9 IX, dei&mitch versus rebelianci
AutorWiadomość
Mitch Macnair i Deirdre Mericourt walczą z rebeliantami
Rebeliant A: OPCM 25, uroki 30 żywotność 200
Rebeliant B: OPCM 20, uroki 15 żywotnośc 200
Rebeliant C: OPCM 15, uroki 10 żywotność 200
Mugol D: sprawność 10, zwinność 10 żywotność 125
Szafka zniknięć
I show not your face but your heart's desire
Zaklęcie wzmacniające Mitcha się nie powiodło, nie czuła specyficznego ciepła, rozpływającego się zazwyczaj wzdłuż nadgarstka wiodącej ręki; nie ponawiała go jednak, skupiona na tym, co kryło się w półcieniu ruin, tuż przed drzwiami piwnicy. Sądziła, że zostały zasypane - nie były, gdy wyłoniła się zza na wpół zniszczonej ściany nośnej budynku, ujrzała trzy sylwetki widoczne w wąskim przejściu. Udrożnionym, dookoła znajdowały się przesunięte magią gruzy - ktoś najwyraźniej zajął się penetracją zgliszcz magicznego skrzydła. Kto? Zapytała, ale nie doczekała się odpowiedzi; usłyszała tylko krótkie komendy gromady. Głośne uciekaj, o nie i zostańcie.
- Rzućcie różdżki, teraz - poleciła lodowatym tonem, ostatni gest dobrej - oficjalnej - woli, lecz nieznajomi nie zachowali się w oczekiwany sposób. To nie była pomyłka - a sytuacja zagrożenia. Jedna z osób - jednak było ich czworo? - rzuciła się do biegu wzdłuż ruin; to jednoznacznie wskazywało na ich winę. Mericourt wyczuła, że Mitch znajduje się tuż obok niej, wierzyła, że nie musiała informować go, że znaleźli się oko w oko z wrogiem: sytuacja mówiła sama za siebie. - Vulnerario - zainkantowała od razu, celując w bok uciekającej osoby, dopóki ta znajdowała się w zasięgu jej różdżki.
- Rzućcie różdżki, teraz - poleciła lodowatym tonem, ostatni gest dobrej - oficjalnej - woli, lecz nieznajomi nie zachowali się w oczekiwany sposób. To nie była pomyłka - a sytuacja zagrożenia. Jedna z osób - jednak było ich czworo? - rzuciła się do biegu wzdłuż ruin; to jednoznacznie wskazywało na ich winę. Mericourt wyczuła, że Mitch znajduje się tuż obok niej, wierzyła, że nie musiała informować go, że znaleźli się oko w oko z wrogiem: sytuacja mówiła sama za siebie. - Vulnerario - zainkantowała od razu, celując w bok uciekającej osoby, dopóki ta znajdowała się w zasięgu jej różdżki.
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
The member 'Deirdre Mericourt' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 9
--------------------------------
#2 'k10' : 7
--------------------------------
#3 'k8' : 4, 6, 1, 8, 1, 2, 8, 6, 5, 4, 1, 4
#1 'k100' : 9
--------------------------------
#2 'k10' : 7
--------------------------------
#3 'k8' : 4, 6, 1, 8, 1, 2, 8, 6, 5, 4, 1, 4
Ruszyłem za kobietą nie tracąc czujności nawet na moment. Od razu dało się wyczuć, że zdecydowanie coś jest nie tak. Cztery osoby w podziemiach z cała pewnością nie wróżyły nic dobrego, zwłaszcza, że mieliśmy być tu samo. Nie brałem nawet pod uwagę, że Madame mogła się w tej kwestii mylić. Wychodziło więc na to, że mamy do czynienia z jednostkami niepożądanymi.
Stanąłem obok niej i obserwowałem wnętrze korytarza, które powinno być zasypane gruzem.
- Cholerni złodzieje... - mruknąłem pod nosem bardziej do siebie niż do swojej towarzyszki, mocniej ściskając różdżkę w dłoni.
Nasza obecność zdecydowanie ich spłoszyła, nie zmieniało to jednak faktu, że w tym momencie nie było drogi powrotu. Musieli mieć świadomość, że może ich coś takiego spotkać.
Widząc jak Deirdre zajmuje się uciekinierem, sam skupiłem się na najbliższym mężczyźnie, który już unosił dłoń dzierżącą różdżkę.
- Continus! - wypowiedziałem inkantacje skupiając się na magii, jednocześnie mając nadzieję, że mnie nie zawiedzie.
Stanąłem obok niej i obserwowałem wnętrze korytarza, które powinno być zasypane gruzem.
- Cholerni złodzieje... - mruknąłem pod nosem bardziej do siebie niż do swojej towarzyszki, mocniej ściskając różdżkę w dłoni.
Nasza obecność zdecydowanie ich spłoszyła, nie zmieniało to jednak faktu, że w tym momencie nie było drogi powrotu. Musieli mieć świadomość, że może ich coś takiego spotkać.
Widząc jak Deirdre zajmuje się uciekinierem, sam skupiłem się na najbliższym mężczyźnie, który już unosił dłoń dzierżącą różdżkę.
- Continus! - wypowiedziałem inkantacje skupiając się na magii, jednocześnie mając nadzieję, że mnie nie zawiedzie.
Mitch Macnair
Zawód : Twórca magicznych budowli
Wiek : 25
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Czasem nie da się czegoś poskładać, trzeba wtedy sprzątnąć odłamki i zacząć budować od nowa.
OPCM : 5 +3
UROKI : 10 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 15
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Mitch Macnair' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 34
'k100' : 34
Niestety zarówno zaklęcie Deirdre jak i Mitch'a nie dosięgnęły celu. Mugol, w którego celowała Śmierciożerczyni czmychnął za najbliższy wał gruzu, wiedząc, że jeśli dwójka czarodziejów blokuje wejście do piwnicy nie będzie w stanie na razie stąd uciec.
- To nie należy tylko do was!- zawołał Rebeliant A unosząc różdżkę w kierunku Madame - Ignito!
W tym samym momencie drugi mężczyzna (rebeliant C), chociaż w zasadzie równie dobrze można było nazwać go chłopcem, postanowił również się wykazać i w wycelował swoją różdżkę w Macnair'a.
- Jinx!
1. Ignito w Dei
2. Jinx w Mitch'a
- To nie należy tylko do was!- zawołał Rebeliant A unosząc różdżkę w kierunku Madame - Ignito!
W tym samym momencie drugi mężczyzna (rebeliant C), chociaż w zasadzie równie dobrze można było nazwać go chłopcem, postanowił również się wykazać i w wycelował swoją różdżkę w Macnair'a.
- Jinx!
1. Ignito w Dei
2. Jinx w Mitch'a
I show not your face but your heart's desire
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 93
--------------------------------
#2 'k100' : 73
#1 'k100' : 93
--------------------------------
#2 'k100' : 73
Wzmocnieni siłą udanych zaklęć nieznajomi czarodzieje nie marnowali czasu; nie opuszczali różdżek, rzucając kolejne zaklęcia.
- Commotio! - krzyknął Rebeliant B, celujac w Deirdre.
- Cito! - krzyknął Rebeliant A (10 w transmutacji) w stronę uciekającej sylwetki Mugola, chcąc pomóc mu uciec.
1. commotio
2. cito
- Commotio! - krzyknął Rebeliant B, celujac w Deirdre.
- Cito! - krzyknął Rebeliant A (10 w transmutacji) w stronę uciekającej sylwetki Mugola, chcąc pomóc mu uciec.
1. commotio
2. cito
I show not your face but your heart's desire
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 45
--------------------------------
#2 'k100' : 81
#1 'k100' : 45
--------------------------------
#2 'k100' : 81
Rebelianci okazali się zaskakująco wprawni a jej i Mitchellowi - magia nie dopisywała. Niezwykle silna klątwa nieznajomego posłała w stronę Deirdre ognistą kulę, w ślad za nią pomknął połowicznie słabszy błysk elektrycznego napięcia; Śmierciożerczyni nie czekała aż uderzą w nią konsekwencję ataku, szybko spróbowała zamienić się w czarną mgłę, by uniknąć obrażeń.
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
The member 'Deirdre Mericourt' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 4
'k100' : 4
Promienie zaklęć przeleciały przez nią - a właściwie tuż obok, bo zdążyła przemieścić się w półcień gruzowiska nieopodal. Ciągle niedaleko Mitchella, ale już bliżej wychodzących z zasypanej piwnicy muzeum buntowników. Zmaterializowała się w mgnieniu oka, czując, że narasta w niej frustracja. Magia jej nie słuchała? Czy to muzeum wydzielało jakąś zniechącającą aurę? - Vulnerario - wyartykułowała raz jeszcze, mocniej, w każdą głoskę wkładając całą dostępną siłę, celując w Rebelianta B.
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
The member 'Deirdre Mericourt' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 89
--------------------------------
#2 'k10' : 8
--------------------------------
#3 'k8' : 7, 4, 6, 2, 6, 8, 7, 7, 5, 4, 8, 5
--------------------------------
#4 'Cienie' :
#1 'k100' : 89
--------------------------------
#2 'k10' : 8
--------------------------------
#3 'k8' : 7, 4, 6, 2, 6, 8, 7, 7, 5, 4, 8, 5
--------------------------------
#4 'Cienie' :
Czyżby magia postanowiła mnie dzisiaj zawieść? Akurat dzisiaj? No to było nie do pomyślenia, nie w takim momencie. Za to widać było, że nasi przeciwnicy mieli więcej szczęścia. Tak nie mogło być!
Widząc zaklęcie lecące w moim kierunku mocniej zacisnąłem palce na różdżce, aż pobielały mi knykncie.
- Protego!
Widząc zaklęcie lecące w moim kierunku mocniej zacisnąłem palce na różdżce, aż pobielały mi knykncie.
- Protego!
Mitch Macnair
Zawód : Twórca magicznych budowli
Wiek : 25
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Czasem nie da się czegoś poskładać, trzeba wtedy sprzątnąć odłamki i zacząć budować od nowa.
OPCM : 5 +3
UROKI : 10 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 15
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Mitch Macnair' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 9
'k100' : 9
9 IX, dei&mitch versus rebelianci
Szybka odpowiedź