Dziurawy Kocioł - 29 grudnia 1957 r.
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Dziurawy kocioł
DZIURAWY KOCIOŁ, BAR 29 grudnia 1957 r.
Drew, Ramsey, Irina i Atticus vs właściciel, żona właściciela
Rolę czarodziejów broniących tego terenu może przejąć również dowolny Zakonnik przy pomocy lusterka; wówczas walczy z Rycerzami bez udziału mistrza gry, zgodnie ze statystykami rozpisanymi powyżej, ale bez ograniczeń co do kolejności oraz wyboru rzucanych zaklęć.
Właściciel (OPCM 25, uroki 25, żywotność 110) będzie atakował kolejno zaklęciami: casa aranea, caeruleusio, ignitio oraz bronił się zawsze wtedy, kiedy wymaga od niego tego sytuacja.
Żona właściciela (OPCM 35, uroki 15, żywotność 110) będzie atakowała kolejno zaklęciami: silencio, jinx, obscuro oraz broniła się zawsze wtedy, kiedy wymaga od niej tego sytuacja.
Szafka zniknięć
Drew, Ramsey, Irina i Atticus vs właściciel, żona właściciela
Rolę czarodziejów broniących tego terenu może przejąć również dowolny Zakonnik przy pomocy lusterka; wówczas walczy z Rycerzami bez udziału mistrza gry, zgodnie ze statystykami rozpisanymi powyżej, ale bez ograniczeń co do kolejności oraz wyboru rzucanych zaklęć.
Właściciel (OPCM 25, uroki 25, żywotność 110) będzie atakował kolejno zaklęciami: casa aranea, caeruleusio, ignitio oraz bronił się zawsze wtedy, kiedy wymaga od niego tego sytuacja.
Żona właściciela (OPCM 35, uroki 15, żywotność 110) będzie atakowała kolejno zaklęciami: silencio, jinx, obscuro oraz broniła się zawsze wtedy, kiedy wymaga od niej tego sytuacja.
Szafka zniknięć
I show not your face but your heart's desire
Podsumowanko - zaczynamy turę 6
Trwające zaklęcia i pułapki:
-Ramsey - Veritas claro 5/5 - zdążyłeś jeszcze dostrzec wiązkę połowicznie udanego Lamino Glacio, które leci w Twoją stronę
W Drew leci Regressio z mocą 103 oczek, aby dostrzec wiązkę zaklęcia rzucasz kością k3 (Zawierucha)
W Marka leci Adolebetique z mocą 102 oczek
-Zawierucha - nie dotyczy mugoli/npc, wymaga rzutu k3 na dostrzeżenie wiązki zaklęcia i atak
-Murusio oddziela Irinę i Atticusa od obrońców pubu i Drew i Ramseya
Żywotności:
Drew - 187/197 (10 - tłuczone)
-Protego Maxima! - krzyknął Mark, chcąc obronić się przed zaklęciem, które leciało w jego stronę. Nie znał inkantancji, więc to nie mogło być nic dobrego...
-Regressio! - Stephanie skierowała różdżkę na Ramseya.
rzut na maximę w szafce, rzucam za Stephanie
Trwające zaklęcia i pułapki:
W Drew leci Regressio z mocą 103 oczek, aby dostrzec wiązkę zaklęcia rzucasz kością k3 (Zawierucha)
W Marka leci Adolebetique z mocą 102 oczek
-Zawierucha - nie dotyczy mugoli/npc, wymaga rzutu k3 na dostrzeżenie wiązki zaklęcia i atak
-Murusio oddziela Irinę i Atticusa od obrońców pubu i Drew i Ramseya
Żywotności:
Drew - 187/197 (10 - tłuczone)
-Protego Maxima! - krzyknął Mark, chcąc obronić się przed zaklęciem, które leciało w jego stronę. Nie znał inkantancji, więc to nie mogło być nic dobrego...
-Regressio! - Stephanie skierowała różdżkę na Ramseya.
rzut na maximę w szafce, rzucam za Stephanie
I show not your face but your heart's desire
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 12
'k100' : 12
Kolejna nieudana próba sprawiła, że zacisnąłem wargi w wąską linię. Zaklęcia nabierały na sile, iluzja wojny czarodziejów skutecznie wyprowadzała mnie z równowagi. Zbliżyłem się do Ramseya, którego jako jednego z nielicznych mogłem dostrzec, a następnie uniosłem wężowe drewno pragnąć wznieść tarczę przed sobą, jak i przed nim. Nie musiałem celować, chciałem jedynie nas obronić i pozostało mi liczyć, że żadne inne promienie nie uderzą od strony pleców. -Protego Maxima- wypowiedziałem twardo.
Drew Macnair
Zawód : Namiestnik hrabstwa Suffolk, fascynat nakładania klątw
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
Danger is a beautiful thing when it is purposefully sought out.
OPCM : 40
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +4
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 4
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Metamorfomag
Śmierciożercy
The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 22
'k100' : 22
— Maxima — rzucił do Drew, nie musiał mówić nic więcej. Patrzył przed siebie, widział lecące w ih kierunku związku zaklęć, wiedział, że potrzebowali ochrony. Dobrej, precyzyjnej i przede wszystkim pewnej - nie ryzykując, zrobił od razu to samo, odpowiedni ruch nadgarstkiem, musiał przywołać tarczę, która osłoni ich dwóch, jeśli Drew zawiedzie. — Protego maxima!
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 15
'k100' : 15
Nie działało. Zagrodzeni właściciele toczyli zapewne walkę ze śmierciożercami. Wiedziała, że jej sojusznicy są potężni, ale tamta para już poprzednim razem zalazła im za skórę. Powinni się tam dostać, za mur, do nich. Pomóc. Wesprzeć. Blythe walczył z murem, wykorzystując obce jej czary. Zwodzące iluzje nie ułatwiały im zadania. Jeszcze raz. - Veritas claro!
Irina Macnair
Zawód : Właścicielka domu pogrzebowego
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
Ty się boisz śmierci, a ja nazywam ją przyjaciółką. Ja nią jestem.
OPCM : 15 +5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 22 +6
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica
Rycerze Walpurgii
The member 'Irina Macnair' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 54
'k100' : 54
Cholerny mur nadal nie zamierzał odpuścić. Blythe ponownie zaklął szpetnie, kątem oka zerkając na Irinę, która próbowała rozproszyć iluzję. Czary nie stały dzisiaj po ich stronie, a sytuacja z każdą chwilą robiła się coraz bardziej napięta; Atticus nie zamierzał jeszcze się poddać. Jeśli mieli odnieść sukces, musieli wesprzeć towarzyszy w dalszej walce. Odetchnął i raz jeszcze wycelował w upartą przeszkodę.
- Porta creare!
W końcu musiało się udać.
- Porta creare!
W końcu musiało się udać.
Atticus Blythe
Zawód : jubiler, twórca talizmanów
Wiek : 30 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
The desire of gold is not for gold. It is for the means of freedom and benefit.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Atticus Blythe' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 55
'k100' : 55
Podsumowanie - zaczynamy turę 7
Obrona Śmierciożerców się nie powiodła:
Ramsey oberwał połowicznie udanym Lamino Glacio (normalne obrażenia to 100+16 z mocy zaklęcia, dzielimy je na pół, czyli 58) za 58 obrażeń ciętych. Zgodnie z opisem ran pierwszego stopnia, rana cięta za >50 obrażeń powoduje "rozległą głęboką ranę otwartą, z której sączy się obfity krwotok; pojawiają się nudności, zawroty głowy. Po upływie 3 tur postać omdleje z wykrwawienia."
Drew jest pod Regressio 1/2
Irinie nie powiodło się zaklęcie.
Atticus wyczarował połowicznie udane Porta Creare. Lusterko nie jest pewne jak to interpretować, ale skoro drzwi pojawiają się "na krótką chwilę", to chwila ta będzie o połowę krótsza niż zwykle - tak krótką, że jedno z Was (Atticus lub Irina) zdąży przecisnąć się przez drzwi zanim te znikną.
Markowi powiodła się obrona, Stephanie nie powiódł się atak. W tej turze w nikogo nie lecą żadne zaklęcia.
-Zawierucha - nie dotyczy mugoli/npc, wymaga rzutu k3 na dostrzeżenie wiązki zaklęcia i atak
-Murusio oddziela Irinę i Atticusa od obrońców pubu i Drew i Ramseya
Żywotności:
Drew - 187/197 (10 - tłuczone)
Ramsey - 143/201, (58 - cięte) kara -10
Tarcze wyczarowane przez Śmierciożerców okazały się zbyt słabe. W plecy Ramseya wbiły się nagle lodowate sztylety - z nieco mniejszym impetem niż zwykle przy tym zaklęciu, ale wciąż kalecząc skórę i przyprawiając mężczyznę o dreszcze. Zakręciło mu się w głowie, krew popłynęła z rany obficie.
Drew zachciało się płakać. Wokół szalała chaotyczna bitwa, nigdzie nie widział swojej mamy, a ludzie wokół zdawali się nieprzyjaźni. Ugodzony Regressio, mógł jedynie bezradnie obserwować całą scenę, a różdżka w dłoni była dla niego chwilowo mniej użyteczna niż ulubione zabawki.
Irina wciąż mogła obserwować fascynującą rekonstrukcję historyczną.
Atticusowi wreszcie coś się udało - na murze zamigotały drzwi, które prowadziły na drugą stronę baru. Znał się na transmutacji na tyle, by wyczuć, że coś poszło nie do końca tak jak się spodziewał - magia zdawała się niestabilna, tak jakby drzwi miały zaraz zniknąć.
Mark zobaczył, że atak się powiódł. Nadal celował różdżką w Ramseya.
-Regressio! - syknął.
-Reflexio! - Stephanie skierowała różdżkę na Drew.
1. Regressio na Ramseya, st 70, opcm 25
2. Reflexio na Drew, st 80, opcm 35
Obrona Śmierciożerców się nie powiodła:
Ramsey oberwał połowicznie udanym Lamino Glacio (normalne obrażenia to 100+16 z mocy zaklęcia, dzielimy je na pół, czyli 58) za 58 obrażeń ciętych. Zgodnie z opisem ran pierwszego stopnia, rana cięta za >50 obrażeń powoduje "rozległą głęboką ranę otwartą, z której sączy się obfity krwotok; pojawiają się nudności, zawroty głowy. Po upływie 3 tur postać omdleje z wykrwawienia."
Drew jest pod Regressio 1/2
Irinie nie powiodło się zaklęcie.
Atticus wyczarował połowicznie udane Porta Creare. Lusterko nie jest pewne jak to interpretować, ale skoro drzwi pojawiają się "na krótką chwilę", to chwila ta będzie o połowę krótsza niż zwykle - tak krótką, że jedno z Was (Atticus lub Irina) zdąży przecisnąć się przez drzwi zanim te znikną.
Markowi powiodła się obrona, Stephanie nie powiódł się atak. W tej turze w nikogo nie lecą żadne zaklęcia.
-Zawierucha - nie dotyczy mugoli/npc, wymaga rzutu k3 na dostrzeżenie wiązki zaklęcia i atak
-Murusio oddziela Irinę i Atticusa od obrońców pubu i Drew i Ramseya
Żywotności:
Drew - 187/197 (10 - tłuczone)
Ramsey - 143/201, (58 - cięte) kara -10
Tarcze wyczarowane przez Śmierciożerców okazały się zbyt słabe. W plecy Ramseya wbiły się nagle lodowate sztylety - z nieco mniejszym impetem niż zwykle przy tym zaklęciu, ale wciąż kalecząc skórę i przyprawiając mężczyznę o dreszcze. Zakręciło mu się w głowie, krew popłynęła z rany obficie.
Drew zachciało się płakać. Wokół szalała chaotyczna bitwa, nigdzie nie widział swojej mamy, a ludzie wokół zdawali się nieprzyjaźni. Ugodzony Regressio, mógł jedynie bezradnie obserwować całą scenę, a różdżka w dłoni była dla niego chwilowo mniej użyteczna niż ulubione zabawki.
Irina wciąż mogła obserwować fascynującą rekonstrukcję historyczną.
Atticusowi wreszcie coś się udało - na murze zamigotały drzwi, które prowadziły na drugą stronę baru. Znał się na transmutacji na tyle, by wyczuć, że coś poszło nie do końca tak jak się spodziewał - magia zdawała się niestabilna, tak jakby drzwi miały zaraz zniknąć.
Mark zobaczył, że atak się powiódł. Nadal celował różdżką w Ramseya.
-Regressio! - syknął.
-Reflexio! - Stephanie skierowała różdżkę na Drew.
1. Regressio na Ramseya, st 70, opcm 25
2. Reflexio na Drew, st 80, opcm 35
I show not your face but your heart's desire
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 72
--------------------------------
#2 'k100' : 78
#1 'k100' : 72
--------------------------------
#2 'k100' : 78
Nie tak miało być. Tarcza zawiodła. Obie zawiodły. Różdżka odmówiła współpracy. Lodowe sople wbiły się w jego ciało nagle, a jego ciałem wstrząsnął dreszcz. Na chwilę stracił rezon, zakręcił mu się w głowie. Czarny materiał nie przepuszczał widoku krwi, ale czuł, jak ta sączy mu się z ran.
— Na zewnątrz — powiedział głośno, na tyle, na ile był w stanie. Nie zamierzał już czekać. Umrą tu. Spalą ich żywcem. — Ignitio— wycelował różdżką w strop tuż przed schodami, z których zbiegli wcześniej mugole.
— Na zewnątrz — powiedział głośno, na tyle, na ile był w stanie. Nie zamierzał już czekać. Umrą tu. Spalą ich żywcem. — Ignitio— wycelował różdżką w strop tuż przed schodami, z których zbiegli wcześniej mugole.
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 45
'k100' : 45
Nie taki miał być finał tej akcji. Nie taki miał być ich los, zmazanie skazy po wczorajszej porażce. A jednak magia była nieubłagana, a szlamy dość sprytne. Wolała jednak uwierzyć w dziwny stan Drew i potęgę czarnej magii w nim drzemiącej, we własną słabość, niż w towarzyszy tak dobrze zaprawionych w walce. Rozkazy były jasne. Odwrót. Koniec. Nie chciała ich tu zostawiać, a jednak głos zza muru pozostawał nieustępliwy. Tu i teraz mieli wycofać się i pożegnąć szansę. Kolejną. To było trudne do zniesienia, a jednak boso obróciła się na pięcie, przelotnie zerknęła na Atticusa, by wkrótce odejść. Śmierciożercy wiedzieli, co należało robić. Byli im posłuszni. Przeklęte miejsce. - Incendio! - Zatrzymała się w połowie drogi, by wymówić inkantację. Różdżkę skierowała w stronę jednego ze stolików, w przewieszony przez krzesło kawałek materiału. Niechaj płomień ogarnie to miejsce.
Wyszła z lokalu.
zt
Wyszła z lokalu.
zt
Irina Macnair
Zawód : Właścicielka domu pogrzebowego
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
Ty się boisz śmierci, a ja nazywam ją przyjaciółką. Ja nią jestem.
OPCM : 15 +5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 22 +6
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica
Rycerze Walpurgii
Dziurawy Kocioł - 29 grudnia 1957 r.
Szybka odpowiedź