skoro bywasz u Cezara i wybierasz najlepsze towarzyszki wieczoru, to z pewnością wybrałeś kiedyś (stale? :x) mnie! lubmy się, chociaż pewnie uznaję Cię za nieco zbyt pewnego siebie paniczyka, lecz przecież klient nasz pan i Miu pewnie jest wielce zainteresowana jego opowieściami z wilkołaczych łowów ;>

Nie ukrywając, że temat wymownie mi pasuje, przybiegłam z Morgo. A zapierdalałam na serio

Hejcie, przybywam! Widzę, że tu z Druellą nieco hejtowo, więc proponuję coś takiego:

Może kilka lat temu, przed małżeństwem z Druellą, Asselus kilka razy towarzyszył Cygnusowi z podróżami na południe Europy? Bo Cygnus od czasu do czasu wpada tam biznesowo, a widzę, że Asselus bywał na Bałkanach, więc taka Grecja czy Rzym to prawie Bałkany. Mogli się całkiem dogadywać i nadal tak jest, ale odkąd Ass ma problemy z tolerowaniem jego małżonki, to Cygnus bywa względem niego sceptyczny, chłodniejszy, może niecierpliwy oraz jawnie niezadowolony, jeśli ten się o niej negatywnie wypowiada czy coś? Nie wiem.

w sumie spoko by to było tzn. wydaje mi się, że jeśli chodzi o relacje między nimi mogłoby być wszystko okej, ale mimo wszystko pozostawał taki lekki niesmak przez to, że Asellus nie może się pogodzić z tym, że Druella jest żoną Cygnusa Blacka i czasami mogliby się pokłócić, ale wydaje mi się, że no raczej otwarcie nie pozwalają sobie kłócić się na oczach innych

nie wiem w sumie po co przyszłam, ale dzieli ich rok różnicy więc można coś myśleć

ogólnie z tego co wiem to między Blackami a Selwynami jest mocny hejt, więc nie wiem czy na przekór chcesz iść w coś dobrego czy raczej w hejt

mogą się hejtować tylko czy to taki hejt bo hejt bo rody się kłócą, ale też hejt bo po coś się posprzeczali :D

hmmm, zależy wszystko od tego jaka jest Luci, bo ogólnie Black hejtowałby ja tylko dlatego, że rodzice mu tak wpoili, a jeżeli jest ugodowa, to mogłaby go uspokajać i mówić, że halo, to przecież nie jest tak, że ktoś nam powiedział, że musimy się nienawidzić więc tak robimy, chyba, że nie jest miła to raczej nie

przede wszystkim mówi to co jej ślina na język przyniesie i czasem nie zdaje sobie sprawy z tego, że papla za dużo. W sensie to nie znaczy, że jest gadułą po prostu zwykle mówi to co myśli bez względu an to co myśli więc zdecydowanie mogła tak do tego podejść. Tylko jeżeli by ją hejtował bardziej i dalej to ona już by nie była ugodowa

Jasne, że nie na oczach wszystkich! Zachowywanie pozorów, dobrego wychowania, solidarności Blacków i takie tam.

Rycerze i ten sam zwód :cwaniak:

podbijam do góry, hops