14.12.57 - abbott&beckett vs olbrzym
Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Gloucestershire
Tajemnica Alisandry 14.12.57
Stevie Beckett, Romulus Abbott, Olbrzym i mugolka + kostka zdarzenie
Szafka zniknięć
Stevie Beckett, Romulus Abbott, Olbrzym i mugolka + kostka zdarzenie
Szafka zniknięć
I show not your face but your heart's desire
Słyszał, jak czarodziej próbuje go wzmocnić, ale nic z tego nie wyszło. To jednak nie miało znaczenia. Adrenalina brała górę nad starym naukowcem i gotów był walczyć, choćby do ostatniego tchu, byleby ocalić to ludzkie istnienie. Grymas wysiłku wydał się z jego ust, gdy tarcza zadziałała. Była mocna, bez wątpienia jedna z mocniejszych, jakie kiedykolwiek wyczarował. Zawahał się, widząc jaki ruch wykonuje olbrzym. - Sergerego - wskazał pod swoje nogi.
1. Sergerego na siebie (proszę)
1. Sergerego na siebie (proszę)
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
The member 'Stevie Beckett' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 45
'k100' : 45
| Mleg: 595/600 (5 psychiczne)
| Mugolka: 100/100 pż
| Romulus: 3/5 tura kameleona
| Stevie: 1/3 tura sergerego
Mleg był dziś strasznie temperamentny. Tąpnięcie w ziemię wcale nie załagodziło jego niezadowolenia, więc olbrzym liczył, że może poczuje się lepiej, kiedy dosięgnie tę małą muchę w kółkach na twarzy piąchą... A w sumie dlaczego nie? Zamachnął się koncertowo i spróbował przyfasolić Beckettowi konkretnie, za matkę, babkę i dziadusia.
Ziemia zadrżała pod jej stopami, coś musiało uderzyć w nią ze znakomitą siłą, ale Willow była zbyt przerażona, by spróbować spojrzeć przez ramię. Przestraszona spróbowała jedynie utrzymać się na nogach, jednocześnie cały czas prąc naprzód, w stronę nieznajomego, który - miała nadzieję - mógł ją ocalić.
odległość startowa: 8 pól od Steviego i Romulusa
Willow rusza się o kolejne 1 pole w ich kierunku
reszta pól do pokonania do Steviego i Romulusa: 6
odległość od olbrzyma: 2 pola
1. k100 na potężny cios pięścią w Steviego Becketta
2. 10 x k8
| Mugolka: 100/100 pż
| Romulus: 3/5 tura kameleona
| Stevie: 1/3 tura sergerego
Mleg był dziś strasznie temperamentny. Tąpnięcie w ziemię wcale nie załagodziło jego niezadowolenia, więc olbrzym liczył, że może poczuje się lepiej, kiedy dosięgnie tę małą muchę w kółkach na twarzy piąchą... A w sumie dlaczego nie? Zamachnął się koncertowo i spróbował przyfasolić Beckettowi konkretnie, za matkę, babkę i dziadusia.
Ziemia zadrżała pod jej stopami, coś musiało uderzyć w nią ze znakomitą siłą, ale Willow była zbyt przerażona, by spróbować spojrzeć przez ramię. Przestraszona spróbowała jedynie utrzymać się na nogach, jednocześnie cały czas prąc naprzód, w stronę nieznajomego, który - miała nadzieję - mógł ją ocalić.
odległość startowa: 8 pól od Steviego i Romulusa
Willow rusza się o kolejne 1 pole w ich kierunku
reszta pól do pokonania do Steviego i Romulusa: 6
odległość od olbrzyma: 2 pola
1. k100 na potężny cios pięścią w Steviego Becketta
2. 10 x k8
I show not your face but your heart's desire
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 59
--------------------------------
#2 'k8' : 4, 4, 1, 8, 8, 5, 8, 6, 1, 5
#1 'k100' : 59
--------------------------------
#2 'k8' : 4, 4, 1, 8, 8, 5, 8, 6, 1, 5
Unosił się teraz kilka centymetrów nad ziemią, przez chwilę usiłując złapać równowagę. Udało się jednak. Trzęsienie ziemi nie dopadało go, tak samo jak lewitującej od chwili mugolki. - Biegnij, dobrze! - zwrócił się jeszcze raz do mugolki. - Panie Abbott, żyje pan? - spytał nieco rozedrganym wzrokiem, gdy ruszyła w niego pięść. Nie... Tylko znowu nie to. - Protego - wypowiedział, widząc, jak leci w jego stronę łapsko olbrzyma. Musiała tyle dostać się bliżej nich, bo podejście byłoby skrajną głupotą. Wtedy mogą uciekać. Jeśli się uda.
1. Protego (proszę)
1. Protego (proszę)
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
The member 'Stevie Beckett' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 33
'k100' : 33
Przyciągnął mugolkę dobrze znanym zaklęciem, a zaraz potem sam stracił równowagę, lądując na miejscu, gdzie plecy kończyły swoją szlachetną nazwę. Nie było jednak czasu na analizowanie swoich stłuczeń. – Żyję! Niech pan uważa! – krzyknął, podnosząc się do pionu, a zaraz potem wykonał ruch nadgarstkiem służący obronnej inkantacji. – Protego Maxima! – krzyknął.
| Żywotność (po Saxio): 301/326
Protego Maxima (st75)
| Żywotność (po Saxio): 301/326
Protego Maxima (st75)
The member 'Romulus Abbott' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 40
'k100' : 40
| Mleg: 595/600 (5 psychiczne)
| Mugolka: 100/100 pż
| Romulus: 4/5 tura kameleona
| Stevie: 2/3 tura sergerego
Niewidzialna siła po raz kolejny uchroniła Willow przed fatalnym skutkiem działań ogromnego potwora i przyciągnęła ją jakby bliżej nieznajomego. Kiedy dziewczyna stanęła już na własnych nogach, znów rzuciła się do ucieczki, biegnąc ile sił w stronę Steviego Becketta i jego wciąż niewidzialnego towarzysza.
Mleg zarechotał, gdy jego pięść dosięgnęła kółkowatego karła. Haha, dobrze mu tak! Dla pewności chciał od razu dołożyć kolejny cios, więc radośnie przeskoczył z nogi na nogę, cały ciężar swojego cielska wkładając w to, by ziemia znów tak śmiesznie zadrżała.
odległość startowa: 8 pól od Steviego i Romulusa
Willow rusza się o kolejne 2 pola (brak innej akcji angażującej) w ich kierunku
+1 pole za mobilicorpus
reszta pól do pokonania do Steviego i Romulusa: 3
odległość od olbrzyma: 5 pola
2 x k10 na obszar obrażeń na Steviem:
1 - górna część głowy
2 - oko
3 - nos
4 - żuchwa lub boczna część głowy
5 - podbródek
6 - klatka piersiowa
7 - brzuch
8 - krocze
9 - kończyny górne
10 - kończyny dolne
(dodatkowa k10 w razie dubla, jeśli dubel nie wypadnie na dwóch pierwszych rzutach to ostatnia k10 się nie liczy)
| Mugolka: 100/100 pż
| Romulus: 4/5 tura kameleona
| Stevie: 2/3 tura sergerego
Niewidzialna siła po raz kolejny uchroniła Willow przed fatalnym skutkiem działań ogromnego potwora i przyciągnęła ją jakby bliżej nieznajomego. Kiedy dziewczyna stanęła już na własnych nogach, znów rzuciła się do ucieczki, biegnąc ile sił w stronę Steviego Becketta i jego wciąż niewidzialnego towarzysza.
Mleg zarechotał, gdy jego pięść dosięgnęła kółkowatego karła. Haha, dobrze mu tak! Dla pewności chciał od razu dołożyć kolejny cios, więc radośnie przeskoczył z nogi na nogę, cały ciężar swojego cielska wkładając w to, by ziemia znów tak śmiesznie zadrżała.
odległość startowa: 8 pól od Steviego i Romulusa
Willow rusza się o kolejne 2 pola (brak innej akcji angażującej) w ich kierunku
+1 pole za mobilicorpus
reszta pól do pokonania do Steviego i Romulusa: 3
odległość od olbrzyma: 5 pola
2 x k10 na obszar obrażeń na Steviem:
1 - górna część głowy
2 - oko
3 - nos
4 - żuchwa lub boczna część głowy
5 - podbródek
6 - klatka piersiowa
7 - brzuch
8 - krocze
9 - kończyny górne
10 - kończyny dolne
(dodatkowa k10 w razie dubla, jeśli dubel nie wypadnie na dwóch pierwszych rzutach to ostatnia k10 się nie liczy)
I show not your face but your heart's desire
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością
'k10' : 1, 9, 4
'k10' : 1, 9, 4
Wszystko szło prawie dobrze, prawie dobrze, prawie się udało... Trach. Poczuł jakby uderzył w niego głaz. Uczucie niepodobne do łamanego serca i niepodobne do niczego innego. Po prostu ból, który rozchodził się po całym ciele, promieniował. Wystawione ręce, które miały wyczarować tarczę, posłużyły za worek treningowy dla olbrzyma, a siła uderzenia pociągnęła ją aż na czaszkę. W głowie zrobiło mu się ciemno, zapaliły się gwiazdy i pewny był tylko jednego. Jeśli by umarł, to by wcale tego bólu nie czuł. Otworzył ponownie oczy, ale ból głowy nie ustał. Kończyny mu drętwiały, palców praktycznie nie czuł, paraliżujący ból niemal rozrywał ścięgna. Mrówki rozchodziły się w górę, ale nie dochodziły do głowy. Ta właściwie pulsowała. Coś ciepłego i klejącego spłynęło na jego lewe oko, a to zalało się szkarłatem. Nie bolał tylko łuk brwiowy, bolała cała czaszka, która powodowała ucisk. Prawym okiem rzucił tylko na mugolkę, będącą już niedaleko. - Cho-chodź - wydukał. - Ju-już dobrze. Pan-nie Abbott, świstoklik - chwiał się, chociaż dalej unosił w górze, pewien, że zaklęcie zaraz przestanie działać. - M-Mobilicorpus - wskazał na kobietę, licząc, że zaklęcie podziała. Musieli się ewakuować.
Żywotność: 137/212 (-15 do kości, rana II stopnia (tłuczona) -50 do sprawności i zwinności)
1. mobilicorpus w mugolkę
Żywotność: 137/212 (-15 do kości, rana II stopnia (tłuczona) -50 do sprawności i zwinności)
1. mobilicorpus w mugolkę
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
The member 'Stevie Beckett' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 37
'k100' : 37
Tarcza zajaśniała przez chwilę, by zniknąć tuż przed samym ciosem olbrzyma. Uczucie gorąca zalało powoli ciało czarodzieja, sięgając od samych stóp, aż po czaszkę, gdzie gotowało się nazbyt wiele myśli. Nie podołał i zawiódł numerologa. Poczucie winy zaczęło rozrywać się gdzieś w ciele, a niewidoczne spojrzenie lustrowało postać naukowca, nie miał jednak czasu na dokładną analizę jego obrażeń. - Świstoklik, oczywiście - usłyszał stwierdzenie o świstokliku i już miał sięgać do kieszeni starszego czarodzieja, gdy usłyszał po raz kolejny gromki dźwięk zwiastujący nieszczęście. Obejrzał się ponownie na mugolkę i widząc, jak ta znów borykała się z tąpnięciem, wycelował w nią różdżkę, postępując krok do przodu.
– Mobilicorpus! – krzyknął, zamachnąwszy się w odpowiedni sposób.
| Żywotność (po Saxio): 301/326
Mobilicorpus (st55) na mugolkę + przechodzę 1 pole do przodu
– Mobilicorpus! – krzyknął, zamachnąwszy się w odpowiedni sposób.
| Żywotność (po Saxio): 301/326
Mobilicorpus (st55) na mugolkę + przechodzę 1 pole do przodu
The member 'Romulus Abbott' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 46
'k100' : 46
| Mleg: 595/600 (5 psychiczne)
| Mugolka: 100/100 pż
| Romulus: 5/5 tura kameleona
| Stevie: 3/3 tura sergerego
Willow znów poczuła jak ziemia trzęsie się pod jej nogami. Potwór po raz kolejny coś robił, sprawiał, że dygotała na podreperowanych adrenaliną kończynach, próbując nie zachwiać się zbyt mocno. Musiała biec. Biec do tego człowieka, którego chwilę wcześniej uderzyła ogromna pięść... Och, na pewno cierpiał. - Nic panu nie jest?! - zawołała płaczliwie, choć wiedziała, że przecież było.
Olbrzym tąpnął, ale nie zauważył nigdzie żadnej pchły, którą mógłby porwać w swoje ręce. Konus, którego przed chwilą uderzył, wydawał się odporny na jego majestatyczne ciosy. Jak to?! Mleg ryknął i znów wycelował piąchą w tego dziadusia w kółkach.
odległość startowa: 8 pól od Steviego i Romulusa
Willow rusza się o kolejne 1 pole w ich kierunku (wykonuje czynność angażującą)
reszta pól do pokonania do Steviego i Romulusa: 2
odległość od olbrzyma: 6 pola
1. k100 na potężny cios w Steviego
2. 10 x k8
| Mugolka: 100/100 pż
| Romulus: 5/5 tura kameleona
| Stevie: 3/3 tura sergerego
Willow znów poczuła jak ziemia trzęsie się pod jej nogami. Potwór po raz kolejny coś robił, sprawiał, że dygotała na podreperowanych adrenaliną kończynach, próbując nie zachwiać się zbyt mocno. Musiała biec. Biec do tego człowieka, którego chwilę wcześniej uderzyła ogromna pięść... Och, na pewno cierpiał. - Nic panu nie jest?! - zawołała płaczliwie, choć wiedziała, że przecież było.
Olbrzym tąpnął, ale nie zauważył nigdzie żadnej pchły, którą mógłby porwać w swoje ręce. Konus, którego przed chwilą uderzył, wydawał się odporny na jego majestatyczne ciosy. Jak to?! Mleg ryknął i znów wycelował piąchą w tego dziadusia w kółkach.
odległość startowa: 8 pól od Steviego i Romulusa
Willow rusza się o kolejne 1 pole w ich kierunku (wykonuje czynność angażującą)
reszta pól do pokonania do Steviego i Romulusa: 2
odległość od olbrzyma: 6 pola
1. k100 na potężny cios w Steviego
2. 10 x k8
I show not your face but your heart's desire
Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
14.12.57 - abbott&beckett vs olbrzym
Szybka odpowiedź