Wydarzenia


Ekipa forum
Polana w głębi lasu
AutorWiadomość
Polana w głębi lasu [odnośnik]20.11.15 19:25
First topic message reminder :

Polana w głębi lasu

Nie słychać stąd dźwięków morza, zdaje się, że polana odcięta jest od reszty świata - a szkoda, bo urzeka malowniczością. Jednak kto wie, może na jednym z powalonych drzew, wśród kwitnących przez większość roku białych kwiatów miało miejsce niejedno romantyczne spotkanie? W różnych częściach polany można znaleźć kwitnąco dziko róże oraz czarne jagody, bokiem płynie jedna z odnóg rozlewiska, niegłęboka rzeczka, lecz pomiędzy jej brzegami - może tylko na potrzeby festiwalu? - ktoś  stworzył niewielki, drewniany mostek. Próbując przejścia w inną część polany, należy uważać na przeszkody w postaci kamieni, korzeni, powalonych konarów, zapadnięć terenu, jeśli nie chce się skończyć przechadzki z najróżniejszymi otarciami.

Ogniska z kadzidłami


W lasach Dorset palą się liczne, mniejsze ogniska, przy których zbierają się czarodzieje. Niektóre z nich są po prostu miejscem zapewniającym ciepło i rozmowę, ale przy innych uczestnicy oddają się też... innym rozrywkom. Na jednej z polan w lesie rozpalono kilkanaście mniejszych ognisk, przy których ustawiono kosze z suszonymi ziołami, używanymi do wytwarzania magicznych kadzideł. Niektóre z nich rosną w okolicznych lasach, inne sprowadzono z bardzo daleka, wiele z nich przywieźli handlarze przybyli zza granicy, zwłaszcza z Hiszpanii.
Zioła można wrzucić w ogień, uwalniając w ten sposób zapach, który odniesie efekt na wszystkich znajdujących się przy palenisku istot.

W jednym wątku można wykorzystać tylko jedną mieszankę ziół. Są to głównie substancje roślinne, zioła. Postać z zielarstwem na co najmniej II poziomie potrafi rozpoznać ich znaczenie i wybrać odpowiednie, wrzucając do ognia konkretne spośród rozpisanych na poniższej liście. Pozostałe postaci mogą próbować ich w sposób losowy - poprzez rzut kością k6:

1: Mieszanina żywicy i sosnowych igieł przepełniona jest też czymś, co pachnie jak świeże górskie powietrze. Bardzo orzeźwiająco, nieco otumaniająco. Zapach jest łagodny, koi zmysły, uspokaja nastroje, wzbudza zaufanie do rozmówców. Pobudza do szczerych wyznań i zdradzania sekretów, ale nie hamuje całkowicie naturalnych barier związanych z rozmową z osobami nieznajomymi lub takimi, przy których postać naturalnie czułaby się skrępowana.
2: Drzewny zapach musi mieć swoje źródło w niewielkiej ilości drzewa sandałowego, które zmieszano z rosnącymi w Dorset dzikimi kwiatami oraz sporą ilością ostrokrzewu. Kadzidło jest trochę duszne, głębokie, wprowadza w przyjemne odrętwienie, spowalnia zmysły i pozwala w pełni odprężyć ciało. Pod jego wpływem trudniej jest zebrać myśli. Wprowadza w przyjemne otępienie i relaksację, odpędza troski.
3:  Słodki zapach bergamotki przebija się przez skromniejszy bukiet owoców, które prowadzi cytryna oraz nieznacznie mniej wyczuwalna porzeczka, zapach jest przyjemny, świeży, lekko cytrusowy, dodaje energii, poprawia nastrój. Dalsze nuty kadzidła lekko i przyjemnie otępiają. Czarodziej znajdujący się pod wpływem tego kadzidła staje się pobudzony do flirtu i trudniej mu usiedzieć w miejscu, korci go spacer lub taniec.
4:  Gryzące zioła, pieprz, rozmaryn, tymianek i inne, które trudniej rozpoznać, przemykają do odrętwionego umysłu, wyciągając z niego cienie. Niektórzy twierdzą, że to kadzidło oczyszcza umysł: pobudza smutek, zmusza do sięgnięcia po problemy i uzewnętrznienia ich, do szczerych wyznań odnośnie tego, co ostatnim czasem trapi czarodzieja, co jest jego zmartwieniem. Wyciska z oczu łzy, ale dzięki temu pozwala zostawić najczarniejsze myśli za sobą i rozpocząć nowy etap życia bez obciążenia.
5: Zapach wiedziony przez silnego irysa w towarzystwie polnych kwiatów wywołuje wesołość, a przy dłuższej ekspozycji - niekontrolowany śmiech. Poprzez lekkie przytępienie zmysłów dodaje odwagi, skłania do czynów i wyznań, na które czarodziej nie miał wcześniej odwagi, a na które od zawsze miał ochotę.
6: Lawenda przeważnie koi zmysły, ale w towarzystwie czterolistnej koniczyny i konwalii odnosi podobny efekt na istoty, nie na ludzi. Czarodziejów zaczyna drażnić, roztrząsa najdawniejsze urazy. Pod jego wpływem niektórzy mogą stać się skorzy do drobnych złośliwości, a inni do kłótni lub nawet agresywni.

Skorzystanie z kadzideł przy ognisku zastępuje jedną wybraną używkę z osiągnięcia hedonista.

Wśród świętujących czarodziejów krążą ceremonialne misy wypełnione pszenicznym piwem zmieszanym z fermentowanym kwiatowym miodem, tradycyjny napój Lughnasadh. Ze wspólnych mis pili wszyscy, przekazując je sobie z rąk do rąk. Naczynia zapełniały charłaczki w zwiewnych sukienkach noszące przy sobie duże miedziane dzbany.


[bylobrzydkobedzieladnie]


Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 31.01.23 19:07, w całości zmieniany 2 razy
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 57 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 14:34
The member 'Magnus Rowle' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 38
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 57 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 14:56
Przedstawienie trwało w najlepsze i choć Joe świetnie się przy nim bawił, to jednak szybko zorientował się, że duszyca jest jednak bardziej wymagającym umiejętności aktorskich widzem niż kilkuletni Amoś, a przecież kto jak kto, ale młody Wright nie zamierzał nikogo zawieść. A już z pewnością nie odbiorcy między innymi jego spektaklu!
Tak więc zabawa zabawą, ale zaczął wkładać w swoją rolę coraz więcej serca i autentyczności... a przynajmniej tak mu się zdawało.
Ostatecznie całość wyszła chyba całkiem niezła, Joseph dumnie skłonił się przed duszycą i uścisnął dłoń Ulyssessa w podzięce za współpracę.
- Występowanie z wami na scenie, to prawdziwa przyjemność. Powinniśmy to kiedyś powtórzyć - uśmiechnął się wesoło do arystokratycznej pary. - No dobrze... a teraz którędy do środka labiryntu...? - mruknął już bardziej do siebie, rozglądając się za świetlikami ścieżką bez świetlików.


[na szczęście]


Beat back those Bludgers, boys,
and chuck that Quaffle here
No team can ever best the best of Puddlemere!


Joseph Wright
Joseph Wright
Zawód : Bezrobotny
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
What if I'm far from home?
Oh, brother I will hear you call.
What if I lose it all?
Oh, sister I will help you out!
Oh, if the sky comes falling down, for you, there’s nothing in this world I wouldn’t do.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Zjednoczeni z Puddlemere
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5364-joseph-e-wright https://www.morsmordre.net/t5428-do-joe#123175 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f108-piddletrenthide-79-kamienny-domek https://www.morsmordre.net/t5462-skrytka-bankowa-nr-1335#124469 https://www.morsmordre.net/t5441-joe-wright
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 14:56
The member 'Joseph Wright' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 2
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 57 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 16:46
Wyjemy sobie razem do księżyca, chociaż Rowcia to jednak musiała jedną zwrotkę więcej zaśpiewać, żeby te ptaszyska się wreszcie zlitowały nad naszym biednym losem. Prawie płaczemy już tam w tym labiryncie z powodu traumy jaką przeżywamy. Najgorzej to śpiewanie, naprawdę. Już wolałabym gadać z goblinami albo trollami, słowo daję. Na szczęście te zwierzaki skrzydlate to wreszcie poddają się pod presją kakofonii dźwięków, będącymi gwałtem na ptasich receptorach słuchu. Jednak nie ma to jak porządna groźba, naprawdę. Uśmiecham się słodko do upierzonych stworzonek kiedy wreszcie decydują się pokazać nam przejście do dalszego etapu, ale tak mentalnie to grożę im pięścią.
- Och, nie żartuj sobie - komentuję od razu kręcąc głową. - Nie powiemy o tym nikomu nawet pod torturą, a co dopiero z powodu pijaństwa - stwierdzam z pełną stanowczością. Nikt nie może się dowiedzieć o tej kompromitacji. Zdecydowanie doceniam fakt, że nikt nam nie towarzyszył przy jawnym gwałcie na muzyce. Naprawdę. Gdybym miała się tak wygłupiać na trzeźwo przy kimś innym, to chyba spaliłabym się ze wstydu.
- Chyba powoli zbliżamy się do mety - mówię, kiedy tak sobie idziemy. Wydaje mi się, że słyszę ludzkie głosy. Ciche, niejasne, rozproszone gdzieś w oddali. Ale może mam już zwidy, za dużo wydzierania się, Pomka. Uszy ci się zepsuły.

Rzucam na szczęście.



( i need your teeth )
in me, slow and vicious, to tell me my armor is just skin, bones, only bones


Pomona Vane
Pomona Vane
Zawód : nauczycielka zielarstwa
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna

ty je­steś tym co księ­życ
od da­wien daw­na zna­czył
tobą jest co słoń­ce
kie­dy­kol­wiek za­śpie­wa



OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t3270-pomona-sprout#55354 https://www.morsmordre.net/t3350-pomonkowa-poczta#56671 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f113-irlandia-killarney-national-park-upper-cottage https://www.morsmordre.net/t3831-skrytka-bankowa-nr-838#71331 https://www.morsmordre.net/t3351-pomona-sprout
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 16:46
The member 'Pomona Sprout' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 37
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 57 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 18:11
Miała ogromną ochotę ściągnąć butki. Trawa w labiryncie wydawała si tak miękka w dotyku, że smutne byłoby przegapić okazję. I zrobiła to, chociaż tylko na chwilę. Moment, który ściągała zaczarowane obuwie. Odstawiła je ostrożnie na miejsce, a stopy wyciągnęła lekko przed siebie, wysuwając spod długiej spódnicy. Chłodna w dotyku trawa - łaskotała i alchemiczka nie umiała pozbyć się lekkiego uśmiechu, który kwitł na wargach - Powinieneś spróbować - szepnęła do towarzysza niemal konspiracyjnie, gdy ten zakładał na powrót własne buty. Taniec udał im się wyjątkowo lekko i mogła czuć satysfakcję. Czasu jednak nie mieli zbyt wiele, bo oto ujawniła sie im wyznaczona ścieżka. Wsunęła własne pantofelki, chowając je pod ciemną materią i podążyła z Zacharym krętą ścieżką labiryntu.
Ich oczom odsłonił się dosyć niecodzienny obraz. Niuchacz. Rozpoznała go bez problemu. Skrzynka i kłódki bez kluczy. Mogła się domyślić, jak wyglądał obrót sprawy. Na polanie pojawiły się jeszcze dwie pary, z czego tylko dwójkę arystoratów kojarzyła mgliście z salonów. Macmillan? Wyłapała wymienione nieprzychylne spojrzenia, które jej towarzysz i jeden z nieznajomych. Przechyliła głowę i z błyskiem w oku po prostu uśmiechnęła się jasno do zebranych. Drgnęła lekko, gdy Zachary przedstawił ją oficjalnie - Domyśliła się, że coś więcej było na rzeczy. A może obieca interpretacja po prostu wychodziła zbyt naprzód? - Rozumiem, że panowie wolą samodzielną rozgrywkę? - Dygnęła, witając rzeczonych, przez moment zerkając także na kobiety. Ognista fala włosów jednej z nich wyciągała wspomnienie Weasleyów. W końcu, jak Carrow, kiedyś żyli w przyjaznych stosunkach. Co stało się teraz? Kobiety również wybrały działanie bez pomocy, ale nie przeszkadzało jej to. Czasem potrzeba był odrobiny samotności - Spróbujesz? - odwróciła się do uzdrowiciela, skupiając uwagę na uwięzionym niuchaczu - Chyba będzie wdzięczny - wygięła kąciki warg, gdy celne zaklęcie rozbiło więzy stworzenia. Nie minęła chwila, a istotka przyciągnęła jeden ze swoich ukrytych skarbów. Klucz. Brakowało jeszcze dwóch - Może podarujesz nam jeszcze jeden, przyjacielu? - kucnęła, wyciągając dłoń do rezolutnego zwierzaka. Nie był duży, ale doskonale zwinny. Wystarczy la chwila nieuwagi, by zniknęło coś więcej niż jej słowa na wietrze.

Rzucam na przekonanie niuchacza, onms II poziom (+30)



The knife that has pierced my heart,
I can’t pull it out Because if I do It’ll send up a huge spray of tears that can’t be stopped

Inara Carrow
Inara Carrow
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowa
I might only have one match
but I can make an explosion
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Polana w głębi lasu - Page 57 7893d0df08b53155187ac4c38e6136a0
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1023-inara-carrow https://www.morsmordre.net/t1405-tu-jest-smok-ale-sowa https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f236-nottinghamshire-ashfield-manor https://www.morsmordre.net/t3433-skrytka-bankowa-nr-99#59656 https://www.morsmordre.net/t1598-inara-carrow
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 18:11
The member 'Inara Nott' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 67
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 57 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 18:21
Harpie Szekspira. Brzmiało dumnie. Wyglądałyby w gruncie rzeczy bardzo zabawnie jakby tak jeździły z miasta do miasta racząc tubylców swoimi anielskimi głosami oraz niezwykle gibkimi ciałami wygiętymi w profesjonalnym tańcu współczesnym - wszystkim opadłyby szczęki na widok tak utalentowanych młodych dam. Ria aż podskoczyłaby z zadowoleniem nad tą wizją gdyby nie istotny szkopuł tkwiący w świadomości, mianowicie brak Quidditcha. Rudowłosa nie wyobrażała sobie świata bez tej gry, bez podniebnych lotów na miotle oraz ostrych fauli. Życie pośród sztuki nie było pisane energicznej kobiecie, ale zawsze dobrze jest mieć opcję awaryjną. Tak w razie czego. Jakby spojrzeć na to z drugiej strony to zawodniczkami Harpii również nie będą do końca życia. Niestety.
- Nie inaczej - zaśmiała się wraz z Max. - Masz dobre pomysły moja droga. Zostaniesz artystką i naszą managerką w jednym - dodała Rhiannon, z nie mniejszym niż przed chwilą rozbawieniem. Weasley uspokajała się powoli, właśnie dzięki takim chwilom - spędzonym z przyjaciółmi, osobami, którym mogła prawdziwie ufać. Cała reszta pozostawała bez znaczenia, o ile nie zaczęło jej zależeć. Czasem może zbyt mocno.
- Wydawało mi się, że go znam - odparła na pytanie przyjaciółki. Pochmurnie, znów przypominając sobie o sytuacji sprzed paru chwil. - Chyba pomyliłam się i to bardzo - wyrzekła po krótkiej pauzie. Pełna rozgoryczenia, zawodu lśniącego w ciemnych oczach.- Choć jeszcze próbuję to sobie wytłumaczyć w ten sposób, że zawinił urok wstrętnej manipulantki - stwierdziła nagle, może nawet nieco pogodniej, choć wygięte w niezadowoleniu usta mówiły coś innego. Dosłowny cytat ze słów Desmond, jakże trafny. A Rhiannon broniła Tony’ego zamiast zmieszać go z błotem; taka była. Szukająca nadziei nawet w miejscach, gdzie ziemia została spalona do cna, a na horyzoncie nie znajdowało się absolutnie nic ponad pusty horyzont. Wolała wierzyć w ludzką dobroć niż w perfidne zło, ale nawet jej naiwność miała swoje granice. Jeszcze się do niej nie zbliżyła.
Nie chciała o tym rozmawiać, ponieważ groziło to zepsuciem humoru nie tylko sobie samej, ale też nastroju przyjaciółki. Nie chciała tego dopuścić, dlatego Weasley przyspieszyła kroku zmierzając czym prędzej do kolejnej zagadki. Uwięzione niuchacze wzbudziły wewnętrzny sprzeciw rudowłosej. Zrobiła krok w przód nim zorientowała się z kim jeszcze się znajdowali. Na piegowatej twarzy pojawił się grymas zniesmaczenia - odwróciła wzrok do Aydena, posyłając mu przepraszający uśmiech. Rii wydawało się, że mężczyzna chciał odkupić winy i z nimi współpracować, ale zdecydowana reakcja Max wyjaśniła sytuację. Zresztą, nie chciała patrzeć na Macmillana zdrajcę, dlatego nawet na niego nie spojrzała. Za to zauważyła przybycie kolejnych pożal się Godryku arystokratów - czarownicy oraz czarodzieja o egzotycznej urodzie. I wtedy się zaczęło. To całe lordowanie i ladyowanie. Wezbrało ją na wymioty. Wzajemne kurtuazje kiedy w sercu nosili czystą nienawiść - Harpia mogła skwitować to jedynie pogardliwym milczeniem. Nie zazdrościła im, nie miała czego. Posiadała wszystkie bogactwa świata, o jakich tamci mogli sobie tylko pomarzyć. Współczuła im, ale z drugiej strony sami wpadali w przygotowane dla nich bagno. Skoro nie chcieli się z niego otrząsnąć, to ona nie zamierzała im wchodzić w paradę. Ignorowanie się było najlepszym wyjściem.
- Hej maleńki - zwróciła się ciepło do uwolnionego przed chwilą niuchacza. Kucnęła przed nim, widząc, że zwierzę okazywało nieufność. Ria wystawiła do niego dłoń; żałowała, że nie wzięła ze sobą żadnego smakołyku na obłaskawienie zwierzęcej natury. - Będziemy bardzo wdzięczne za twoją pomoc. Nie chcemy ci zrobić krzywdy - mówiła dalej, łagodnym głosem. Uśmiechała się. Zwierzęta bywały lepszymi towarzyszami od niektórych ludzi. Jednak Weasley bała się, że stworzenie wyczuje kotłującą się w ciele kobiety złość i spłoszy się, czego oczywiście nie chciała. Zaryzykowała jednak.



Just stay with me, hold you and protect you from the other ones, the evil ones.
Ria Macmillan
Ria Macmillan
Zawód : ścigająca Harpii z Holyhead
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
be brave
especially when you're scared
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t6105-ria-weasley https://www.morsmordre.net/t6110-rudy-rydz https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f143-kornwalia-puddlemere-dwor-macmillanow https://www.morsmordre.net/t6112-skrytka-nr-1520 https://www.morsmordre.net/t6111-ria-weasley
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 18:21
The member 'Ria Weasley' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 27
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 57 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 18:28
- A cóż to takiego cię rozkojarzyło? - Zapytałem zainteresowany, kiedy skręcaliśmy w kolejną zarośniętą odnogę. Nieszczególnie skupiłem się na tym w którą dokładnie - gdyby nie to, że ten labirynt był stworzony tylko dla zabawy, z pewnością bym się w nim zgubił i został pożarty przez krwiożerczą roślinę. Łatwo mnie rozkojarzyć, a mój mózg nie raz woli powędrować w przedziwnie zakamarki umysłu niż skupić się na tym co tu i teraz.
- Tak, to ja! - Ucieszyłem się, że ktoś mnie rozpoznał. Czyżbym stawał się sławny? Koniecznie muszę powiedzieć o tym Florence, czy ona już się spotkała z tym, że ktoś mówi do niej: to ty prowadzisz tę lodziarnię? Nasz interes naprawdę się rozwija! Miałem ochotę wyściskać tego Johnatana, ale to byłoby dość dziwne, więc zrobiłem to w swojej wyobraźni.
- Charlie, jesteś niezastąpiona - gdyby nie ona przez następną godzinę próbowalibyśmy rozróżnić te eliksiry, a pewnie i tak nic by z tego nie wyszło. Nigdy nie byłem w tym dobry, tak jak w innych dziedzinach magii praktycznej. Z przyjemnością wychrumkałem goblinom nasze podejrzenia co do eliksirów, które faktycznie okazały się poprawne. Podziękowałem im jeszcze raz i wróciłem do Frances. - Ciekawe co teraz!

Rzut na szczęście


not a perfect soldier
but a good man

Florean Fortescue
Florean Fortescue
Zawód : właściciel lodziarni
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Pijemy z czary istnienia
Z zamkniętymi oczami,
Złote skropiwszy jej brzegi
Własnymi gorzkimi łzami.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 57 F2XZyxO
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3393-florean-fortescue https://www.morsmordre.net/t3438-laverne#59673 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f278-pokatna-5-2 https://www.morsmordre.net/t4591-skrytka-bankowa-nr-854 https://www.morsmordre.net/t3439-florean-fortescue#59674
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 18:28
The member 'Florean Fortescue' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 69
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 57 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 18:31
- Niezmiernie miło mi to słyszeć.
Cóż, Prewettowie byli odrobinę inną szlachtą, innym rodem - pozwalali sobie i swoim pociechom na o wiele więcej. W jakiś sposób Julii wydawało się logicznym iż to oni prowadzą doroczny festiwal i z niekrytym zadowoleniem przyjęła komplement.
Dalej jednak skupiła się na roli, wszyscy odegrali wspólną scenkę, by na koniec ukłonić się lekko przed duchem. Znów odwróciła się w kierunku Wrighta, gdy ten się odezwał.
- Niewątpliwie.
Uśmiechnęła się łagodnie w kierunku Josepha, którego popisy całkiem jej się podobały. Miał chyba najwięcej z nich wprawy w takich działaniach, lub naturalne predyspozycje po prostu.
- Do zobaczenia na mecie. - dorzuciła jedynie, rozglądając się za właściwą drogą.

szczęście.


She sees the mirror of herself
An image she wants to sell,
To anyone willing to buy.
He steals the image in her kiss,
From her hearts apocalypse.
Julia Prewett
Julia Prewett
Zawód : Weterynarz
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Podczłowiek i nadczłowiek są podobni w tym, że żaden z nich nie jest człowiekiem.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
 https://68.media.tumblr.com/f4ac4a87cc99f24b4e90825593c2f7b0/tumblr_oldf5boKP91uhjffgo1_500.gif
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4231-julia-prewett https://www.morsmordre.net/t4525-poczta-julki#96302 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/t4527-skrytka-bankowa-nr-1093#96304 https://www.morsmordre.net/t4798-julia-prewett
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 18:31
The member 'Julia Prewett' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 31
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 57 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 18:37
Z lekkim, aczkolwiek bardzo wyraźnym uśmiechem na ustach odebrał pierwszy z kluczy od niuchacza. Był trochę zaskoczony tym, jak łatwo przyszło mu nakłonić zwierzę do spełnienia jego zachcianki i jak równie łatwo zrobiła to Inara. Jej także posłał uśmiech jawiący się jako małe, ale bardzo ważne zwycięstwo.
Jeszcze jeden, przyjacielu. Znajdź dla nas jeszcze jeden — zwrócił się ponownie do niuchacza, zachowując z nim właściwy mu kontakt wzrokowy, będący tak samo istotny jak przy jego pogawędkach z Ammunem. Choć w tym wypadku chyba był bardziej istotny, skoro nie potrafił nawiązać więzi ze zwierzakiem w ten sposób.

Rzucam na odnalezienie trzeciego kluczyka. ONMS - I poziom




Once you cross the line
Zachary Shafiq
Zachary Shafiq
Zawód : Ordynator oddziału zatruć eliksiralnych i roślinnych, Wielki Wezyr rodu
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
I am an outsider
I don't care about

the in-crowd
OPCM : 21 +1
UROKI : 4 +2
ALCHEMIA : 8
UZDRAWIANIE : 26 +5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 5
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 57 MaPFNWM
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5831-zachary-shafiq#137692 https://www.morsmordre.net/t5852-ammun#138411 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f145-wyspa-man-siedziba-rodu-shafiq https://www.morsmordre.net/t5866-skrytka-bankowa-nr-1444#138736 https://www.morsmordre.net/t5865-zachary-shafiq#138732
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]27.07.18 18:37
The member 'Zachary Shafiq' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 86
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 57 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Strona 57 z 67 Previous  1 ... 30 ... 56, 57, 58 ... 62 ... 67  Next

Polana w głębi lasu
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach