Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Poczta Alana
Strona 2 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Sulla
Sulla to wyjątkowo urocza sowa uszatka. Lekko nastroszone, brązowo-czarne piórka powodują, że aż ma się ochotę ją dotknąć. Do tego te oczy... Duże, ciemne oczka, z żółtymi obwódkami, które wpatrują się w Ciebie z sowią mądrością. Sulla to wyjątkowo inteligentna sowa, ale także złośliwa. Nie każdemu pozwala się dotykać, zezwala na to tylko osobom, które polubi i które trochę zna. Momentami zachowuje się jak prawdziwa, dumna dama. Dama, której serce należy do jej właściciela - Alana. Początkowo tylko jemu pozwalała się dotknąć, wręcz upraszając się o głaskanie i odrobinę uwagi. Sulla lubi przesiadywać w pobliżu Alana, często zaczepiając go, gdy ten nie zauważa jej obecności. Bywa, że zasypia na jego ramieniu. Stała się tak częstą towarzyszką w zapracowanym życiu Bennetta, że często jest też słuchaczką jego monologów. Chociaż sowa zawsze słucha jego słów zupełnie tak, jakby je rozumiała. Kto wie... Może rozumie? Listy dostarcza szybko, ma doskonały zmysł orientacyjny. Raczej nie dziobie ludzi, którym listów dostarcza chyba, że Ci sobie na to zasłużą. Bywa, że znosi Alanowi zdechłe myszy, ale powoli pracują nad pozbyciem się tego okropnego nawyku.
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('LINK DO OBRAZKA TWOJEJ SOWY');"><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt">NADAWCA</span><div class="sowa3"><span class="adresat">ADRESAT </span><span class="tresc">TREŚĆ WIADOMOŚCI
<span class="podpis">PODPIS</span></span></div></div></div></div>
Ostatnio zmieniony przez Alan Bennett dnia 18.11.15 20:59, w całości zmieniany 2 razy
Alan Bennett
Zawód : Uzdrowiciel - specjalista od chorób genetycznych
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Mądrego los prowadzi, głupiego - popycha.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Od Daniela Kruegera
Bennett, zastanów się czasem i czytaj ze zrozumieniem.
Pisałem Ci już. Chcę porozmawiać.
K.
Pisałem Ci już. Chcę porozmawiać.
K.
I'll hit the bottom
hit the bottom and escape
escape
Daniel Krueger
Zawód : Dziennikarz Proroka Codziennego
Wiek : 33
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
po drugiej stronie
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Od Daniela Kruegera
Bennett, skończyć tę farsę.
"Czarny Kot", byłeś tam kiedyś? Musiałem Ci przynajmniej opowiadać.
Przyszły wtorek o 20:00.
K.
"Czarny Kot", byłeś tam kiedyś? Musiałem Ci przynajmniej opowiadać.
Przyszły wtorek o 20:00.
K.
I'll hit the bottom
hit the bottom and escape
escape
Daniel Krueger
Zawód : Dziennikarz Proroka Codziennego
Wiek : 33
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
po drugiej stronie
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Florence Fortescue
Drogi Alanie minęło już trochę czasu, ale spieszę ci donieść, że doskonale pamiętam ową rozmowę. Szczerze muszę jednak przyznać iż sądziłam, że wypadła ona tobie z głowy. I chociaż nie miałabym ci tego za złe, bo wiem ile czasu może zająć praca w szpitalu, to cieszę się, że jednak nie zapomniałeś.
Wyznaczony przez ciebie dzień jest wręcz idealny, z radością więc będę go wyglądać w kalendarzu. Liczę tylko iż dostosowałeś się do mojej prośby i nie wybrałeś zbyt ekstrawaganckiego miejsca. Po twojej prośbie jednak mogę sądzić, że tak się nie stało.
Obsztorcuję się najwyżej już w trakcie spotkania. Będę czekać dnia spotkania z tobą, Florence
Wyznaczony przez ciebie dzień jest wręcz idealny, z radością więc będę go wyglądać w kalendarzu. Liczę tylko iż dostosowałeś się do mojej prośby i nie wybrałeś zbyt ekstrawaganckiego miejsca. Po twojej prośbie jednak mogę sądzić, że tak się nie stało.
Obsztorcuję się najwyżej już w trakcie spotkania. Będę czekać dnia spotkania z tobą, Florence
Florence Fortescue
Zawód : Bezrobotna
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
If you can't see anything beautiful about yourself...
Get a better mirror
Look a little closer
Stare a little longer
Get a better mirror
Look a little closer
Stare a little longer
OPCM : 5 +2
UROKI : 4 +3
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 10
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 3
Genetyka : Czarownica
Neutralni
Piętnastego kwietnia, około godziny czternastej, do gabinetu Alana przyleciał świetlisty kruk. Gdy czarodziej był sam, zwierzę odezwało się młodym, miękkim głosem, o nienagannej dykcji, aczkolwiek słabym i zmęczonym.Alanie, potrzebuję pomocy, a wiem, że u Ciebie ją znajdę. Jak tylko będziesz w stanie proszę, byś pojawił się w tym miejscu, gdzie widzieliśmy się ostatni raz poza szpitalem, równo dwa tygodnie temu. Wiesz, że nie prosiłbym, gdybym był w stanie poradzić sobie sam.
Link do rzutu kością: klik
[bylobrzydkobedzieladnie]
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Sally Moore
Alanie,
Sally
01.04.1956r.
muszę się komuś pożalić bo oszaleję - przyjaciel zrobił mi psikusa i zmienił mojego psa w...konia! Ty to sobie wyobrażasz?! W ogóle budzę się bo coś się tłucze - myślę sobie Tajfun (bo tak się wabią moje pocieszne cztery łapy) grzebie w kuchni. Wstaję jednak bo coś mi nie pasuje, wyglądam przez drzwi, a to nie z kuchni te hałasy tylko z łazienki - w tym momencie umarłam. Całe szczęście, że dzielę mieszkanie z współlokatorem bo bym nie ożyła. Jak nie trudno się domyślić Tajfun w nowej, cięższej formie nie mógł wydostać się z ciasnej łazienki i hałasował. Nikt nie ucierpiał, lecz tyle strachu co się najadłam to moje - swoją drogą całkiem zabawna sprawa widzieć konia reagującego na komendę 'siad!'. W całym zamieszaniu ucierpiała jedna kafelka która umarła pod jego łapą (kopytem?). Myślisz, że istnieją jakieś zaklęcia które mogłyby skopiować jakąś całą? Bo muszę to naprawić przed wizytacją właścicielki mieszkania bo mi zrobi tyradę o tym jacy to są młodzi, a i tak mam z nią na pieńku od kiedy trzymam psa w jej mieszkaniu. Sally
Dnia 18 kwietnia, w nocy, Alana nawiedził patronus w kształcie psa gończego - przemówił ochrypłym i słabym głosem, który z trudem rozpoznałeś jako należący do Brendana Weasleya.Potrzebujemy pomocy. Teraz. Natychmiast. Nokturn, Benjamin Wright. Przyjdź tak szybko, jak tylko możesz. Sam.
Pośpiesz się.
Pośpiesz się.
Link do rzutu kością: klik
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Sally Moore
Alanie,
Twoja sowa jest urocza! Aż żal zabierać paluszka gdy go tak sobie ciumka.
Żartuję! Ciągle mam u rączek wszystkie dziesięć!
Sally
04.04.1956r.
pamiętasz tą nieszczęsną płytkę na którą ci się ostatnio skarżyłam? Cóż, naprawiłam ją, a przynajmniej chyba można tak to nazwać - wygląda jak nowa, lecz ma fakturę gąbki. Nie mam pojęcia jakim cudem tego dokonałam, lecz mam teorię, że to przez to, iż w momencie rzucania zaklęcia myślałam o przepisie na owocowo-jogurtową piankę na biszkopcie. Wiesz, nie da się w końcu nie wyczuć magii wiosny w powietrzu, a ja już nie mogę się doczekać wysypu leśnych owoców - zwłaszcza jagód! A takie świeże, lekkie wypieki ze świeżych owocków - pychota! Jadłeś kiedyś coś podobnego? Bo jeśli nie to chętnie przeprowadzę dla ciebie inicjację pod tym kątem. Warto!Twoja sowa jest urocza! Aż żal zabierać paluszka gdy go tak sobie ciumka.
Żartuję! Ciągle mam u rączek wszystkie dziesięć!
Sally
Wczesnym popołudniem w szpitalu św Munga pojawiła się sowa. Zafir niósł w dziobie pudełeczko z karteczką zdradzającą wyraźnie odbiorcę przesyłki. Do Uzdrowiciela Alana Bennetta. Kiedy ów zawiniątko wylądowało na biurku medyka w całym pomieszczeniu rozniósł się zapach ciasta. Upieczona z samego rana tarta ze śliwkami pobudzała podniebienia szpitalnych łakomczuszków. A co to? Liścik przyczepiony do pudełeczka?
Przeczytaj
Tylko dla śliwek naturalne jest sinienie, nie uważasz?
P.
P.
do not cry because it is over
smile because it happened
smile because it happened
Peony Sprout
Zawód : własna hodowla Mandragor & warzenie eliksirów
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
nie widziałam cię już od miesiąca. nic.
jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, lecz widać można żyć bez powietrza.
jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, lecz widać można żyć bez powietrza.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Peony Sprout
W jakich czasach przyszło nam żyć, że śmiech jest oznaką szaleństwa, a nie zdrowia? Spokojnie. Myślę, że większa ilość ciasta skutecznie zagłuszy wszelkie rodzące się obawy Twoich pacjentów.
Odwdzięczyć się? Kolejną lekcją oczywiście! Cieszę się, że Ci smakowało i mam nadzieje, że podzielasz moje zdanie co do sinych śliwek.
PS: Nie podziabała mnie, ale jej wzrok mówił bardzo wyraźnie, że za mną nie przepada
Peony
Odwdzięczyć się? Kolejną lekcją oczywiście! Cieszę się, że Ci smakowało i mam nadzieje, że podzielasz moje zdanie co do sinych śliwek.
PS: Nie podziabała mnie, ale jej wzrok mówił bardzo wyraźnie, że za mną nie przepada
Peony
do not cry because it is over
smile because it happened
smile because it happened
Peony Sprout
Zawód : własna hodowla Mandragor & warzenie eliksirów
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
nie widziałam cię już od miesiąca. nic.
jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, lecz widać można żyć bez powietrza.
jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, lecz widać można żyć bez powietrza.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
26.04 Florence Fortescue
Drogi Alanie, na pewno zdziwi cię zarówno ta nieznana sowa, a także mało ozdobna papeteria, niemniej jestem w miejscu, gdzie nie można dostać odpowiedniejszej. Korzystam zatem z tego, co jest mi dostępne i staram się nie wybrzydzać.
Nie wiem czy dotarły do ciebie już te informacje, ale trafiłam do Munga. Na oddział pod kierownictwem lorda Carrowa, na drugie piętro. Nie mam teraz sił, by pisać ci ze szczegółami, co mi dolega. Poza tym jestem pewna, że lord Carrow objaśni ci to znacznie dokładniej niż ja. Odwiedź mnie proszę, w wolnej chwili. Florence
Nie wiem czy dotarły do ciebie już te informacje, ale trafiłam do Munga. Na oddział pod kierownictwem lorda Carrowa, na drugie piętro. Nie mam teraz sił, by pisać ci ze szczegółami, co mi dolega. Poza tym jestem pewna, że lord Carrow objaśni ci to znacznie dokładniej niż ja. Odwiedź mnie proszę, w wolnej chwili. Florence
What is my life?
Am I doing this right?
I just realized that I might
Not know what the hell is going on!
Am I doing this right?
I just realized that I might
Not know what the hell is going on!
Florence Fortescue
Zawód : Bezrobotna
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
If you can't see anything beautiful about yourself...
Get a better mirror
Look a little closer
Stare a little longer
Get a better mirror
Look a little closer
Stare a little longer
OPCM : 5 +2
UROKI : 4 +3
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 10
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 3
Genetyka : Czarownica
Neutralni
26.04 Florence Fortescue
Drogi Alanie, ze smutkiem ale również zrozumieniem przyjmuję twoje słowa. Ja również żywię nadzieję, że prędko wrócisz do Londynu i będę mogła ujrzeć Cię, chociaż na chwilę, w drzwiach swojej salki. Nawet nie wiesz, jak bardzo widmo przedłużającej się bezczynności spędza mi sen z powiek.
Pracuj bezpiecznie. Do zobaczenia Florence
Pracuj bezpiecznie. Do zobaczenia Florence
What is my life?
Am I doing this right?
I just realized that I might
Not know what the hell is going on!
Am I doing this right?
I just realized that I might
Not know what the hell is going on!
Florence Fortescue
Zawód : Bezrobotna
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
If you can't see anything beautiful about yourself...
Get a better mirror
Look a little closer
Stare a little longer
Get a better mirror
Look a little closer
Stare a little longer
OPCM : 5 +2
UROKI : 4 +3
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 10
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 3
Genetyka : Czarownica
Neutralni
2 maja
Alanie, mam nadzieję, że żadne anomalie Cię nie dopadły i wszystko z Tobą w porządku. Czy znalazłbyś czas na spotkanie? Możesz wybrać datę i miejsce - podejrzewam, że masz dużo pracy w szpitalu, ja natomiast jestem wolny.
Czekam na odpowiedź, Florian
Czekam na odpowiedź, Florian
not a perfect soldier
but a good man
but a good man
Florean Fortescue
Zawód : właściciel lodziarni
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Pijemy z czary istnienia
Z zamkniętymi oczami,
Złote skropiwszy jej brzegi
Własnymi gorzkimi łzami.
Z zamkniętymi oczami,
Złote skropiwszy jej brzegi
Własnymi gorzkimi łzami.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Strona 2 z 2 • 1, 2
Poczta Alana
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy