Wydarzenia


Ekipa forum
Polana w głębi lasu
AutorWiadomość
Polana w głębi lasu [odnośnik]20.11.15 19:25
First topic message reminder :

Polana w głębi lasu

Nie słychać stąd dźwięków morza, zdaje się, że polana odcięta jest od reszty świata - a szkoda, bo urzeka malowniczością. Jednak kto wie, może na jednym z powalonych drzew, wśród kwitnących przez większość roku białych kwiatów miało miejsce niejedno romantyczne spotkanie? W różnych częściach polany można znaleźć kwitnąco dziko róże oraz czarne jagody, bokiem płynie jedna z odnóg rozlewiska, niegłęboka rzeczka, lecz pomiędzy jej brzegami - może tylko na potrzeby festiwalu? - ktoś  stworzył niewielki, drewniany mostek. Próbując przejścia w inną część polany, należy uważać na przeszkody w postaci kamieni, korzeni, powalonych konarów, zapadnięć terenu, jeśli nie chce się skończyć przechadzki z najróżniejszymi otarciami.

Ogniska z kadzidłami


W lasach Dorset palą się liczne, mniejsze ogniska, przy których zbierają się czarodzieje. Niektóre z nich są po prostu miejscem zapewniającym ciepło i rozmowę, ale przy innych uczestnicy oddają się też... innym rozrywkom. Na jednej z polan w lesie rozpalono kilkanaście mniejszych ognisk, przy których ustawiono kosze z suszonymi ziołami, używanymi do wytwarzania magicznych kadzideł. Niektóre z nich rosną w okolicznych lasach, inne sprowadzono z bardzo daleka, wiele z nich przywieźli handlarze przybyli zza granicy, zwłaszcza z Hiszpanii.
Zioła można wrzucić w ogień, uwalniając w ten sposób zapach, który odniesie efekt na wszystkich znajdujących się przy palenisku istot.

W jednym wątku można wykorzystać tylko jedną mieszankę ziół. Są to głównie substancje roślinne, zioła. Postać z zielarstwem na co najmniej II poziomie potrafi rozpoznać ich znaczenie i wybrać odpowiednie, wrzucając do ognia konkretne spośród rozpisanych na poniższej liście. Pozostałe postaci mogą próbować ich w sposób losowy - poprzez rzut kością k6:

1: Mieszanina żywicy i sosnowych igieł przepełniona jest też czymś, co pachnie jak świeże górskie powietrze. Bardzo orzeźwiająco, nieco otumaniająco. Zapach jest łagodny, koi zmysły, uspokaja nastroje, wzbudza zaufanie do rozmówców. Pobudza do szczerych wyznań i zdradzania sekretów, ale nie hamuje całkowicie naturalnych barier związanych z rozmową z osobami nieznajomymi lub takimi, przy których postać naturalnie czułaby się skrępowana.
2: Drzewny zapach musi mieć swoje źródło w niewielkiej ilości drzewa sandałowego, które zmieszano z rosnącymi w Dorset dzikimi kwiatami oraz sporą ilością ostrokrzewu. Kadzidło jest trochę duszne, głębokie, wprowadza w przyjemne odrętwienie, spowalnia zmysły i pozwala w pełni odprężyć ciało. Pod jego wpływem trudniej jest zebrać myśli. Wprowadza w przyjemne otępienie i relaksację, odpędza troski.
3:  Słodki zapach bergamotki przebija się przez skromniejszy bukiet owoców, które prowadzi cytryna oraz nieznacznie mniej wyczuwalna porzeczka, zapach jest przyjemny, świeży, lekko cytrusowy, dodaje energii, poprawia nastrój. Dalsze nuty kadzidła lekko i przyjemnie otępiają. Czarodziej znajdujący się pod wpływem tego kadzidła staje się pobudzony do flirtu i trudniej mu usiedzieć w miejscu, korci go spacer lub taniec.
4:  Gryzące zioła, pieprz, rozmaryn, tymianek i inne, które trudniej rozpoznać, przemykają do odrętwionego umysłu, wyciągając z niego cienie. Niektórzy twierdzą, że to kadzidło oczyszcza umysł: pobudza smutek, zmusza do sięgnięcia po problemy i uzewnętrznienia ich, do szczerych wyznań odnośnie tego, co ostatnim czasem trapi czarodzieja, co jest jego zmartwieniem. Wyciska z oczu łzy, ale dzięki temu pozwala zostawić najczarniejsze myśli za sobą i rozpocząć nowy etap życia bez obciążenia.
5: Zapach wiedziony przez silnego irysa w towarzystwie polnych kwiatów wywołuje wesołość, a przy dłuższej ekspozycji - niekontrolowany śmiech. Poprzez lekkie przytępienie zmysłów dodaje odwagi, skłania do czynów i wyznań, na które czarodziej nie miał wcześniej odwagi, a na które od zawsze miał ochotę.
6: Lawenda przeważnie koi zmysły, ale w towarzystwie czterolistnej koniczyny i konwalii odnosi podobny efekt na istoty, nie na ludzi. Czarodziejów zaczyna drażnić, roztrząsa najdawniejsze urazy. Pod jego wpływem niektórzy mogą stać się skorzy do drobnych złośliwości, a inni do kłótni lub nawet agresywni.

Skorzystanie z kadzideł przy ognisku zastępuje jedną wybraną używkę z osiągnięcia hedonista.

Wśród świętujących czarodziejów krążą ceremonialne misy wypełnione pszenicznym piwem zmieszanym z fermentowanym kwiatowym miodem, tradycyjny napój Lughnasadh. Ze wspólnych mis pili wszyscy, przekazując je sobie z rąk do rąk. Naczynia zapełniały charłaczki w zwiewnych sukienkach noszące przy sobie duże miedziane dzbany.


[bylobrzydkobedzieladnie]


Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 31.01.23 19:07, w całości zmieniany 2 razy
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 39 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 15:18
Niestety sfery umieszczone wokół Słońca najwyraźniej pozostawały w tej samej odległości, nie odwzorowując idealnie Układu Słonecznego. Mimowolnie przygryzła dolną wargę, żeby zaraz potem westchnąć na głos. Tym razem usiadła na ziemi, lecz nie poddawała się – musiał istnieć jakiś szczegół, jeden pojedynczy, który pozwoliłby odróżnić problematyczne planety. Emocje oraz dotychczasowe problemy, utrudniały jednak szansę na odnalezienie w pamięci tej jednej rzeczy, dlatego zanim podjęła kolejną próbę, spróbowała odpocząć, odrobinę wyciszyć się. Na krótki moment przymknęła powieki, próbując odgrodzić się od scenerii, zapomnieć, że była w labiryncie.
Myślami przeniosła się do rodzinnego domu, gdzie na niewielkiej półce przy łóżku trzymała wszystkie księgi. Przez chwilę poszukiwała właściwego tytułu, a gdy go odnalazła, spróbowała przypomnieć sobie, jak wyglądały strony dotyczące ich układu planetarnego i ciał niebieskich, z których się składał. W pamięci przeglądała kolejne strony, oglądała barwne obrazki, wciąż poszukując jakiejkolwiek wskazówki. Czym różnił się Neptun i Uran? Oprócz składu, ale zaraz, który z nich miałby jaśniejszą barwę i dlaczego?

| astronomia II
Jean Desmond
Jean Desmond
Zawód : twórczyni magicznych map nieba, przyszły-niedoszły auror
Wiek : 20 lat
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
i'm pretty sure you have
s t a r d u s t
running through those
v e i n s
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5620-jean-desmond https://www.morsmordre.net/t5810-atlas#137310 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f103-swansea-st-helen-avenue-7 https://www.morsmordre.net/t5996-skrytka-bankowa-nr-1383 https://www.morsmordre.net/t5995-jean-desmond
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 15:18
The member 'Jean Desmond' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 37
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 39 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 15:29
Idziemy w lewo, 2!

Z kim do ludzi, panie. To ja mam bogactwa, a pan nie masz nic. Oprócz swojego nietęgiego wąsa i głupiego uśmiechu. Tak właśnie wczuwam się w rolę rozmyślając o tym aurorze Rowenie. Prycham i wywracam oczami, chcąc dopełnić moją grę aktorską, która okazuje się wreszcie niezgorsza. Uśmiech zadowolenia pojawia się na niematerialnej twarzy czarownicy, ale niestety Jarzębinka nie przekonuje jej do niczego. Ani do śmiechu, ani do pokazania nam dalszej drogi. Co za pech.
- Nie obrażaj ciotki dziadka od strony matki kuzynki ojca, który ożenił się z siostrą wuja kuzyna męża siostry babci bratanicy drugiego potężnego rodu, jakim jest ród Wykidajłów - upominam mężczyznę srodze, chociaż nie wiem nawet czy ta moja paplanina ma jakiś sens. - Lepiej zabierajmy się stąd sir - dodaję, podając siostrze ramię. Musimy wybrać czy iść na przód czy skręcić w lewo, ale wybieramy w końcu drugą opcję. - Ja nie wiem, to jakaś podła wiedźma była - komentuję niedawne zajście i kręcę głową. Nie rozumiem jak można było nie docenić tak wytrawną i wysublimowaną grę aktorską to ja nie wiem. To jednak gdzieś umyka w świadomości, gdyż idziemy już kawał drogi, a kolejnego zadania ani widu, ani słychu. Po długiej wędrówce docieramy do wody, którą najpewniej musimy przejść. Widzę zresztą tył Julki i jej narzeczonego, których witałam na starcie. - Subeo - ponawiam, też chcąc dotrzeć do tajemniczej jaskini i zbadać jej możliwości. To musi być niesamowita przygoda. Boję się tylko o Prewettównę, bo ona to raczej panikuje na widok ciemnych, ciasnych pomieszczeń.



( i need your teeth )
in me, slow and vicious, to tell me my armor is just skin, bones, only bones


Pomona Vane
Pomona Vane
Zawód : nauczycielka zielarstwa
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna

ty je­steś tym co księ­życ
od da­wien daw­na zna­czył
tobą jest co słoń­ce
kie­dy­kol­wiek za­śpie­wa



OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t3270-pomona-sprout#55354 https://www.morsmordre.net/t3350-pomonkowa-poczta#56671 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f113-irlandia-killarney-national-park-upper-cottage https://www.morsmordre.net/t3831-skrytka-bankowa-nr-838#71331 https://www.morsmordre.net/t3351-pomona-sprout
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 15:29
The member 'Pomona Sprout' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 90

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Polana w głębi lasu - Page 39 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 39 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 16:25
Coraz więcej pytań niespodziewanie pojawiało się w głowie Jean. Im bardziej próbowała się skupić, przypomnieć bardziej szczegółowe fakty, tym więcej niepewności oraz znaków zapytania znajdowała na swojej drodze. Konkurowanie nie sprzyjało w jej wypadku budowaniu pewności siebie, z każdą chwilą zaczynała powątpiewać w rzeczy fakty najbardziej oczywiste, niemalże elementarne. Czy na pewno dobrze myślała? Czy nie myliła Marsa z Neptunem? Nie, nie, niemożliwe.
– Kto by pomyślał, że nawet w tej kwestii spotka nasmnie? – moment niepewności [/b] – odezwała się do Josephine, uchylając powieki i poszukując dziewczyny. Oparła ciężką głowę na dłoni, mrugając niespokojnie. Denerwowała się, nie mogła uwierzyć, że i tym razem, nawet w swojej ulubionej dziedzinie, dała zapędzić się w kozi róg.
Za bardzo to wszystko roztrząsała. Nie powinna aż tak przejmować się, upewniać odnośnie każdej myśli. Doskonale wiedziała, że posiada odpowiednią wiedzę, ale przez te wszystkie emocje nie potrafiła do niej dotrzeć. Przecież to wiedziała, musiała wiedzieć. Ponownie zerknęła na kule, uważnie analizując każdy ich szczegół.

| astronomia II
Jean Desmond
Jean Desmond
Zawód : twórczyni magicznych map nieba, przyszły-niedoszły auror
Wiek : 20 lat
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
i'm pretty sure you have
s t a r d u s t
running through those
v e i n s
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5620-jean-desmond https://www.morsmordre.net/t5810-atlas#137310 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f103-swansea-st-helen-avenue-7 https://www.morsmordre.net/t5996-skrytka-bankowa-nr-1383 https://www.morsmordre.net/t5995-jean-desmond
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 16:25
The member 'Jean Desmond' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 44
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 39 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 16:35
No tak!
Podniosła się tak szybko, że niewiele dzieliło ją od ponownego wylądowania na ziemi. Niepokój jej ruchów spowodowany był kolejną falą emocji, którą tym razem wywołało niespodziewane olśnienie. – Nie wierzę, to przecież takie proste. – Przewróciła oczami, tym razem śmiejąc się z własnej głupoty. Dobrze, że udało się uciec z tego chwilowego zacięcia, inaczej tkwiły by tu do samego końca, wahając się nad tak prostą sprawą.
– Chodź szybko, Josie, powiem ci, jak trzeba je rozmieścić – zawołała, stając nad leżącymi na dole kulami. Po kolei wyjaśniła przyjaciółce, która stanowi Uran, Neptun i Mars, wskazując na odpowiednie kolory, zwracając również szczególną uwagę na dwa pierwsze – w końcu to one przyniosły Jean tyle problemów. Następnie wytłumaczyła, w którym miejscu powinny się znaleźć. Zaraz potem sama wyciągnęła w końcu swoją różdżkę i kierując ją w stronę błękitnej sfery, wypowiedziała inkantację. – Volitavi – oraz usiłując umieścić ją w ostatniej, wolnej przestrzeni.

+ 23 ze statystyki opcm
Jean Desmond
Jean Desmond
Zawód : twórczyni magicznych map nieba, przyszły-niedoszły auror
Wiek : 20 lat
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
i'm pretty sure you have
s t a r d u s t
running through those
v e i n s
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5620-jean-desmond https://www.morsmordre.net/t5810-atlas#137310 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f103-swansea-st-helen-avenue-7 https://www.morsmordre.net/t5996-skrytka-bankowa-nr-1383 https://www.morsmordre.net/t5995-jean-desmond
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 16:35
The member 'Jean Desmond' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 36

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Polana w głębi lasu - Page 39 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 39 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 16:48
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że Diggory powinna się wreszcie nauczyć tańczyć!
- Bardzo chętnie – odpowiedziała, przy okazji przypominając sobie swój niedawny wypad do lokalu, w którym z zazdrością spoglądała na wirujące w tańcu pary – Jakiś czas temu byłam w Liquid Paradise, ale nie starczyło mi odwagi żeby wskoczyć na parkiet. Po kilku lekcjach z tobą wrócę tam, żeby to zmienić – zapowiedziała gorliwie.
Współpracując udało im się sięgnąć po trzecią z tabliczek, lecz coś najwyraźniej poszło nie tak, ponieważ osłabiony rzuceniem zaklęcia Joe opadł na kolana i zbladł, a ostatecznie zwymiotował.
- Co to było? Anomalia, czy po prostu zjadłeś niestrawne śniadanie? – zapytała, pochylając się przy nim i podając chusteczkę wyciągniętą z kieszeni.
Sama poczuła się tak, jakby mogła góry przenosić, dlatego gdy upewniła się, że z przyjacielem już względnie w porządku, zajęła się przeglądaniem tabliczek.
- Jak myślisz, który z nich to Black? Ten w turbanie, czy z wąsem? – zagaiła, spoglądając to na tabliczki, to na portrety dyrektorów – A może ten ze spiczastą bródką to Scrimgeour?
Starała się ułożyć nazwiska tak, by oboje z Joe szybko uzyskali podpowiedź odnośnie następnego kierunku.

| historia magii I, st 70


when the river's running red and we begin to falter, we'll hang on to the edge...come hell or high water

Jessa Diggory
Jessa Diggory
Zawód : łowczyni talentów
Wiek : 28
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
when it all goes
up in flames
we'll be
the last ones
s t a n d i n g
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Polana w głębi lasu - Page 39 Ce647ec3fe24bd170c32be56a874bb97
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5833-jessa-diggory https://www.morsmordre.net/t5851-krasna#138351 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f146-devon-otterton-dom-diggorych https://www.morsmordre.net/t5856-skrytka-bankowa-nr-1442#138516 https://www.morsmordre.net/t5854-jessa-diggory#138467
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 16:48
The member 'Jessa Diggory' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 52
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 39 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 18:31
Tańczyły naprawdę wspaniale, pozostawiając resztę uczestników daleko w tyle. Nawet bezapelacyjny urok półwili nie mógł zmącić wręcz idealnej prezencji obu Harpii. To musiała być po prostu zwinność, jaką wyćwiczyły podczas morderczych treningów oraz poważnych meczów. Ria śmiała się, nawet trochę wygłupiała - w ten sposób odcinając się od toksycznego zaplecza pleców i przerażenia jakie niosły taneczne kroki. Do tej pory zdradzieckie, pokazujące brak elegancji u Weasley, ale to wywijanie różniło się znacząco od sztywnej ramy balowego tańca. Energiczność oraz swoboda zdziałały cuda.
Rhiannon zamierzała nawet zaproponować kolejną próbę - ot tak, dla zabawy. Niestety pytanie Tony’ego wwiercające się w uszy rudowłosej kobiety aż ją zmroziło. Odwróciła się na pięcie w kierunku Macmillanów; nawet ich ujmujący, nieznany taniec nie zrobił na niej wrażenia ani nie pozwolił na zmiękczenie oburzonego serca. Została oskarżona niesłusznie - Harpia nie powiedziała ani słowa do tamtej manipulantki. Natomiast Max miała absolutną rację nazywając ją w ten sposób. Ba, to było zwyczajnym stwierdzeniem faktu, nie przytykiem. Jeszcze to jedno słowo, działające jak płachta na byka - lady. Mógł powiedzieć kobieta, ale nie, palnął złowrogim tytułem. Gdyby półwila okazała się być kimś spoza hermetycznego grona arystokracji, to można byłoby ją obrażać do woli? Nie rozumiała człowieka, którego zapamiętała zgoła inaczej. Jako dobrego, ciepłego i przede wszystkim nieoceniającego innych przez wzgląd na status społeczny. Czyżby się pomyliła? Tym większy wezbrał w Rii gniew im bardziej uzmysławiała sobie ile cudownych osób poznała. I nie, nie w szlacheckim kręgu.
- Ty… - zaczęła, czując jak purpurowieją jej policzki. Czy to możliwe, że ten urok tak paskudnie zadziałał na Tony’ego? Chciała w to wierzyć, aczkolwiek emocje wzięły górę. Zamierzała go obrazić, urazić, powiedzieć coś, co go zaboli. - Ty… - rzuciła ponownie, starając się rozsupłać ciążącą na gardle gule, ale nic z tego. Nie potrafiła być tak perfidna, nie umiała go zranić, choć podejrzewała, że nie byłoby to takie proste - jeśli rzeczywiście się pomyliła. Chciała mu wszystko wygarnąć, ale zabrakło jej… odwagi? Premedytacji? Weasley nie była złym człowiekiem - a więc nie chciała się zniżyć do tego poziomu. - Ugh! - krzyknęła jedynie, tym razem bardziej zła na samą siebie i swoją niemoc. Chyba nawet tupnęła nogą i załamała ręce. Nie, wcale tak nie myślała, nie tego chciała, to złość przysłaniała zdrowy rozsądek, prawda? - Chodźmy stąd, inaczej rozszarpię ich tam wszystkich - mruknęła do przyjaciółki, może odrobinę za mocno ściskając jej ramię. Przeprosi ją później. Na razie pociągnęła Desmond do kolejnego zakrętu, zza którego wyłoniły się kolorowe ptaki śpiewające ucieszną melodię. Muzyka rzeczywiście łagodziła obyczaje oraz dzikie bestie, Rhiannon dość szybko uspokoiła się. - Musimy im coś zaśpiewać - powiedziała po krótkiej analizie sytuacji. - Kto jest beksą i mazgajem, ten się do nas nie nadaje, niechaj w domu siedzi sam. Ram tam tam, ram tam tam. Mamy tu miotełek wiele, to są nasi przyjaciele, tu kolegów dobrych mam. Ram tam tam, ram tam tam - zanuciła dźwięcznie piosenkę, którą śpiewała jej do snu matka i która wyryła się w pamięci rudowłosej. Miała chyba podobne brzmienie jak dźwięki wydawane przez zwierzęta siedzące na gałęziach.

|Idziemy w lewo, czyli numerek dwa.



Just stay with me, hold you and protect you from the other ones, the evil ones.
Ria Macmillan
Ria Macmillan
Zawód : ścigająca Harpii z Holyhead
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
be brave
especially when you're scared
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t6105-ria-weasley https://www.morsmordre.net/t6110-rudy-rydz https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f143-kornwalia-puddlemere-dwor-macmillanow https://www.morsmordre.net/t6112-skrytka-nr-1520 https://www.morsmordre.net/t6111-ria-weasley
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 18:31
The member 'Ria Weasley' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 91
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 39 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 18:41
Niestety tym razem nie dopisało im szczęście, bo żadne światełka nie zamigotały przed nimi, zasłaniając złe drogi. Najwyraźniej ich taniec nie był dość dobry, ale mieli za dużą konkurencję. Łatwiej było wykonywać zadanie w pojedynkę, bez tylu innych par dookoła. Poprzednie, to z Układem Słonecznym poszło im dobrze, nawet jeśli Charlie dopiero za trzecim podejściem udało się rzucić zaklęcie.
- Wygląda na to, że teraz musimy poradzić sobie sami – odezwała się. Musieli zdać się na ślepy traf i wybrać jedną z trzech dróg. Nie miała pojęcia, która może być prawidłowa i przybliżyć ich do środka labiryntu. Być może zły wybór wyprowadzi ich zupełnie nie tak, jak trzeba i oddali od celu.
- Może spróbujemy teraz prosto? – zastanowiła się. Musieli coś wybrać, więc tak też uczyniła i ruszyła przed siebie, a jakiś czas później natrafili na kolejną pustą przestrzeń. – Mam nadzieję, że nie będzie trzeba znowu tańczyć – rzekła, bo wolała już zadania na wiedzę niż na umiejętności, których nie posiadała.
Przed nimi stała jednak skrzynia. Nie wiedziała, co mogło znajdować się w środku, choć zapewne musieli ją otworzyć, by pójść dalej. Na jej przedzie znajdowały się trzy zamki, a obok podwyższenia ze skrzynią siedziało zwierzątko przypominające nieco skrzyżowanie kreta z dziobakiem. Było uwiązane na rzemieniu, zapewne po to, by nie uciekło w poszukiwaniu błyskotek. Od razu rozpoznała to stworzenie – był to niuchacz. Ziemia dookoła wyglądała na świeżo skopaną.
- Widziałeś kiedyś niuchacza? – zapytała Johnatana, ciekawa, czy zetknął się z podobnym stworzeniem. Charlie pamiętała je z lekcji opieki nad magicznymi stworzeniami w Hogwarcie. Były całkiem sympatyczne, tylko należało pamiętać, by na czas lekcji z nimi schować wszystkie cenne lub błyszczące przedmioty. – Myślę, że klucze do skrzyni są zakopane w ziemi, a niuchacz jest tutaj po to, żeby je odnaleźć. Musimy go tylko uwolnić... – Wyciągnęła różdżkę, kierując jej koniec na rzemień. – Diffindo – rzuciła, zamierzając uwolnić stworzenie, by to wyruszyło na poszukiwanie kluczy w ziemi.

| idziemy prosto, rzucam na etap I




Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
Charlene Leighton
Charlene Leighton
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 25
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Chciałoby się uciec,
ale nie przed wszystkim się da.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5367-charlene-leighton https://www.morsmordre.net/t5375-listy-do-charlie https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f376-irlandia-gory-derryveagh https://www.morsmordre.net/t5388-skrytka-bankowa-nr-1338 https://www.morsmordre.net/t5387-charlene-leighton
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 18:41
The member 'Charlene Leighton' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 2

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Polana w głębi lasu - Page 39 HXm0sNX

--------------------------------

#3 'k10' : 10
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 39 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]23.07.18 19:01
- Byle nie za nimi. - wywracam oczami, pokazując ruchem głowy na oddalającą się parę arystokratów - Bo znowu ktoś będzie musiał odwalić robotę za tego eunucha. - no eunucha bo żaden zdrowy, normalny mężczyzna by sobie na to nie pozwolił. Ciekaw byłem czy ta chuda trzpiotka dostanie nauczkę w domowym zaciszu, bo nie od dziś wiadomo, że szlachcice biją swoje żony! Dlatego takie smutne chodzą, biedne, biedne damy!
- No to prosto, powodzenia ferajno! - krzyczę jeszcze do pozostałych, machając do nich ręką, zanim znikamy wraz z Charlene w kolejnym korytarzu - Ja też mam taką nadzieję... - wzdycham, bo chyba jednak nasz taniec nie był taki super-czad-ekstra jak mi się wydawało... Ale nie było mi dane długo nad tym rozmyślać bo oto zatrzymaliśmy się przy kolejnym zadaniu, a mianowicie skrzyni i jakimś dziwnym stworze. Widzę skrzynię, myślę skarby i od razu mnie ręce swędzą żeby w tym zamku pogrzebać, więc znajduję się w kilku susach przy tym kufrze i go oglądam dokładnie ze wszystkich stron.
- Niuchacza? A co to takiego? - patrzę na moją towarzyszkę, ale już za moment przenoszę powoli spojrzenie na tego stwora i usta same mi się układają w uśmiech - Ale słodki! To jakiś ekspert w szukaniu kluczy, czy jak? - bo chyba nie do końca rozumiem o co jej chodzi. Umiałem się obchodzić z kurami i kaczkami, doić krowę, a z naszą domową kozą dogadywałem się wręcz perfekcyjnie, ale magiczne stworzenia to był dla mnie ten tajemniczy świat fauny, który mogłem dopiero poznać bliżej, oczywiście jeśli najdzie mnie taka ochota. Marszczę brwi, kiedy zaklęcie nie sięga celu, a później sam wyciągam różdżkę i próbuję tak jak Charlie, bo może będę miał więcej szczęścia.
- Diffindo.




Johnatan Bojczuk
Johnatan Bojczuk
Zawód : maluje, kantuje, baluje
Wiek : 25
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
kto kombinuje ten żyje
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5318-johnatan-bojczuk https://www.morsmordre.net/t5328-majtek#119230 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f167-gloucestershire-okolice-bibury https://www.morsmordre.net/t7231-skrytka-bankowa-nr-1332 https://www.morsmordre.net/t5516-johnatan-bojczuk

Strona 39 z 67 Previous  1 ... 21 ... 38, 39, 40 ... 53 ... 67  Next

Polana w głębi lasu
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach