Tor przeszkód
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Tor przeszkód
Zarówno mistrzowie piruetów na lodowej tafli jak i zwykli sympatycy niewyczynowego łyżwiarstwa mogą sprawdzić swoje umiejętności na torze przeszkód. Niedługo po północy zaczyna się bowiem wyścig będący już od dawna noworoczną tradycją w Dolinie Godryka. Mimo że każdy może wziąć w nim udział, konkurs nie należy do najprostszych - uczestnicy muszą wykazać się nie tylko zwinnością oraz szybkością, ale też stalowymi nerwami i refleksem. Każdego roku organizatorzy wymyślają coraz niebezpieczniejsze przeszkody i utrudnienia; kto wie, jakie atrakcje przygotowali na dziś?
Podobno nie można chwalić dnia przed zachodem, tak jak początku bez końca. Cóż, u Samuela szło nieco pokrętnie, bo seria upadków i dziwnych zbiegów okoliczności, chociaż nie napawała radością..wietrzyła coś więcej. Zastanawiał się tylko, w jakim kierunku wszystko pogna, lądując na stosiku nieszczęść, czy powoli odwracać kartę losu.
Gwałtowne szarpnięcie wiatru niemal zmiotło go (po raz kolejny) na twardą powierzchnie, ale złapał równowagę, zamknął oczy i ruszyć do przodu raz jeszcze, widząc po drodze, jak gdzieś dalej w przedzie Garret podnosi się, zupełnie jakby wiatr pchnął go w zupełnie innym kierunku niz pozostałych. Wyszczerzył się, szybko jednak zamykając usta, czując jak traci oddech. Sam musiał też nadrobić zalgłości.
Gwałtowne szarpnięcie wiatru niemal zmiotło go (po raz kolejny) na twardą powierzchnie, ale złapał równowagę, zamknął oczy i ruszyć do przodu raz jeszcze, widząc po drodze, jak gdzieś dalej w przedzie Garret podnosi się, zupełnie jakby wiatr pchnął go w zupełnie innym kierunku niz pozostałych. Wyszczerzył się, szybko jednak zamykając usta, czując jak traci oddech. Sam musiał też nadrobić zalgłości.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : rzut kością
'k100' : 11
'k100' : 11
I tyle było z nadrabiania. Jeśli wcześniej utrzymał się w pierwszym podmuchu wiatru, tak teraz wywinął orła, kolejny raz hamując łokciami o zimną powierzchnię. nawet się nie skrzywił, zamiast tego, głupi uśmiech wdarł się na jego usta i hamując wybuch - podniósł się do pionu, starając się wygrać z siłą huczącego wiatru. Co go zmuszało do kolejnego powstania? Nie był pewien, ale zagrożenia, zdecydowanie musiał szukać w sobie samym. Albo we własnych nogach.
Ruszył do przodu raz jeszcze.
Ruszył do przodu raz jeszcze.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : rzut kością
'k100' : 6
'k100' : 6
A może jednak nie ruszył do przodu. Poleciał w dół. Znowu. Zastanawianie się nie miało sensu, chociaż przemknęło mu przez myśl, że to jego własna mantra się na nim odbija. Tyle razy mówił, ze nie powinien tu przychodzić, ze - wszystko odpowiada mu potwierdzeniem. W pracy przynajmniej wiedziałby za co leży, obrywając zaklęciem, albo ciosem. Tutaj musiał zbierać raz jeszcze swoją dumę, rozsypująca się po lodowisku, niby...on sam. Miał ochotę wyciągnąć papierosa, ale przy natężeniu ciskanego w niego mroźnego powietrza, odpalenie graniczyło z cudem.
Raz jeszcze podniósł się i kolejny ruszył przed siebie.
Raz jeszcze podniósł się i kolejny ruszył przed siebie.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : rzut kością
'k100' : 23
'k100' : 23
...by znowu leżeć na lodzie. Prawie jak baletnica wywinął orła. Mało brakowało by rozbił sobie nos. Siarczyste przekleństwo zmełł w ustach i tym razem miał gdzieś czy odpali cholernego papierosa, którego wyciągnął z kieszeni, na szczęście magicznego, więc iskierka zapaliła się gdy tylko zdusił flirt. Zaciągnął się raz, drugi..trzeci. I dopiero wstał. Ruszył odrzucając niedopalonego peta w bok.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : rzut kością
'k100' : 20
'k100' : 20
Życzenia Garreta widocznie obrały sobie za cel własnie jego. Będzie musiał mu podziękować bardzo solennie. jeśli w ogóle ruszy z miejsca, patrzą jak całe stadko łyżwiarzy dawno go wyprzedziło. Widział tylko plecy niektórych przedstawicieli. A on? Co miał zrobić innego. Wstał.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : rzut kością
'k100' : 78
'k100' : 78
Morisson prawde mowiac zalowal, ze nie przyłożył sie juz od poczatku do tego wyścigu. Teraz ludzie pospadali mu przed nogami i musial ich wymijac. W duchu miał ich za sieroty, ale prawda byla taka, ze sam orłem w jezdzeniu na lyzwach nie byl. Malo tego, nie widzial przed sobą celu do którego mógłby pedzic. Jedyny taki chwilowo znajdowal sie za nim. Pedzila ona z drzacym sercem w piersi, rozwiewajac wokol siebie fale zlocistych wlosow. Gdyby to wiedzial byc moze przylozylby sie bardziej. Tymczasem jedyne co to starał sie utrzymac w pionie i wyminac wszystkie ladegi. Byc moze to zmusiło go do przylozenia wiekszej energii w jazde. Przyspieszajac ryzykowal sporo wywrotka, ale w sumie co mu zalezalo? Mial dosc apatyczny stosunek do zycia i jego pełnych nieszczęścia aspektow. Jesli istnialo cos co moglo poruszyc jego skostniale serce to Cassian zlozylby temu czemus chetnie poklon, gdyby rzeczywiscie poczul sie poruszony.
I don't want to understand this horror
Everybody ends up here in bottles
There's a weight in your eyes
I can't admit
Everybody ends up here in bottles
Cassian Morisson
Zawód : UZDROWICIEL ODDZ. URAZÓW POZAKLĘCIOWYCH
Wiek : 33 LATA
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Wdowiec
I will not budge for no man’s pleasure, I
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Cassian Morisson' has done the following action : rzut kością
'k100' : 40
'k100' : 40
Nie wiem, jakim cudem, ale wysuwam się na prowadzenie, rozpędzając się niebezpiecznie szybko. Po chwili mknę już zupełnie swobodnie, odsuwając na bok niepokój - co to takiego? Wkrótce wymijam większość uczestników wyścigu, prócz jednego wielkoluda. Jedzie szybko, pewniej ode mnie, ale wmawiam sobie, że wygrywa tylko i wyłącznie dzięki gabarytom. Że jest tak duży, że niemozliwość stanowi wyminięcie owego olbrzyma. Mogę jednak popatrzeć sobie na jego eeee zgrabne ruchy, więc wcale nie staram się go wyprzedzać. Zwłaszcza, że czuję jak napiera na mnie coraz silniejszy wiatr; priorytetem staje się utrzymanie w pozycji pionowej. Nie mam ochoty na bliskie spotkanie trzeciego stopnia z żądną krwi lodową taflą.
Bleach Pistone
Zawód : Wagabunda
Wiek : 27
Czystość krwi : Charłak
Stan cywilny : Panna
Nic mnie nie dręczy, niczego nie żałuję. Bez przeszłości, bez jutra. Wystarcza mi teraźniejszość. Dzień po dniu. Dzień dzisiejszy! Le bel aujourd'hui!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Charłak
Nieaktywni
The member 'Bleach Pistone' has done the following action : rzut kością
'k100' : 21
'k100' : 21
A jednak. Kruszynka ze mnie, choć wysoka. Chwieję się niebezpiecznie i boleśnie upadam, ale szybko zbieram się i wstaję niezgrabnie. Zaciskam zęby ze złości i postanawiam, że to bedzie już naprawdę ostatni raz. Pierwszy i ostatni. Podnoszę się ze śliskiej powierzchni, łapię równowagę i już bez zbytniego zastanowienia mknę dalej.
Bleach Pistone
Zawód : Wagabunda
Wiek : 27
Czystość krwi : Charłak
Stan cywilny : Panna
Nic mnie nie dręczy, niczego nie żałuję. Bez przeszłości, bez jutra. Wystarcza mi teraźniejszość. Dzień po dniu. Dzień dzisiejszy! Le bel aujourd'hui!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Charłak
Nieaktywni
Tor przeszkód
Szybka odpowiedź