Arena #04
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #4
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Aby tradycji stało się zadość, z różdżki Celeste wydobył się jedynie słaby strzępek energii, niezwykle daleki od jakiegokolwiek udanego zaklęcia. Nawet nic nie mówiła, ani nie westchnęła. Musiała popracować nad tym zupełnym brakiem zdolności w zakresie unieszkodliwiania, tylko nawet nie miała do kogo się o to zwrócić. Ponownie uniosła różdżkę, aby spróbować po raz ostatni.
- Transformatio en kruk
No bo czemu nie?
- Transformatio en kruk
No bo czemu nie?
DANCE, ballerina, DANCE AND DO YOUR PIROUETTE
IN RHYTHM WITH YOUR ACHIN' HEART
DANCE, ballerina, DANCE YOU MUSTN'T ONCE FORGET
A DANCER HAS TO DANCE THE PART
IN RHYTHM WITH YOUR ACHIN' HEART
DANCE, ballerina, DANCE YOU MUSTN'T ONCE FORGET
A DANCER HAS TO DANCE THE PART
Cece Sykes
Zawód : uzdrowicielka, oddz. urazów magizoologicznych
Wiek : 22
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Cece Sykes' has done the following action : rzut kością
'k100' : 71
'k100' : 71
Dzisiaj miał rozpocząć się kolejny pojedynek Marianny. Ostatni boleśnie przegrany z Cynericiem, tym razem ponownie panna Goshawk trafiła na mężczyznę. I to nie byle jakiego, bo na samego Quentina, którego sama osobiście niedawno odwiedzała w jego własnej posiadłości. Nie spodobała jej się ta para, miała z nim już swoje na pieńku, nie przepadała za nim, a jeśli i tym razem przegra pojedynek, to jeszcze dodatkowo będzie posiadać pewnego rodzaju skazę, której trudno będzie jej się pozbyć. Już niedługo będzie znana jako ta, która przegrywa wszystkie męskie pojedynki. Tristan, Cyneric, teraz stała na przeciwko Burke'a. Ciekawa była jak mężczyzna walczy i czy oprócz umiejętności w eliksiry, które zapewne posiadał dość spore, umie też odpowiednio machnąć różdżką tak, aby zrobić komuś krzywdę. Tym razem nie mogła pozwolić na to, aby od samego początku zostać wyciszoną, to w stu procentach podnosiło trudność zadania. Już nie chciała się tak męczyć. A tak prawdę mówiąc, to Marianna bardzo chciała wygrać.
Przywitała się odpowiednio z Quentinem, to że za bardzo za nim nie przepadała to nie oznacza, że miała okazać mu brak szacunku. Sam na sam mogła, nie na arenie, gdzie mieli stoczyć prawdziwą czarodziejską walkę. Miała przyjemność zacząć, więc gdy tylko wszystkie formalności dobiegły końca, wymierzyła w jego kierunku swoją różdżkę.
- Slugulus Erecto - zaczęła ostro.
Jak ma wyjść, to wyjdzie, a jak nie, to cóż... spróbuje z czymś innym.
Przywitała się odpowiednio z Quentinem, to że za bardzo za nim nie przepadała to nie oznacza, że miała okazać mu brak szacunku. Sam na sam mogła, nie na arenie, gdzie mieli stoczyć prawdziwą czarodziejską walkę. Miała przyjemność zacząć, więc gdy tylko wszystkie formalności dobiegły końca, wymierzyła w jego kierunku swoją różdżkę.
- Slugulus Erecto - zaczęła ostro.
Jak ma wyjść, to wyjdzie, a jak nie, to cóż... spróbuje z czymś innym.
A ty? Czy ty? Już rozumiesz też
Czy chcemy czy nie, czeka na nas śmierć
Po tym co się tu stało każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko zacznie się
Czy chcemy czy nie, czeka na nas śmierć
Po tym co się tu stało każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko zacznie się
Marianna Goshawk
Zawód : Uzdrowicielka rodziny Burke, pomocnica Cassandry
Wiek : 24
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Jam jest Myśląca Tiara,Los wam wyznaczę na starcie!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Marianna Goshawk' has done the following action : rzut kością
'k100' : 26
'k100' : 26
Poprzednie starcie nie skończyło się zbyt dobrze. I tak jestem pełen zadowolenia, że nie padłem już w pierwszej rundzie, ale i tak daleko mi do szczęścia lub dumy z samego siebie. Nie wiążę nadziei z tym spotkaniem. Jeszcze żadnego nie wygrałem, może maksymalnie jedno. Mam krótką pamięć. Nie zastanawiam się teraz nad tym. Przybywam na miejsce spotkania nastawiając się na przegraną. Trudno. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Chcę dać sobie wycisk. Potrenować trochę zaklęcia, może podreperować nikły refleks, cokolwiek. Poprawiam moją schludną, minimalistyczną szatę pełną rodowych motywów, pcham drzwi wejściowe. Podchodzę do podwyższenia nie mogąc uwierzyć w to, kogo widzę. Automatycznie żałuję, że się przy niej zbłaźnię, ale co zrobić. Przybieram neutralny wyraz twarzy, kłaniam się zgodnie z etykietą.
Jest szybka. Nie zdążyłem unieść różdżki, a ona już wypowiada zaklęcie. Paskudne. Krzywię się, ale na szczęście urok mija mnie całkiem daleko. Odprowadzam go krótko wzrokiem.
- Silencio - wypowiadam w kontrataku. Widocznie bardzo chce mnie uciszyć, a więc i ja muszę się o to postarać. I tak nie mam nic do stracenia, skoro czeka mnie sromotna klęska. Mam straszne, pesymistyczne myśli. Całe szczęście, że nikt ich nie widzi, a moja twarz nie mówi absolutnie niczego. Mogę nadal udawać pewnego siebie mężczyznę.
Jest szybka. Nie zdążyłem unieść różdżki, a ona już wypowiada zaklęcie. Paskudne. Krzywię się, ale na szczęście urok mija mnie całkiem daleko. Odprowadzam go krótko wzrokiem.
- Silencio - wypowiadam w kontrataku. Widocznie bardzo chce mnie uciszyć, a więc i ja muszę się o to postarać. I tak nie mam nic do stracenia, skoro czeka mnie sromotna klęska. Mam straszne, pesymistyczne myśli. Całe szczęście, że nikt ich nie widzi, a moja twarz nie mówi absolutnie niczego. Mogę nadal udawać pewnego siebie mężczyznę.
Milczenie, cisza grobowa, a jakże wymowna. Zdmuchnęła iskry złudzeń. Zostawiła tło straconych nadziei.
I powiedziała więcej niż słowa.
I powiedziała więcej niż słowa.
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Quentin Burke' has done the following action : rzut kością
'k100' : 45
'k100' : 45
Zgodnie z moimi przypuszczeniami zaklęcie się nie udaje. Niby opuszcza różdżkę, ale mnie na ścianę, a nie na samą Mariannę. Oddycham spokojnie, obserwuję ten klasyczny manewr nieudanego zaklęcia. No cóż. Zostaje ostatnie zaklęcie uciszające. Postanawiam je zużyć już teraz. Nawet jak się nie uda, to i tak wątpię, żebym miał jeszcze okazję go użyć. Dlatego trzeba dopóki mam okazję. Kuj żelazo póki gorące czy coś takiego. Krok do przodu, świst różdżki.
- Slugulus erecto - wypowiadam kreśląc nadgarstkiem okrąg w powietrzu. Druga i ostatnia próba, to brzmi desperacko, ale dla mnie zupełnie taką nie jest. Ot, kolejna zmarnowana szansa. Dobrze, jeźdźmy do przodu, niech los zdecyduje.
- Slugulus erecto - wypowiadam kreśląc nadgarstkiem okrąg w powietrzu. Druga i ostatnia próba, to brzmi desperacko, ale dla mnie zupełnie taką nie jest. Ot, kolejna zmarnowana szansa. Dobrze, jeźdźmy do przodu, niech los zdecyduje.
Milczenie, cisza grobowa, a jakże wymowna. Zdmuchnęła iskry złudzeń. Zostawiła tło straconych nadziei.
I powiedziała więcej niż słowa.
I powiedziała więcej niż słowa.
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Quentin Burke' has done the following action : rzut kością
'k100' : 86
'k100' : 86
Zaklęcie Marianny jak zwykle nie wyszło poprawnie. Prawdę mówiąc mogła się już przyzwyczaić do tego, że nie zaczynała najlepiej. Nawet nie musiała się zbytnio wysilać, aby coś spartaczyć, ale nie tylko ona zaczynała nieudanym zaklęciem. Jak się okazało, pierwsze należące do Quentina również nie wyszło najlepiej, jednak zaraz za nim posłał kolejne, które już poprawnie mknęło w jej stronę. Kobieta spięła mięśnie, musiała się obronić jeśli chciała, aby mieli wyrównane szanse. Jeśli zawiedzie, to były nikłe szanse na to, że wygra pojedynek.
- Protego - rzuciła od razu.
Albo jej się uda, albo nie. Czasami miała wrażenie, że w jej pojedynkach więcej zależało od szczęścia, niż od prawdziwych umiejętności.
- Protego - rzuciła od razu.
Albo jej się uda, albo nie. Czasami miała wrażenie, że w jej pojedynkach więcej zależało od szczęścia, niż od prawdziwych umiejętności.
A ty? Czy ty? Już rozumiesz też
Czy chcemy czy nie, czeka na nas śmierć
Po tym co się tu stało każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko zacznie się
Czy chcemy czy nie, czeka na nas śmierć
Po tym co się tu stało każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko zacznie się
Marianna Goshawk
Zawód : Uzdrowicielka rodziny Burke, pomocnica Cassandry
Wiek : 24
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Jam jest Myśląca Tiara,Los wam wyznaczę na starcie!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Marianna Goshawk' has done the following action : rzut kością
'k100' : 60
'k100' : 60
Tarcza poprawnie została wyczarowana, odbijając tym samym zaklęcie Quentina. Nie mogła udawać, że się nie cieszy. Dzięki temu mężczyzna nie mógł już rzucić żadnego zaklęcia uciszającego, a ona nie musiała się więcej męczyć z zaklęciami niewerbalnymi. Przynajmniej nie w tym pojedynku. Kiedy Burke wykorzystał już wszystkie, Marianna mogła użyć jeszcze jedno i chcąc wykorzystać chwilową dobrą passę, miała zamiar je rzucić.
Aby je wykonać, wykonała odpowiedni ruch ręką, kierując różdżkę w stronę mężczyzny. Miała nadzieję, że tym razem się jej powiedzie.
- Silencio - wypowiedziała inkantację.
Teraz należało liczyć już tylko na jej szczęście. Byle by trafiła, byle by dosięgło celu.
Aby je wykonać, wykonała odpowiedni ruch ręką, kierując różdżkę w stronę mężczyzny. Miała nadzieję, że tym razem się jej powiedzie.
- Silencio - wypowiedziała inkantację.
Teraz należało liczyć już tylko na jej szczęście. Byle by trafiła, byle by dosięgło celu.
A ty? Czy ty? Już rozumiesz też
Czy chcemy czy nie, czeka na nas śmierć
Po tym co się tu stało każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko zacznie się
Czy chcemy czy nie, czeka na nas śmierć
Po tym co się tu stało każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko zacznie się
Marianna Goshawk
Zawód : Uzdrowicielka rodziny Burke, pomocnica Cassandry
Wiek : 24
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Jam jest Myśląca Tiara,Los wam wyznaczę na starcie!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Marianna Goshawk' has done the following action : rzut kością
'k100' : 85
'k100' : 85
Nie odpadłem co prawda już w pierwszej turze, ale czuję, że stanie się to za chwilę. To dobrze zatem, że zdecydowałem się spróbować z zaklęciami wyciszającymi, innej okazji nie będzie. Pierwsza próba nie jest zbyt udana jak sądzę po zaklęciu mijającym przeciwniczkę o długie centymetry. Na szczęście już drugie nie jest taką porażką, a ja mogę odetchnąć z ulgą, że przynajmniej jeden czar mi się udaje. Nie chcę wcale kończyć tego pojedynku w tym momencie, kiedy widzę udaną tarczę ochronną tej całej Goshawk. Powinienem się tego spodziewać, w końcu Czarny Pan na pewno nie wybiera byle kogo na swoją służbę, ale to tym bardziej mnie nie pociesza. Muszę czym prędzej zacząć badania, żeby rzeczywiście się do czegoś przydać. Kiedyś.
- Protego - wypowiadam widząc, jak silny czar właśnie zmierza w moim kierunku. To na pewno będzie koniec. Staram się oddychać płynnie, tak jak płynny jest mój ruch nadgarstkiem, ale jestem pesymistą i nie wierzę już w nic. Nie lubię tych skumulowanych siłą zaklęć, zawsze ich skutki są okropnie bolesne. Mi z kolei brakuje refleksu na sprawne odparowanie zbliżającego się ataku. Mam jednak nadzieję, że z każdą kolejną porażką nauczę się efektywniej rzucać uroki, tak na przyszłość. Muszę dążyć do bycia najlepszym, ale dopóki rozwijam się jedynie w eliksirach, może okazać się to być trudniejszym niż mógłbym przypuszczać.
- Protego - wypowiadam widząc, jak silny czar właśnie zmierza w moim kierunku. To na pewno będzie koniec. Staram się oddychać płynnie, tak jak płynny jest mój ruch nadgarstkiem, ale jestem pesymistą i nie wierzę już w nic. Nie lubię tych skumulowanych siłą zaklęć, zawsze ich skutki są okropnie bolesne. Mi z kolei brakuje refleksu na sprawne odparowanie zbliżającego się ataku. Mam jednak nadzieję, że z każdą kolejną porażką nauczę się efektywniej rzucać uroki, tak na przyszłość. Muszę dążyć do bycia najlepszym, ale dopóki rozwijam się jedynie w eliksirach, może okazać się to być trudniejszym niż mógłbym przypuszczać.
Milczenie, cisza grobowa, a jakże wymowna. Zdmuchnęła iskry złudzeń. Zostawiła tło straconych nadziei.
I powiedziała więcej niż słowa.
I powiedziała więcej niż słowa.
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Quentin Burke' has done the following action : rzut kością
'k100' : 72
'k100' : 72
Arena #04
Szybka odpowiedź