First topic message reminder :


[bylobrzydkobedzieladnie]

The member 'Titus F. Ollivander' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 34

Ogniki wyznaczały trasę, wodząc uczestników stromą linią ponad rzekę i drzewa by zaraz potem prowadzić ich pod gwieździstym sklepieniem łagodnymi łukami. Co jakiś czas gdzieś błyskało światło zaklęcia puszczonego z różdżki, gdzie indziej krzyk zepchniętego z miotły nieszczęśnika. Czołówka nie uległa jednak zmianie. Wciąż prowadziła Sophia. Tito był drugi. Oddalił się od ogona jej miotły zwiedziony głupim żartem swojego przyjaciela, jednak nie przypłacił swej naiwności stratą pozycji. Potem był Bertie, który musiał uważać na czającego się za nim Doglasa. Grupę zamykał Matt wraz z Felixem. Wszystko mogło się jednak jeszcze zmienić.

lp	Zawodnik	Stawka
1	Sophie Carter	90
2	Titus Olivander	64
3	Bertie Bott	54
4	Douglas Jones	51
5	Matthew Bott	44
6	Felix Tremaine	22

Każdy rzuca kością k100. Wlicza się sprawność i kary/bonusy za miotłę. Na odpis macie 48h

Szaleńczy manewr, wykonany tuż nad taflą szklącej się granatem nieba rzeki, zakończył się tak, iż kaptur okalający moją głowę zsunął się, a końcówki moich włosów zwichrzyły lustro wody - wtedy też poderwałem miotłę i powróciłem do poprzedniej pozycji, bo zagrożenie już minęło.
Tym razem starałem się trzymać z dala od kotłujących się czarodziejów, licząc na to, że jeśli spróbuję wykorzystać sytuację, będę miał szansę, aby prześlizgnąć się niezauważony bliżej czołówki - na ten moment byłem chyba niemalże ostatni.
Wciąż zmagając się z tą przeklętą miotłą, pochyliłem się do przodu, starając się zwiększyć opływowość ciała i w końcu przyspieszyć.
Ostatni będą pierwszymi?

The member 'Felix Tremaine' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 56

Podczas gdy jej przeciwnicy zaczęli się kotłować i próbowali zrzucić się nawzajem z mioteł prosto do rzeki, Sophia wolała ominąć to zamieszanie, tym bardziej, że w starciu z rosłymi mężczyznami nie miałaby większych szans. Skierowała trzonek swojej miotły niżej, szybko i niezauważenie przelatując tuż nad taflą wody, na tyle nisko, że jej buty dzieliło od niej może kilkanaście cali. Widziała w wodzie niewyraźne odbicie swoje i innych, liczyła też, że dostrzeże rozbłysk ewentualnego zaklęcia zmierzającego w jej stronę. Póki co nic jednak się nie wydarzyło, nie zwracając na siebie większej uwagi wyprzedziła sporą część uczestników, a kiedy ułożona z ogników droga zaczęła piąć się wyżej, także Sophia zmuszona była się wznieść. Znajdowała się teraz nad drzewami, w miejscu, gdzie trudno byłoby się ukryć przez wzrokiem rywali, jak to miało miejsce wcześniej. I chociaż Sophii nie zależało na samym zwycięstwie, nie miała ochoty na oberwanie paskudnym urokiem ani upadek z wysokości, więc miała się na baczności. Leciała przed siebie wzdłuż trasy, jaką wskazywały ogniki. Od czasu do czasu słyszała okrzyki zapewne towarzyszące kolejnym przepychankom między zawodnikami. Pochyliła się lekko do przodu i mocniej zacisnęła palce na trzonku, zastanawiając się, co jeszcze ją czeka.

The member 'Sophia Carter' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 95

Właściwie to Titus nie do końca wiedział jak to się stało - jeszcze przed chwilą czuł jak materiał kaptura Douglasa prześlizguje mu się przez palce (czy to był jedwab?), a zaraz leciał prosto przed siebie, mając przed oczami jedynie jakąś drobną, kobiecą postać. To pewnie tłum innych uczestników poniósł go falą prawie na sam przód! A w dodatku ta miotła... kawał dobrego sprzętu! Wydawało mu się, że sama wie co robić, a jej celem było poniesienie swojego jeźdźca ku zwycięstwu! Poprawił gogle, po czym zacisnął mocno palce wokół kijka i pochylił się nieznacznie wprzód chcąc jak najbardziej zmniejszyć dystans dzielący go z czołówką.

The member 'Titus F. Ollivander' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 52

Większość ataków wokół się uspokoiła, gdy wszyscy ruszyli za ognikami stromo w dół. Bertie pochylił się nad miotłą starając się przyspieszyć, by dogonić przyjaciela, a najlepiej i kobietę przed nim. Pamiętał ją z resztą, spotkali się jakiś czas temu, w lutym! Sophie? Sophia? Sophia!
Nie skupiał się jednak na walentynkowym spotkaniu zbyt mocno, zamiast tego starał się wymijać kolejne osoby. Jeszcze ma szansę się wysunąć!

The member 'Bertie Bott' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 49

Rzuciłem na wiatr jedno z tych bardziej kwiecistych nokturnowych przekleństw, gdy Doug mi umknął. Nie to, że bardzo przeszkadzał mi lot za tym idiotą, lecz na prawdę...czemu ze wszystkich czarodziei na świecie musiał to być akurat on?! Naprawdę nie uśmiechało mi się oglądać jego pleców. Zawzięcie więc starałem się wydusić z mojej miotły tyle ile się dało by przepchnąć się koło rywala i zostawić go w tyle. Mojej miotle chyba średnio się ten pomysł widział bo już teraz czułem, jak buntowniczo jej trzon dygotał z prędkości.

The member 'Matthew Bott' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 20

To niedorzeczne, jak mocno nie dopisywało mu szczęście - zagryzając odrobinę zbyt mocno wargi, z całej siły zacisnął na drewnie miotły nie tylko palce, ale też wnętrza ud. Pochylając się lekko do przodu, by zmniejszyć opór powietrza, mknął przed siebie, pragnąc z impetem wyminąć ich wszystkich: nieudaczników, którzy nie zasługiwali, by pędzić na czele, a dziś krztusili się szczęściem, jakie zazwyczaj faworyzowało głupców.
Skup się, Jones, skup się; jak wielkim upokorzeniem okazałaby się sromotna klęska?

The member 'Douglas Jones' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 2

Chłodny wiatr gwizdał w uszy zawodnikom, którzy osiągali zawrotne prędkości. Niemalże wszyscy na krótką chwilę porzucili pomysł rzucania się sobie do gardeł byle tylko wykorzystać krótka chwile na to by spróbować wyminąć swoich przeciwników. Nie bez powodów - przejrzysty odcinek trasy się kończył i już po chwili wszyscy zmuszeni byli obniżać lot niemalże pikując w stronę osnutego mgłą lasu. Nabrana prędkość sprawiła, że ci co zostali w tyle w tym momencie byli ledwie kilka długości mioteł od czołówki zamierzając wykorzystać ostatnie sekundy na zdobycie przewagi. Teraz, jeszcze nim wlecieli w las mieli w końcu większe szanse na próbę wyeliminowania przeciwników. W końcu jeśli czegoś nie zrobią było pewne, że już ich nie dogonią.

Sophia, Titus. Skupieni na walce o przewodnictwo prawie nie zauważyliście agresywnie zbliżającego się w waszą stronę czarodziejki. Zdradził ją trzepot peleryny, a po chwili pewny głos inkantujący Lamino. Jeden z magicznie przywołanych sztyletów niebezpiecznie powietrze nie dosięgając żadnego z was. Noży była jednak kaskada. Nocne światło odbijało się niemrawo od kling.

|Unik udany, gdy wartość uzyskanych oczek jest większa niż 80. Do rzutu wliczana jest sprawność i bonus za miotłę.
|Można bronić się też zaklęciami - protego lub inne adekwatne do sytuacji.
|Niepowodzenie uniku skutkuje -15 punktami do wartości stawki


Bertie, w jednej chwili podziwiasz walkę swojego przyjaciela o prowadzenie, a w drugiej widzisz, jak zmierza ku niemu kaskada magicznych noże. Widok ten niewątpliwie wywołuje w tobie niepokój sprawiając, że tym razem ty się niebezpiecznie zapatrzyłeś prawie nie zauważając grożącego tobie niebezpieczeństwa - z prawej strony nadlatywał ktoś ktoś ewidentnie zamierzał uderzyć w ciebie barkiem mając w zamiarze zrzucenie cie z miotły.

|Unik udany, gdy wartość uzyskanych oczek jest większa niż 40. Do rzutu wliczana jest sprawność i bonus za miotłę.
|Niepowodzenie uniku skutkuje -5 punktami do wartości stawki


Matt, co prawda szczęściem udaje ci się wyprzedzić Douglasa, lecz chwile później okazuje się, że wyświadczyłeś mu tym samym przysługę - kątem oka dostrzegasz połyskujące w powietrzu commotio, które w tym momencie jest przeznaczone dla ciebie.

|Unik udany, gdy wartość uzyskanych oczek jest większa niż 65. Do rzutu wliczana jest sprawność i bonus za miotłę.
|Można bronić się też zaklęciami - protego lub inne adekwatne do sytuacji.
|Niepowodzenie uniku skutkuje -10 punktami do wartości stawki


Douglas tracisz pozycję, a być może umyślnie do tego dopuściłeś widząc zmierzające w twoim kierunku commotio, które teraz zmierzało w kierunku Matta. Ty byłeś bezpieczny. Do czasu. Wraz z Felixem w jednej chwili, znikąd otuliła was gęsta chmura duszącego i gryzącego w oczy dymu.  

|St wylecenia z chmury nim wpłynie ona na waszą pozycję wynosi 40. Do rzutu wliczana jest sprawność i bonus za miotłę.
|Niepowodzenie uniku skutkuje -5 punktami do wartości stawki

lp	Zawodnik	Stawka
1	Sophie Carter	90+96=186
2	Titus Olivander	64+58=122
3	Bertie Bott	54+56=110
4	Matthew Bott	44+37=81
5	Douglas Jones	51+29=80
6	Felix Tremaine	22+56=78

|Czas na odpis do północy 28 stycznia -  powodu sesji, obserwacji wątku z nieobecnością, sygnałami jakie dostaję od co niektórych uczestników i siebie samej. Jeśli napiszecie posty szybciej - to fajnie, polecimy z koksem szybciej.