The member 'Igor Karkaroff' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 77

zapomniane obrażenia

The member 'Igor Karkaroff' has done the following action : Rzut kością

---

'k8' : 6, 2, 2

Igor zdawał się nie poczuć nawet moich ciosów, które notabene nie były nader udane - źle złapałem równowagę, zbyt mało włożyłem w nie siły i nim zdążyłem ponownie przyjąć właściwą postawę ten znów zaatakował. Adrenalina zaczynała dawać o sobie znać. Instynktownie zasłoniłem przedramieniem twarz licząc, że uda mi się zablokować jego ataki.

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

'k10' : 4

Cios podbródkowy był szczególnie celny i silny, jednakże udało mi się go w czas zablokować. Uśmiechnąłem się do kuzyna, dość wymownie, być może nawet pytająco czy już ma dość. No właśnie Igorze, masz już dość?. Rzecz jasna nie spytałem głośno, tylko wyprowadziłem kolejny cios, tym razem w drugi z jego łuków brwiowych.

wyważony cios w górną część głowy
| 236 - 9 = 227

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 90

--------------------------------

#2 'k8' : 3, 3, 6

Z drugiej brwi poczęła ciec krew, rzewnie, jednolitą strużką, alarmująco oznajmiając o sile wystosowanego przez Drew odwetu. Zmęczenie po części zaczęło docierać do sedna zmagających się ze sobą ciał, choć Igora dopadło chyba znacznie szybciej, na domiar złego w niechlubnym towarzystwie przenikliwego bólu. Ale nie mógł przecież przestawać, nie teraz. Wystosował więc wyważony cios prosto w brzuch przeciwnika.

| pż: 170 - 16 = 154/kara -15 do rzutu

The member 'Igor Karkaroff' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 3

Poprzedni cios okazał się chybiony, ponowił więc próbę, na powrót wyważenie celując w brzuch.

The member 'Igor Karkaroff' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 74

dorzucam na obrażenia do drugiego ciosu

The member 'Igor Karkaroff' has done the following action : Rzut kością

---

'k8' : 1, 8, 3

Nie sądziłem, że ponownie uda mi się tak celnie trafić i co gorsza ponownie rozciąć mu łuk brwiowy. Strużka krwi popłynęła wzdłuż jego policzka, a ja zdałem sobie sprawę, iż zbliżaliśmy się ku końcowi wszak nie chodziło nam, żeby siebie pozabijać. Ponadto trunek czekał i kolejny przeciwnik.
Kątem dostrzegłem, że mocniej stanął na jednej z nóg i zapewne wyprowadzi cios - nie pomyliłem się. Instynktownie podciągnąłem przedramię starając się zakryć brzuch.

| blok

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

'k10' : 3