Arena #1

11.03.16 23:55

First topic message reminder :

Arena #1

Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.

30.09.16 23:03

The member 'Florean Fortescue' has done the following action : rzut kością

'k100' : 28

30.09.16 23:07

Gdy Marce odnalazł swój rytm, nie miał litości. Mógł bez przeszkód zjeść nawet największy deser malinowo-czekoladowy (innym smakiem też by nie pogardził), zupełnie nie przejmując się ewentualnymi dodatkowymi kilogramami, albo... miotać złośliwe zaklęcia w kierunku ich twórcy. Sam się bał tego, co wyprawia z różdżką, lecz przecież przedstawienie musi trwać.
-Fluctus - wykrzyknął, machając nieskoordynowanie ręką, mając cichą nadzieję, iż tyle wystarczy, by nieco zbić z tropu pana Floreana.

30.09.16 23:07

The member 'Marcel Parkinson' has done the following action : rzut kością

'k100' : 47

30.09.16 23:11

I nadeszła ta magiczna chwila, czarowny moment, gdy Marcel zdecydował się na ostateczność. Był pewny, że kiedy nadejdzie pora na niego, za ten czyn spotka go piekło i powolne gotowanie się w kotle wrzącej smoły, lecz... bardziej przejmowała go ewentualność zamknięcia lodziarni Floreana choćby na kilka godzin. Pocieszał się, że mężczyzna ma siostrę, która nie pozwoli na śmierć interesu - mógł bez wyrzutów sumienia uniesprawnić więc jego rękę.
-Concitus - zakrzyknął strwożony, nie patrząc na efekty.

30.09.16 23:11

The member 'Marcel Parkinson' has done the following action : rzut kością

'k100' : 47

01.10.16 19:10

Cóż, Florian nie mógł uznać swojego debiutu w klubie pojedynków za udany. Jednak jak to się mówi? Złe dobrego początki i oby to była prawda. Fortescue nie miał jednak zamiaru się poddawać, gdyż teoretycznie wciąż miał szansę na wygraną. Ponownie uniósł różdżkę i skupił się mocno na rzuceniu udanej tarczy. - Protego! - Musiała się udać, nie miał jeszcze ochoty schodzić z areny.

01.10.16 19:10

The member 'Florean Fortescue' has done the following action : rzut kością

'k100' : 50

01.10.16 19:16

Ha! Florian miał wrażenie, że wyczarowana tarcza nie odbije rzuconego zaklęcia, a jednak to zrobiła. Podbudowany udaną akcją, uniósł różdżkę i rzucił - Silencio! - Miał ogromną nadzieję, że zaklęcie się powiedzie. Co prawda doskonale zdawał sobie sprawę, że stoi na przegranej pozycji, ale ten udany atak mógł przynajmniej przedłużyć walkę. Oby tak było, bo może Florian miał dzisiaj pechowy dzień, ale wciąż miał z tego frajdę.

01.10.16 19:16

The member 'Florean Fortescue' has done the following action : rzut kością

'k100' : 47

01.10.16 19:21

Och. Rozczarowany Marcel wykrzywił usta w smutną podkówkę, patrząc, jak idealnie rzucone zaklęcie rozpłaszcza się na tarczy, wyczarowanej przez Floreana. Ale nie był to przecież koniec! Miał zamiar walczyć do upadłego, starając się coraz bardziej, szczególnie, że rozochocone dziewczęta skandowały głośno jego imię. Przed kolejnym urokiem mężczyzny tylko lekko się uchylił, by zaraz na niego natrzeć. Naturalnie werbalnie, regulaminowo.
-Lapifors - zakrzyknął, zastanawiając się, czy jeśli urok się powiedzie, to czy Florean będzie przypominał wyglądem jego królicze bamboszki.

01.10.16 19:21

The member 'Marcel Parkinson' has done the following action : rzut kością

'k100' : 74

01.10.16 19:24

Wspaniale! Marce już miał w głowie uroczą wizję słodkiego Floreana - może będzie mógł go posmyrać i pogłaskać długie, królicze uszy? - ale na wszelki wypadek, postanowił nie zostawiać niczego przypadkowi.
-Feliseri - rzekł, dźgając wściekle powietrze różdżką, zaciekawiony, co wyszłoby z fuzji obu zaklęć. Może jakaś hybryda? Nowy gatunek? A może po prostu mężczyzna zostałby przetransmutowany dwa razy?

01.10.16 19:24

The member 'Marcel Parkinson' has done the following action : rzut kością

'k100' : 17

02.10.16 11:54

Kolejny nieudany atak! Florian miał ochotę się roześmiać i kąciki jego ust lekko uniosły się ku górze, ale ostatecznie udało mu się opanować atak śmiechu. Jak tak dalej pójdzie to będzie wstydził się przyjść na kwietniowy pojedynek. Ale jeszcze nie przegrał, jeszcze walczył! Wycelował w swojego przeciwnika i mocno skupił się na rzuceniu kolejnej udanej tarczy, mówiąc - Protego

02.10.16 11:54

The member 'Florean Fortescue' has done the following action : rzut kością

'k100' : 99

Arena #1

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia