Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Pan Darcy
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Pan Darcy
Pana Darcy Pola dostała na siedemnaste urodziny od swojego brata, Billiego. Jest to energiczna sówka, która nie znosi jeżeli się o niej zapomina. Przepada za podróżami, ale długie wyprawy ją męczą, woli latać w okolicach Londynu. Znajdzie Polę wszędzie, nawet na największym zadupiu.
- Spoiler:
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://40.media.tumblr.com/8372b97bad6cbfa1a32fb34c90e7d6a0/tumblr_nswiakFoYK1tp0tv0o1_500.jpg');"><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt">Polly H.</span><div class="sowa3"><span class="adresat">Kochany kochanku</span><span class="tresc">xxxxx
<span class="podpis">Polly </span></span></div></div></div></div>
Ostatnio zmieniony przez Polly Havisham dnia 15.08.15 23:17, w całości zmieniany 1 raz
Przeczytaj Daniel Krueger
Polly,w takim razie pozwól, że swoją bajkę zatytułuję "życiem". To się tylko tak mówi, uczucie - owszem, ale zaplecze finansowe jest równie ważne. Rodzina musi mieć mieszkanie, dzieci muszą mieć dogodne warunki, właśnie stąd ten termin nosi dźwięczną nazwę ustatkowania się. I dobrze, może kobieta chciałaby wyjść za jakiegoś żebraka, którego zaczęła kochać całym swoim sercem, ale na miejscu takiego mężczyzny nie zgodziłbym się na małżeństwo. Owe posunięcie to całkowity brak odpowiedzialności. W fikcyjnych opowieściach zdarzają się różne rzeczy, ale nie łudźmy się, pieniądze są WAŻNE. Do arystokracji mi daleko, ale nie rezygnuję z przekonania, że konieczne jest mieć jakieś środki. Zdaję sobie sprawę, że nie jestem tragicznie biedny, ale mój majątek póki co nie jest zadowalający. W przypadku wieku - nie zgodzę się, potrzebny jest odpowiedni, aby mieć siłę udźwignąć to wszystko.
Wiesz, co mawiał mój ojciec? Że emocje są zgubne, a należy kierować się tylko zdrowym rozsądkiem. I myślę, że w sensie praktycznym miał rację.
Jak to mówią, przekonania nabierają wartości, gdy są poparte sensownym argumentem.
Nie wiem, jak jest w przypadku starej panny, ale bycie starym (jakkolwiek by to zabrzmiało) kawalerem, nie wydaje się takie złe.
Nie mogę stwierdzić, że postąpiłaś źle, ale na pewno nie postąpiłaś dobrze. Twój brat nie żywi wobec Ciebie negatywnych emocji, tylko zwyczajnie się martwi. Powinnaś dać sobie spokój z tą sprawą. Nie chodź tam więcej. Wyobrażasz sobie, co by było, gdyby coś Ci się stało? I potem ludzie dowiedzieli się, że pisałaś mi o tym? Wyszłoby, że moja wina, bo nie zareagowałem. Nie mógłbym funkcjonować z taką świadomością.
Nie mam zamiaru prawić Ci kazań, ale zastanów się nad tym. Od takich spraw są specjalni ludzie, podobnie jak i w naszym świecie.
PS: nie mam innego wyjścia. W zawód dziennikarza są wpisane wywiady z arystokracją, o jakiej ludzie chętnie chcą czytać. Gdybym ich nie przeprowadzał, miałabyś dwóch naprawdę ubogich ludzi w pobliżu. Nie pomieszałyby, trzeba podchodzić do tego, jak do normalnej pracy. Ja bym nie umiał leczyć ludzi, widok krwi do najciekawszych nie należy, a i presja odpowiedzialności też jest niemała. Na szczęście, wspomnę jeszcze, że nie wszyscy arystokraci są tacy źli, albo przynajmniej ja w to wierzę
PPS: szkoda, bo myślę, że normalni ludzie mają lepsze życie
PPPS: nie musisz odpowiadać na ten list, gdy będę mieć jakieś pytanie - lub Ty będziesz miała, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, możesz zawsze do mnie napisać. Tak samo jakbyś miała jakiś tekst do wysłania dla mnie, nieważne czy swój własny czy wiersz, o którym pisałaś
Wiesz, co mawiał mój ojciec? Że emocje są zgubne, a należy kierować się tylko zdrowym rozsądkiem. I myślę, że w sensie praktycznym miał rację.
Jak to mówią, przekonania nabierają wartości, gdy są poparte sensownym argumentem.
Nie wiem, jak jest w przypadku starej panny, ale bycie starym (jakkolwiek by to zabrzmiało) kawalerem, nie wydaje się takie złe.
Nie mogę stwierdzić, że postąpiłaś źle, ale na pewno nie postąpiłaś dobrze. Twój brat nie żywi wobec Ciebie negatywnych emocji, tylko zwyczajnie się martwi. Powinnaś dać sobie spokój z tą sprawą. Nie chodź tam więcej. Wyobrażasz sobie, co by było, gdyby coś Ci się stało? I potem ludzie dowiedzieli się, że pisałaś mi o tym? Wyszłoby, że moja wina, bo nie zareagowałem. Nie mógłbym funkcjonować z taką świadomością.
Nie mam zamiaru prawić Ci kazań, ale zastanów się nad tym. Od takich spraw są specjalni ludzie, podobnie jak i w naszym świecie.
Pozdrawiam
Daniel PS: nie mam innego wyjścia. W zawód dziennikarza są wpisane wywiady z arystokracją, o jakiej ludzie chętnie chcą czytać. Gdybym ich nie przeprowadzał, miałabyś dwóch naprawdę ubogich ludzi w pobliżu. Nie pomieszałyby, trzeba podchodzić do tego, jak do normalnej pracy. Ja bym nie umiał leczyć ludzi, widok krwi do najciekawszych nie należy, a i presja odpowiedzialności też jest niemała. Na szczęście, wspomnę jeszcze, że nie wszyscy arystokraci są tacy źli, albo przynajmniej ja w to wierzę
PPS: szkoda, bo myślę, że normalni ludzie mają lepsze życie
PPPS: nie musisz odpowiadać na ten list, gdy będę mieć jakieś pytanie - lub Ty będziesz miała, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, możesz zawsze do mnie napisać. Tak samo jakbyś miała jakiś tekst do wysłania dla mnie, nieważne czy swój własny czy wiersz, o którym pisałaś
I'll hit the bottom
hit the bottom and escape
escape
Daniel Krueger
Zawód : Dziennikarz Proroka Codziennego
Wiek : 33
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
po drugiej stronie
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Barry Weasley
Polly, Mam nadzieję, że jakoś wydobrzałaś pod opieką Jóżka. Zostałbym dłużej, ale nie mogłem już znieść jego spojrzeń w moją stronę - jakbym ja był winny.
Słyszałem, że ostatnio zmarła twoja przyjaciółka. Mam nadzieję, że jakoś się trzymasz. Gdybym mógł, to bym przyszedł, ale ostatnio nie mam wolnego czasu. Ale jak znajdę chwilę, to przyjdę Ciebie odwiedzić - jeśli tego chcesz oczywiście.
Jeszcze raz ślę swoje kondolencje.
Barry
Słyszałem, że ostatnio zmarła twoja przyjaciółka. Mam nadzieję, że jakoś się trzymasz. Gdybym mógł, to bym przyszedł, ale ostatnio nie mam wolnego czasu. Ale jak znajdę chwilę, to przyjdę Ciebie odwiedzić - jeśli tego chcesz oczywiście.
Jeszcze raz ślę swoje kondolencje.
Barry
Barry Weasley
Zawód : sprzedawca u Ollivandera
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Well someday love is gonna lead you back to me
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Barry Weasley
Polly, mam nadmiar zamówień jak na ten miesiąc i w dodatku dorabiam popołudniami. Opowiem Ci o tym, jak się spotkamy, bo naprawdę teraz muszę kończyć.
A ty się trzymaj i nie przejmuj się mną zbytnio. Noś swoje różowe sukieneczki i tańcz ze swym pieskiem przy Billu.
Z krainy pracoholików,
Barry
A ty się trzymaj i nie przejmuj się mną zbytnio. Noś swoje różowe sukieneczki i tańcz ze swym pieskiem przy Billu.
Z krainy pracoholików,
Barry
Barry Weasley
Zawód : sprzedawca u Ollivandera
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Well someday love is gonna lead you back to me
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Barry Weasley
Polciu, przepraszam za tamte słowa. Po prostu chciałem, byś sprbowała przy kimś oderwać swoje ponure myśli i spróbowała pogodzić się... z resztą. Jak ja przyjdę, to wyciągnę Cię na chociażby jeden taniec. Sama zobaczysz!
Co do mojej pracy, nic ciekawego, chociaż pewnie mi nie odpuścisz. Ale wiesz co - pozwolę snuć ci przeróżne myśli na ten temat. Przy najbliższym spotkaniu się czegoś więcej dowiesz.
Daj znać sową, kiedy będę mógł wpaść, to jakoś wtedy ustalimy godzinę herbatki. A tymczasem idę dorabiać.
Z krainy pracoholików,
Barry
Co do mojej pracy, nic ciekawego, chociaż pewnie mi nie odpuścisz. Ale wiesz co - pozwolę snuć ci przeróżne myśli na ten temat. Przy najbliższym spotkaniu się czegoś więcej dowiesz.
Daj znać sową, kiedy będę mógł wpaść, to jakoś wtedy ustalimy godzinę herbatki. A tymczasem idę dorabiać.
Z krainy pracoholików,
Barry
Ostatnio zmieniony przez Barry Weasley dnia 21.03.16 19:51, w całości zmieniany 1 raz
Barry Weasley
Zawód : sprzedawca u Ollivandera
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Well someday love is gonna lead you back to me
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Graham Mulciber
Droga Polly Havisham,w samą porę mój brat sobie o nich przypomniał. Jak sądzisz, powinienem potraktować jego pamięć za komplement? Chyba tak, ponieważ tak dobrego ciasta dawno już nie próbowałem. Wielka szkoda, że nie ma tak dobrej pamięci do innych, ważniejszych spraw. Mnie chyba z wiekiem przywoływanie wspomnień sprawia większą trudność, bo na początku szczerze mówiąc nie byłem w stanie zobrazować sobie tak od razu tamtej sytuacji. Chyba winę ponosił fakt, że z wizytą przychodzi zbyt wiele dziewcząt i nie sposób spamiętać wszystkich imion. Wiem już kim jesteś i bardzo Ci dziękuję za ciasto oraz list, przekaż mojemu bratu, że jestem jego dłużnikiem. Tobie również mógłbym to jakoś wynagrodzić, jeśli tylko miałabyś ochotę. Nie, nie planuję zmieniać swojego stanu cywilnego, przeczucie was nie myliło.
PS Dwadzieścia dziewięć.
Pozdrawiam,
Graham Mulciber
PS Dwadzieścia dziewięć.
Pozdrawiam,
Graham Mulciber
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Graham Mulciber
Szanowna panno Havisham,W takim razie nauki pani Vanity nie poszły w las. Cóż za zrządzenie losu, że miałem okazję poznać tę jakże barwną i ciepłą osobowość i zdaję sobie sprawę z umiejętności cukierniczych tej pani. W takiej sytuacji nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć pani, panno Havisham samych sukcesów w tej dziedzinie.
Obawiam się, że nie mogę skorzystać z tej jakże miłej propozycji, w tak sędziwym wieku, jak uprzejmie zadałaś sobie trud, by mi o nim przypomnieć, nie dostaje się urlopu od Ministerstwa, by organizować urodzinowe przyjęcia.
Przyjmij również spóźnione, ale niemniej szczere życzenia. Ciekaw jestem, czy za dziewięć lat, osiągniesz wszystkie cele, które sobie wyznaczyłaś. Tego Ci również życzę.
Pozdrawiam,
Graham Mulciber
Obawiam się, że nie mogę skorzystać z tej jakże miłej propozycji, w tak sędziwym wieku, jak uprzejmie zadałaś sobie trud, by mi o nim przypomnieć, nie dostaje się urlopu od Ministerstwa, by organizować urodzinowe przyjęcia.
Przyjmij również spóźnione, ale niemniej szczere życzenia. Ciekaw jestem, czy za dziewięć lat, osiągniesz wszystkie cele, które sobie wyznaczyłaś. Tego Ci również życzę.
Pozdrawiam,
Graham Mulciber
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Marin Ollivander
Droga Polly, Myślałaś kiedyś, że Twoje życie jest bezsensowne i tak naprawdę nic w życiu nie daje Ci szczęścia? Jak chcesz to możesz posłuchać moich egzystencjonalnych wywodów, bo rozmowa z lustrem po jakimś czasie się nudzi.
Marin
Marin
Gość
Gość
Przeczytaj Marin Ollivander
Droga Polly, Jeżeli nie jest dla Ciebie to problemem to z chęcią potowarzyszę Ci przed spotkaniem z Barrym. Na pewno to zrozumie. Mam nadzieję jednakże, że nie zmuszam Cię do nagłej zmiany planów? Doskonale wiem, że przygotowania do takiego... przedsięwzięcia bywają długie i monotonne.
Marin
Marin
Gość
Gość
Przeczytaj Barry Weasley
Polciu, nie wiem, jak powinienem zacząć ten list. Gniewasz się? A może jesteś przestraszona i boisz się? Mam nadzieję, że mi wybaczysz chwilę słabości i obiecuję, że więcej ona się nie powtórzy.
Jeśli będziesz czegoś potrzebowała, wiesz pod jaki adres pisać.
Trzymaj się,
Barry
Jeśli będziesz czegoś potrzebowała, wiesz pod jaki adres pisać.
Trzymaj się,
Barry
Barry Weasley
Zawód : sprzedawca u Ollivandera
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Well someday love is gonna lead you back to me
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Barry Weasley
Polciu, powiedzmy, że byłem rozgniewany, lecz alkohol stłumił te uczucie... lepiej zapomnijmy o tej wpadce.
Cieszę się, że jest Ci lepiej. A u mnie ... dzień jak co dzień. Lecz to nie powinno wpływać na twoje życie. Albo i będzie...
Chcę byś wiedziała, że mam wybraną osobę, której muszę wkrótce się oświadczyć. Od razu wyprzedzam pytanie - to nie jesteś ty. Pióro wie, jak bardzo chciałbym napisać inaczej, że nadal jestem wolny od tego okropnego obowiązku, lecz bym tylko ci skłamał. Mam wrażenie, że zostało mi coś odebrane i jestem ciągnięty po sznurkach. Także nestor ... ech, szkoda pisać o takich ponurych rzeczach. Po prostu ... nie wiem czy podczas kolejnego naszego spotkania będę taki spokojny, jak dotychczas.
Chce już być po świętach.
Trzymaj się,
Barry
Cieszę się, że jest Ci lepiej. A u mnie ... dzień jak co dzień. Lecz to nie powinno wpływać na twoje życie. Albo i będzie...
Chcę byś wiedziała, że mam wybraną osobę, której muszę wkrótce się oświadczyć. Od razu wyprzedzam pytanie - to nie jesteś ty. Pióro wie, jak bardzo chciałbym napisać inaczej, że nadal jestem wolny od tego okropnego obowiązku, lecz bym tylko ci skłamał. Mam wrażenie, że zostało mi coś odebrane i jestem ciągnięty po sznurkach. Także nestor ... ech, szkoda pisać o takich ponurych rzeczach. Po prostu ... nie wiem czy podczas kolejnego naszego spotkania będę taki spokojny, jak dotychczas.
Chce już być po świętach.
Trzymaj się,
Barry
Barry Weasley
Zawód : sprzedawca u Ollivandera
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Well someday love is gonna lead you back to me
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Barry Weasley
Polciu, nie wiem, czy torty pomogłyby mi w obecnej sytuacji, ale dziękuję za Twoją troskę.
Proszę, tylko nie lord. Przynajmniej nie kiedy tego sytuacja nie wymaga. Poza tym mało kto mnie tak nazywa, a ja się nawet nie skarżę.
Chciałbym podziękować za Twe zaproszenie, lecz niestety muszę odmówić. Zostałem zaproszony na ślub pewnego szlachcica bez możliwości odmowy, więc nie wiem, czy dałbym radę przyjść do ciebie. Lyra prawdopodobnie spędzi święta ze swoim narzeczonym, a Garrett z narzeczoną, o ile ona się odnajdzie. Bo pewnie słyszałaś że zaginęła Diana Crouch. Mam nadzieję, że wkrótce się odnajdzie.
Lecz jeśli chcesz jakiś prezent ode mnie na święta, to możemy się spotkać wkrótce.
Trzymaj się,
Barry
Proszę, tylko nie lord. Przynajmniej nie kiedy tego sytuacja nie wymaga. Poza tym mało kto mnie tak nazywa, a ja się nawet nie skarżę.
Chciałbym podziękować za Twe zaproszenie, lecz niestety muszę odmówić. Zostałem zaproszony na ślub pewnego szlachcica bez możliwości odmowy, więc nie wiem, czy dałbym radę przyjść do ciebie. Lyra prawdopodobnie spędzi święta ze swoim narzeczonym, a Garrett z narzeczoną, o ile ona się odnajdzie. Bo pewnie słyszałaś że zaginęła Diana Crouch. Mam nadzieję, że wkrótce się odnajdzie.
Lecz jeśli chcesz jakiś prezent ode mnie na święta, to możemy się spotkać wkrótce.
Trzymaj się,
Barry
Barry Weasley
Zawód : sprzedawca u Ollivandera
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Well someday love is gonna lead you back to me
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Barry Weasley
Polciu, dobrze, to dostaniesz prezent a termin... Może jakoś tydzień przed świętami? Jakieś popołudnie, co bym Ciebie zabrał na ciepłą czekoladę... w Hogsmeade? O ile pamięć mnie nie myli, jest tam jakaś pijalnia czekolady, dobrze mówię? W razie czego popraw mnie.
Wolałbym nie rozmawiać na temat narzeczonych... Szczególnie moich, bo to jest dosyć delikatny temat. Dopiero co zostałem uwolniony od jednej, to dano mi drugą.
Mi też nie raduje, że w święta muszę być na czyimś weselu, bo już miałem swoje plany. Ale cóż, należy się powoli wchodzić w te arystokratyczne bagno.
Mój ślub? Proszę Cię... ja nawet nie myślę o nim. Na razie jest za szybko, by to organizować. Wpierw muszą się odbyć zaręczyny, a po jakimś czasie jest dopiero ślub.
Daj znać, jaki termin ci odpowiada, co wtedy porozmawiamy bez udziału zwierząt.
Do zobaczenia,
Barry
Wolałbym nie rozmawiać na temat narzeczonych... Szczególnie moich, bo to jest dosyć delikatny temat. Dopiero co zostałem uwolniony od jednej, to dano mi drugą.
Mi też nie raduje, że w święta muszę być na czyimś weselu, bo już miałem swoje plany. Ale cóż, należy się powoli wchodzić w te arystokratyczne bagno.
Mój ślub? Proszę Cię... ja nawet nie myślę o nim. Na razie jest za szybko, by to organizować. Wpierw muszą się odbyć zaręczyny, a po jakimś czasie jest dopiero ślub.
Daj znać, jaki termin ci odpowiada, co wtedy porozmawiamy bez udziału zwierząt.
Do zobaczenia,
Barry
Barry Weasley
Zawód : sprzedawca u Ollivandera
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Well someday love is gonna lead you back to me
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Barry Weasley
5.01.1956
Polly,
nie zaprzeczę, zaskoczyłaś mnie swoim listem.Miło, że się o mnie martwisz Jednakże tak, wszystko jest ze mną w najlepszym porządku. Jedyne co mi się stało, to skręciłem kostkę, lecz i ją już mam uleczoną. W przeciwieństwie do mnie miałaś szczęście, że bawiłaś się z dala od arystokracji. Przykro mi, że nie mogłem się zjawić u Ciebie, ale nie mogłem postąpić inaczej, czego w sumie teraz żałuję.
Od jutra przez jakiś czas będę nieosiągalny, ale nic się nie martw. Wszystko będzie dobrze.
Barry
Polly,
nie zaprzeczę, zaskoczyłaś mnie swoim listem.
Od jutra przez jakiś czas będę nieosiągalny, ale nic się nie martw. Wszystko będzie dobrze.
Barry
Barry Weasley
Zawód : sprzedawca u Ollivandera
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Well someday love is gonna lead you back to me
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Barry Weasley
5.01.1956
Polly,
spokojnie, co za dużo pytań, to nie zdrowo. Bo wymęczysz swoje pióro i czym wtedy będziesz pisała do swoich znajomych?
I ... nie chcę rozmawiać o sabacie, sylwestrach... pogadamyjeśli gdy będę w stanie. Do usłyszenia.
Barry
Polly,
spokojnie, co za dużo pytań, to nie zdrowo. Bo wymęczysz swoje pióro i czym wtedy będziesz pisała do swoich znajomych?
I ... nie chcę rozmawiać o sabacie, sylwestrach... pogadamy
Barry
Barry Weasley
Zawód : sprzedawca u Ollivandera
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Well someday love is gonna lead you back to me
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Polly Havisham napisał:Przeczytaj Weasley
Droga Polko,15.02pisałem Ci, że nie mam zbytnio czasy na jakiekolwiek schadzki po Twojej ulicy. Muszę naprawić to, co spieprzyłem, lecz widzę, że idzie mi to po całej linii... nie ważne.
Jeśli pragniesz naszego spotkania, spotkajmy sięw przyszłym miesiącuza godzinę przy wejściu do Pokątnejza tydzień w Bexley'u, pryz Tamizie. Będę już wtedy po tegomiesięcznych pojedynkach.
A co do twojego brata, myślę, że jeśli to jest prawdziwa miłość, to nawet i imperius tego nie przebije. A się spytam - kim ona jest?
Barry
Barry Weasley
Zawód : sprzedawca u Ollivandera
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Well someday love is gonna lead you back to me
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Pan Darcy
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy