Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
wlazł kotek na płotek
Strona 1 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
W skrócie: po tacie Morgan, po mamie Lestrange (ale na salonach raczej się nie widywaliśmy), uczennica Hogwartu (Hufflepuff) w latach 43 - 50, po osiągnięciu pełnoletności uciekła od rodziny, czym najprawdopodobniej wywołała coś w postaci małego skandalu. Przechodziła staż aurorski, ale została z niego wyrzucona, później zaplątała się w podejrzaną działalność na Nokturnie. Niezarejestrowany animag, złodziejka, handlarka, przemytniczka i czego tam jeszcze akurat potrzeba (o ile masz czym zapłacić). Po szersze info odsyłam oczywiście do karty. <3
Chętnie przyjmę wszelkie hogwardzkie znajomości, (nie)lubianych członków bliższej i dalszej rodziny, dobre dusze, które czasami przygarniają na noc małego, czarnego kotka, nokturnowe znajomości - te dobre i te mniej, wszystkich pracowników ministerstwa, którzy mogli być zaangażowani w cressidowy proces, aurorów, których mogła poznać w trakcie szkolenia, i co Wam tam tylko przyjdzie do głowy. <3
szara t e r a ź n i e j s z o ś ć
echa p r z e s z ł o ś c i
więzy k r w i
Chętnie przyjmę wszelkie hogwardzkie znajomości, (nie)lubianych członków bliższej i dalszej rodziny, dobre dusze, które czasami przygarniają na noc małego, czarnego kotka, nokturnowe znajomości - te dobre i te mniej, wszystkich pracowników ministerstwa, którzy mogli być zaangażowani w cressidowy proces, aurorów, których mogła poznać w trakcie szkolenia, i co Wam tam tylko przyjdzie do głowy. <3
Felix Tremainebezpieczny port?
was it love or fear of the cold that led us through the night?
Sylvain Crouchprzyjazny parapet
don't let me darken your door
it's not what I came here for
it's not what I came here for
Cassandra Vablatskypomocna dłoń
well, I've lost it, all I'm just a silhouette
a lifeless face that you'll soon forget
a lifeless face that you'll soon forget
Samuel Skamanderstill undefined
dangling feet from window frame
will they ever reach the floor?
will they ever reach the floor?
Vasilly Mulciberpies przewodnik
so we were up
thowin' dice in the dark
I saw you late, last night, come to harm
I saw you dance in the devil's arms
thowin' dice in the dark
I saw you late, last night, come to harm
I saw you dance in the devil's arms
Benjamin Wrightjeszcze nie wiem
dwumetrowy rozpierdol napędzany alko i dragsami z dragona
Alice Elliotprzyjaciółka
I wanna take you somewhere so you know I care
but it’s so cold and I don’t know where
but it’s so cold and I don’t know where
Alan Bennettdobry znajomy?
old friend, why are you so shy?
ain't like you to hold back or hide from the light
ain't like you to hold back or hide from the light
Deirdre Tsagairtwróg
I'm bleeding out
if the last thing that I do
is bring you down
I'll bleed out for you
if the last thing that I do
is bring you down
I'll bleed out for you
Lyra Weasleykuzynka
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Garrett Weasleykuzyn
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Barry Weasleykuzyn
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Gwendolyn Morgankuzynka
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
I pray you, do not fall in love with me,
for I am f a l s e r than vows made in wine.
for I am f a l s e r than vows made in wine.
Ostatnio zmieniony przez Cressida Morgan dnia 03.11.15 1:20, w całości zmieniany 9 razy
Cressida Morgan
Zawód : złodziejka, nokturnowa handlarka, kot przybłęda, niedoszły auror
Wiek : 23
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
she walked with d a r k n e s s dripping off her shoulders;
i’ve seen ghosts brighter than her s o u l.
i’ve seen ghosts brighter than her s o u l.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Jesteś Morgan, a Lyra ma matkę z Morganów, więc możemy być jakąś dalszą rodziną ;). I może czasami przygarniać małego kotka XD. Czy się lubią, czy nie - zależy od ciebie, ale ja raczej bym poszła w stronę, że zaczęły może od nieco zdystansowanych stosunków, by potem przejść w lepsze. Ale nie muszą.
Ponadto mogę zaoferować Alice, bo widzę, że są koleżankami z roku - Alice też Hufflepuff 43-50 XDD. Alice po skończeniu Hogwartu wyjechała do Stanów, gdzie miała rodzinę, ale teraz w lipcu wróciła . Może kiedyś, w Hogwarcie, byłyby koleżankami, i teraz ze zdumieniem odkryłyby, jak ich życie potoczyło się przez te kilka lat?
I wgl masz świetne imię (Raven też miała kiedyś wpisane jako drugie Cressida, heh XD). Ją też ogólnie mogę zaproponować ewentualnie.
Ponadto mogę zaoferować Alice, bo widzę, że są koleżankami z roku - Alice też Hufflepuff 43-50 XDD. Alice po skończeniu Hogwartu wyjechała do Stanów, gdzie miała rodzinę, ale teraz w lipcu wróciła . Może kiedyś, w Hogwarcie, byłyby koleżankami, i teraz ze zdumieniem odkryłyby, jak ich życie potoczyło się przez te kilka lat?
I wgl masz świetne imię (Raven też miała kiedyś wpisane jako drugie Cressida, heh XD). Ją też ogólnie mogę zaproponować ewentualnie.
come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
Siema Cassandra jest nokturnową uzdrowicielką, może wziąć choróbkę pod swoje skrzydła i przebadać co jakiś czas, w ramach interesów oczywiście - albo za opłatą albo za drobne przysługi, czy to złodziejskie, czy przemytnicze. Cassandra uczy się animagii i chciałaby nauczyć jej swoją córkę - być może zasięga rad również u Twojej postaci? Cress jest młodsza od Cass, Cass mogła jej pomóc odnaleźć się na Nokturnie, pozwolić przenocować kilka pierwszych nocy w swojej lecznicy, bo czuje się mocno zżyta z kobietami, które muszą uciekać na Nokturn - mamy w życiu trudniej niż faceci
bo ty jesteś
prządką
prządką
Lyra! <3 Jakieś kuzynostwo na pewno popełniłyśmy, jakiego stopnia, to już kwestia do dogadania, ale jestem jak najbardziej za tym, żeby nasze postacie się lubiły. Cressie ma co prawda o swojej rodzinie zdanie jak najgorsze, ale kiedy tylko zobaczyła, że Lyra w niczym nie przypomina jej ojca (i że Weasley'owie, tak na dobrą sprawę, nie hołubią zbytnio arystokratycznemu światkowi), to odpuściła sobie uprzedzenia. W domu rudzielców za dużo ludzi, żeby ryzykowała wpadanie tam pod zwierzęcą postacią, fakt bycia (niezarejestrowanym!) animagiem trzyma raczej w tajemnicy, ale w ludzkiej formie na jakiś obiad chętnie od czasu do czasu wpadnie, zwłaszcza, że będę molestować Twoich braci o relację też.
Jeżeli Alice jest Puchonką i dziewczyny są w tym samym wieku, to spędziły siedem lat w jednym dormitorium - zdecydowanie idziemy w jakąś dobrą znajomość! Proponowałabym nawet mocną, szkolną, dziewczęcą przyjaźń; dzielenie sekretów, godziny wspólnej nauki, podrzucanie niedobrym ślizgonom kopert z ropą z czyrakobulwy; Alice była buntowniczką, Cressida prefektem, może celowo przymykała oko na niepokorność przyjaciółki i pomagała jej unikać szlabanów? Po Hogwarcie ich drogi się rozeszły, ale mogłyby przez te wszystkie lata pisać do siebie długie, ładne listy - a teraz, skoro Alice wróciła do Wielkiej Brytanii, w końcu spotkać się i odnowić przyjaźń? Tak mi przyszło do głowy, ale zmieniaj/przerabiaj i tak dalej!
Raven na razie bym zostawiła - trochę brakuje mi punktów wspólnych - ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy kiedyś zmieniły ten stan rzeczy. (:
Cass. <3 W sumie kupuję wszystko, co napisałaś, i pomoc uzdrowicielską, i animagiczną, i to, że to Cassandra była tą osobą, która pomogła Cressidzie odnaleźć się na Nokturnie. Teraz zapewne patrzyłaby na nią - mimo niewielkiej różnicy wieku - trochę z podziwem, trochę z szacunkiem, i chociaż zazwyczaj robi to, co sama uważa za słuszne, to słowo Cass miałoby dla niej nieco większą wagę. I tak właściwie nie wiem, co mogłabym tu jeszcze dodać.
Jeżeli Alice jest Puchonką i dziewczyny są w tym samym wieku, to spędziły siedem lat w jednym dormitorium - zdecydowanie idziemy w jakąś dobrą znajomość! Proponowałabym nawet mocną, szkolną, dziewczęcą przyjaźń; dzielenie sekretów, godziny wspólnej nauki, podrzucanie niedobrym ślizgonom kopert z ropą z czyrakobulwy; Alice była buntowniczką, Cressida prefektem, może celowo przymykała oko na niepokorność przyjaciółki i pomagała jej unikać szlabanów? Po Hogwarcie ich drogi się rozeszły, ale mogłyby przez te wszystkie lata pisać do siebie długie, ładne listy - a teraz, skoro Alice wróciła do Wielkiej Brytanii, w końcu spotkać się i odnowić przyjaźń? Tak mi przyszło do głowy, ale zmieniaj/przerabiaj i tak dalej!
Raven na razie bym zostawiła - trochę brakuje mi punktów wspólnych - ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy kiedyś zmieniły ten stan rzeczy. (:
Cass. <3 W sumie kupuję wszystko, co napisałaś, i pomoc uzdrowicielską, i animagiczną, i to, że to Cassandra była tą osobą, która pomogła Cressidzie odnaleźć się na Nokturnie. Teraz zapewne patrzyłaby na nią - mimo niewielkiej różnicy wieku - trochę z podziwem, trochę z szacunkiem, i chociaż zazwyczaj robi to, co sama uważa za słuszne, to słowo Cass miałoby dla niej nieco większą wagę. I tak właściwie nie wiem, co mogłabym tu jeszcze dodać.
I pray you, do not fall in love with me,
for I am f a l s e r than vows made in wine.
for I am f a l s e r than vows made in wine.
Cressida Morgan
Zawód : złodziejka, nokturnowa handlarka, kot przybłęda, niedoszły auror
Wiek : 23
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
she walked with d a r k n e s s dripping off her shoulders;
i’ve seen ghosts brighter than her s o u l.
i’ve seen ghosts brighter than her s o u l.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
No to, jakiego stopnia, to też można zawsze z Garrettem dogadać, jak on widzi te kwestie rodzinne (bo jednak on wymyślał naszą rodzinkę), ale tak czy siak, jakieś kuzynostwo na pewno. Weasleyowie są takimi troszkę wyrzutkami szlachetnych rodów, a Lyra jest biedną uliczną malarką z Pokątnej. Jak już się zakolegują (można ustalić, kiedy to miało miejsce; czy poznały się już dawno, czy dopiero teraz) no to mogą utrzymywać regularny kontakt i wgl. No i Lyra też kiedyś marzyła o aurorstwie, ale nie mogła w ogóle pójść na kurs, bo miała poważny wypadek w Hogwarcie.
Co do Alice, też by mi to pasowało ^^. Ten sam rok, musiały dzielić ze sobą dormitorium <3. Może nie od początku ich relacje były takie dobre, bo Alice to specyficzna osóbka, ale z biegiem nauki mogły się naprawdę polubić i nawet zaprzyjaźnić, miałyby swoje wspólne sprawki, potem kontakt by się oczywiście rozluźnił, ale mogły pisać do siebie listy co jakiś czas i po powrocie do Anglii Alice mogłaby chcieć odnaleźć Cress i spróbować odnowić dawną znajomość. Większość jej brytyjskich znajomości się porozpadała, to czasem się czuje samotna ;P.
Co do Raven, to zawsze można pomyśleć za jakiś czas .
Co do Alice, też by mi to pasowało ^^. Ten sam rok, musiały dzielić ze sobą dormitorium <3. Może nie od początku ich relacje były takie dobre, bo Alice to specyficzna osóbka, ale z biegiem nauki mogły się naprawdę polubić i nawet zaprzyjaźnić, miałyby swoje wspólne sprawki, potem kontakt by się oczywiście rozluźnił, ale mogły pisać do siebie listy co jakiś czas i po powrocie do Anglii Alice mogłaby chcieć odnaleźć Cress i spróbować odnowić dawną znajomość. Większość jej brytyjskich znajomości się porozpadała, to czasem się czuje samotna ;P.
Co do Raven, to zawsze można pomyśleć za jakiś czas .
come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
No to ja też przychodzę, matka ma z rodziny Morganów, z Weasley'ami się bardzo lubię, pozostaje tylko się zastanowić - znamy się czy nie znamy? A jeśli znamy to czy bardziej odpowiadają ci relacje pozytywne czy negatywne. No, te dwa pytanka, póki co się nie rozpisuję, albowiem badam teren.
I'll hit the bottom
hit the bottom and escape
escape
Daniel Krueger
Zawód : Dziennikarz Proroka Codziennego
Wiek : 33
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
po drugiej stronie
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Kolejny Morgan <3 rodzina coraz większa!
Co byś tu widziała kuzynko?
Co byś tu widziała kuzynko?
Gość
Gość
Jestem przekonana, że będziemy miały wiele okazji, żeby pomóc sobie nawzajem <3 Wszystko się zgadza - do zobaczenia!
bo ty jesteś
prządką
prządką
Nieodpowiednim by było, żeby Samuel się tu nie pojawił!
I jakkolwiek by to brzmiało - chce przygarniać do mieszkania takiego kociaka! Nie będzie to zawsze, bo i Skamandera często nie ma mieszkaniu, ale na pewno nie przejdzie obojętnie obok łaszącego się doń zwierzaka. A może kiedyś..ciekawie wyjdzie, jeśli się dowie, że to animagowy kociak i to jaki śliczny! któremu, w tej kociej postaci pozwalał spać na swoim łóżku! :cotozakot:
Oczywiście, jeśli masz inny pomysł - moja otwartość nie ma granic ;)
I jakkolwiek by to brzmiało - chce przygarniać do mieszkania takiego kociaka! Nie będzie to zawsze, bo i Skamandera często nie ma mieszkaniu, ale na pewno nie przejdzie obojętnie obok łaszącego się doń zwierzaka. A może kiedyś..ciekawie wyjdzie, jeśli się dowie, że to animagowy kociak i to jaki śliczny! któremu, w tej kociej postaci pozwalał spać na swoim łóżku! :cotozakot:
Oczywiście, jeśli masz inny pomysł - moja otwartość nie ma granic ;)
Darkness brings evil things
the reckoning begins
No to po kolei! (ale z góry przepraszam za brak kreatywności, pożarły mnie instrukcje laboratoryjne i niekończące się normy do kruszyw drogowych)
Lyrka, tooo jeśli chodzi o Łizlejównę, to ja na dniach jeszcze dopadnę Oleńkę, ustalimy rodzinne, morganowe powiązania i wrócę do Ciebie, pewnie już na pewu, ale mamy razem z Cressie słabość do rudzielców, więc na pewno będzie sympatycznie. <3
Z Alice chyba mamy ogarnięte, jak będziesz chciała coś pograć, to czekam na list!
Z Raven może okazja się nadarzy, bo właśnie próbuję opchnąć kradzione książki jej szefowi. :D
Daniel, tak myślę nad nami, ale oprócz jakiegoś-tam-pokrewieństwa nie widzę za wiele punktów wspólnych. Różnica wieku jest znaczna, dodatkowo Daniel przebywał znaczną część życia poza Wielką Brytanią... jak dawno przyjechał do kraju, bo nie dokopałam się w karcie ram czasowych? Cressie odcięła się od rodziny, zresztą - nigdy nie utrzymywała z nią tak naprawdę pozytywnych stosunków, więc szukałabym poza tym obszarem. Może w dziennikarstwie, jeśli Daniel potrzebowałby animaga-informatora? Bo jeśli chodzi o pozytyw-negatyw, to tu jestem elastyczna, przyjaciół ani wrogów nigdy za wiele!
Iii Gwen, większa ta moja rodzina niż myślałam! Jestem fanką historii siedmiodniowego meczu zakończonego oświadczynami, a nad relacją będę myśleć, powiedz mi tylko, jak blisko celujemy z pokrewieństwem?
Cass, to ja już napiszę tylko - widzimy się w fabule. <3
Samuel, miałam do Ciebie biec! <3 Ogólnie to wszystko, co napisałaś - kupuję, dołożę też coś od siebie, ale to już rozpiszę Ci na pw moje propozycje, bo nie wiem, ile uda mi się od Ciebie wyciągnąć.
Lyrka, tooo jeśli chodzi o Łizlejównę, to ja na dniach jeszcze dopadnę Oleńkę, ustalimy rodzinne, morganowe powiązania i wrócę do Ciebie, pewnie już na pewu, ale mamy razem z Cressie słabość do rudzielców, więc na pewno będzie sympatycznie. <3
Z Alice chyba mamy ogarnięte, jak będziesz chciała coś pograć, to czekam na list!
Z Raven może okazja się nadarzy, bo właśnie próbuję opchnąć kradzione książki jej szefowi. :D
Daniel, tak myślę nad nami, ale oprócz jakiegoś-tam-pokrewieństwa nie widzę za wiele punktów wspólnych. Różnica wieku jest znaczna, dodatkowo Daniel przebywał znaczną część życia poza Wielką Brytanią... jak dawno przyjechał do kraju, bo nie dokopałam się w karcie ram czasowych? Cressie odcięła się od rodziny, zresztą - nigdy nie utrzymywała z nią tak naprawdę pozytywnych stosunków, więc szukałabym poza tym obszarem. Może w dziennikarstwie, jeśli Daniel potrzebowałby animaga-informatora? Bo jeśli chodzi o pozytyw-negatyw, to tu jestem elastyczna, przyjaciół ani wrogów nigdy za wiele!
Iii Gwen, większa ta moja rodzina niż myślałam! Jestem fanką historii siedmiodniowego meczu zakończonego oświadczynami, a nad relacją będę myśleć, powiedz mi tylko, jak blisko celujemy z pokrewieństwem?
Cass, to ja już napiszę tylko - widzimy się w fabule. <3
Samuel, miałam do Ciebie biec! <3 Ogólnie to wszystko, co napisałaś - kupuję, dołożę też coś od siebie, ale to już rozpiszę Ci na pw moje propozycje, bo nie wiem, ile uda mi się od Ciebie wyciągnąć.
I pray you, do not fall in love with me,
for I am f a l s e r than vows made in wine.
for I am f a l s e r than vows made in wine.
Cressida Morgan
Zawód : złodziejka, nokturnowa handlarka, kot przybłęda, niedoszły auror
Wiek : 23
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
she walked with d a r k n e s s dripping off her shoulders;
i’ve seen ghosts brighter than her s o u l.
i’ve seen ghosts brighter than her s o u l.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
/jestem leniem nie chce mi się przelogować/
Nie wiem w sumie jak blisko Gwen jest spokrewniona z resztą Morgano-familli? Z Łizlejami blisko, ich mama i ojciec Gwen są rodzeństwem jak dobrze pamiętam z ustaleń. Moja Harpia spędzała z nimi wakacje i była takim honorowym (bo nie rudym) członkiem rodziny. Kuzynuję się też z Danielem i Sylvianem Crouchem! Morganów u nas dostatek :> Może Cress w drugiej linii pokrewieństwa? Ich ojcowie byli kuzynostwem? Musimy się trzymać razem, jesteśmy dwie Morgan, no!
Btw. dla Rity też bym coś chciała. Totalnie mogłaby czasem bezpańskiego kota przygarnąć, zwłaszcza jakby przynosił ciekawe plotki. Nie pogardziłaby takim informatorem do swojej siatki, oj nie <3 Z nią warto się kumplować, serio!
Nie wiem w sumie jak blisko Gwen jest spokrewniona z resztą Morgano-familli? Z Łizlejami blisko, ich mama i ojciec Gwen są rodzeństwem jak dobrze pamiętam z ustaleń. Moja Harpia spędzała z nimi wakacje i była takim honorowym (bo nie rudym) członkiem rodziny. Kuzynuję się też z Danielem i Sylvianem Crouchem! Morganów u nas dostatek :> Może Cress w drugiej linii pokrewieństwa? Ich ojcowie byli kuzynostwem? Musimy się trzymać razem, jesteśmy dwie Morgan, no!
Btw. dla Rity też bym coś chciała. Totalnie mogłaby czasem bezpańskiego kota przygarnąć, zwłaszcza jakby przynosił ciekawe plotki. Nie pogardziłaby takim informatorem do swojej siatki, oj nie <3 Z nią warto się kumplować, serio!
She wears strength and darkness equally well
The girl has always been half goddess, half hell.
The girl has always been half goddess, half hell.
Rita Sheridan
Zawód : Trucicielka, lichwiarka, hazardzistka
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
The black heart angels calling
With kisses on my mouth
There's poison in the water
The words are falling out
With kisses on my mouth
There's poison in the water
The words are falling out
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Okej ^^. To dogadaj się z Garrettem i daj znać, co i jak z ich relacjami .
Z Alice możemy zacząć, kiedy tylko chcesz. Zaczynamy na początek od listów, czy od razu zakładamy, że już ze sobą pisały i lecimy na fabułę? ^^
Okej XDD.
Możemy ogólnie na pw dogadać dokładniej, od czego zaczynamy, bo z twoim drugim multi też miałam mieć jakieś relki i trzeba ustalić, z czym lecimy najpierw .
Z Alice możemy zacząć, kiedy tylko chcesz. Zaczynamy na początek od listów, czy od razu zakładamy, że już ze sobą pisały i lecimy na fabułę? ^^
Okej XDD.
Możemy ogólnie na pw dogadać dokładniej, od czego zaczynamy, bo z twoim drugim multi też miałam mieć jakieś relki i trzeba ustalić, z czym lecimy najpierw .
come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
Dobra! No to proponuję tak. Zostawmy te relacje i zobaczymy, co wyjdzie w fabule. Informatorów nigdy za wiele, może być ciekawy wątek, w razie czego kontakt mamy na PW, a co będzie i czy będzie, się człowiek przekona. Bo osobiście uważam, że najważniejsze są rozegrane akcje, a ustalanie nie wiadomo czego na siłę mija się z celem. No i w przypadku informowania skłaniałabym się rzecz jasna ku pozytywnym relacjom. Także ten, myślę, że sprawa jest wiadoma!
I'll hit the bottom
hit the bottom and escape
escape
Daniel Krueger
Zawód : Dziennikarz Proroka Codziennego
Wiek : 33
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
po drugiej stronie
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
W takim razie czekam na pw panno Kociczko <3
Darkness brings evil things
the reckoning begins
Zgłaszam się po relację. Nasze postacie należały do tego samego domu, a więc z pewnością musiały się znać (mniej, lub bardziej). W KP pisałaś, że Cressida miała początkowo problem z zaaklimatyzowaniem się w Hogwarcie. Alan jako dobra duszyczka i starszy kolega - mógł jej w tym pomóc. Mogli też w przyszłości spotkać się parę razy w celach medycznych. Twoja postać mogła chcieć mieć go jako swojego medyka, ale on mógł nie mieć czasu, lub Cressida mogła uznać, że Nokturnowa uzdrowicielka jest bliżej niż Mung. Wszystko jest do obgadania. Można zrobić mniej lub bardziej bliską relację. Znajomość? Przyjaźń? Może coś zupełnie innego niż tu proponowałem? Jestem otwarty na propozycje
There are no escapes There is no more world Gone are the days of mistakes There is no more hope
Alan Bennett
Zawód : Uzdrowiciel - specjalista od chorób genetycznych
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Mądrego los prowadzi, głupiego - popycha.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Strona 1 z 2 • 1, 2
wlazł kotek na płotek
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania