendo (ST65 -15T)
4. Ignitio (ST70 -5U) (rzut 1k8 na moc)

Rzuty na losowy cel zaklęć

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 72

--------------------------------

#2 'k8' : 8, 7, 5

--------------------------------

#3 'k6' : 4

--------------------------------

#4 'k100' : 65

--------------------------------

#5 'k6' : 5

--------------------------------

#6 'k100' : 1

--------------------------------

#7 'k6' : 5

--------------------------------

#8 'k100' : 69

--------------------------------

#9 'k8' : 8

Wynikiem komunikacji między dwojgiem czarodziejów, Zlata i Hannibal poznali imiona napastników. Nathaniel, odziewający profesorską togę facet w sile wieku stanowił wsparcie rudej Alice, agresywnej czarownicy, która sprawiała wrażenie strażnika miasteczka uniwersyteckiego. Duet cyngli wprawdzie nie wiedział jeszcze, czego strzegą ich oponenci, jednakże było widać w ich zachowaniu, że cokolwiek tam ukrywają - gotowi są poświęcić nawet własne życia, by nie wpuścić nikogo do środka.
Zaklęcie wzmacniające Nathaniela przyniosło sukces, wypełniając sojuszniczkę magiczną energią, która dodała jej wigoru i poszerzyła zakres czarodziejskich kompetencji. Ekstaza przeszyła wskroś jej ciało i duszę; choć mijały milisekundy, intruzi mieli okazję dostrzec, że rudowłosa nie do końca radziła sobie z przypływem dodatkowej mocy. Kiedy jednak zebrała się na atak, nie dając im zbyt wiele czasu na reakcję, wiedzieli, że nadciągający czar będzie potężny... jednak ku ich zdziwieniu, wiązka magii, która wydobyła się z różdżki, zboczyła z kursu rażąc Nathaniela efektem zaklęcia Flippendo. W połowie zdania urwał on inkantację Expelliarmusa i stracił rezon, będąc ogłuszonym wynikiem chybionego ataku sprzymierzonej kobiety.
Do Alice nie dotarło jeszcze, że atak pierwotnie skierowany w karłowatą czarownicę trafił profesora. Jej organizm w pełni przyswoił wpływ wspierającego czaru, dając jej poczucie panowania nad polem bitwy. Jej kolejny atak również wymierzony był w Zlatę. Przed oczami półgoblinki zmaterializowała się kula ognia wielkości pięści, która sunęła w jej kierunku z zawrotną prędkością. Wiedziała, że jeśli nie rzuci czaru Protego z sukcesem, płomienie strawią ją, zadając poważne rany od oparzeń.
Hannibal nie stał się celem żadnego z ataków, dlatego mógł przejść do zdwojonej ofensywy, wykorzystując nieuwagę przeciwników.

Jeśli nie zostanie zablokowane, Ignitio zada Zlacie obrażenia równe -24 żywotności z powodu oparzeń.
Magicus Extremos 1/3

Czarnoksiężnik oszacował, że największym zagrożeniem dla duetu będzie właśnie rudowłosa. Właśnie w nią zamierzał ładować pierwsze ataki. Najpierw jednak charakterystycznym gwizdnięciem odwołał swoje psy z pola walki w obawie o ich bezpieczeństwo. Swój urok skierował na Alice, wypowiadając głośno zaklęcie...
— Adolebitque! — współgrało ono ze specyficznym gestem, w intencji mającym wywołać czarnomagiczny łańcuch, który miał spętać kobietę.

The member 'Hannibal Rookwood' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 69

--------------------------------

#2 'k10' : 3

Zaklęcie mogło odnieść sukces, choć w ostateczności wszystko zależało od defensywy rywalki. Han poniósł jednak poważne obrażenia, padając ofiarą własnego zaklęcia; czarnomagiczna energia niszczyła go od środka, gdy wrzeszczał z bólu. Miał jednak szansę, by zaatakować napastniczkę raz drugi i z warkotem na ustach, spróbował ją wykorzystać.
— Igne Inferiori! — intencją zaklęcia było wywołanie fioletowego ognia, który zadałby poważne obrażenia wewnętrzne.

Hannibal: 207/252 (-45 CM)

The member 'Hannibal Rookwood' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 4

--------------------------------

#2 'k10' : 8

--------------------------------

#3 'k8' : 5, 6, 3

Chyba tym razem to mnie wybrali na swój cel. No cóż. Nie oddam swojej skóry tak łatwo. Dobrze, że mój towarzysz mógł spokojnie napierdalać.
-Protego!