Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Poczta Alana
Strona 1 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
Sulla to wyjątkowo urocza sowa uszatka. Lekko nastroszone, brązowo-czarne piórka powodują, że aż ma się ochotę ją dotknąć. Do tego te oczy... Duże, ciemne oczka, z żółtymi obwódkami, które wpatrują się w Ciebie z sowią mądrością. Sulla to wyjątkowo inteligentna sowa, ale także złośliwa. Nie każdemu pozwala się dotykać, zezwala na to tylko osobom, które polubi i które trochę zna. Momentami zachowuje się jak prawdziwa, dumna dama. Dama, której serce należy do jej właściciela - Alana. Początkowo tylko jemu pozwalała się dotknąć, wręcz upraszając się o głaskanie i odrobinę uwagi. Sulla lubi przesiadywać w pobliżu Alana, często zaczepiając go, gdy ten nie zauważa jej obecności. Bywa, że zasypia na jego ramieniu. Stała się tak częstą towarzyszką w zapracowanym życiu Bennetta, że często jest też słuchaczką jego monologów. Chociaż sowa zawsze słucha jego słów zupełnie tak, jakby je rozumiała. Kto wie... Może rozumie? Listy dostarcza szybko, ma doskonały zmysł orientacyjny. Raczej nie dziobie ludzi, którym listów dostarcza chyba, że Ci sobie na to zasłużą. Bywa, że znosi Alanowi zdechłe myszy, ale powoli pracują nad pozbyciem się tego okropnego nawyku.
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('LINK DO OBRAZKA TWOJEJ SOWY');"><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt">NADAWCA</span><div class="sowa3"><span class="adresat">ADRESAT </span><span class="tresc">TREŚĆ WIADOMOŚCI
<span class="podpis">PODPIS</span></span></div></div></div></div>
Ostatnio zmieniony przez Alan Bennett dnia 18.11.15 20:59, w całości zmieniany 2 razy
Alan Bennett
Zawód : Uzdrowiciel - specjalista od chorób genetycznych
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Mądrego los prowadzi, głupiego - popycha.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Diana Rowston
Drogi Alanie,Dziękuje ci za twój ostatni list i przepraszam za moją sowę. Zapomniałam ci napisać, żebyś dał jej coś do jedzenia. Mam nadzieję, że cię zbyt mocno nie podziobała.
Z Walii już wróciłam, trochę nam się przeciągnęło, ale już jestem w Anglii. Nic ciekawego się nie działo, tylko treningi i treningi, dużo latania na miotle. Nie żebym narzekała, miałyśmy cudowną pogodę. Zdecydowanie wole ćwiczyć i ogólnie grać gdzie pogoda dopisuje, niżeli pada deszcz i jest straszna burza. Zresztą, powinieneś doskonale o tym wiedzieć!
Tak sobie pomyślałam, może masz w przyszłym tygodniu, na przykład w czwartek, trochę czasu? Może kończysz pracę wcześniej? Ostatnio odkryłam naprawdę ciekawe miejsce, gdzie można usiąść i dobrze zjeść. Ja tam nie ufam temu waszemu bufecikowi w Świętym Mungu, mam wrażenie, że posiłki tam wcale nie są lepsze niż to, co dostają pacjenci. A miło tak po pracy jest zjeść coś dobrego. Więc jeśli masz ochotę, to cię tam wyciągnę. I nie protestuj, ostatnio też mówiłeś, że nie masz czasu i jesteś zajęty, a potem siedziałeś ze mną dwa razy dłużej niż na początku zapowiadałeś!
No, to odpisz mi szybko czy masz czas i o której kończysz pracę. Mogę przyjść po ciebie pod Świętego Munga albo opisać ci, gdzie to jest. Mam nadzieję, że nie będziesz miał problemów z dotarciem. I nie zapomnij rzucić Dziubkowi czegoś do jedzenia! On naprawdę mocno dziobie!
ps. Twoja sowa przyniosła mi zdechłego szczura. To normalne?
Diana
Z Walii już wróciłam, trochę nam się przeciągnęło, ale już jestem w Anglii. Nic ciekawego się nie działo, tylko treningi i treningi, dużo latania na miotle. Nie żebym narzekała, miałyśmy cudowną pogodę. Zdecydowanie wole ćwiczyć i ogólnie grać gdzie pogoda dopisuje, niżeli pada deszcz i jest straszna burza. Zresztą, powinieneś doskonale o tym wiedzieć!
Tak sobie pomyślałam, może masz w przyszłym tygodniu, na przykład w czwartek, trochę czasu? Może kończysz pracę wcześniej? Ostatnio odkryłam naprawdę ciekawe miejsce, gdzie można usiąść i dobrze zjeść. Ja tam nie ufam temu waszemu bufecikowi w Świętym Mungu, mam wrażenie, że posiłki tam wcale nie są lepsze niż to, co dostają pacjenci. A miło tak po pracy jest zjeść coś dobrego. Więc jeśli masz ochotę, to cię tam wyciągnę. I nie protestuj, ostatnio też mówiłeś, że nie masz czasu i jesteś zajęty, a potem siedziałeś ze mną dwa razy dłużej niż na początku zapowiadałeś!
No, to odpisz mi szybko czy masz czas i o której kończysz pracę. Mogę przyjść po ciebie pod Świętego Munga albo opisać ci, gdzie to jest. Mam nadzieję, że nie będziesz miał problemów z dotarciem. I nie zapomnij rzucić Dziubkowi czegoś do jedzenia! On naprawdę mocno dziobie!
ps. Twoja sowa przyniosła mi zdechłego szczura. To normalne?
Diana
Gość
Gość
Przeczytaj Diana Rowston
Drogi Alanie,To bardzo się cieszę, bo już się bałam, że zrobiła z twojej ręki sito. Wyobraź sobie potem, że chcesz nabrać wody, a ona ci się wylewa. Paskudna sprawa! Nie zauważyłam, aby twoja sowa była kapryśna. Jak wzięłam tą jej mysz, to była całkiem zadowolona.
Walia jest piękną krainą i zawsze się cieszę, kiedy tam jedziemy na zgrupowanie albo gramy mecze. Nie zawsze pogoda dopisuje, ale jak już jest, to nie ma sobie równych. Jak będziesz robić sobie wycieczkę, to może oprowadzę cię po stadionie Harpii? Mamy tam wiele ciekawych miejsc. Powinno ci się spodobać.
Bardzo dobrze, że nie weźmiesz tego dodatkowego dnia! Zdecydowanie za dużo czasu spędzasz w pracy, trochę wolnego dobrze ci zrobi. Ciesze się, że twój przełożony nie miał nic przeciwko, abyś wyszedł wcześniej. Podziękuj mu w moim imieniu gdy go spotkasz. Szesnasta będzie idealną godziną, postaram się, abyś nie żałował tego, że nie zostałeś w Świętym Mungu.
Co do miejsca, to ostatnio wspominałeś, że zainteresowały cię mugolskie książki medyczne. I tak sobie pomyślałam, że ciągle spotykamy się po czarodziejskiej stronie, to chciałabym ci teraz pokazać trochę mojego, mugolskiego świata. Więcej ci nie powiem, bo się wystraszysz i ze mną nie pójdziesz! A to ma być niespodzianka. Mam nadzieję, że klimat przypadnie ci do gustu.
Bardzo chętnie po ciebie przyjdę. Będę czekać o szesnastej w tym waszym nieszczęsnym bufecie. Ja naprawdę się dziwię, że ty tam jesz i jeszcze żyjesz. Ale może po prostu twój żołądek się już przyzwyczaił? Jedyne co uważam, że jest tam dobre, to herbata z cytryną i ciasteczka cytrynowe. Jeśli przez te wszystkie lata ich nie spróbowałeś, to musisz to zrobić natychmiast.
ps. Dzisiaj nie przyniosła mi szczura tylko zaczęła dziobać i furkać. Chyba jej się odwidziało i już mnie nie lubi.
Diana
Walia jest piękną krainą i zawsze się cieszę, kiedy tam jedziemy na zgrupowanie albo gramy mecze. Nie zawsze pogoda dopisuje, ale jak już jest, to nie ma sobie równych. Jak będziesz robić sobie wycieczkę, to może oprowadzę cię po stadionie Harpii? Mamy tam wiele ciekawych miejsc. Powinno ci się spodobać.
Bardzo dobrze, że nie weźmiesz tego dodatkowego dnia! Zdecydowanie za dużo czasu spędzasz w pracy, trochę wolnego dobrze ci zrobi. Ciesze się, że twój przełożony nie miał nic przeciwko, abyś wyszedł wcześniej. Podziękuj mu w moim imieniu gdy go spotkasz. Szesnasta będzie idealną godziną, postaram się, abyś nie żałował tego, że nie zostałeś w Świętym Mungu.
Co do miejsca, to ostatnio wspominałeś, że zainteresowały cię mugolskie książki medyczne. I tak sobie pomyślałam, że ciągle spotykamy się po czarodziejskiej stronie, to chciałabym ci teraz pokazać trochę mojego, mugolskiego świata. Więcej ci nie powiem, bo się wystraszysz i ze mną nie pójdziesz! A to ma być niespodzianka. Mam nadzieję, że klimat przypadnie ci do gustu.
Bardzo chętnie po ciebie przyjdę. Będę czekać o szesnastej w tym waszym nieszczęsnym bufecie. Ja naprawdę się dziwię, że ty tam jesz i jeszcze żyjesz. Ale może po prostu twój żołądek się już przyzwyczaił? Jedyne co uważam, że jest tam dobre, to herbata z cytryną i ciasteczka cytrynowe. Jeśli przez te wszystkie lata ich nie spróbowałeś, to musisz to zrobić natychmiast.
ps. Dzisiaj nie przyniosła mi szczura tylko zaczęła dziobać i furkać. Chyba jej się odwidziało i już mnie nie lubi.
Diana
Gość
Gość
Przeczytaj Daniel Krueger
Bennett, zaskakujesz mnie. Nie sądziłem, że czytasz "Czarownicę". Ale przecież nie ma się co dziwić - to w końcu takie męskie.
Pewnie interesujesz się najnowszą modą; mam nadzieję, że zebrałeś wszystkie wskazówki dotyczące ubierania się i dobrego prowadzenia domu. W końcu są bardzo przydatne. Może czas przerzucić się na więcej niż z a z w y c z a j ?
Oczywiście, takie słowa jednoznacznie wskazują na miłość. Wiesz, gdybym szukał idealnej teściowej, rozważałbym jej kandydaturę bardzo poważnie. Bardzo.
Ale sęk w tym, że nikogo takiego nie szukam.
Przynajmniej Ty nie działaj mi na nerwy.
Jeśli chcesz się spotkać, proponowałbym raczej porozmawiać na Twój temat. Trafił Ci się ktoś? Nie przepracowujesz się? Chcesz najnowsze plotki ze świata gwiazd? Twojej ulubionej arystokracji?
Niczego innego tak bardzo nie pragnę, jak kolejnego spotkania z panną Lovegood. Wybacz, jeśli nie będę miał dla Ciebie czasu. Ona jest bardzo zajmująca. Tak bardzo, że chyba powinienem ukrywać się w ustronnych miejscach.
K.
PS: Twoja sowa bardzo dużo je. A Ty powinieneś znaleźć sobie więcej chwil na wytchnienie, nie zapominaj
Pewnie interesujesz się najnowszą modą; mam nadzieję, że zebrałeś wszystkie wskazówki dotyczące ubierania się i dobrego prowadzenia domu. W końcu są bardzo przydatne. Może czas przerzucić się na więcej niż z a z w y c z a j ?
Oczywiście, takie słowa jednoznacznie wskazują na miłość. Wiesz, gdybym szukał idealnej teściowej, rozważałbym jej kandydaturę bardzo poważnie. Bardzo.
Ale sęk w tym, że nikogo takiego nie szukam.
Przynajmniej Ty nie działaj mi na nerwy.
Jeśli chcesz się spotkać, proponowałbym raczej porozmawiać na Twój temat. Trafił Ci się ktoś? Nie przepracowujesz się? Chcesz najnowsze plotki ze świata gwiazd? Twojej ulubionej arystokracji?
Niczego innego tak bardzo nie pragnę, jak kolejnego spotkania z panną Lovegood. Wybacz, jeśli nie będę miał dla Ciebie czasu. Ona jest bardzo zajmująca. Tak bardzo, że chyba powinienem ukrywać się w ustronnych miejscach.
K.
PS: Twoja sowa bardzo dużo je. A Ty powinieneś znaleźć sobie więcej chwil na wytchnienie, nie zapominaj
Daniel Krueger
Zawód : Dziennikarz Proroka Codziennego
Wiek : 33
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
po drugiej stronie
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Daniel Krueger
Drogi Alanie, widzisz, co się na starość robi z ludźmi? Zostało Ci tylko kilka lat. Mam jednak tę wadę, że do szpitala chodzę wyłącznie w ostateczności. Chyba będziesz musiał mnie wziąć siłą, jeśli nadal uważasz, że nadaję się na terapię.
Przejdę do rzeczy, bo muszę się z Tobą zgodzić.
Czytać należy ze zrozumieniem. Dlatego rozumuję i interpretuję. Nie musisz się tłumaczyć, w końcu wystarczy odrobina ogłady, a nikt nie przyłapie Cię na tym nie do końca poprawnym hobby. Będę milczał jak grób, masz moje słowo.
To słowa kobiet w ogóle da się z r o z u m i e ć ? Coś nowego! Doradź mi, może Ty wiesz na ten temat więcej (wnioskuję, że raczej tak). Widzisz, właśnie mi uświadomiłeś, jak to panienka Lovegood zasypuje cały świat miłością. Fascynujące. Zdaje się, że aby przerwać klątwę kawalerstwa, należy znaleźć kobietę, która będzie mówić, jak to bardzo cię nienawidzi. Może powinieneś poznać Selinę? Doskonale zrozumiesz, co ją dręczy, a gwarantuję, że "miłość" potrafi wyznać niemal od razu. Ja na przykład zapytałem się ją kiedyś o wywiad. Jeszcze żebym się specjalnie narzucał.
Przecież Sokoły są najlepsze.
Oczywiście, możemy się spotkać. Myślę, że gdy będę miał wolny czas, wyślę Ci Krebsa z wiadomością w celu ustalenia dokładniejszych rzeczy. Ostatnio mam dość dużoproblemów spraw na głowie. Przydałaby mi się jakaś odrobina odpoczynku.
K.
PS: zobaczymy, co powiesz, gdy już się spotkamy
Przejdę do rzeczy, bo muszę się z Tobą zgodzić.
Czytać należy ze zrozumieniem. Dlatego rozumuję i interpretuję. Nie musisz się tłumaczyć, w końcu wystarczy odrobina ogłady, a nikt nie przyłapie Cię na tym nie do końca poprawnym hobby. Będę milczał jak grób, masz moje słowo.
To słowa kobiet w ogóle da się z r o z u m i e ć ? Coś nowego! Doradź mi, może Ty wiesz na ten temat więcej (wnioskuję, że raczej tak). Widzisz, właśnie mi uświadomiłeś, jak to panienka Lovegood zasypuje cały świat miłością. Fascynujące. Zdaje się, że aby przerwać klątwę kawalerstwa, należy znaleźć kobietę, która będzie mówić, jak to bardzo cię nienawidzi. Może powinieneś poznać Selinę? Doskonale zrozumiesz, co ją dręczy, a gwarantuję, że "miłość" potrafi wyznać niemal od razu. Ja na przykład zapytałem się ją kiedyś o wywiad. Jeszcze żebym się specjalnie narzucał.
Przecież Sokoły są najlepsze.
Oczywiście, możemy się spotkać. Myślę, że gdy będę miał wolny czas, wyślę Ci Krebsa z wiadomością w celu ustalenia dokładniejszych rzeczy. Ostatnio mam dość dużo
K.
PS: zobaczymy, co powiesz, gdy już się spotkamy
I'll hit the bottom
hit the bottom and escape
escape
Daniel Krueger
Zawód : Dziennikarz Proroka Codziennego
Wiek : 33
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
po drugiej stronie
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Daniel Krueger
Alanie Bennett, ile kobiet skusiło się na Twoją marchewkę?
Mam nadzieję, że wystarczająco, by obalić krążące po artykułach mity.
Czuję, że rzeczywiście musimy się spotkać i to jak najszybciej.
Twój zmartwiony przyjaciel
Mam nadzieję, że wystarczająco, by obalić krążące po artykułach mity.
Czuję, że rzeczywiście musimy się spotkać i to jak najszybciej.
Twój zmartwiony przyjaciel
I'll hit the bottom
hit the bottom and escape
escape
Daniel Krueger
Zawód : Dziennikarz Proroka Codziennego
Wiek : 33
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
po drugiej stronie
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Daniel Krueger
Alanie, wróżę Ci świetlaną przyszłość. Pewnie za niedługo zostaniesz gwiazdą i będziesz na językach wszystkich.
W moim przypadku to wyłącznie zorientowanie w zawodowych sprawach. Wiem, co się dzieje. Przykro mi, ale nie podzielam Twojej pasji.
Cóż, marchewka jest bardzo kreatywna. Interesująca. Już sądziłem, że opowiesz mi o jakiejś niezwykłej technice.
Ujmę tak - zdałem sobie sprawę, jak wiele rzeczy mamy do omówienia. 19:00, za tydzień, nad Tamizą, tą mniej zatłoczoną Tamizą. Wiesz, gdzie. Musisz wiedzieć. Trzeba choć raz odpocząć od lokali.
K.
PS: nie przesadzaj. Nikt nie pracuje dwadzieścia cztery godziny na dobę. Zwyczajnie napisz, czy pasuje Ci czy nie
W moim przypadku to wyłącznie zorientowanie w zawodowych sprawach. Wiem, co się dzieje. Przykro mi, ale nie podzielam Twojej pasji.
Cóż, marchewka jest bardzo kreatywna. Interesująca. Już sądziłem, że opowiesz mi o jakiejś niezwykłej technice.
Ujmę tak - zdałem sobie sprawę, jak wiele rzeczy mamy do omówienia. 19:00, za tydzień, nad Tamizą, tą mniej zatłoczoną Tamizą. Wiesz, gdzie. Musisz wiedzieć. Trzeba choć raz odpocząć od lokali.
K.
PS: nie przesadzaj. Nikt nie pracuje dwadzieścia cztery godziny na dobę. Zwyczajnie napisz, czy pasuje Ci czy nie
I'll hit the bottom
hit the bottom and escape
escape
Daniel Krueger
Zawód : Dziennikarz Proroka Codziennego
Wiek : 33
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
po drugiej stronie
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
NapisałaEileen Wilde
Drogi Alanie Na początku chciałabym Cię przeprosić za to, że nie powiedziałam Ci o tym wcześniej. Nie mogłam. Nie miałam siły trzymać w dłoni pióra.
Rossa nie żyje. Dwa dni temu był pogrzeb. Niewielki, ot, tylko dla nas. Chcieliśmy ją pożegnać bez zbędnego szumu i hałasu. Czuję się względnie dobrze, chociaż z drugiej strony jest mi tak ciężko, zarówno na duszy, jak i na sercu.
Znajdziesz dla mnie chwilę? Mogłabym wprosić się do Ciebie na filiżankę gorącej herbaty?
Ellie
Rossa nie żyje. Dwa dni temu był pogrzeb. Niewielki, ot, tylko dla nas. Chcieliśmy ją pożegnać bez zbędnego szumu i hałasu. Czuję się względnie dobrze, chociaż z drugiej strony jest mi tak ciężko, zarówno na duszy, jak i na sercu.
Znajdziesz dla mnie chwilę? Mogłabym wprosić się do Ciebie na filiżankę gorącej herbaty?
Ellie
Ja nie przeczuwałam, tyś nie odgadł, że
Nasze serca świecą w mroku
Nasze serca świecą w mroku
NapisałaEileen Wilde
Drogi AlanieMasz rację, pocieszanie na nic się nie zda. Jestem dorosła, wiem, co to śmierć, naprawdę. Sama staram sobie tłumaczyć te kwestie, rozumiem ich znaczenie. Epicentrum mojego problemu jest ta jednostkowa samotność, na którą mnie skazała. Nie dotyczy to innych, którzy są blisko mnie i ja czuję to wszystkimi moimi zmysłami.
Im dalej brnę w tłumaczenie tego, tym bardziej przestaję sama siebie rozumieć. Możemy zatem spotkać się w sobotę popołudniową porą? Dam radę na jeden dzień teleportować się z Hogwartu.
Ellie
Im dalej brnę w tłumaczenie tego, tym bardziej przestaję sama siebie rozumieć. Możemy zatem spotkać się w sobotę popołudniową porą? Dam radę na jeden dzień teleportować się z Hogwartu.
Ellie
Ja nie przeczuwałam, tyś nie odgadł, że
Nasze serca świecą w mroku
Nasze serca świecą w mroku
~początek października
Przeczytaj Eilis Sykes
Uzdrowicielu, Zdaję sobie sprawę z natłoku obowiązków, ale czy znalazłby Pan dla mnie chwilkę na wizytę? Od kilku dni bardzo źle się czuję. Eliksiry już niewiele dają, boli mnie tak wszystko, że nawet nie mogę jeść. Nie jestem w stanie być nawet w pracy... Moje dłonie odmawiają posłuszeństwa.
Och, nawet babeczki mi nie wychodzą.
Eilis
Och, nawet babeczki mi nie wychodzą.
Eilis
Eilis Avery
Zawód : alchemik w szpitalu Świętego Munga
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
więc pogrzebałam moją miłość w głowie
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Eilis Sykes
Uzdrowicielu,
Byłabym wdzięczna za wizytę domową, boję się podróżować w takim stanie, czy można rozszczepić się przez sieć fiuu? Proszę pamiętać, że większość pracowników naszego Szpitala nie wie o moim stanie...
Oczywiście sowicie zapłacę za fatygę, proszę mnie odwiedzić w wolnej chwili. Będę bardzo wdzięczna.
Eilis Sykes
Byłabym wdzięczna za wizytę domową, boję się podróżować w takim stanie, czy można rozszczepić się przez sieć fiuu? Proszę pamiętać, że większość pracowników naszego Szpitala nie wie o moim stanie...
Oczywiście sowicie zapłacę za fatygę, proszę mnie odwiedzić w wolnej chwili. Będę bardzo wdzięczna.
Eilis Sykes
self destruction is such a pretty little thing
Eilis Avery
Zawód : alchemik w szpitalu Świętego Munga
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
więc pogrzebałam moją miłość w głowie
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Lilith Greengras
Drogi Alanie, Tak dawno Cię nie widziałam, że za chwilę zapomnę, jak wyglądasz! Wiem, że masz teraz sporo na głowie ale może zdołałbyś znaleźć chwilę (a najlepiej całe popołudnie) dla swojej ukochanej kuzynki? Obecnie łapię oddech od obowiązków, więc pomyślałam, że miło by było się spotkać, porozmawiać - po prostu spędzić czas w swoim towarzystwie.
PS. W takich momentach tęsknie za dzieciństwem, przynajmniej wtedy nie musiałam się Tobą z nikim dzielić!
Lily
PS. W takich momentach tęsknie za dzieciństwem, przynajmniej wtedy nie musiałam się Tobą z nikim dzielić!
Lily
Lilith Greengrass
Zawód : Auror
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Don't mistake my kindness for weakness,
I'll choke you with the same hands I fed you with.
I'll choke you with the same hands I fed you with.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Lilith Greengrass
Kochany Alanie, Nawet nie wiesz, jak bardzo mnie to cieszy! W takim razie zapraszam Cię do siebie, ojciec wyjechał więc będziemy mieli święty spokój. Pasuje Ci w przyszłym tygodniu? Na przykład w środę?
Lily
Lily
Lilith Greengrass
Zawód : Auror
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Don't mistake my kindness for weakness,
I'll choke you with the same hands I fed you with.
I'll choke you with the same hands I fed you with.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Od Daniela Kruegera
Bennett, dochodzę do wniosku, że to nie ma sensu.
Musimy porozmawiać.
K.
Musimy porozmawiać.
K.
I'll hit the bottom
hit the bottom and escape
escape
Daniel Krueger
Zawód : Dziennikarz Proroka Codziennego
Wiek : 33
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
po drugiej stronie
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Od Daniela Kruegera
Bennett, w chwili obecnej to Ty mnie obrażasz.
Uważasz, że taki powinien być koniec? Że w ogóle - powinien być? Zacząłem się zastanawiać.
K.
Uważasz, że taki powinien być koniec? Że w ogóle - powinien być? Zacząłem się zastanawiać.
K.
I'll hit the bottom
hit the bottom and escape
escape
Daniel Krueger
Zawód : Dziennikarz Proroka Codziennego
Wiek : 33
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
po drugiej stronie
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Strona 1 z 2 • 1, 2
Poczta Alana
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy