dairine zrobiło się poważnie, usunąłem poszukiwania

Franz, :malpka:

Rito, a wiesz, że miałam do Ciebie w tej sprawie pisać? do Rity Dairine również się wybierze, tylko zrobi rozeznanie u Cass. Bo ona ma w planach za wszelką cenę odegrać utratę dziecka, aby to było wiarygodne i żeby nikt nie miał wątpliwości (a że jest zdesperowana, to ma różne dziwne pomysły ).
i możemy zrobić właśnie tak, że pewnego pięknego dnia wpadnie do Rity, a tu okaże się, że Benia miała u niej dług, który z początku był niewielki, a potem zaczął rosnąć. a że Dairine zbyt wiele pieniędzy na zbyciu nie posiada, to najchętniej spłaciłaby go w jakiś inny sposób. zostając człowiekiem od brudnej roboty? mimowolnie przystając na dożywotnią służbę u Rity? wszystko zależy od inwencji twórczej panny Sheridan, bo to ona rozdaje tu karty!

Miałaś do mnie przyjść, pamiętam to

Dairine Bott napisał:
Rito, a wiesz, że miałam do Ciebie w tej sprawie pisać? do Rity Dairine również się wybierze, tylko zrobi rozeznanie u Cass. Bo ona ma w planach za wszelką cenę odegrać utratę dziecka, aby to było wiarygodne i żeby nikt nie miał wątpliwości (a że jest zdesperowana, to ma różne dziwne pomysły ).
i możemy zrobić właśnie tak, że pewnego pięknego dnia wpadnie do Rity, a tu okaże się, że Benia miała u niej dług, który z początku był niewielki, a potem zaczął rosnąć. a że Dairine zbyt wiele pieniędzy na zbyciu nie posiada, to najchętniej spłaciłaby go w jakiś inny sposób. zostając człowiekiem od brudnej roboty? mimowolnie przystając na dożywotnią służbę u Rity? wszystko zależy od inwencji twórczej panny Sheridan, bo to ona rozdaje tu karty!

TAK. Podoba mi się. Będę fajną szefową.

Mili, wiedziałam, że zapomniałam o czymś ważnym :malpka:
na pewno znać się możesz z Bercią wyłącznie z Nokturnu - może jej ukochany wysyłał ją, aby odbierała od Mili sproszkowane pazury smoka, których potrzebował do jakichś mrocznych celów? oprócz tego mogły w trójkę z Polką popalać dziwne substancje!

No chyba, szanowny pan Gregory jest jej jakimś wujkiem

panie wujku, to chyba będzie nieco pokomplikowane w wypadku Dairine, bo raczej nie miałeś okazji jej poznać

ale na pewno kojarzyłeś jej siostrę bliźniaczkę - przeuroczą Bernadette zasilającą szeregi hogwartowych borsuków, którą pewnie uczyłeś obrony przed czarną magią. swoją drogą, Benia była w tym całkiem dobra; pewnie dość szybko okazało się, że byli spokrewnieni (wcześniej nie mieli prawa o tym wiedzieć, bo ojciec bliźniaczek, pan Bott, wysadził się w powietrze, gdy były małe, a ich mugolska matka trzymała je daleko od magicznego świata), potem zeszła na tragiczną drogę występku i trochę jej się zmarło.

ale Gregory może kiedyś rozpoznać w Dairine jej siostrę i myśleć, że to ona!

Wpisz mnie.

wpiszę.

Nananana