The member 'Hannibal Rookwood' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 45

--------------------------------

#2 'k10' : 6

Ulga to pierwsze, co poczułam, kiedy różdżka rozbłysła intensywnym światłem. Chyba nigdy nie wyczarowałam równie potężnego zaklęcie leczącego. Szkoda, że wtedy, wiele lat temu nie udało mi się zrobić czegoś podobnego.
Szybko zbieram się w sobie, żeby atakować, bo sytuacja znowu układała się na korzyść wroga.
-Drętwota! - mówię, celując w cholernego profesorka.

Hannibal: 160/252 (-92 od CM/psychiczne, -10 żądlące) (-20 do rzutu)
Zlata: 173/234 (-24 oparzenia, -17 od CM/psychiczne, -20 psychiczne) (-10 do rzutu)
Alice: 42/120 (-13 oparzenia, -10 od CM/cięte, -60 kąsane, -10 psychiczne) (-40 do rzutu)
Nathaniel: 90/110 (-5 do rzutu)

The member 'Zlata Raskolnikova' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 89

/dorzucam

The member 'Zlata Raskolnikova' has done the following action : Rzut kością

---

'k8' : 4, 2, 4

Kiedy tylko udane zaklęcie pomknęło w stronę mężczyzny, uniosłam różdżkę, żeby stworzyć kolejne. Musiałam za wszelką cenę go obezwładnić.
-Lancea!

The member 'Zlata Raskolnikova' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 77

W stronę Nathaniela leci zaklęcie Drętwota (ST wybudzenia 20) oraz Lancea. Będzie próbował się bronić przy pomocy Protego.
Alice atakuje Hannibala, używając zaklęcia Inflatus (ST 50).

Hannibal: 150/252 (-92 od CM/psychiczne, -10 żądlące) (-20 do rzutu)
Zlata: 173/234 (-24 oparzenia, -17 od CM/psychiczne, -20 psychiczne) (-10 do rzutu)
Alice: 42/120 (-13 oparzenia, -10 od CM/cięte, -60 kąsane, -10 psychiczne) (-40 do rzutu)
Nathaniel: 90/110 (-5 do rzutu)

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 67

--------------------------------

#2 'k100' : 21

Nathaniel trzymał się nad wyraz dobrze, lecz jego towarzyszka słabła z każdym momentem. Czas działał na jej niekorzyść i wielokrotnie w trakcie tego pojedynku utraciła przytomność, rażona czarnomagicznym zaklęciem. Niezależnie od zdolności czarownika w todze, dziewczę słaniało się na nogach - podobnie zresztą jak rywale, którzy padali z sił. Kontynuowanie tej walki było nie w smak każdemu uczestnikowi; wymiana zaklęć dłużyła się niemiłosiernie. Nathaniel postanowił zastosować najsilniejszą wersję zaklęcia Protego, tworząc wokół nich bańkę, z której pomocą przemieszczał się w jej kierunku, by ostatecznie objąć dziewczynę jej efektem. Podtrzymując zaklęcie upewnił się, że dziewczę dojdzie z jego pomocą do ufortyfikowanego budynku, by choć na chwilę dać jej wytchnienie. Decyzją starszego z rywali, duet przerwał natarcie na półgoblinkę i jej brodatego koleżkę, by nie ryzykować jej śmiercią i dać sobie jakiekolwiek szanse na przetrwanie.
zt