Wydarzenia


Ekipa forum
Łąka przy plaży
AutorWiadomość
Łąka przy plaży [odnośnik]30.10.15 14:26
First topic message reminder :

Łąka przy plaży

Kwiecista łąka nieopodal wybrzeża upstrzona jest wszelkiego rodzaju wielobarwną roślinnością; od polnych stokrotek oraz skromnych chabrów, przez dziką różę aż po bzy, latem to miejsce aż nadyma się od piękna natury. Między kwiatami lawirują pszczoły, trzmiele oraz motyle o wzorzystych skrzydłach. Trudno oprzeć się urokowi tego miejsca, dlatego też czarodzieje zatrzymali je dla siebie i obłożyli zaklęciem odstraszającym mugoli.  

Tańce przy ogniskach

Każdego dnia po zmroku czarodzieje oddają się tańcom i świętowaniu przy rozpalanych w lesie i na plaży ogniskach. Dziewczęta bawią się z chłopcami, którzy wyłowili ich wianki, pojawiają się zakochane pary, młodzież, a także dojrzali czarodzieje chcący nasycić się świąteczną atmosferą. Grają sprowadzeni przez organizatorów muzycy, wielu utalentowanych czarodziejów przynosi też własne instrumenty, a co jakiś czas wszyscy obecni śpiewają wspólnie zaintonowane przyśpiewki. Przy ogniskach świętują też pary, które zawarły małżeństwa w chabrowym rytuale - dziewczęta we wiankach z chabrów wita się entuzjastycznie, oklaskami.
W trakcie festiwalu przy ogniskach panuje radosna atmosfera, sprzyjająca nawiązywaniu nowych znajomości. Czarodzieje chętnie dzielą się otwartym alkoholem lub poczęstunkiem, dziewczęta mogą niespodziewanie zostać porwane do tańca.

Wśród świętujących czarodziejów krążą ceremonialne misy wypełnione pszenicznym piwem zmieszanym z fermentowanym kwiatowym miodem, tradycyjny napój Lughnasadh. Ze wspólnych mis pili wszyscy, przekazując je sobie z rąk do rąk. Naczynia zapełniały charłaczki w zwiewnych sukienkach noszące przy sobie duże miedziane dzbany.

W lokacji można opcjonalnie rzucić kością k6, by odnieść się do sytuacji losowej:

sytuacje losowe:


[bylobrzydkobedzieladnie]


Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 31.01.23 19:07, w całości zmieniany 2 razy
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Łąka przy plaży - Page 27 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Łąka przy plaży [odnośnik]12.08.24 1:46
Roześmiał się, kręcąc przecząco głową.
- Ani jedno ani drugie, Neala - odpowiedział, wzruszając ramionami, może kiedyś będzie okazja, żeby zobaczyła, jak występuje. - Jestem od tego znacznie ciekawszy - zapowiedział, ale i tematu nie ciągnął - zmarszczone brwi podpowiadały, że zainteresowana nie była. Mina mu nie zrzedła, gdy zaprzeczyła, ale przecież nie wspomniał o tym bez powodu. Nie zamierzał jej przekonywać o pięknie, nie tylko ze względu na Jima, ale wdzięk czy gracja kwestią urody nie były, a właściwością ciała, nad którą dało się pracować.
- W drodze ku utraconej gracji - odparł zatem wprost, gdy spytała o cel. Pochwycił jej dłoń lekko, z uśmiechem spoglądając na Blue. - W ciebie też nie wierzy, mały! A przecież masz węch jak wilkołak, co? - odpowiedziało mu rozentuzjazmowane szczeknięcie. Marcel zdawał się szczególnie nie przejmować tym, że psidwak na stawiane mu zadania był zdecydowanie za mały. - Zawsze jesteś taka zrzędliwa, czy tylko jak nosisz spodnie? - spytał z rozbawieniem, ciągnąc ją za rękę w drogę - plażą ku płonącym ogniskom. - Nie zamierzam cię wsadzać na żadne gałęzie. Nawet drzewa pousychają od twojego humoru w kilka chwil, a wtedy nas wszystkich stąd wyrzucą. No a tego nie chcemy. Zresztą, trochę zaufania! Idziemy tańczyć, Neala, przetestujemy tę twoją grację i pozwolisz, że oceni to ktoś, kto się na tym zna. Szkoda, że jesteś w portkach, ale to już twój wybór - westchnął, spódnica piękniej wygląda w tańcu zawsze. - No, dalej. Chociaż udawaj, że się dobrze bawisz - Roześmiał się, ciągnąc jej rękę w górę - porywając ją w kilka szybkich obrotów, w trakcie których pilnował jej ciała przed upadkiem. Swobody pozostawił jej niewiele, świadom jej braku doświadczeń - prowadzenie tańca przychodziło mu z łatwością. I tym samym tanecznym krokiem jął prowadzić ją w kierunku unoszących się nad ogniskami dymów, skąd docierała już muzyka harf i lutni, dźwięczna, skoczna, pełna życia. Byli tu, żeby się bawić i zamierzał się bawić - z nadzieją, że Liddy razem z cytrynówką pojawi się z powrotem lada moment.


jeszcze w zielone gramy jeszcze nie umieramy, jeszcze się nam ukłonią ci co palcem wygrażali

Marcelius Sallow
Marcelius Sallow
Zawód : Akrobata
Wiek : 19
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler

red -
the blood of angry men

OPCM : 6 +3
UROKI : 5 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 41
SPRAWNOŚĆ : 20
Genetyka : Czarodziej

Zakon Feniksa
Zakon Feniksa
https://www.morsmordre.net/t8833-marcelius-sallow#263287 https://www.morsmordre.net/t8838-marcelius-sallow#263482 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f319-arena-carringtonow-wagon-7 https://www.morsmordre.net/t8839-skrytka-bankowa-nr-2088#263495 https://www.morsmordre.net/t8841-marcelius-sallow#263502
Re: Łąka przy plaży [odnośnik]30.09.24 18:41
Przekrzywiłam odrobinę głowę spoglądając na znajdującą się niedaleko nas gałąź. Ani jedno, ani drugie? To trzecie właściwie jakie było. W sensie czy poza bujaniem się i chodzeniem po na głęzi rzeczywiście dało się więcej? Nie byłam pewna. Zerknęłam na Marcela a powątpiewanie ustąpiła miejsca właściwie zgodzie. - Od gałęzi na pewno. - zgodziłam się z krótkim rozbawieniem potakując drogę. Podałam mu jednak rękę bez zawahania, bez kręcenia nosem prostując też te plecy tak jak chciał. W drodze ku utraconej gracji? Uniosłam odrobinę brwi, wcale nie ani trochę sceptyczna w związku z tym pomysłem. W sensie, jakoś nie wierzyłam, że ją się tak znaleźć po prostu nie dało, ale jak Marcel umiał to w sumie co mi szkodziło spróbować, co nie?
- Wierzę, że jak go odpowiedni wyszkolisz, to pomoże ci ze wszystkim. - zaprzeczyłam, ale prawda była jedna, Blue młody jeszcze był, niewiele wiedział i tyle, całe szczęście że wracał, na razie.
- Em… możliwe że to przez te spodnie. - zgodziłam się wzruszając ramionami, chociaż pewna nie byłam pozwalając się pociągnąć za sobą. Na jego słowa uniosłam rękę do czoła i wygięłam się w tył w dramatycznym bólu serca i duszy który sprezentował mi swoimi słowami.
- Okrutne. - powiedziałam spoglądając na niego spod uchylając jedno oko z dwóch, które zamknęłam wcześniej. - Masz rację, cenie sobie drzewa. - zgodziłam się jednak po krótkiej chwili. Wywracając lekko oczami. Idąc dalej za nim, zaraz jednak w dwóch skokach zrównując akurat, kiedy się zatrzymał. Tańca? Rozejrzałam się wokół niepewnie. - Za podeptane palce będziesz winny sam sobie. - zapowiedziałam rozciągając wargi w uśmiechu. Mimo ostrzeżenia poddając się ruchom, chociaż nie szło mi to tak, jak szło dziewczynom, to trochę już się tego nauczyłam. Uświadamiając sobie nagle, że z Marcelem w sumie nigdy wcześniej nie tańczyłam. Cóż, przynajmniej miałam okazję i w sumie to tańczył naprawdę dobrze. Trudno było stwierdzić inaczej. Może dlatego dziewczyny tak do niego ciągło? Zastanowiłam się nad tym mimowolnie, w pierwszych kilku chwilach bo później musiałam pilnować nóg własnych i tego, żeby nie zgubić oddechu zbyt szybko, mimowolnie czując usta rozciągające się w uśmiechu.

| zt x2?


she was life itself. wild and free. wonderfully chaotic.
a perfectly put together mess.
Neala Weasley
Neala Weasley
Zawód : asystentka uzdrowiciela, pomocnica w Sanatorium
Wiek : 17!!!
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
your mind
is playing
tricks on you,
my dear
OPCM : 10 +3
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 15 +6
TRANSMUTACJA : 7
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarodziej
felix felicis
Sojusznik Zakonu Feniksa
Sojusznik Zakonu Feniksa
https://www.morsmordre.net/t4071-neala-weasley https://www.morsmordre.net/t4260-victoria-sowa-brena-ale-tez-moja#87876 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f171-ottery-st-catchpole https://www.morsmordre.net/t9744-skrytka-bankowa-nr-1054#295656 https://www.morsmordre.net/t4240-neala-weasley#86909

Strona 27 z 27 Previous  1 ... 15 ... 25, 26, 27

Łąka przy plaży
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach