Wydarzenia


Ekipa forum
ALFRED - właśność Seliny Lovegood
AutorWiadomość
ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]14.08.15 15:27
First topic message reminder :




Alfred


Mówi się, że zwierzę odzwierciedla charakter właściciela - w porównaniu do Osy jest niezwykle przekupny i daje się ugłaskać dobrym kąskiem, ale jednocześnie jest niezwykle charakterny. Doskonale wie, kiedy niesie wyjca lub coś podobnego i potrafi wtedy uszczypnąć! Lojalnie spełnia zachcianki Seliny, choć nierzadko, kiedy zapomni go wypuścić na łowy lub nakarmić - spuszcza jej korespondencję do Tamizy. Potrzebuje usłużnego traktowania i złośliwego odbiorcę potraktuje równie oschle - upaskudzi parapet lub mieszkanie jesli się go wpuści i pocharata palce dziobem albo pazurami.

Z Lovegood łączy go dziwny sentyment, bo nie jest to już najmłodsza sowa, bez wątpienia nie jest też najmłodszy i oślepł na jedno oko, ale wykazują specyficzną więź, w której jednak próźno doszukiwać się ckliwości.




Spoiler:

[bylobrzydkobedzieladnie]




I care for myself.
The more solitary, friendless, unsustained I am,
the more I will respect myself.


Ostatnio zmieniony przez Selina Lovegood dnia 02.02.17 17:18, w całości zmieniany 4 razy
Selina Lovegood
Selina Lovegood
Zawód : ścigająca Os, naczelna zołza, bywalczyni kolumn Czarownicy
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
pride
will be always
the longest distance
between us
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
ALFRED - właśność Seliny Lovegood - Page 2 ANUtJXt
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t986-selina-lovegood#5480 https://www.morsmordre.net/t1028-alfred-wlasnosc-seliny-lovegood#5823 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f133-queen-elisabeth-walk-137-2 https://www.morsmordre.net/t3514-skrytka-bankowa-nr-290#61348 https://www.morsmordre.net/t1131-panna-lovegood

Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]01.02.16 21:01
Przeczytaj A. P.
Droga Selino, Wysyłam Ci drugie pióro, nie mogę patrzeć na te pomazane pergaminy.
Skoro to żadne wyzwanie, to dlaczego nie ma Cię jeszcze przy mnie?  

Alfred Parkinson


I show not your face but your heart's desire
Ain Eingarp
Ain Eingarp
Zawód : Wielość
Wiek : nieskończoność
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
I show not your face but your heart's desire.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
ALFRED - właśność Seliny Lovegood - Page 2 3baJg9W
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f47-sowia-poczta https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/f55-mieszkania http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]02.02.16 20:57
Przeczytaj Harriett Naifeh
Najdroższa Selino, właśnie przed chwilą przeczytałam tę rewolucyjną wiadomość! O ile się nie mylę, chodzi o Bellonę Greyback i trwa to już od jakiegoś czasu, ale nie jestem pewna. Napisałam do Aarona z pytaniem o szczegóły, ale sama go znasz, nie mam pojęcia kiedy mogę się spodziewać odpowiedzi. Pewnie znowu Imbryk pochłonął go bez reszty!
Dalej nie wiem, co o tym wszystkim sądzić, dlaczego w ogóle wyskoczył publicznie z takimi złośliwościami? Ale chyba powinnam już oswoić się z myślą, że nie pojmę zachowań Bena. Nie przepraszaj, nie ma w tym ani odrobiny Twojej winy! Ale… miał się nie mieszać, czyli rozmawiałaś z nim wcześniej?
Ten w białym garniturze? Leonard Mastrangelo, były bokser, później wyjątkowo utalentowany malarz. Przyjaźni się z Benjaminem, właśnie przez niego go poznałam i nie mogę na niego powiedzieć złego słowa, chociaż ze wstydem przyznaję, że nasze kontakty przez lata uległy znacznemu rozluźnieniu. Widziałam, że rozmawialiście - coś mnie ominęło?Hattie


I'm just gonna keep callin' your name
until you come back home

Harriett Lovegood
Harriett Lovegood
Zawód : spadająca gwiazda, ponurak
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
stars kiss my palms and whisper ‘take care my love,
all bright things must burn
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila
the show must go wrong
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1388-harriett-lovegood#11320 https://www.morsmordre.net/t1508-alfons#13822 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f170-canterbury-honey-hill https://www.morsmordre.net/t2776-skrytka-bankowa-nr-394#44885 https://www.morsmordre.net/t1818-harriett-lovegood#23281
Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]03.02.16 0:44
Przeczytaj Harriett Naifeh
Selino, podobno znają się już od dziecka, ale nie zawsze utrzymywali kontakty, a sprawa z zaręczynami wyszła niedawno. Ech, nie wiem jak to jest, chyba musimy przy okazji przycisnąć Aarona, żeby powiedział nam wszystko od początku do końca i zapoznał nas ze swoją wybranką. Ale wątpię, żeby była atencyjną prukwą, Aaron wydaje się być szczęśliwy, więc na razie musimy mu zaufać w kwestii wyboru przyszłej żony, a potem przekonamy się same jak to naprawdę jest. Nie wydaje mi się, żeby przyczyną była wizja rychłego powiększenia familii Lovegoodów, może się naprawdę zakochał? Czas pokaże!
Chyba muszę nauczyć się odcinać od siebie takie myśli, ale przeraża mnie to, co się z nim stało. Zawsze, pomimo wszystkiego, życzyłam mu jak najlepiej i chociaż powinnam być zupełnie obojętna, pęka mi serce, gdy widzę, jak miota się jak wściekłe zwierzę i niszczy nie tylko wszystko naokoło, ale i samego siebie. Ale to jest cały czas ten sam Ben. Jest dobrym człowiekiem, Selino, po prostu się pogubił gdzieś po drodze, odmawiam wierzenia w cokolwiek innego.
Chyba nie muszę nawet mówić jak nierozważne to było z Twojej strony. Wiem, że chciałaś jak najlepiej, ale boję się, że oboje tylko zszargaliście sobie nerwy - zupełnie bez sensu, bo przecież nikt już nie zmieni tego, co wpisało się na karty historii. Nie miej do niego żalu o to, że jak zwykle działał pod wpływem impulsu i mówił rzeczy, których pewnie nawet nie miał na myśli. Ja nie mam.
Wiem, brzmi to nieprawdopodobnie, ale wydaje mi się, że od zawsze miał wrażliwą duszę, a sport wyczynowy był tylko sposobem na wyładowanie nadmiaru emocji, o wiele lepszym sposobem niż wdawanie się w barowe bójki. Jeśli chcesz go oceniać przez pryzmat jego przyjaźni, oceniaj tylko jego lojalność - wiele wytrwałości wymaga wieczne obstawanie przy Benjaminie, którego życiowe wybory są dość kontrowersyjne. Ukradł jedną z miliona identycznych róż? A to pozbawiony wszelkiej moralności drań! Cóż, może po prostu był szczery. To dobra cecha, dość deficytowa.
Hattie


I'm just gonna keep callin' your name
until you come back home

Harriett Lovegood
Harriett Lovegood
Zawód : spadająca gwiazda, ponurak
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
stars kiss my palms and whisper ‘take care my love,
all bright things must burn
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila
the show must go wrong
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1388-harriett-lovegood#11320 https://www.morsmordre.net/t1508-alfons#13822 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f170-canterbury-honey-hill https://www.morsmordre.net/t2776-skrytka-bankowa-nr-394#44885 https://www.morsmordre.net/t1818-harriett-lovegood#23281
Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]09.02.16 9:40
Przeczytaj Harriett Naifeh
Selino, faktycznie, pora to chyba przyznać, chociaż przychodzi mi to z trudem - Aaron pobił nas na głowę, jeśli chodzi o tajemniczość i prowadzenie sekretnego życia. Teraz czuję się niemalże jak ekshibicjonistka, gdy mam świadomość tego, jak wiele razy wręcz zalewałam was szczegółami dotyczącymi moich spraw, podczas gdy nasz ulubiony herbaciarz pozwolił nam wierzyć, że Imbryk to cała jego codzienność. Czy powinniśmy się dąsać o to, że zostałyśmy wykluczone aż do momentu, w którym wszystko wydaje się być już przesądzone? Mam nadzieję, że Aaron ma głowę na karku i wierzę w jego dobry osąd - przynajmniej dopóki osobiście nie zlustrujemy panny Greyback, by nabrać stuprocentowej pewności - lecz na razie musi nam to wystarczyć. Nie ma co na zapas psuć sobie krwi, ale jeśli coś pójdzie źle, zapewniam Cię, że jestem gotowa poruszyć niebo i ziemię. Wystarczy już pokrzywdzonych przez los Lovegoodów.
Nie wiem, Selino. Może dlatego, że jest był m o i m  żywiołem. Ile burz z nim rozpętałam? Ile razy spaliliśmy wszystko do nagiej ziemi? Ile razy zawracaliśmy rzekę kijem, drwiąc sobie z podobno niepowstrzymanego nurtu? Czy od tego wszystkiego można się tak po prostu odciąć, jakby nie miało to nigdy miejsca? Może miał swoje powody. Może zbyt długo żyłam w iluzji. To jednak wciąż niczego nie zmienia, nie potrafię znienawidzić go za to, co stało się pomiędzy nami, nie, kiedy pamiętam ile szczęścia mi kiedyś przyniósł. Nigdy nie przeżyłam czegoś podobnego, Sel, i chociaż rozumiem, co próbujesz mi wbić do głowy, jestem mu wdzięczna za te złote lata, jakkolwiek by się one nie skończyły. Oczywiście, jest mi przykro, jestem wściekła, gdy pomyślę o tym wszystkim, ale uczucia te nie są wywołane jego udziałem w zakończeniu naszego związku tylko świadomością tego, że straciłam coś znacznie więcej niż miłość. On mnie rozumiał, Selino, przy nim zawsze czułam się dobrze we własnej skórze, właśnie on był rodziną, która nie została mi przypisana w krwi, a z którą chciałam się związać do grobowej deski. Nie mam zamiaru nadstawiać policzka, ale nie mam też zamiaru bawić się w lusterko, znienawidziłabym samą siebie, gdybym zachowywała się tak jak on. Może to wszystko przez to, że tak naprawdę nigdy nie zamknęliśmy tego rozdziału tak, jak powinniśmy byli to zrobić. Może to etap, przez który musi przejść, by wrócić do normalnego stanu. Zdaje się, że wytrzymałam już wszystko, wytrzymam więc i to. Zawsze mówimy tylko o tym, co straciłam ja, ale czy pamiętasz, że wtedy legła w gruzach cała jego kariera? Jesteś w stanie wyobrazić sobie, co to za uczucie? Ja wciąż mam z tym problemy. To, że nie chce dać sobie pomóc, wcale nie znaczy, że nie potrzebuje pomocy. Może nie mojej ani Twojej, ale, proszę, nie patrz na niego jak na trolla z kamieniem zamiast serca. Chociaż momentami ciężko w to uwierzyć, naprawdę zasługuje na więcej.
Nokturn to połowa biedy, próby przemówienia do rozsądku Benjaminowi to zupełnie inna sprawa. Obawiam się, że oboje jesteście zbyt wybuchowi, by dojść do konsensusu i… właściwie to chyba wszystko, co jestem w stanie napisać na temat waszego spotkania, skoro mogę sobie tylko wyobrażać jak przebiegało. A ponieważ wyobraźnię mam całkiem bujną, proszę Cię, nie próbuj podobnych rzeczy nigdy więcej. Wiem, że chciałaś dobrze, a ja wydaję się być zbyt nieprzystosowana do tego, by samodzielnie sobie poradzić z problemami, ale właśnie, to mój problem i będę czuła się tylko gorzej ze świadomością, że wciągam w to bagno kolejne bliskie mi osoby.
Każdego z nas coś trawi, są na to lepsze i gorsze sposoby radzenia sobie, ale chyba nie leży w mojej gestii ich ocenianie. Może dostrzegam tylko to, co chcę, ale doprawdy, nie potrafiłabym powiedzieć na niego złego słowa. Nie jestem pewna czy mam prawo do nazywania któregokolwiek z przyjaciół Bena swoim przyjacielem, bo sama z powodu oczywistych niezręczności nie zabiegałam zbytnio o utrzymanie bliskich kontaktów, jednak w gronie swoich znajomych cenię go sobie bardzo wysoko. Jestem pewna, że gdy tylko poznasz go bliżej, rozwiejesz wszelkie swoje wątpliwości i wybaczysz mu nawet tę nieszczęsną różę.
Hattie


I'm just gonna keep callin' your name
until you come back home

Harriett Lovegood
Harriett Lovegood
Zawód : spadająca gwiazda, ponurak
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
stars kiss my palms and whisper ‘take care my love,
all bright things must burn
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila
the show must go wrong
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1388-harriett-lovegood#11320 https://www.morsmordre.net/t1508-alfons#13822 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f170-canterbury-honey-hill https://www.morsmordre.net/t2776-skrytka-bankowa-nr-394#44885 https://www.morsmordre.net/t1818-harriett-lovegood#23281
Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]09.02.16 21:23
Przeczytaj Aaron Lovegood
Droga SelinoNajpierw chciałbym Cię, droga kuzynko, przeprosić za zwlekanie z odpowiedzią na Twój list. Czerwony Imbryk domaga się uwagi, którą niestety lub stety, muszę mu poświęcić. Chociaż wolałbym zrzucić winę na czas, który musiałem zainwestować w zastanowienie się nad twoimi pytaniami.
Na litość Slytherina, Selino! Nie mam pojęcia, kiedy będzie ślub i na razie nie będę zamartwiał się tego typu rzeczami. Ona ledwie zdążyła zgodzić się na bycie moją narzeczoną. Droga, jaką oboje musimy przejść, jest jeszcze całkiem długa. To Bellona Greyback, jest właścicielką hodowli chartów angielskich, odziedziczyła ją po swoim ojcu, jej wuj był Ministrem Magii. Przyjaźniłem się z nią w dzieciństwie. To dobra, szczera kobieta. Pisałem już Hattie, że przypadłaby jej do gustu, więc mam nadzieję, że i Tobie również.
I tak, jestem szczęśliwy. Chociaż nadal to wszystko do mnie nie dociera. Cieszę się, że mimo gwałtowności tej informacji, nadal jesteś po mojej stronię. Chciałbym zorganizować obiad, na którym mogłybyście poznać Bell. Reflektujesz?
Aaron
Aaron Lovegood
Aaron Lovegood
Zawód : Właściciel herbaciarni "Czerwony Imbryk"
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
I'm just a man
I do what I can
Don't put the blame on me
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
ALFRED - właśność Seliny Lovegood - Page 2 OnlREnj
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t1193-aaron-lovegood https://www.morsmordre.net/t1334-aaronowy-ajay https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f199-manor-road-4 https://www.morsmordre.net/t1554-aaron-lovegood
Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]14.03.16 21:13
Przeczytaj Aaron Lovegood
Droga SelinoNie jestem już dzieckiem, za jakiego najwyraźniej jeszcze mnie masz. Nie musisz się martwić o to, że podjąłem złą decyzję. Przemyślałem to kilkanaście razy, na kartkach w mojej głowie wypisałem wszystkie za i przeciw, więc uważam, że naprawdę wiem w co się "pakuję", chociaż absolutnie bym tak tego nie nazwał.
Nie mogę chyba liczyć na to, że jednak zdecydujesz się na suknię. Cóż. Niech i tak będzie.
Obiad odbędzie się 16 listopada, punkt 14.
Aaron

PS. Tylko błagam, bądź dla Belli miła. To anioł, nie kobieta.
Aaron Lovegood
Aaron Lovegood
Zawód : Właściciel herbaciarni "Czerwony Imbryk"
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
I'm just a man
I do what I can
Don't put the blame on me
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
ALFRED - właśność Seliny Lovegood - Page 2 OnlREnj
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t1193-aaron-lovegood https://www.morsmordre.net/t1334-aaronowy-ajay https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f199-manor-road-4 https://www.morsmordre.net/t1554-aaron-lovegood
Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]17.04.16 20:47
Przeczytaj Louis
{w zasadzie jest to okazałych wymiarów paczka, której integralną część stanowi płaszcz oraz lis(t)}

Choć na wernisażu nie zdradziłaś mi swojego imienia, okazuje się, że wystarczy regularnie przeglądać prasę sportową, aby nie było ono tajemnicą nie do rozwikłania. Nie mogłem zresztą spać spokojnie z myślą, że gdzieś w przestrzeni nadal trwa ta obraźliwa rzecz, a wina pozostaje nieodkupiona w żaden sposób. Chcąc znów normalnie funkcjonować, muszę w końcu pozbyć się tego potwornego brzemienia, które męczy moją duszę (tak, wbrew wszelkim pozorom bardzo uduchowiona ze mnie osoba!). Zgodnie z moimi przypuszczeniami, płaszcz z piór hipogryfa okazał się żadnym wyzwaniem. Łatwa dostępność materiału uczyniła go dla mnie w ogóle nieatrakcyjnym, myślę więc, że i na Tobie nie wywarłby odpowiedniego wrażenia. To byłoby nieludzkie! Odnalezienie natomiast okrycia wykonanego z samych tylko nieszczęść okazało się zadaniem o wiele bardziej wymagającym i intrygującym jednocześnie, choć ów płaszcz, dla przeciętnego oka, może się wydać zupełnie prozaicznym elementem odzienia. Przepuszczony przez magiel sztuki awangardowej, o której tyle spekulowaliśmy (niemniej pokusiłbym się o stwierdzenie, iż stanowczo za mało; nie wiem, jak Ty, ale ja odczuwam irytujący niedosyt), zyskuje nową wartość, dlatego – nim postanowisz napalić nim w kominku - może jednak przyjrzyj się uważniej jego osobliwej historii, która z pięknego kawałka materiału czyni go najgorszym koszmarem.
Mało kto wie, że szykowne wykończenia wykonane z wilczego futra pozbawiły młodych wilcząt matczynej protekcji, myśliwego zaś lewej dłoni, gdyż wilczyca do ostatniego tchnienia stawała w obronie swojego miotu. Kolejne nieszczęście spotkało krawcową, która – aby zamówienie było gotowe na czas – opuściła szwalnię w wyjątkowo późnych godzinach, zaś wracając samotnie do domu z sakiewką pełną wynagrodzenia została napadnięta, okradziona i prawdopodobnie zamordowana dla kilkunastu galeonów. Złe fatum dopadło także jubilera, który szlifował drogie kamienie zdobiące dolną część płaszcza. Biedak przypadkiem rozciął sobie wewnętrzną część dłoni, zupełnie bagatelizując ranę, w którą niedługo potem wdarło się zakażenie, wpędzając go do grobu i sprowadzając klęskę na jego rodzinę. Nie znam, niestety, historii jedynej w swoim rodzaju faktury aksamitu, z której uszyto nakrycie - przeczuwam jednak, iż pochodzi z tego rejonu Indii, w którym ludziom żyje się najciężej, nie mogłoby być inaczej! Również modystka, która płaszcz ten projektowała specjalnie na życzenie majętnego mężczyzny, zaraz po jego sprzedaży straciła cały swój dorobek w wyniku pożaru. Sam mężczyzna również jest tutaj postacią kluczową, odzienie to bowiem wręczył jako prezent swojej przyszłej żonie – kobiecie, której prawdopodobnie nigdy nie kochał, tak samo, jak nie darzył uczuciem żadnego dziecka, które mu urodziła. Ostanie lata płaszcz spędził nieużywany, wisząc w komnatach - już wdowca - niczym czyrak na twarzy, przypominając mu nie tyle o żonie, co o utraconych latach młodości.
Przyjmij go jako prezent, formę zadośćuczynienia – w innym razie naprawdę skażesz mnie na bezsenność. Jako nowej właścicielce przysługuje Ci prawo do zrobienia z nim czegokolwiek zapragniesz, nieskromnie jednak przyznam, że kolor płaszcza idealnie zgra się z barwą Twoich tęczówek. Może jednak uda Ci się odmienić jego los? Zastanów się dwa razy, czy to dobry materiał na opał do kominka.
Louis


Kundle, odmieńcy, śmieci, wariaci,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
Róbmy dym
Frederick Fox
Frederick Fox
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 34 (37)
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczony

fire is catching
and if we burn
you burn with us

OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
ALFRED - właśność Seliny Lovegood - Page 2 Giphy
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t2155-frederick-fox#32552 https://www.morsmordre.net/t2178-poczta-fryderyka#33148 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f413-devon-lisia-nora https://www.morsmordre.net/t3769-skrytka-bankowa-nr-605#69393 https://www.morsmordre.net/t2332-freddie-fox#35856
Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]27.04.16 19:14
Przeczytaj Louis
Selino,
czy aby na pewno chęć zadośćuczynienia za winy można nazwać egoizmem? I czy to właśnie sumienie nie jest istotną, integralną częścią ludzi uduchowionych? Kto wie, co by się wydarzyło, gdybym go nie posiadał... Filozofia, którą się kieruję, nakazuje mi być człowiekiem dobrym i prostym. Dążę jedynie do pojednania. Składam wszelką broń – trzeba było sprawdzić moją miękkość, kiedy była ku temu okazja, nie miałabyś teraz żadnych wątpliwości.
Zdobywca zbyt silnie kojarzy się z posiadaniem. Jeśli faktycznie chcę coś posiadać, to jest to sprawny umysł, elastyczne ciało i silny kręgosłup moralny, taki zestaw w zupełności wystarcza do życia pełną piersią. Oraz dokonywania rzeczy niemożliwych i fantastycznych zarazem, a tym już bliżej do mojego kręgu zainteresowań.
By wejść w posiadanie płaszcza zmierzyłem się z otchłanią własnej przeszłości. To była najbardziej bolesna próba, jakiej mogłem się podjąć. Mam nadzieję, że moje winy zostaną odkupione. Wierzę, że karma wraca.

Decyzję o tym, czy będzie nam jeszcze dane skrzyżować ze sobą zdania pozostawiam Tobie. Niemniej - daj znać, jeśli nie będziesz mogła oprzeć się ciekawości.  
L.


Kundle, odmieńcy, śmieci, wariaci,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
Róbmy dym
Frederick Fox
Frederick Fox
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 34 (37)
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczony

fire is catching
and if we burn
you burn with us

OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
ALFRED - właśność Seliny Lovegood - Page 2 Giphy
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t2155-frederick-fox#32552 https://www.morsmordre.net/t2178-poczta-fryderyka#33148 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f413-devon-lisia-nora https://www.morsmordre.net/t3769-skrytka-bankowa-nr-605#69393 https://www.morsmordre.net/t2332-freddie-fox#35856
Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]30.06.16 15:34
Przeczytaj Leonard
Selino, wiem, że jestem ostatnią osobą, od której listu się spodziewasz. Czuję jednak potrzebę sprawdzenia, czy aby na pewno trafiłaś bezpiecznie do domu w całości nie łamiąc czegoś na śliskim chodniku, gdy skacowana wracałaś. Mam nadzieję, że nie teleportowałaś się w takim stanie.
Odpisz, proszę cię. Chociażby nawet niepełnym zdaniem.
Mastrangelo


so i tried to erase it but the ink bled right through almost drove myself crazy when these words 

led to you


Leonard Mastrangelo
Leonard Mastrangelo
Zawód : malarz, brygadzista
Wiek : 35
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
a dumb screenshot of youth
watch how a cold broken teen
will desperately lean on a superglued human of proof
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
 I czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1754-leonard-mastrangelo https://www.morsmordre.net/t1897-andromeda#26044 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f138-pensford-avenue-31 https://www.morsmordre.net/t1929-leonard-mastrangelo
Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]02.07.16 16:23
Przeczytaj Leonard
Selino, Pragnę Ci przypomnieć, że to Ty znalazłaś się w środku nocy pod moimi drzwiami w stanie porządnego wstawienia, a nie odwrotnie. Masz mi za złe, że interesuję się co działo się z tobą później? Obudziłem się sam we własnym salonie, niezły z ciebie ranny ptaszek. Bolą mnie przez Ciebie plecy. Cieszę się, że nic sobie nie połamałaś, chociaż gdybyś była unieruchomiona miałbym pewność, że nie będziesz znów w którąś z nocy walić w moje drzwi.

I nie, nie musisz się interesować, co u mnie. Moja sprawa, że nie piję alkoholu, nie musisz tłumaczyć mi jak złe podejmuję wybory. Jesteś ostatnią osobą, która może mi mówić, co jest, a co nie jest rozsądne.

I tak, zaspokoiłaś moją ciekawość. Jestem do głębi wzruszony.Mastrangelo


so i tried to erase it but the ink bled right through almost drove myself crazy when these words 

led to you


Leonard Mastrangelo
Leonard Mastrangelo
Zawód : malarz, brygadzista
Wiek : 35
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
a dumb screenshot of youth
watch how a cold broken teen
will desperately lean on a superglued human of proof
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
 I czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1754-leonard-mastrangelo https://www.morsmordre.net/t1897-andromeda#26044 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f138-pensford-avenue-31 https://www.morsmordre.net/t1929-leonard-mastrangelo
Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]02.07.16 22:00
Przeczytaj Leonard
Selino,Bardzo prawdopodobne, że sobie tego nie przypominasz skoro byłaś tak pijana, że niedługo po w t a r g n i ę c i u do mojego domu urwał ci się film. Ja Cię nie zapraszałem. Jak pewnie nie pamiętasz nawet pytałem Ci się jakim cudem weszłaś w posiadanie mojego adresu. Możesz pozdrowić Harriett, to przez nią go znasz i Twój zapity umysł go wykorzystał.

Nie, potrafię sam przyrządzić sobie śniadanie. Robię to już od paru lat. Bardziej liczyłem na kilka słów wyjaśnienia, jakieś ludzkie oblicze? Widocznie się przeliczyłem. Może Jaimie rzeczywiście ma rację.

Roszczę sobie z dokładnie tego samego powodu co Ty. Równowaga musi przecież zostać zachowana. Ja natomiast oddam Ci honor i powiem, że jesteś jedną z naprawdę niewielu osób, która potrafi mnie wyprowadzić z równowagi. Gratuluję. I nie potrzebowałem łamać pędzla. Wystarczy mi twój list.
Mastrangelo

p.s
Słabo całujesz, Lovegood


so i tried to erase it but the ink bled right through almost drove myself crazy when these words 

led to you


Leonard Mastrangelo
Leonard Mastrangelo
Zawód : malarz, brygadzista
Wiek : 35
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
a dumb screenshot of youth
watch how a cold broken teen
will desperately lean on a superglued human of proof
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
 I czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1754-leonard-mastrangelo https://www.morsmordre.net/t1897-andromeda#26044 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f138-pensford-avenue-31 https://www.morsmordre.net/t1929-leonard-mastrangelo
Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]02.07.16 22:29
Przeczytaj Leonard
Lovegood, Tak łatwo przychodzi Ci oskarżanie i szufladkowanie mnie, że nie będę nawet próbował z tym polemizować. Rozumiem poczucie straty, możesz być pewna, że jestem z nim wyjątkowo dobrze zaznajomiony. Nie wiem jednak jak mogę czuć się wyróżniony faktem, że postanowiłaś naprawić coś w stanie znikomej świadomości, w dodatku używając żałoby jak motor napędowy, aby spojrzeć mi w oczy. Nie umiesz zrobić tego na trzeźwo?

Nie, nie całowałaś mnie Lovegood. Z tego co pamiętam to jakiś miesiąc temu nad jeziorem ja pocałowałem Ciebie. Potem w domu pocałowałem dla pewności ścianę i nie było różnicy. Nie całuję się z pijanymi kobietami, ani tym bardziej nie daję im się całować, żeby nie dawać im większych powodów do nienawidzenia mnie.
Mastrangelo


so i tried to erase it but the ink bled right through almost drove myself crazy when these words 

led to you


Leonard Mastrangelo
Leonard Mastrangelo
Zawód : malarz, brygadzista
Wiek : 35
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
a dumb screenshot of youth
watch how a cold broken teen
will desperately lean on a superglued human of proof
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
 I czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1754-leonard-mastrangelo https://www.morsmordre.net/t1897-andromeda#26044 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f138-pensford-avenue-31 https://www.morsmordre.net/t1929-leonard-mastrangelo
Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]02.07.16 23:16
Przeczytaj Leonard
Selino, Ja tylko zapytałem czy udało Ci się wrócić w całości do domu. Chciałem wiedzieć, czy jesteś bezpieczna, to wszystko. Nie wylewaj proszę na mnie swojej frustracji, mam wystarczająco dużo swojej.

Jeśli mnie nienawidzisz to po co w ogóle piszesz?
Mastrangelo


so i tried to erase it but the ink bled right through almost drove myself crazy when these words 

led to you


Leonard Mastrangelo
Leonard Mastrangelo
Zawód : malarz, brygadzista
Wiek : 35
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
a dumb screenshot of youth
watch how a cold broken teen
will desperately lean on a superglued human of proof
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
 I czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1754-leonard-mastrangelo https://www.morsmordre.net/t1897-andromeda#26044 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f138-pensford-avenue-31 https://www.morsmordre.net/t1929-leonard-mastrangelo
Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]02.07.16 23:19
Przeczytaj Leonard
Selino, To chyba jedyny powód, dla którego w ogóle mnie lubisz. Nie zagrażam twojemu majestatowi. Pełna harmonia.
Mastrangelo


so i tried to erase it but the ink bled right through almost drove myself crazy when these words 

led to you


Leonard Mastrangelo
Leonard Mastrangelo
Zawód : malarz, brygadzista
Wiek : 35
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
a dumb screenshot of youth
watch how a cold broken teen
will desperately lean on a superglued human of proof
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
 I czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1754-leonard-mastrangelo https://www.morsmordre.net/t1897-andromeda#26044 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f138-pensford-avenue-31 https://www.morsmordre.net/t1929-leonard-mastrangelo
Re: ALFRED - właśność Seliny Lovegood [odnośnik]02.07.16 23:22
Przeczytaj Leonard
Selino, Jak spaść to z wysokiego konia, nie sądzisz?
Myślę, że czasem sama stanowisz dla siebie zagrożenie. Lepiej uważaj.
Mastrangelo


so i tried to erase it but the ink bled right through almost drove myself crazy when these words 

led to you


Leonard Mastrangelo
Leonard Mastrangelo
Zawód : malarz, brygadzista
Wiek : 35
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
a dumb screenshot of youth
watch how a cold broken teen
will desperately lean on a superglued human of proof
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
 I czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1754-leonard-mastrangelo https://www.morsmordre.net/t1897-andromeda#26044 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f138-pensford-avenue-31 https://www.morsmordre.net/t1929-leonard-mastrangelo

Strona 2 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

ALFRED - właśność Seliny Lovegood
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach